Dieta proteinowa – cz. 3

1. natinka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mama3xM
   zlot ma byc na początku października wiec tym razem beze mnie
   ale w kwietniu

   i beze mnie 🙁 wiec Iza podaję ci łapkę…

   Odpowiedz
2. 2308 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mama3xM
   zlot ma byc na początku października wiec tym razem beze mnie
   ale w kwietniu

   Zamieszczone przez Natinka
   i beze mnie 🙁 wiec Iza podaję ci łapkę…

   a na dobęnie dacie rady się urwać?
   Iza wiem, pewnie jeszcze nic nie wie konkretnego

   Odpowiedz
3. natinka Dodane ponad rok temu,

   ja niestety nie,mi bardzo odpowiada ostatni weekend września
   ale ktoś mi pisał ze w tym czasie nie będzie…

   Odpowiedz
4. bratek Dodane ponad rok temu,

   o zlocie pogadamy w osobnym wątku, ok?

   Odpowiedz
5. natinka Dodane ponad rok temu,

   tak,tak…

   Odpowiedz
6. martkasm Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mama3xM
   własnie w piekarniku piekę drożdzówki
   z ciekawości
   waga znów 0,6 kg mniej
   suwak będę zmieniać w poniedziałki

   kUr..KA ale pedzisz z ta waga w dol, tez bym tak chciala, a co masz za przepis na drozdzowke, jak bedzie smaczna to bardzo poprosze 🙂
   u mnie na razie trzyma sie -3kg caly czas, ale moze po @ waga ruszy w dol

   Odpowiedz
7. bratek Dodane ponad rok temu,

   korzystam z przepisów z pierwszej strony
   wyszła smaczna choc inna niż na zdjęciu
   do kawy w sam raz

   Odpowiedz
8. inez1303 Dodane ponad rok temu,

   Raport wagowy z dwóch dni: – 0,6 kg 🙂

   Od jutra znów same proteiny… a mi smak na chleb przyszedł

   Odpowiedz
9. jane Dodane ponad rok temu,

   Polecam budyn czekoladowy – wlasnie sie nim zajadam, jako ze zrobilam sobie proteinowy czwartek, a nie chce mi sie obiadu robic. Budyn robie z odtluszczonego mleka, skrobii kukurydzianej i lyzeczki blonnika kakaowego. Doslodzilam dwiema tabletkami slodzika. Nawet niezle smakuje, a zapycha az milo – do wieczora wytrwam 🙂

   Odpowiedz
10. mikusiowa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Jane
    Polecam budyn czekoladowy – wlasnie sie nim zajadam, jako ze zrobilam sobie proteinowy czwartek, a nie chce mi sie obiadu robic. Budyn robie z odtluszczonego mleka, skrobii kukurydzianej i lyzeczki blonnika kakaowego. Doslodzilam dwiema tabletkami slodzika. Nawet niezle smakuje, a zapycha az milo – do wieczora wytrwam 🙂

    ile roboty!!! 😉
    ja robię gotowy z Aldika 🙂

    a teraz jem właśnie moje uśmiechnięte drożdżówki

    

    Odpowiedz
11. bratek Dodane ponad rok temu,

    moje tak samo wczoraj wyglądały

    Odpowiedz
12. mikusiowa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez mama3xM
    moje tak samo wczoraj wyglądały

    zjadłam 4
    na jutro zostało mi 5

    smaczne prawda? choć nie wyrosły za bardzo…

    Odpowiedz
13. jane Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mikusiowa
    ile roboty!!! 😉
    ja robię gotowy z Aldika 🙂

    ]

    hehe, u mnie nie ma Aldika 😉 Mam jeden gotowy budyn light, ktorego generalnie uzywalam do serniczkow, ale on ma niestety za duzo wegli w stosunku do protein, dlatego nie nadal sie tym razem 😉 A poza tym nie widze tu zadnej roboty – czy ten Twoj to jest juz gotowy? Bo jak w proszku, to roboty masz dokladnie tyle samo.

    Odpowiedz
14. jane Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mikusiowa
    zjadłam 4
    na jutro zostało mi 5

    smaczne prawda? choć nie wyrosły za bardzo…

    to ten przepis z pierwszej strony?

    Odpowiedz
15. bratek Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Mikusiowa
    zjadłam 4
    na jutro zostało mi 5

    smaczne prawda? choć nie wyrosły za bardzo…

    ja upieklam 4 i pochłonełam od razu
    i też mi nie wyrosły
    robiłam z drozdzami w proszku
    następnym razem zrobie z “normalnych”

    Odpowiedz
16. mikusiowa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Jane
    hehe, u mnie nie ma Aldika 😉 Mam jeden gotowy budyn light, ktorego generalnie uzywalam do serniczkow, ale on ma niestety za duzo wegli w stosunku do protein, dlatego nie nadal sie tym razem 😉 A poza tym nie widze tu zadnej roboty – czy ten Twoj to jest juz gotowy? Bo jak w proszku, to roboty masz dokladnie tyle samo.

    w proszku – dodaję tylko ksylitol i do mleczka
    polewam jeszcze zaprawą malinową – mlask

    Zamieszczone przez Jane
    to ten przepis z pierwszej strony?

    tak, tak dokładnie ten

    Zamieszczone przez mama3xM
    ja upieklam 4 i pochłonełam od razu
    i też mi nie wyrosły
    robiłam z drozdzami w proszku
    następnym razem zrobie z “normalnych”

    a nie za dużo otrębów na raz?
    czy zmniejszyłaś proporcje?

    ja robiłam ze “zwykłych” drożdży i też mi nie wyrosły

    ale i tak pychota 😀

    Odpowiedz
17. bratek Dodane ponad rok temu,

    zrobiłam z połowy porcji i mniejsze więc chyba ok

    Odpowiedz
18. natinka Dodane ponad rok temu,

    Iza jak idzie? nie widać teraz twojego suwaczka 😉

    Odpowiedz
19. bratek Dodane ponad rok temu,

    natchniona modami zmieniłam podpis
    za kilka dni wróci suwaczek
    zmieniam w poniedziałki- o ike waga się zmieni

    Odpowiedz
20. inez1303 Dodane ponad rok temu,

    U mnie @ i waga 1 kg na plusie ale byłam bardzo grzeczna – niczego spoza listy nie tknęłam mam więc nadzieję, że jak “ciocia z Ameryki” pojedzie to waga wróci na swoje tory póki co więcej nie wchodzę na wagę 😀

    U Was też tak zimno i ciągle leje?

    !!! Słonka chcę !!!

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• ...
• 176
• 177
• 178
• 179
• 180
• 181
• 182
• 183
• ...
• 188
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta proteinowa – cz. 3