Jak w tytule… Wiem, ze jest tu kilka dziewczyn, które mając już jedno -pragną kolejnego bobaska- jak ja 🙂 Moze tutaj będziemy pisały jak się czujemy, jak czują się nasze dzieci, jak postrzegają fakt, iż chcemy im dać braciszka/siostrzyczke… Nasza Olcia od jakiegos roku-od kiedy poszła do przedszkola – strasznie chce miec siostrę.. koleżankom w grupie urodziły się siostry, kuzynce też, no i ona tez chce… ale TYLKO siostre – o braciszku słyszeć nie chce… Nic nie dają nasze rozmowy, że nie mamy wpływu na to czy to będzie siostra czy brat (czy wogóle ktoś będzie;) ) – ją to nie interesuje, ma być siostra i już! 😀
Wiem, że staranie o kolejne dziecko są inne niż te o pierwsze…te 5 lat temu tak strasznie chciałam już być w ciąży.. A teraz jakos spokojniej do tego podchodzę, jak będzie to będzie, jak nie teraz to później czy choćby wcale 😉 Jak Wy do tego podchodzicie?
Strona 28 odpowiedzi na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D
Wszystkie znaki… :D.
qrde to może ja powinnam już wczoraj zatestować:D 7-07!!!
boszsze ale głupawka:p
Nie szalej… za wcześnie… a ja wyluzowana…. Fiś ma robotę gdzie indziej 😀
Kciuki ciągle zaciśnięte… aż mi dłonie sinieją!! 🙂
Głupawka całkowicie uzasadniona 😉
Mageras trzymam cały czas kciuki – jeszcze dwa dni i wszystko powinno byc jasne 😉
A ja zmęczona- totalnie, zdenerwowana jeszcze bardziej…mój fiś odszedł daleko, prędko chyba nie wróci 🙁 Padam a nerwy robią swoje, ech.. Rodzice robią mi ogromną łaske w opiece wakacyjnej nad Olą, ja nie powinnam chyba wogóle myslec o kolejnym dziecku… Sorki za ten pesymizn, ale nie wyrabiam.
hehe i pewnie sie zastanawiasz co ja robie na starających niespełna 2 miesiące po porodzie 😀 😀 😀 już tłumaczę – wysyłam Wam niemowlakowe fluidki 🙂
ja tez sie bałam że sobie urajam dolegliwości i nasza marcówka Oli lekko sprowadzała mnie na ziemię. Chyba dzięki temu ie ześwirowałam całkiem. Mimo to i tak ni wytrzumałam i testowałam przed @, chyba jakieś 4 czy 5 dni przed @ 😀
Zaciskam mocno mocno kciuki!! tylko daj znac od razu jak sie dowiesz bo ciezko mi bedzie zajmowac sie dzieciakami i domem bez kciukow :p cholera udzieliła mi się twoj głupawka
wiesz że bardzo bym chciała za dwa dni zobaczyć te dwie grube krechy, ale to wszystko jest tak piękne że aż się boję, że sobie urajam te dolegliwości… choć mocno w to wierzę:D
proszę więc moooocno trzymać kciuki![/QUOTE]
Życzę Ci tych tłustych krech z całego serca i trzymam kciuki jak szalona!!!
Czekam na wieści:D
Chciałabym do Was oficjalnie dołączyc. Juz od pewnego czasu wszystkim staraczkom bardzo kibicuje. A od 2 miesiecy sami staramy sie o rodzenstwo dla naszej coreczki.
Narazie z miernym skutkiem ale nie poddajemy sie.
Mnie sie marzy takie slodkie Marcowiatko:)
Pozdrawiam
Anka i Julia 16.08.04
Witaj witaj ja też dopiero co dołączyłam do szacownego grona, ale nie zamierzam długo tu siedzieć 😉 mam nadzieję, ze szybko stąd uciekniemy do oczekujących 🙂
Witamy,witamy :).
Szybkiego przejścia na oczekujące życzę :).
Chciałam sie do Was przyłączyć! Od nastepnego cyklu zaczynam starania o rodzeństwo dla mojego synka.19 msc to chyba już czas 🙂 Pozdrawiam.
Powodzenia!!!
Moja Baśka ma 23 miesiące i też uważam, że to juz CZAS… ale jakoś nie wychodzi od ponad roku. Jestem jednak dobrej myśli i trzymam za Ciebie kciuki, żebyś nie musiała tak długo tu być jak ja!! 🙂
a ja właśnie dostałam karę za moją niecierpliwość… zatestowałam dziś rano – dzień przed @ i oczywiście jedna…:(
jeszcze niby nie tracę nadziei ale zawiodłam się okropnie….eeech
O Ty gUpecku!!!! 🙂
Jeszcze nie wszystko stracone!!! Miałaś mnie fluidkami zarażać, więc proszę mi tu w tej chwili w ciąży być!! 😀
Jeszcze nic straconego!
Motto dziewczyn: dopóki nie ma @ jest nadzieja!
Ja testowałam z Mikusiem w dzien niechcianej @ i kreska wyszła bardzo blada!
3mam kciuki dalej bardzo mocno!
Taka była:
eech powiem Ci że naprawdę mi smutno bo wcześniej nie miałam żadnych objawów tak jak teraz ani przeczuć… niby mam krótkie cykle 24-25 dni i może za wcześnie na testowanie, bo pamiętam że poprzednim razem miałam kilka dni dłuższe cykle i w dniu @ kreseczka była ledwie widoczna…
ale… jakoś tak byłam nastawiona na inny widok:(…chociarz cień…
Dzieki Paszula! ja równiez trzymam za ciebie kciuki i wszytkie “staraczki”! Już od dawna tu “podgladam” i strasznie przeżywam te Wasze powodzenia i niepowodzenia (niestety też obecne). Fajnie by było jakby ten watek opustoszał….
Jeszcze nic straconego!
Motto dziewczyn: dopóki nie ma @ jest nadzieja!
Podpisuję sie pod tym stwierdzeniem!!!
To FIŚ ja Ci mówię, że on to wszystko jest w stanie zdziałać.
Ale jak nie ma @ to tak jak piszą dziewczyny jeszcze wszystko wydarzyć się może.
Wzięłaś mojego Fisia i ja mam spokój, ale to dopiero 16dc chyba jest po owu… biorę castagus i luteinę. Nawet mi tak bardzo nie zależy, bo za 1,5 tygodnia urlop i w sumie gdyby nie było fasolki to wtedy mogłabym pojeździć na rowerze, napić się piwka itp. Jestem zmęczona i potrzebuję normalnych wakacji…. życie na granicy pawia nie koniecznie teraz! 🙂 Acz i tak cały czas mi niedobrze po tym cholernym Castagnusie. Pociągnę z nim tak jak trzeba 90 dni i się zobaczy!
Trzymam za Ciebie kciuki!!
Mageras e tam :). Wszystkie znaki… pamiętaj, po prostu za wcześnie siknęłaś i tyle. Ja i tak wiem swoje :D. Toż sam bocian nad Tobą krążył, więc…
jeszcze nic straconego – musisz być dobrej myśli!!!
mimo wszystko sądze, że się udało!!! a Testem sie nie przejmuj – wiesz jak było ze mną 😉 nawet gin powiedzial, że nic tam nie ma…:D
Znasz odpowiedź na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D