Dzieci rok po roku

Hej!

Nigdzie nie znalazłam wątku młodych mamusiek, które mają szkraby rok po roku.. jeśli są tu takie, to zapraszam na pogaduchy!

Strona 11 odpowiedzi na pytanie: Dzieci rok po roku

  1. Zamieszczone przez dirk5
    Moja Aliki zatem miesiąc starsza od Twojej Gosi:). Trzymam za słowo odnośnie relacji.
    Czy przygotowujesz jakoś Gosię na nowego Przybysza (nie wiem, kogo oczekujesz:))?

    Ja spodziewam sie teraz chłopca Małgosi mowie ze dzidzia jest w brzuszku pokazuje jej maluszki na ulicach Teraz w wakacje miała okazje pobawić 2 dziewczynki jedna 6mscy a druga 3 msce:) Nawet było ok do pierwszego wziecia na rece dzieciaczkow przeze mnie ale pozniej juz przywykła. Małgosia przytula sie do mojego brzuszka i mowi kizia mizia.

    • Zamieszczone przez Tosia…
      Anetkowa Margolcia, to marcóweczka jak moja Fruża! My z Anetką już drugi raz jednocześnie z brzuchami paradujemy 😉

      Fajnie ze znowu razem zawsze razniej:) Szczególnie jak teraz moj męzulek tak daleko.

      • Zamieszczone przez ana7
        Ale przecież zapraszamy, zapraszamy – może rozkręcicie ten wątek;).
        Anetak witaj. To będziesz miała pomocnicę z najstarszej córeczki. Tak jak u mnie – zawsze mogę liczyć, że Zosia mi pomoże
        jaiza, paulisiowa współczuję badań i lekarzy. Horror!
        U nas czas wakacyjny – jesteśmy na działce, poza miastem. Zosia i Maciuś całę dnie latają po dworzu. Wojtuś poszkodowany, bo w wózku długo nie wytrzyma, a jak go puszczam na trawę to ładuje do buzi wszystko co napotka na swojej drodze.
        Pisałyście dziewczyny o miłości między rodzeństwem. U nas wręcz przeciwnie. Maciuś zabiera Wojtkowi wszystkie zabawki, popycha go, odpycha od zabawy. Strasznie mi z tym smutno – mam nadzieję, że to taki wiek i potem będzie lepiej. Będzie?

        Mam nadzieje ze bedzie pomagac:) Widze po suwaczku ze masz podobną przeszłosc do mnie…

        • Zamieszczone przez anetak24
          Ja spodziewam sie teraz chłopca Małgosi mowie ze dzidzia jest w brzuszku pokazuje jej maluszki na ulicach Teraz w wakacje miała okazje pobawić 2 dziewczynki jedna 6mscy a druga 3 msce:) Nawet było ok do pierwszego wziecia na rece dzieciaczkow przeze mnie ale pozniej juz przywykła. Małgosia przytula sie do mojego brzuszka i mowi kizia mizia.

          Ala na razie tylko kojarzy, gdzie są witaminki “dla dzidziusia” (mój Prenatal:)) i zawsze, jak tylko pada słowo “dzidziuś” albo “dzidzia”- to pokazuje rączka, gdzie stoją witaminki:Kocham:i.
          Jeżeli chodzi o kontakt z mym brzuszkiem… raczej muszę go ostro pilnować przed ma Dzikuską. Ona nie jest z tych przytulaśnych, tylko dzikich i już parę kopów Piotrusiowi się oberwało. Pewnie kiedyś siostruni odpłaci pięknym za nadobne.
          Inne dzieci na mych rękach… na razie jakoś Jej nie ruszają, ale… zobaczymy w grudniu… Pewnie nagle zrobi się i przytulasna, i bardziej zazdrosna…

          • Zamieszczone przez dirk5
            Ala na razie tylko kojarzy, gdzie są witaminki “dla dzidziusia” (mój Prenatal:)) i zawsze, jak tylko pada słowo “dzidziuś” albo “dzidzia”- to pokazuje rączka, gdzie stoją witaminki:Kocham:i.
            Jeżeli chodzi o kontakt z mym brzuszkiem… raczej muszę go ostro pilnować przed ma Dzikuską. Ona nie jest z tych przytulaśnych, tylko dzikich i już parę kopów Piotrusiowi się oberwało. Pewnie kiedyś siostruni odpłaci pięknym za nadobne.
            Inne dzieci na mych rękach… na razie jakoś Jej nie ruszają, ale… zobaczymy w grudniu… Pewnie nagle zrobi się i przytulasna, i bardziej zazdrosna…

            Mozejak wroce do kraju i zaczne szykowac kacik dal Dzidzi to Margolcia tez bedzie pokazywac co jest dzidzi.
            Moja terz nieraz skakała mi po brzuchu wiec uwazac musze…

            • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

              Witamy nowe Mamusie!

              Rzeczywiście troszkę to nasze forum kuleje, ale cóż się dziwić – dzieci dużo od nas wymagają. Moja Luśka ma ostatnio takie histerie, że muszę ją ze sobą nawet do łazienki brać. Ma taki charakterek i jest taka zaborcza, że nie wiem, czy zdecydujemy się na kolejne dzieciątko w przyszłości. Choróbska robią swoje.

              Mamy wyniki badań na celiaklię – negatywne – całe szczęście. W tym tygodniu zaliczyliśmy jeszcze szpital 2 razy – badania. Wyniki w przyszłym tygodniu.

              Też wybieramy się jeszcze na mały urlop za miasto. Trzeba łapać słoneczko póki jest.

              Muszę się jeszcze pochwalić, że mój Paweł od miesiąca odpieluszkowany, a od 2 tygodni bez smoczusia. Sukces, bo cały czas porónywał się z siostrą i nie chciał przejść do etapu starszaka.

              Podrawiam

              • Zamieszczone przez paulisiowa mama
                Witamy nowe Mamusie!

                Rzeczywiście troszkę to nasze forum kuleje, ale cóż się dziwić – dzieci dużo od nas wymagają. Moja Luśka ma ostatnio takie histerie, że muszę ją ze sobą nawet do łazienki brać. Ma taki charakterek i jest taka zaborcza, że nie wiem, czy zdecydujemy się na kolejne dzieciątko w przyszłości. Choróbska robią swoje.

                Mamy wyniki badań na celiaklię – negatywne – całe szczęście. W tym tygodniu zaliczyliśmy jeszcze szpital 2 razy – badania. Wyniki w przyszłym tygodniu.

                Też wybieramy się jeszcze na mały urlop za miasto. Trzeba łapać słoneczko póki jest.

                Muszę się jeszcze pochwalić, że mój Paweł od miesiąca odpieluszkowany, a od 2 tygodni bez smoczusia. Sukces, bo cały czas porónywał się z siostrą i nie chciał przejść do etapu starszaka.

                Podrawiam

                Witam 🙂
                Gratuluje Twojemu synkowi i Tobie

                • Zamieszczone przez paulisiowa mama
                  Witamy nowe Mamusie!

                  Rzeczywiście troszkę to nasze forum kuleje, ale cóż się dziwić – dzieci dużo od nas wymagają. Moja Luśka ma ostatnio takie histerie, że muszę ją ze sobą nawet do łazienki brać. Ma taki charakterek i jest taka zaborcza, że nie wiem, czy zdecydujemy się na kolejne dzieciątko w przyszłości. Choróbska robią swoje.

                  Mamy wyniki badań na celiaklię – negatywne – całe szczęście. W tym tygodniu zaliczyliśmy jeszcze szpital 2 razy – badania. Wyniki w przyszłym tygodniu.

                  Też wybieramy się jeszcze na mały urlop za miasto. Trzeba łapać słoneczko póki jest.

                  Muszę się jeszcze pochwalić, że mój Paweł od miesiąca odpieluszkowany, a od 2 tygodni bez smoczusia. Sukces, bo cały czas porónywał się z siostrą i nie chciał przejść do etapu starszaka.

                  Podrawiam

                  Gratulacje dla Pawełka. My w trakcie odpieluszania. Smoczek na razie – najlepszy przyjaciel na wszelkie kłopoty. Nawet nie myślę, kiedy się zabierzemy za oduczanie, brrrrrr.

                  • Zamieszczone przez anetak24
                    Dzien dobry Czy mozna sie dołaczyc do Was? Ja wprawdzie jeszcze nie jestem mama rok po roku ale to sie zmieni za 3 miesiace

                    Witaj anetak24 🙂 Fajnie, że nas coraz więcej, zawsze to weselej;)

                    Zamieszczone przez ana7
                    jaiza, paulisiowa współczuję badań i lekarzy. Horror!

                    U nas na szczęście jest lepiej w kwestii medycznej – byliśmy u audiologa i nie ma potrzeby, by jeszcze sie tam pokazywać. Cieszę się bardzo… jeszcze ten okulista i koniec…

                    Zamieszczone przez ana7

                    U nas czas wakacyjny – jesteśmy na działce, poza miastem. Zosia i Maciuś całę dnie latają po dworzu. Wojtuś poszkodowany, bo w wózku długo nie wytrzyma, a jak go puszczam na trawę to ładuje do buzi wszystko co napotka na swojej drodze.
                    Pisałyście dziewczyny o miłości między rodzeństwem. U nas wręcz przeciwnie. Maciuś zabiera Wojtkowi wszystkie zabawki, popycha go, odpycha od zabawy. Strasznie mi z tym smutno – mam nadzieję, że to taki wiek i potem będzie lepiej. Będzie?

                    Oj, pamiętam to pakowanie wszystkiego do buzi… koszmar. Milce przeszło stosunkowo późno, jeszcze 3 miesiące temu wyjmowaliśmy jej z buzi różne cuda.

                    A co do miłości braterskiej – wiesz, widocznie Maciuś ma silny charakter i testuje, na ile pozwoli mu brat i reszta rodziny 🙂 Myslę, że jak Wojtuś podrośnie i zacznie mieć wiecej do powiedzenia – ich relacje jakos się ustalą i będzie dobrze.

                    Zamieszczone przez paulisiowa mama
                    Witamy nowe Mamusie!

                    Rzeczywiście troszkę to nasze forum kuleje, ale cóż się dziwić – dzieci dużo od nas wymagają. Moja Luśka ma ostatnio takie histerie, że muszę ją ze sobą nawet do łazienki brać. Ma taki charakterek i jest taka zaborcza, że nie wiem, czy zdecydujemy się na kolejne dzieciątko w przyszłości. Choróbska robią swoje.

                    Moja Milka to samo… wydawało mi się, ze w wieku dwóch lat dziecko się buntuje, a nie rozkoce w mamie 😉

                    Zamieszczone przez paulisiowa mama

                    Mamy wyniki badań na celiaklię – negatywne – całe szczęście. W tym tygodniu zaliczyliśmy jeszcze szpital 2 razy – badania. Wyniki w przyszłym tygodniu.?

                    Gratuluję – bardzo się cieszę 🙂

                    Zamieszczone przez paulisiowa mama

                    Muszę się jeszcze pochwalić, że mój Paweł od miesiąca odpieluszkowany, a od 2 tygodni bez smoczusia. Sukces, bo cały czas porónywał się z siostrą i nie chciał przejść do etapu starszaka.

                    Podrawiam

                    Jak to zrobiliście??? Jetsem pełna podziwu, że Pawełek opanował dwie tak trudne rzeczy w króciutkim czasie! Próbuję od dwóch tygodni przestawić Milę na nocnik, ale idzie nam średnio. Połowa posiedzeń na nocniku to moje zaporszenia, 1/4 to jej wołanie, a ostatnia ćwiartka to mokre majteczki. Z Zojką też szło opornie, ale Mila od długiego czasu sika do nocniczka minimum raz dziennie, więc myslałam, że pójdzie szybko 🙁 Paulisiowa, podpowiesz coś???

                    Też myslę o pozegnaniu Mili ze smokiem, ale boję się tak drastycznie ją przestawiać – nocnik i smok… z drugiej strony skoro Wam się udało… Jak to było u Was?

                    My nigdzie nie wyjeżdżamy na dłużej, ale robimy sobie wycieczki półdniowe (Mila niestety śpi do 14-tej, potem obiad – i tak schodzi). Fajnie jest 😉

                    P. S. Czytam sobie wiadomość w podglądzie… pięknie mi wygwiazdkowało część słowa “rozkoce” 😀 Zastanawia mnie tylko, czy ktoś, kto pisał program cenzurujący zna ortografię 🙂 Uśmiałam się!!!!

                    Pozdrawiam!

                    • Dziewczyny, które odzwyczajają swoje Cuda od pieluszek- w tym tygodniu przypadkowo trafiłam na taka stronę;
                      .
                      Warto spojrzeć, bo to oferta dla dzieci w każdym wieku, w którym dokonuje się tego skomplikowanego procesu. Nie ukrywam, ze ja się zaciekawiłam, w tym tygodniu drukuję darmowy poradnik, by popróbować z Alą… jeżeli to się sprawdzi, może z Piotrusiem wcześniej zacznę?

                      • Zamieszczone przez jaiza
                        Witaj anetak24 🙂 Fajnie, że nas coraz więcej, zawsze to weselej;)

                        My nigdzie nie wyjeżdżamy na dłużej, ale robimy sobie wycieczki półdniowe (Mila niestety śpi do 14-tej, potem obiad – i tak schodzi). Fajnie jest 😉

                        P. S. Czytam sobie wiadomość w podglądzie… pięknie mi wygwiazdkowało część słowa “rozkoce” 😀 Zastanawia mnie tylko, czy ktoś, kto pisał program cenzurujący zna ortografię 🙂 Uśmiałam się!!!!

                        Pozdrawiam!

                        Witam Mam nadzieje ze wontek sie nam rozkreci

                        • Zamieszczone przez dirk5
                          Dziewczyny, które odzwyczajają swoje Cuda od pieluszek- w tym tygodniu przypadkowo trafiłam na taka stronę;
                          .
                          Warto spojrzeć, bo to oferta dla dzieci w każdym wieku, w którym dokonuje się tego skomplikowanego procesu. Nie ukrywam, ze ja się zaciekawiłam, w tym tygodniu drukuję darmowy poradnik, by popróbować z Alą… jeżeli to się sprawdzi, może z Piotrusiem wcześniej zacznę?

                          Zaczęłam czytać… i szybko skończyłam – nie lubię takiego sposobu pisania (zboczenie zawodowe???). Zostaję przy tradycyjnych metodach, tym bardziej, że postępy widać. Ale myślę, że warto spróbować każdej metody 🙂

                          Zamieszczone przez anetak24
                          Witam Mam nadzieje ze wontek sie nam rozkreci

                          Oj, z tym chyba będzie ciężko 😉

                          Jutro wybieram się z Zojką do kina na “Dzwoneczek…”. To będzie jej pierwszy raz, ciekawa jestem, czy się spodoba 🙂

                          Dobranoc!

                          • Zamieszczone przez jaiza

                            Jutro wybieram się z Zojką do kina na “Dzwoneczek…”. To będzie jej pierwszy raz, ciekawa jestem, czy się spodoba 🙂

                            Dobranoc!

                            Moja Zojka już była na “Dzwoneczku…”- zachwycona wyszła. No ale ona dużo starsza od Twojej;)

                            • Zamieszczone przez jaiza
                              Zaczęłam czytać… i szybko skończyłam – nie lubię takiego sposobu pisania (zboczenie zawodowe???). Zostaję przy tradycyjnych metodach, tym bardziej, że postępy widać. Ale myślę, że warto spróbować każdej metody 🙂

                              Oj, z tym chyba będzie ciężko 😉

                              Jutro wybieram się z Zojką do kina na “Dzwoneczek…”. To będzie jej pierwszy raz, ciekawa jestem, czy się spodoba 🙂

                              Dobranoc!

                              Moze niebedzie tak źle czasem cos napiszemy;)
                              Miłego seansu życze

                              • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                                Cześć Dziewczyny!

                                My z tym nocnikiem to długo walczyliśmy. Mały przyzwyczajał się do niego kilka miesięcy. Nie wiem w końcu jak do tego doszło, chyba tak jak u wszystkich, mały dorósł. Najpierw kupiliśmy mu pieluchomajtki i powiedzieliśmy, że nie ma już pampersa tylko majteczki jak duże dzieci i musi robić siusiu do nocniczka. Tu przydała się książeczka “Kamyczek na nocniczku”. Co jakiś czas go wysadzałam. Potem sam zaczął wołać. Zrobiło się ciepło i przeszliśmy na majteczki. Mały szczęśliwy, że nie jest już dzidzią. Na noc mu zakładamy pampa, ale zawsze sucho ma rano.
                                Ze smoczusiem rozstaliśmy się przypadkowo. Byliśmy u rodziców i tam wpadł w rozpacz młodszy kuzyn Pawełka. Bratowa dała mu smoczusia i okazało się, że był identyczny do Pawełkowego. Zaczął płakać, że Michaś mu zabrał itd. Poszliśmy za ciosem i wmówiliśmy biedakowi, że już nie ma dydusia, bo ma go kuzyn. Jakoś poszło, nawet nie zabiera siostrze. Jest straszny minus – zaczął obgryzywać paznokcie, ale sobie poradzimy i z tym.

                                Nie mogę sobie poradzić z Paulisią – ciągle za mną wyje – nie mogę wyjść do łazienki. Nawet w samochodzie histeryzuje, bo mama ma jechać koło niej ( a jestem kierowcą). Macie jakieś rady? Już sama nie wiem, czy to bunt dwulatka, czy coś się z nią dzieje. Musiałam z nimi wrócić szybciej od znajomych za miastem, bo nie dało się z nią wytrzymać. Nikt nie wypoczął.
                                Pozdrawiam

                                • ana7 – mojej Zojki fabuła jakoś niespecjalnie wciagnęła… Bardziej interesowała ją konstrukcja krzeseł, światełka na sali i jedzenie 😉 Może nadmiar wrazeń, może film za długi lub fabuła dla niej nieciekawa… W każdym razie ostateczny komentarz brzmiał, ze od wróżek woli mamę 😉

                                  paulisiowa – świetnie Wam się złożyło z tym smoczkiem… ja w ogóle nie mam pomysłu na sensowne rozstanie Mili ze smoczkiem. A biorąc pod uwagę fakt, że Zojka wciaż ssie palce (nigdy nie miała smoka) jakoś nie mam motywacji – boję się, ze zacznie naśladować siostrę w odruchu ssania. Na szczęście po okresie przyzwyczajania się do nocnika (2 tygodnie) nagle zaskoczyła, o co w tym chodzi. Właściwie ostatnie 3 dni bez wpadek, pieluchę ma tylko do spania, ale po nocy ostatnia była sucha 🙂 Jestem z niej taka dumna!!!

                                  Powinnam zająć się etraz pisaniem mojej pracy dyplomowej, ale już od długiego czasu nie mam najmniejszych chęci… idę zatem oglądać Dr House’a. Uwielbiam go 🙂

                                  • Zamieszczone przez paulisiowa mama
                                    Cześć Dziewczyny!

                                    Nie mogę sobie poradzić z Paulisią – ciągle za mną wyje – nie mogę wyjść do łazienki. Nawet w samochodzie histeryzuje, bo mama ma jechać koło niej ( a jestem kierowcą). Macie jakieś rady? Już sama nie wiem, czy to bunt dwulatka, czy coś się z nią dzieje. Musiałam z nimi wrócić szybciej od znajomych za miastem, bo nie dało się z nią wytrzymać. Nikt nie wypoczął.
                                    Pozdrawiam

                                    Witam Niestety niepomoge bo moja Margolcia tez straszny mamin cycek ostatnio sie zrobiła i wszedzie złazi za mna a ja mam juz dosc. Smoczka juz nieuzywamy sam go wyrzuciła w ok 1 maja2010 co do nocnika to narazie kiepsko nam idzie:(

                                    • Zamieszczone przez anetak24
                                      Witam Niestety niepomoge bo moja Margolcia tez straszny mamin cycek ostatnio sie zrobiła i wszedzie złazi za mna a ja mam juz dosc. Smoczka juz nieuzywamy sam go wyrzuciła w ok 1 maja2010 co do nocnika to narazie kiepsko nam idzie:(

                                      My problemu smoczka nie mamy, bo Zuza od pierwszej godziny swego życia, stanowczo smoczkowi mówiła NIE!
                                      Co do nocnika.. próbujemy i nocnik i kibelek.. ale ona siada, siedzi i siedzi, po czym ja już stwierdzam, że widocznie jej się nie chce, wysadzam ją i jak idę po pieluchę, to Fruża sika po nogach na podłogę.. Może dwa razy udało nam się wysiusiać na nocnik i kibelek..

                                      • Zamieszczone przez Tosia…
                                        My problemu smoczka nie mamy, bo Zuza od pierwszej godziny swego życia, stanowczo smoczkowi mówiła NIE!
                                        Co do nocnika.. próbujemy i nocnik i kibelek.. ale ona siada, siedzi i siedzi, po czym ja już stwierdzam, że widocznie jej się nie chce, wysadzam ją i jak idę po pieluchę, to Fruża sika po nogach na podłogę.. Może dwa razy udało nam się wysiusiać na nocnik i kibelek..

                                        To tez wesoło. My teztak teraz mamy, Chciałabym aby chodzila teraz be pieluchy bo ma jakies odparzenia czy uczulenia i to olbrzymie ja ze soba mam tylko linomag i sudokrem i nic niepomaga a niezabardzo wiem gdzie mam tu lekarza szukac:(

                                        • Zamieszczone przez anetak24
                                          To tez wesoło. My teztak teraz mamy, Chciałabym aby chodzila teraz be pieluchy bo ma jakies odparzenia czy uczulenia i to olbrzymie ja ze soba mam tylko linomag i sudokrem i nic niepomaga a niezabardzo wiem gdzie mam tu lekarza szukac:(

                                          Spróbuj bepanthen – powinien pomóc
                                          U nas jeśli chodzi o nocnik to w miarę – tzn jak go posadzę to sika. Sam raczej nie woła. Jeśli więc pilnuję to nawet cały dzień nie ma wpadki.
                                          Tematu smoczka nie poruszam, bo nie wiem jak przeżyjemy odzwyczajanie. Obaj chłopcy uzależnieni na maksa!!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci rok po roku

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general