Podczytuję trochę inne wątki i widzę że sporo wcześniaków na tym forum zawitało. Jako mama wcześniaka wiem jakie to trudne być wcześniaczą mamą. Może tu podzielimy się naszymi troskami i radościami???
Moja córka Martynka urodziła się w 33tc z wagą 1600. Za tydzień skończy 8 msc. Jest malutka w porównaniu do rówieśników (waży 7300) ale za to jaka sprytna. Raczkuje z prędkością światła, siada samodzielnie, klęka przy meblach i kombinuje jakby tu wstać, co czasem jej się udaje. Buzia jej się nie zamyka. Otwiera szuflady i chyba rozumie że nie wolno jej grzebać w kwiatkach co nie znaczy że tego nie robi, wręcz przeciwnie z uśmiechem na twarzy!
I tak sobie myślę że dopiero teraz powoli ogarnia mnie spokój. Już nie lękam się co to będzie….
Strona 35 odpowiedzi na pytanie: Wcześniakowy wątek
My mamy – qrcze, co to nasze dziecię z nimi wyczynia, dobrze, że się ejbneliśmy na takie! i mimo antyrefleksu, który miał dodatkowo utwardzić szkło – już jest głęboko rypnięte
A refundacja to fakt – śmiech i do tego najpierw trzeba iść do funduszu w kolejkę odstać swoje – podobno cały dzień z głowy
właśnie
jak najbardziej:)
jak widać co lekarz inna opinia niestety, chyba jednak też zasięgnę konsultacji.
co do fizjologii to ten lekarz stwierdził, że jest góra do 1,5 roku
takżę każdy mówi co innego 🙁
podobne do Fishera, a tańsze
U moich nic nie zauważałam, kontrolujemy ze względu obciążenia rodzinnego
Kuzynki córa najmniejsze paproszki znajdywała, wykonuje cudne prace manualne wymagające niezwykłej precyzji, wizyta tez tylko orientacyjna i od razu szkła +4 – taki mały szok, na forum była kiedyś mama która u swojej dziewuszki jeszcze większej wady nie wyłapała – dzieciaki mają ogromną zdolność akomodacji, dlatego ta atropina
Fizjologi jest różna dla różnego wieku, koło 10 lat już nadwzroczności być nie powinno, a druga prawda fakt co lekarz to obyczaj, nie tylko okulista. Mnie pierwsza lekarka nie przekonała wpisując zeza bo ja jego podejrzenie wzbudziłam – ja się nie musze znać, zasięgnęłam opinii i poszłam skonsultować u lekarza zajmującego się najmłodszymi dziećmi(licząc, że taka osoba ma większe doświadczenie) – leczy wcześniaki, ma odpowiedni sprzęt, przy okazji dowiedziałam się, ze jedno z mych dzieci trójwymiarowo nie widzi 😉
Witam mamusie wczesniaczkow. Sama jestem mama takiej malutkiej istotki. Maksio urodzil sie w 35 tygodniu ciazy, wazyl 1880g i mial 45 cm. Przyjmiecie mnie do swojego grona?
Anna1975 jasne, że przyjmiemy
napisz coś o ciąży, porodzie, synku, i takie tam wiesz
Kasiasta, tak sie dzieje nawet dosyc czesto niestety. A juz sztandarowy przykład to krztusiec… Tylko mało kto sprawdza poziomy przeciwciał u dzieciaków, bo i po co… Zwykle takie sprawy wychodzą przypadkowo lub gdy rodzicem jest lekarz i przyjdzie mu do głowy to sprawdzic.
🙂
Ciaze przechodzilam wspaniale, tak samo jak pierwsza. Bez zadnych problemow, no moze poza miesniakiem, ktorego wykryto u mnie przy pierwszym badaniu USG. Wtedy “mily” pan doktor powiedzial: z tej ciazy nic nie bedzie. nie musze mowic, ze wiecej do niego nie poszlam. Dostalam namiary na fajnego lekarza i co miesiac robil mi USG i sprawdzal jak ten miesniak rosnie. Do 7 miesiaca nie bylo problemu, mimo ze miesniak mial 11 cm, ale pozniej zaczely sie schody. Malutki przestal rosnac, bo miesniak zywil sie jego kosztem. Po miesiacu doszly problemy z cisnieniem – 180/100 to byl standard, wiec polozyli mnie do szpitala. Ehhh. Po tygodniu walki z cisnieniem, i stwierdzeniu, ze maly nadal nie rosnie zrobili mi cesarke 🙂 (pierwszy synek tez cesarkowy, tez przez cisnienie). Maksio byl malenki, tak jak napisalam wczesniej, okruszek. Nigdy sie tak nie balam jak wtedy, czy bedzie ok, czy nie bedzie zadnych problemow zdrowotnych. Na szczescie dostal 10 punktow 🙂 Jest zdrowiutki, pieknie sie rozwija, wlasciwie nie widze roznicy miedzy nim, a dziecmi urodzonymi o czasie – sprawdzam rozwoj nie robiac korekty wieku. Polatalam z nim po lekarzach, zeby wykluczyc jakies problemy ale jest ok 🙂
Ale na to tez są okulary
Żarcik taki;)
No trochę mnie ta świadomość teraz przeraża
no to trochę przeszłaś, ale na szczęście wszystko jest ok, dostał 1010 to wspaniale
Dokladnie 🙂 ale jest ok, wiec mam nadzieje, ze juz nie bede musiala wiecej sie denerwowac 🙂
, ech żeby człowiek nie mógł na lekarza liczyć a musi na forum takich rzeczy się dowiadywać
Forum wspiera, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi
Swoją drogą ciekawe jakby lekarz zareagował jakby mu na taką diagnozę powiedzieć że są okulary 3D gorzej jakby się trafiło na takiego bez poczucia humoru – oj ciężko się z takimi rozmawia
😉
ooo i dobrze powiedziane, ja mogę polegać tylko na forum, nigdy mnie nie zawiodło, taka dobra przyjaciółka której w realu nie mam
ja opowiem jaka ja miałam sytuację z moim okulistą, już chyba na emeryturze
recepcjonistka pozwala wejść do gabinetu i mam czekać na lekarza…więc usiadłam w fotelu i czekam…po chwili wchodzi, stary pryk, czyli mój lekarz, i pyta… No i co teraz…ja ze strachem w oczach sobie myśle o co chodzi? a on, no i co gdzie ja mam usiąść? kurcze myśle, że usiadłam na jego miejscu, ale odpowiadam, że nie wiem… A on no jak to gdzie visa vi
ok więc zaczynamy wywiad, co, gdzie, ile lat i takie tam…i nagle pytanie, czy uprawiam jakiś sport, więc odpowiadam, że kiedyś tak, że i gimnastyka i biegałam, a teraz nie mam czasu, bo szkoła i praca… A on, jak to żadnego sportu, więc mówię, że teraz nie… A on a BARA BARA
normalnie padłam z wrażenie i śmiechu
Hihihi gigant
Usianko waga Miłosza hmm imponująca:)
A jak rehabilitacja?
U nas pod górkę. Dominik ma jedną mniejszą nerkę i poszerzone miedniczki nerkowe. Do tego wczoraj się okazało że ma retinopatię I stopnia. Dobiło mnie to trochę.
Marti mniej dojrzały wcześniak z mniejsza wagą i problemów nie było. A tu ciągle coś. Faceci to jednak słabsza płeć.
Na pocieszenie młody zaczął ładnie jeść z piersi. Przybiera też ładnie bo przez 1,5 tyg 400gram tylko na moim mleku.
Teraz walczę o wizytę u neurologa. Normalnie prywatnie są takie terminy że szok a do tego pani doktor nie zawsze przyjmuje nowych pacjentów.
Przepraszam że smęcę ale musiałam się gdzieś wygadać.
Cześć dziewczyny!
Kati, gratuluję synka i trzymam kciuki, żebyście szybko wyszli na prostą!
U nas już nieźle. Mały waży 5.5 kilo. Do Usiankowego Miłosza, to mu daleko, ale jak dla mnie i tak jest nieźle – w 4 miesiące potroił wagę urodzeniową. Po trzech wizytach u okulisty siatkówka ostatecznie dojrzała, więc mamy spokój z wizytami do pierwszych urodzin. Dziecko już się fajne zrobiło – kontaktowe, rozgadane, roześmiane i trochę “ruchome” – nauczył się pełzać na plecach – czegoś takiego jeszcze nie widziałam i próbuje się przekręcać z pleców na brzuch (z brzucha na plecy już od dawna umie). Jak na niego patrzę, to już zapominam, że to wcześniak. Dopiero jak zobaczę inne dziecko urodzone w tym samym czasie, albo zdjęcia moich starszych z tego okresu to sobie przypominam – różnica wielkości jest niezaprzeczalna 😉
Cześć! To parametry wyjściowe mieliście podobne, jak my 🙂 I widzę, że też jesteś z Warszawy. Gdzie rodziłaś?
Kati, ściskam kciuki żebyście wyszli na prostą
Miłosz jakis czas temu zaczął jeśc kleik (pediatra kazała zacząc dawać kaszki, wiec zaczelam tak lajtowo). Podejrzewam że to przez ten kleik tak się bujnął. Już mu go odstawiłam
Fajnie, że Ci tak idzie z własnym mleczkiem. Troche zazdroszcze, ale u mnie to juz chyba i tak ptrzeszlosc – Miłosz sie odstawił (@), a jako że produkcje chyba ( 😉 ) zakonczylismy, temat uwazam za zamkniety.
Rehabilitacja na razie zakonczona – czekamy na powtórną wizyte u lekarza. Pani rehabilitantka była bardzo fajna – Miłosz zmieścił sie w grupie dzieci, które tylko troszkę protestują na Vojcie – rozluźnianie, masaże – to mu sie bardzo podobało od początku. Gdy widział rehabilitantke od razu sie do niej śmiał i pokrzykiwał 🙂 Dowiedzielismy sie od niej, że z niego taki wcześniak jak z koziej d… trąba 😉 Jest po prostu leniuszkiem. Tak jak siostra – rozwija sie odkladnie tak samo jak Emilka.
Kraa, żeby tak przybierac w pierwszym roku zycia to chyba trzeba miec geny po moim m. Moja tesciowa karmiła tylko piersią przez dlugi czas, a moj m. wyglądał jak pączuszek w maśle, a teraz szczuplak, mimo 40tki zero brzuszka – mi to pasuje 😉
W Bielanskim 🙂 dwa razy tam rodzilam, mialam dwie cesarki, i obie wspominam rewelacyjnie. 🙂 a Ty gdzie?
Znasz odpowiedź na pytanie: Wcześniakowy wątek