Grupa wsparcia mam niejadków

Witam jestem mamą dwulatka niejadka.
Mój synek jada: mleko,serki,kaszę manną z owocami ze słoiczka,parówkę, jajecznicę. Najgorszy mam problem z obiadkami bo niby parówkę sobie pogryzie za to obiad musi być zmiksowany.Gdy tylko wyczuje grudkę już pluje i po jedzeniu.
Ostatnio i tych papek odmawia bo wszystko wygląda i prawie smakuje tak samo.
Zje od czasu do czasu rosół z makaronem.
Stawiam mu talerz z naszym jedzeniem ale ląduje on na dywanie bo swoją porcę z wielką radoscią oddaje psu.
Nie wiem juz co i jak mu gotować. Może te moje dania zwyczajnie mu nie smakują?Już sama nie wiem.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

  1. ania_st no ja jestem szczupła i przytyłam tylko w ciąży, zawsze byłam szczupłym dzieckiem,a raczej normalnym 😉 w ciąży dodały mi się 21 kilogramy,2 tygodnie po porodzie miałam 10kg mniej więc 11 mi się przyplątało nie licząc dzieck itd…ledwo 1,5 miesiąca minęło i miałam tyle ile przed ciążą,u mnie przytycie 1 kg to masakra.

    bertolumia a kogo ja tu pouczam? bo nie rozumiem,wzięłam artykuł z neta może by komuś dał coś do myślenia a nie narzucam nikomu swojego zdania co nie…dobra już się nie udzielam bo zaczynam się czuć atakowana 🙂
    pozdrawiam

    • calineczko my takie artykuły to na pamięć znamy…ja wiem jak nie zrobic z dziecka niejadaka moje poprostu sie z niechęcią do jedzenie urodziło- ale chetnie sie dowiem jak zrobić z dziecka “jadka” wiedz poprosze o takowy artykuł…

      • Zamieszczone przez calineczkaa

        bertolumia a kogo ja tu pouczam? bo nie rozumiem,wzięłam artykuł z neta może by komuś dał coś do myślenia a nie narzucam nikomu swojego zdania co nie…dobra już się nie udzielam bo zaczynam się czuć atakowana 🙂
        pozdrawiam

        nie do mnie, ale odpowiem

        to, ze mam sasiada inwalide, nie czyni ze mnie znawcy problemu zycia z inwalida, nawet jesli mu czesto pomagam i jakby nie spojrzal, dzielimy jakas wspolna przestrzen mieszkalna
        to, ze masz kolezanke, ktorej poradzilas i okazalo sie to trafna porada, badz jelsi masz bratowa, sasiadke, kolezanke czy inna powinowata lub znajoma z podobnym do naszych problemem, jeszcze nie daje tobie wiedzy na temat naszej sytuacji

        brakuje tobie jednego podstawowego elementu naszej sytuacji – emocjonalnego uwiklania w sytuacje, w ktorej wiele z nas sie znajduje, a ktora sprowadza sie do zwyklego matczynego martwienia sie o WLASNE dziecko, ktore jest najzwyczajniej niedozywione

        nie umie tego powiedziec bardziej taktownie, bo wydaje mi sie, ze nawet dosc jasne wyrazenie opinii do ciebie nie dociera: nie masz pojecia, o czym piszesz
        a wstawiajac linki do kolejnego z miliona artykulow w necie, ktore zapewne wiekszosc z nas przeczytala wielokrotnie, po prostu nas zloscisz, bo osobiscie czuje sie, jakbys usilowala zrobic ze mnie nieudolna wariatke – nie spiewam, nie tancze, nie groze, nie namawiam, nie nagradzam dziecka za jedzenie; mam dobra wyszukiwarke, czytuje, mysle logicznie i swietnie zdaje sobie sprawe z podstawowej psychologii dziecka

        prosze, zachowaj troche pokory wobec doswiadczenia innych a nie bedziesz musiala czuc sie atakowana

        pisalam juz wczesniej, ze ja tez kiedys w dobrej wierze udzielalam rad na prawo i lewo, ah, z rocznym dzieckiem wydawalo mi sie, ze mam doswiadczenie i wiedze potrzebna kazdemu i na kazdym kroku
        na szczescie zycie zweryfikowalo moje myslenie i najzwyczajniej przestalam radzic tam, gdzie nie moglam podeprzec sie WLASNYM doswiadczeniem

        • Zamieszczone przez kantalupa
          widze, ze jakos dajecie sobie rade

          adachowi nawet rajstopy spadaja – jest szczuplutenki w pasie, nie ma w ogole bioder, wszystko mu po prostu zjezdza

          paski nie dzialaja, szelek nie chce nosic

          adach jest bardzo wysoki, kupienie ciuchow na wlasciwy wzrost w ogole sie nie sprawdza, jest jednak jakas granica, do ktorej wszycie gumki dziala
          przekroczysz te granice i jest katastrofa, bo dziecko wyglada jak w falbankach, albo nie daje sie sciagnac w pasie, bo material tylko do pewnego stopnia daje sie sciagnac

          mam w tej kwestii istny meksyk, szczegolnie ze moje dziecko namietnie szura na kolanach po podlodze i mniej wiecej raz w tygodniu dostaje z p-la spodnie z dziura

          masakra, powiadam wam, masakra

          A próbowałaś odzieży dziewczęcej Moi panowie są w miarę normalni – choć cudują z jedzeniem. Nogi mają szczupłe. W spodniach chłopięcych pchają 2 nogi do 1 nogawki więc są dużo za szerokie. Kupuję wąskie, dziewczęce, ciemne. Te z lidla są znośne. Gumę odpowiednio dopasowuję. Dają radę. Wyglądają przyzwoicie. Szy ma też dziewczęce rurki – na Nim wyglądają jak zwykłe jeansy – tylko widać jaki jest szczupły No i lepsze są te z regulacją w pasie niż na gumce. Chociaż mi czasem udaje się upolować wąskie dresy.
          Kanta! A jeszcze przypomniały mi się spodnie dresowe, które dziewczyny polecały – ponoć na szczupłe dzieci, gumka w pasie raczej możliwa do wyregulowania. Cena bardzo dobra – kup Mu z 10 par i styknie na szaleństwa na kolanach. Jak Ci wytrze to bez żalu wyrzucisz
          A wiecie co mi się marzy? Zrobić na śniadanie kanapki z szynką i żeby każdy zjadł. Moi kanapek nie uznają. Mały nie zje kaszki i innych cudów. Starszak chleb lub bułkę zje z nabiałem, którego nie powinien max kromeczkę. Młodziak nie da rady. Mam dość ciągłego kombinowania. Zupek, cudów… Z Szy miałąm wrażenie, że piękniejsze było stwierdzenie “mój brzuszek jest głodny” niż kocham Cię… Bo to drugie zdarzało mi się usłyszeć, a to pierwsze tylko w wyjątkowych wypadkach… Ehhh… A Synowie mojej Siostry jedzą ładnie i prawie wszystko Taka to sprawiedliwość 😉

          • Zamieszczone przez Bep
            A próbowałaś odzieży dziewczęcej Moi panowie są w miarę normalni – choć cudują z jedzeniem. Nogi mają szczupłe. W spodniach chłopięcych pchają 2 nogi do 1 nogawki więc są dużo za szerokie. Kupuję wąskie, dziewczęce, ciemne. Te z lidla są znośne. Gumę odpowiednio dopasowuję. Dają radę. Wyglądają przyzwoicie. Szy ma też dziewczęce rurki – na Nim wyglądają jak zwykłe jeansy – tylko widać jaki jest szczupły No i lepsze są te z regulacją w pasie niż na gumce. Chociaż mi czasem udaje się upolować wąskie dresy.
            Kanta! A jeszcze przypomniały mi się spodnie dresowe, które dziewczyny polecały – ponoć na szczupłe dzieci, gumka w pasie raczej możliwa do wyregulowania. Cena bardzo dobra – kup Mu z 10 par i styknie na szaleństwa na kolanach. Jak Ci wytrze to bez żalu wyrzucisz
            A wiecie co mi się marzy? Zrobić na śniadanie kanapki z szynką i żeby każdy zjadł. Moi kanapek nie uznają. Mały nie zje kaszki i innych cudów. Starszak chleb lub bułkę zje z nabiałem, którego nie powinien max kromeczkę. Młodziak nie da rady. Mam dość ciągłego kombinowania. Zupek, cudów… Z Szy miałąm wrażenie, że piękniejsze było stwierdzenie “mój brzuszek jest głodny” niż kocham Cię… Bo to drugie zdarzało mi się usłyszeć, a to pierwsze tylko w wyjątkowych wypadkach… Ehhh… A Synowie mojej Siostry jedzą ładnie i prawie wszystko Taka to sprawiedliwość 😉

            probowalam dziewczecych, nosil takie rurki (oczywiscie z gumkna w pasie i na nizszy wzrost)
            niestety, mody uie juz czytac (w trzech jezykach, niestety) i kupowanie dziewczecych ciuchow nie wchodzi w gre
            znalazlam spodnie dresowe na wybitne chudzinki, kupilam dwie pary, ale szybko wydarl dziury (kupilabym ich wiecej, ale to byla jakas wyprzedaz, model naprawde tragicznie chudzienki i pewnie po prostu wycofywali)
            w sofii czekaja juz na nas spodnie u krawcowej, wyszlo mi z materialem ok. 40 zl za pare, zobaczymy co z tego wyjdzie
            no slabo jest, bo naprawde wolalaby, moc po prostu isc do sklepu i kupic spodnie
            a, z ciekawostek: moje szescioletnie dziecko dzis przez caly dzien zjadlo puszke ciecierzycy
            i tyle
            przynajmniej troche dobrego bialka mu sie dostalo

            • Zamieszczone przez kantalupa
              widze, ze jakos dajecie sobie rade

              adachowi nawet rajstopy spadaja – jest szczuplutenki w pasie, nie ma w ogole bioder, wszystko mu po prostu zjezdza

              paski nie dzialaja, szelek nie chce nosic

              adach jest bardzo wysoki, kupienie ciuchow na wlasciwy wzrost w ogole sie nie sprawdza, jest jednak jakas granica, do ktorej wszycie gumki dziala
              przekroczysz te granice i jest katastrofa, bo dziecko wyglada jak w falbankach, albo nie daje sie sciagnac w pasie, bo material tylko do pewnego stopnia daje sie sciagnac

              mam w tej kwestii istny meksyk, szczegolnie ze moje dziecko namietnie szura na kolanach po podlodze i mniej wiecej raz w tygodniu dostaje z p-la spodnie z dziura

              masakra, powiadam wam, masakra

              a to i nam sie czasem zdarza, ze brakuje juz gumki do sciagnięcia, a i tak spodnie za luzne, a jak w miare dobre w pasie to za krótkie- echhh

              • Zamieszczone przez kantalupa
                nie rozumiem, co jest normalne?

                i nie umiem twojej wypowiedzi do niczego przyczepic

                nie gniewaj sie, ale zauwazylam tylko i wylacznie, ze twoj komentarz nie byl specjalnie na miejscu, ten o uleganiu
                masz jedzace, duze dziecko, latwo tobie usiasc obok i pouczac o nieuleganiu
                kiedy masz przed soba dziecko, ktore od kilku dni nie zjadlo niczego – uwierz mi – zmienia ci sie swiatopoglad
                szczegolnie kiedy masz swiadomosc, ze po kazdej takiej akcji zelazo we krwi twego dziecka leci na leb na szyje i czeka cie kolejny zmudny proces podawania sztucznych substytutow, co nigdy nie konczy sie dobrze

                odebralam zarzut o nierozumieniu matek malych dzieci jako skierowany do mnie
                nie wiem tylko, w jaki sposob ma to byc argument w tej dyskusji?

                widzisz, w pewnym sensie cie rozumiem, kiedy moj adachu mial rok, tez mialam gleboka potrzebe dzielenia sie swoimi doswiadczeniami, w dobrej wierze podrzucalam dobre rady wszystkim dookola, niezaleznie od tego, czy moja miala cos wspolnego z sytuacja osoby proszacej o rade

                a jednak

                nikt nie jest ekspertem, szczegolnie w sprawie dzieci
                mozna powiedziec: ja bym zrobila tak (oczywiscie najlepiej wesprzec swoim wlasnym doswiadczeniem), ale juz wystawianie ocen w stylu “robisz zle,” szczegolnie nie majac pojecia, o czym sie pisze, to juz po prostu krzywdzace slowa

                i tyle moge tobie powiedziec

                watek mial wspierac matki niejadkow
                pomysl chwile, czy twoje slowa kogos tutaj wsparly

                o, tez tak miałam

                • Zamieszczone przez kantalupa
                  kokolinka, z czasem wyrobilam sobie metody podejscia do dzieciakow
                  tzn do starszego, bo mlodszy jest absolutnym przeciwienstwem starszego (ma cztery lata, wazy 22 kg, ma 108 sm wzrostu, je wszytsko i w ilosciach mniej wiecej doroslego czlowieka)

                  ze starszym ruszylo do przodu (pisalam o tym wczesniej), kiedy poszedl do przedszkola – jakos z innymi dziecmi zaczal jesc, np. zupy
                  ale juz wczesniej duzo czytalam o sposobach zywienia wybrednych niejadkow i zaczelam mu podtykac takie pokarmy jak np. maslo z orzechow ziemnych (jak sie znajdzie dobrej jakosci, bez dodatku cukru albo z minimalna iloscia – glownie w zdrowej zywnosci i za ciut wyzsza cene, niz chcialabym zaplacic i oczywiscie pod warunkiem, z edziecko nie ma alergii), ciecierzyce (uwielbia sobie pojadac w ziarenkach, kupuje swieza i gotuje, ale czasami daje taka z puszki), polubil zielony groszek, makaron, itp
                  ciagle jednak miewa takie okresy w zyciu, ze potrafi przez kilka dni nie zjesc niczego
                  duzo pomoglo nam zastapienie soku woda
                  okazalo sie, ze soki najzwyczajniej daja uczucie sytosci (ze wzgledu na duza zawartosc cukru), wiec glownie dostaje do picia wode
                  i nieszczesne slodycze:( najzwyczajniej moja zmora, bo jak kazde dziecko adachu je uwielbia
                  pieke sama (ciastka na masle orzechowym i platkach owsianych, sama robie batoniki bakaliowe z miodem i mlekiem skondensowanym), uwazam, zeby nie uzywac bialego cukru, itp.
                  teraz jest zdecydowanie lepiej, ale ciagle ma wartosci w dolnych granicach normy lub ponizej
                  no i te nieszczesne ubrania, ktorych kupowanie spedza mi sen z powiek

                  ostatnio nawet kupowalam mlodemu spodnie na 98cm (dalo sie wszyc nowa gumke tak, ze trzymaja mu sie na tylu), ma nogawki do polowy lydki, ale doszylam flanelowe wstawki i nie wyglada nawet tak drastycznie zle
                  przez jakis czas ratowalam sie kupowaniem spodenek dziewczecych – rurek – czasami daje sie takie znalezc bez aplikacji, ale mlody ma juz 6 lat i zaczyna widziec roznice miedzy damskimi i meskimi ubraniami

                  naprawde polecam sprawdzanie krwi i moczu – daje mniej wiecej poglad, czy te wartosci, ktore dziecko otrzymuje, zapewniaja rozwoj na wlasciwym poziomie

                  Odstawienie soku i u nas pomogło, teraz tyko woda l;ub sok zrobiony przez babcie taki do rozcieńczania z wodą, młodsza w ogóle soku nie dostanie.

                  Pocieszasz mnie, ze młodszy to przeciwieństwo starszego- kto wie może i mi się tak trafi-oby, bo 2 niejadki to stanowczo za dużo!

                  P. S na badanie krwi się wybieramy, na razie musimy trochę odczekać po chorobie.

                  Ile Adachu waży? moze przeoczyłam?

                  Nikola ma ok 122cm i waga 17,5 do 18kg. Ostatnio sporo chorowała i dużo z niej spadło, a już na wadze pojawiało się 18,5 kg, ale ja wiem ze ona nie bedzie ‘grubsza’ ja tez jestem bardzo szczupła.

                  • Witam się w wątku
                    Mój Antoni – 7,5 lat, jakieś 126cm i 21 kilo
                    Na dodatek ma bardzo bardzo jasną karnację… i nie wygląda zdrowo

                    Jak to część dziewczyn pisała – ja też byłam niejadkiem w dzieciństwie, nawet mdlałam mamie jako małe dziecko – piłam tylko mleko prosto od krowy, takie ciepłe z pianką i tylko i wyłącznie z chochli

                    Najbardziej nie lubię chorób, bo po chorobie, tak jak teraz, kiedy był antybiol, a zaraz potem jelitówka Antek jeszcze chudnie – co się wydaje nie możliwe

                    U nas oprócz “niejadkowstwa” mamy niewyjasnione przewlekłe bóle brzucha….
                    Badania krwi są ok. 🙂

                    • Acha, co Wy na to, żeby ten wątek przenieść do innego działu???
                      Najlepiej – “Mam z dzieckiem taki problem…”

                      • Zamieszczone przez beamama
                        Witam się w wątku
                        Mój Antoni – 7,5 lat, jakieś 126cm i 21 kilo
                        Na dodatek ma bardzo bardzo jasną karnację… i nie wygląda zdrowo

                        Jak to część dziewczyn pisała – ja też byłam niejadkiem w dzieciństwie, nawet mdlałam mamie jako małe dziecko – piłam tylko mleko prosto od krowy, takie ciepłe z pianką i tylko i wyłącznie z chochli

                        Najbardziej nie lubię chorób, bo po chorobie, tak jak teraz, kiedy był antybiol, a zaraz potem jelitówka Antek jeszcze chudnie – co się wydaje nie możliwe

                        U nas oprócz “niejadkowstwa” mamy niewyjasnione przewlekłe bóle brzucha….
                        Badania krwi są ok. 🙂

                        Witaj w klubie przecinaków;)

                        Choroby to zmora niestety.

                        U nas tez były bóle brzucha, okazało się ze jest refluks.

                        • Zamieszczone przez tazmanka

                          Ile Adachu waży? moze przeoczyłam?

                          Nikola ma ok 122cm i waga 17,5 do 18kg. Ostatnio sporo chorowała i dużo z niej spadło, a już na wadze pojawiało się 18,5 kg, ale ja wiem ze ona nie bedzie ‘grubsza’ ja tez jestem bardzo szczupła.

                          adachu ma 128 cm i wazy ok. 20 kg
                          ma twarz dosc okragla, ale kiedy sie rozbierze, mozna sie zlapac za glowe – ma dlugie rece i dlugie nogi (wyglada jak pajak) a korpusik z wystajacymi zeberkami
                          plaska, malenka pupa do tego
                          najwieksza masakra, kiedy sie przyjrzec jego kolanom i kostkom – po prostu przerazajace:(

                          Zamieszczone przez beamama
                          Acha, co Wy na to, żeby ten wątek przenieść do innego działu???
                          Najlepiej – “Mam z dzieckiem taki problem…”

                          zapytam zaraz na gorze, ok?

                          • Zamieszczone przez tazmanka
                            Witaj w klubie przecinaków;)

                            Choroby to zmora niestety.

                            U nas tez były bóle brzucha, okazało się ze jest refluks.

                            ja dzis wlasnie mam pediatre bo lilka przy kazdym posiłku wymiotuje i jest podejrzenie refluksu:(

                            • Zamieszczone przez bertolumia
                              ja dzis wlasnie mam pediatre bo lilka przy kazdym posiłku wymiotuje i jest podejrzenie refluksu:(

                              Mój znowu ma umiejętność wymiotowania na zawołanie. Jak Mu dam coś do jedzenia i Mu to nie smakuje to słychać jak Mu się cofa. Dziś podobno wymiotował w przedszkolu “do kisielu i koło toalety” – obłęd…

                              • w zasadzie to i my dołączamy do “klubu”. mój sześciolatek wzrost 126cm waga ok. 20kg. jak jest ubrany to wygląda na poprostu wysokiego chłopaczka 😀 ale już bez ubrania – długie chude nogi, ręce to samo i żeberka brrrrr

                                nie smakuje mu co chwile coś innego, ciężko mu dogodzić.
                                potrawa która w jednym tygodniu jest ulubiona w następnym może być be
                                poza tym tak długo “mamłe” przy jedzeniu że nawet mi się nudzi
                                w przedszkolu je podobno ładnie trudno zweryfikować, bo i on i panie uparcie twierdzą że obiad zjada

                                najgorsze jest to że miał IDEALNĄ wagę wyjściową – urodził się ważąc UWAGA: 4630g -zastanawiam się teraz gdzie to się podziało

                                • Witam w klubie !
                                  Moja NInka – 11 miesiecy, do niedawna tylko i wylacznie na cycu. Zreszta ponizej jest moj watek. Przerabialam juz niemal wszystko poza radykalnym odstawieniem od piersi i wiem, ze nic nie pomaga o ile dziecko samo nie zechce czegos zjesc. Teraz troche je, inne matki by panikowaly, a ja sie ciesze. Na sniadanie kilka kawaleczkow chleba z maselkiem i serkiem, na obiad 1/2 malego sloiczka, kilka kluseczek na kolacje, chetnie bananka troche, mandarynke i potrafi juz zjesc chrupka, a nie bawic sie nim jedynie, chetnie je tez biszkopta. I nauczyla sie przezuwac i gryzc. Oczywiscie chrupki i biszkopty dostaje rzadko i tylko po jakims posilku, znam zasady zeby nie podjadac. Tak jest dzisiaj, a jutro moze znow nie jesc nic poza piersia (oby nie). Dzis na kolacje probowalam podac kaszke, ale znowu odmowila. Nie ma lekko…

                                  Zamieszczone przez tazmanka
                                  Ja się podpiszę, matka która nie ma niejadka nie zrozumie o co chodzi!!! I rady j.w są zbędne.

                                  i ja sie pod tym podpisze obiema rekami !

                                  Zamieszczone przez kantalupa
                                  nie jestem z tych, co latwo dzieciom ulegaj
                                  wierze, ze sie dziecko z wlasnej woli nie zaglodzi

                                  zdrowe dziecko sie nei zaglodzi, ale skad pewnosc ze cos mu jednak nie dolega
                                  niestety na innym forum mam niejadkow rozne historie czytalam

                                  Zamieszczone przez ania_st
                                  Szczupłe dziecko/dorosły niekoniecznie oznacza, ze ktoś jest niejadkiem,
                                  znam zdrowych szczupłych, ze świetną przemianą materii którym do niedoborów daleko.
                                  Tak samo ktoś o wadze prawidłowej/nadwadze nie rzadko ma różne niedobory czasami z diety wynikające nawet jak je w “normalnych” ilościach. Osoba otyła też może cierpieć na brak apetytu. Prawidłowa waga/otyłość nie jest markerem zdrowia i nie oznacza prawidłowj diety oraz brak niedoborów.

                                  Dokladnie, ja mam 10 kg niedowagi, a jestem wrecz zarlokiem, zawsze bylam. Mam taka przemiane materii, jak wiekszosc osob w mojej rodzinie.

                                  • my po wizycie
                                    mamy:
                                    peritol
                                    tran
                                    cebion multi
                                    devikap

                                    i w niedziele szpital- USG brzuszka

                                    • Zamieszczone przez bertolumia
                                      my po wizycie
                                      mamy:
                                      peritol
                                      tran
                                      cebion multi
                                      devikap

                                      i w niedziele szpital- USG brzuszka

                                      cos jeszcze wam wyszlo? na co jest ten peritol?
                                      podawalam cebion przez jakis czas, ale w ogole nie zdawal egzaminu – adachiu mi sie tym krztusil
                                      mam nadzieje, ze wam pomoze

                                      a z tego reflusu cos wyszlo?

                                      osobiscie zaczynam sie zastanawiac, czy adachowe ukryte problemy z nerkami nie maja jakiegos wplywu na jego apetyt i przemiane materii
                                      dzisiaj byl cudny dzien
                                      sniadanie: trzy kawalki suchego chleba i kilka kostek lodu
                                      obiad: calkiem pokazny talerz zupy pomidorowej z makaronem
                                      kolecja: parowka i polowka jablka
                                      bomba, gdyby tak ze dwa razy w tygodniu chial tak jesc… eh…

                                      • Kantalupo, śniadanie mnie powaliło

                                        • kantalupa my peritol juz mialysmy- 3 butelki
                                          on jest na poprawe masy ciala i apetyt
                                          nam pomaga bardzo
                                          a o refluksie dowiem sie po usg

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Grupa wsparcia mam niejadków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general