Muszę, no muszę się podzielić takimi pysznościami
UWAGA: łatwe, jednyną trudność może sprawić biszkopt
Machamy sobie biszkopcik – zawsze wyjdzie taki:
5 jaj
3/4 szkl cukru
0,5 szkl mąki tortowej
0,5 szkl mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Pieczemy, wyjmujemy z formy, przekrawamy na pół po wystygnięciu.
A teraz potrzebujemy:
3 galaretki truskawkowe
1 galaretka cytrynowa
2 kartoniki słodkiej śmietanki 18% – po 200ml
niewielkie ilości cukru
ok. kilograma truskawek
2 galaretki truskawkowe rozmieszać w 400 ml wrzącej wody, kiedy lekko podtężeje – miksujemy kilka minut aż się spieni i podwoi swoją objętość.
Teraz wlewamy 1 śmietankę i miksujemy. Do tej niebiańskiej mikstury wsypujemy 0,5 kg truskawek pokrojonych byle jak 😉 i zasypanych łyżką cukru. Mieszamy i wyrzucamy na połówkę biszkopta wcześniej skropionego wodą z cytryną. Przykrywamy drugą połówką.
Następnie należy rozmieszać galaretkę cytrynową w 250 ml wrzątku, kiedy lekko stężeje miksujemy i dolewamy śmietankę – jak poprzednio.
Te pyszności ładujemy na górę naszego ciasta.
Siup do lodówki.
Resztę truskawek rozdrabniamy, wrzucamy do rondla wraz z 0,5 szkl wody łyżką cukru – gotujemy. Jak zawrze – miksujemy (nożami) na gładki mus, do wrzącego wsypujemy ostatnią galaretkę truskawkową, studzimy.
Po wystygnięciu powstaje super żel, którym po wierzchu naszego deserku robimy sobie artystyczne esy-floresy.
Obiecuję – niebo w gębie, kwaskowe i orzeźwiające.
Proszę namiastkę:
206 odpowiedzi na pytanie: Truskawkowe marzenie :)
Zrobie jutro
Mniam brzmi smakowicie, a jak jeszcze zerknęłam na zdjęcie, no rewelka.
Chyba zrobię w tygodniu
Ps. Świetne zdjęcie w podpisie
No i po co ja tu wchodze??????
Mam właśnie w domu kg truskawek:) już wiem, jak je spożytkuję!
A ja na truskawkowym głodzie
Iwszystko pozamykane dzisiaj wrrr
ja tez 🙂
no to na rocznicę ślubu machne -poddalas mi pomysł. A to już…..:)
ja też, ja też (- zrobiłabym dzisiaj, ale nie mam truskawek).
A jutro mam kolejne 18-ste 🙂 urodziny i to chyba jest wystarczający pretekst do obżerania się.
He he w moim wieku co mi już innego zostało…..
Mniam….. mniam…. byle do jutra, mniam…
Robiłam kiedyś takie, ale bez tej truskawkowej mikstury na wierzchu – ot, ze zwykłą galaretką. Ale też pychota była 🙂 Za tydzień urodziny Ka, może takie cudo machnę….
Lokalne sklepiki są otwarte koło mnie:)
Ale niekoniecznie świeże truskawki posiadają w ofercie
A do mnie dziś dwóch miłych panów z truskawkami do drzwi zapukało – chodzą po domach i truskawki sprzedają. Gdzie ich wysłać? 😉
To ja do Łodzi poproszę, na Mnht
JEDNO zastrzezenie! Ja prosta baba, spojrzałam na przepis, poleciałam dokupić brakujących rzeczy a dopiero potem jest napisane o cytrynie, buuu!!!! a dziś święto;)
U mnie były dziś w ofercie:)
Właśnie się biszkopt piecze- zamiast cytryny dam kwasek cytrynowy.
Nie lubie Cie
Zrobie jutro, a ty juz nie bedziesz miala
Biszkopt z tego przepisu wyrósł mi na jakieś 0,5cm:(((( tak ma być? i twardy jest! Wywalam go! robię drugi biszkopt. Inny przepis.
Ala, zrob z mojego przepisu, jest gdzies podany w biszkoptach – serio wychodzi super
to ten przepis:
6 jaj,
1,5 szkl cukru,
1 szkl maki ziemniaczanej,
0,5 szkl maki pszennej,
1,5 lyzeczki pr. do pieczenia
Jajka ubijac na parze dodajac cukier, po troszeczku dosypywac maki wymieszane ze soba i pr. do pieczenia. Do piekarnika na az upiecze sie na zloty kolor:)
Zapomnialam dodac, ze jajka trzeba ubic do bialosci, tak ok 15 min. 🙂
Kiara-juz siedzi drugi w piekarniku.
Ale tak to jest, jak się zapomni ubić pianę
Nic dziwnego, że mi kapeć wyszedł.
Znasz odpowiedź na pytanie: Truskawkowe marzenie :)