Dziewczyny, jestem nowa tutaj, szukałam informacji o lekach antyhistaminowych jak Xyzal.. I tak trafiłam na to forum. Jeśli mogę coś dodać – wyleczyłam swoją córę z astmy DIETĄ w ciągu 3 miesięcy skończyły się duszności przy byle infekcji. Wiem jak to jest, też mieliśmy szpital. Uczulenie na pyłki. Dzięki diecie już dawno nie podaje sterydów bo nie ma takiej potrzeby. Jedyny lek teraz podawany to antyhistamin bo jeszcze reaguje błona śluzowa noska na pyłki. I czasem Singular. Ale i to z czasem wyeliminuję. Podaje link do strony o diecie – kontrowersyjnej w prawdzie – ale skutecznej [Zobacz stronę] szukajcie na FORUM tej strony. Nie wyleczycie astmy tylko za pomocą sterydów bez diety. Powiem tylko że trzeba wyeliminować wszystko co kwaśne – surowe – zimne. Pozdrawiam
Strona 14 odpowiedzi na pytanie: Filozofia zdrowia, Filozofia życia
dla dorosłych – kofeinowa, oczywiście możesz także pić Anatola
dla dzieci – zbożowa
No nie pocieszę- dzieci to 100% smakosze;) i musi być wszystko zrobione idealnie – moi też tak mają. Często sie buntują zwłaszcza na zupy-kremy.
Wcześniej było ok.
A ja tylko na czczo….
o właśnie
zrobiłam wczoraj zachwalaną przez Ciebie złocistą miksowaną i wszystko prawie sama zjadłam…
ale pyszna była 🙂
No niestety, musisz z zaufaniem i miłością stawiać im te zupy codziennie, a przynajmniej co drugi dzień, któregoś dnia załapią.
Może inne talerze, moje wolą jeść z normalnych głębokich talerzy, nie wiem dlaczego.
Na początek rób takie normalniejsze zupy, może trochę smietanki dodaj, rób bardziej rosołowe takie przeźroczyste, wyczuj jaki mają gust, albo gęściejsze, mają prawo nie lubić miksowanych, moje dzieci nie cierpią papek:)
Nie przekonuj tylko sama zjadaj ze smakiem, i ufaj że kiedyś i twoje dzieci “zmądrzeją”. 😉
Tak zaraz po szkole to moje dzieci nie chcą jeść zupy, za to chętnie wcinają wieczorem na kolację.
Pokombinuj dzieci trzeba trochę “podejść”, a nie przekonywać uparcie bo się zablokują.
A miksowane zupy kiedyś po prostu piły z kubeczka i to była frajda dla nich.
U mnie te miksowane im schodzą…z termosu
I wolą nie miksowane….dokładnie- trzeba pokombinować. Dostosować. Mnie też to czeka ( nadal)
Muszę poszerzyć repertuar hehe…..
Jutro zrobię taką;
Zupa z zielonego groszku lub kukurydzy powrot do wykazu przepisow
smaki: kwasny – K; gorzki – G; slodki – S; ostry – O; slony – SN
G – do okolo 2-3 l wrzatku dodac:
G – szczypte tymianku
G – szczypte kurkumy
S – kosc wolowa lub cieleca
gotowac okolo 1,5 godz, a potem dodac:
S – 3 pokrojone marchewki
S – 4 pokrojone ziemniaki
S – pokrojona pietruszke
O – maly kawalek posiekanego selera
O – 2 posiekane cebule
O – 2 posiekane zabki czosnku
O – 1/2 lyzeczki imbiru
O – szczypte pieprzu cayenne
SN – lyzeczke wegety
SN – sol do smaku
gotowac okolo 30 min, potem dodac:
K – garsc siekanej zielonej pietruszki lub innej zieleniny
G – uzupelnic ilosc zupy wrzaca woda, dodac:
G – szczypte majeranku
S – puszke groszku lub kukurydzy wraz z zalewa
S – zagescic maka kukurydziana (okolo 2 lyzki) rozmieszana w zimnej wodzie, dodac:
S – lyzke masla
S – szczypte kminku, dosmakowac
O – pieprzem
SN – sola
Nie miksowana:)
Kamienek- co lubisz najbardziej?:) jakie przepisy?
Zypy of course:)
Placki, np, z dynią
Grzanki
Zapiekanki..
No to dziś pojechaaałam po bandzie
Rano bez śniadania, na sniaanie sok ( zimny) na dworze i drozdzowka
dziecko to sanmo…..może imbirówka nas uratuje
Delekta robi zbożówkę
dla mnie rozpuszczalna kawa to chemia
zacznij gotować w szybkowarze, zrób pomidorową z ryżem, krupniku też nie tknęły? Dawaj im do picia takie zupy buliony, z dobrą marchewką i pietruszką
Ewentualnie wpadnij do cioci Gosi na zupę – gwarantuję że zjedzą
używam tylko świeżego. Czyli świeży w kostkę i gotować 3 minuty 4
u nas pija się imbir w kostkę do tego plaster cytryny i jak wystygnie łychę miodu i po bólu gardła
krupnik Maciek jadł, Kuba nie ruszył
ciocia, daj przepisy na zupy, jechać ku Tobie trochę daleko 🙁
jak wpadnę do was zabiorę szybkowar i rosołek machniemy 😀
Gobin- masz absolutną rację z tą kawą
No musze się przestawić….jakoś;)
Imbir świeży chyb też może być Grunt, że działa!
Na imbir świeży muszą uważać alergicy skórni, bo jest naładowany chemią żeby przetrwać długą podróż, moja koleżanka miała straszną wysypkę po takiej herbatce.
Jak komu nie szkodzi to moze byc od czasu do czasu.
nas nie alergizuje na szczęście, pijemy często
owsianka mi nie służy..
tylko nie wiem, czy owsianka jako owsianka, czy owsianka w nadmiarze.
drugi raz z kolei mam tak, że po zjedzeniu jej czuję się osłabiona, serce wali mocniej, mam zatkane uszy i ciężko mi się oddycha
wczoraj nie połączyłam tego z owsianką, bo jadłam na kolację (ale tak po kokardki) rano obudziłam się z takim samopoczuciem.
dzisiaj czuję się tak bezpośrednio po zjedzeniu (niestety też po kokardki się najadłam)
macie pomysły, czy to od nadmiaru, czy od samej owsiany? boję się jutro próbować
A jak ją robisz?
według przepisu, nic nie cuduję
Znasz odpowiedź na pytanie: Filozofia zdrowia, Filozofia życia