Podczytuję trochę inne wątki i widzę że sporo wcześniaków na tym forum zawitało. Jako mama wcześniaka wiem jakie to trudne być wcześniaczą mamą. Może tu podzielimy się naszymi troskami i radościami???
Moja córka Martynka urodziła się w 33tc z wagą 1600. Za tydzień skończy 8 msc. Jest malutka w porównaniu do rówieśników (waży 7300) ale za to jaka sprytna. Raczkuje z prędkością światła, siada samodzielnie, klęka przy meblach i kombinuje jakby tu wstać, co czasem jej się udaje. Buzia jej się nie zamyka. Otwiera szuflady i chyba rozumie że nie wolno jej grzebać w kwiatkach co nie znaczy że tego nie robi, wręcz przeciwnie z uśmiechem na twarzy!
I tak sobie myślę że dopiero teraz powoli ogarnia mnie spokój. Już nie lękam się co to będzie….
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Wcześniakowy wątek
Na wakacjach
Dziewczyny mylicie 2 pojęcia wcześniaka i hypotrofika. Wcześniak to dziecko urodzone przed 37tc, hypotrofik to dziecko urodzone z waga mniejszą niż powinno w danym tygodniu ciąży mieć. Martyna była wcześniakiem hypotrofikiem bo w 33tc powinna ważyć troszkę ponad 2 kg a ważyła 1600.
My tez szczepimy darmowymi pneumokokami. Szczepienia pewnie jak wszystkie wcześniaki mamy tak poplątane że hej! Do tego ja niektór szczepienia opóźniałam specjalnie bo im bardziej dojrzały ukł. nerwowy tym mniej powikłań. Trochę krzywo się na mnie patrzeli ale co tam!
Martynka po urodzeniu
Martynka aktualnie
W moim przypadku było tak: Karina:
Wcześniactwo 35 hbd, Hipotrofia.
Zespół transfuzji płodowo – płodowej (dawca)
Hipoglikemia. Niedokrwistość.
jejku fajne te Wasze dzieciaczki, wcale nie widać że wcześniaki
A u Angeliki było:
Wcześniactwo 35hbd
Niedotlenienie okołoporodowe.
Hipoglikemia.
Zespół transfuzji bliźniak – bliźniak.
A tak się teraz bawią: 🙂
Kasialed i Monikabrenner – śliczne macie córeczki!!! Naprawdę cudne dziewczynki!!!
Monikabrenner, ile Twoje córeczki miały jak im przebiłaś uszka?
Moja Amelka ma już kupione śliczne kolczyczki (od mamusi chrzestnej), ale o przebijaniu uszek na razie nie myślałam. Ale widzę, że Twoje malutkie damy już mają… Super!
Moim przebiłam uszka jak miały skończone 5 miesięcy!!
Przebiłam było dużo krzyku ale po 15 minutach tulenia przez babcię zasnęły jak się obudziły to nic nie pamiętały uszka nie bolały!!
ale w tych leczniczych mają chodzić przez pół roku dopiero wtedy zmienię im na takie śliczne od rodziców chrzestnych!1 Aż się boję jak to będzie
Aż pół roku? Długo… Myślałam, że miesiąc wystarczy…
Im dłużej tym lepiej. mi powiedziano że najlepiej to około 6 miesięcy. Więc wolę im je zostawić na pół roczku. ale są zgrabne i ładne to mi nie przeszkadza!!
Oby uszka się wyleczyły
ja mojej zakładałam jak miała 5 miesięcy a jak miała 6 to już jej założyłam normalne co dostała na chrzciny i nic sie nie robił i do tej pory nie robi
Becia25, wklej fotkę Twojej córeczki…
ja nie umiem, ale poproszę męża
zrobi mi póżniej, no a jak wejdziesz na mój profil to jest tam jedno zdjęcie z nią
Widziałam 🙂 Tylko zdjęcie jest malutkie i nie widać dobrze…
Śliczna mała blondyneczka? Dobrze dojrzałam na tej miniaturce? 😉
Możesz dodać zdjęcie w załączniku. Jak piszesz posta to u góry masz “narzędzia” i taki mały spinacz, na który klikasz, później klikasz na “przeglądaj”, wybierasz zdjęcia, które masz na swoim komputerku i klikasz na “wyślij”, następnie zamykasz “okno”. Tylko zdjęcie nie może mieć za dużej pojemności, ale tam są wyszczególnione typy zdjęć z info. jaką mogą mieć max. pojemność.
Weronika – 4 dni
Weronika – teraz
[QUOTE=panterka77;2071122]
Widziałam 🙂 Tylko zdjęcie jest malutkie i nie widać dobrze…
Śliczna mała blondyneczka? Dobrze dojrzałam na tej miniaturce? 😉
tak teraz jest małą blondyneczką ale urodziła sie z brązowymi włoskami
Śliczna malutka dzidzia i dużyyy cumelek w buzi 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Wcześniakowy wątek