jestem tutaj nowa

Witam Wszystkich.
Trafiłam dziś na to forum i postanowiłam się zalogować..
Jak i WY staramy się z mężem o dziecko.. w sumie z małymi przerwami zaraz będzie 2 lata starań.. nawet nie wiem kiedy to minęło? ale jest mi tak smutno i źle ze nie mogę zajść w ciążę.. w zeszłym tyg. 2 kolezanki urodziły, wczoraj dostałam też maila od innej ze zaszła – a w sumie nie za bardzo chcę i się boi.. a ja..? a ja nic.. a ja co m-c przezywam rozczarowanie.. to głupie – ale nowina ze ktoś urodził czy jest w ciązy z jednej strony mnie radują, a z drugiej dołują…

Ginka przepisała mi kilka m-cy temu bromergon i clo w 3-7 dc.. nie brałam bo jeszcze sie łudziłam ze zajdę naturalnie.. nie udało mi się.. od wczoraj je biorę… moze pomogą? zobaczymy…
ostatnio jestem mocno tym zestresowana tym tematem.. ale nie tracę nadziei mimo wszystko, mam takie po prostu doły chwilowe, z których jednak staram się wygrzebywać… wiem jednak, ze potrzebuję wsparcia i zrozumienia.. dlatego tu jestem….

goraco wszystkich pozdrawiam. Mam nadzieję, ze niedługo wszystkie będziemy szczęśliwymi Mamami 🙂

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: jestem tutaj nowa

  1. Mała5_mi tak mi przykro.. domyślam się co czujesz, bo wczoraj rano czułam to samo.. no ale cóż, nie poddajmy się przecież. Trzymaj się!

    Ja ciągle bez @, ale czuję ją już mocno ze idzie. JUż się jakoś uporałam z tym ze znów nie wyszło, wczoraj spotkałam się z kolezankami, w tym 2 mamami (urodziły pod koniec stycznia) i było ok. No moze trochę jak wróciłam do domu dołek mnie złapał.. ale spoko, nie tak bardzo 😉 to dołowanie i tak nic nie zmieni..

    Wczoraj chwilę gadałam z mężem, ale nie chcę naciskać go. On uważa ze trochę przesadam i moze ma racje.. i na pewno dostosuję się do Waszych rad, bo sama też o tym wczoraj myslałam ze od niego duzo wymagam, a sama skupiam się bardzo na tym “robieniu” dzieci 😮 hmmm
    tak wiec w następnym postaram się być inna i rzeczywiście na ile się da – wyluzować trochę. Po @ idę do tego ginka, zobaczymy co powie..

    trzymajcie się Dziewczyny!! dzieki za wsparcie, duzo mi to daje. Nie czuję się w tym sama. Naprawdę dużo mi dało wczoraj ze się tu wypisałam.
    pozdrawiam Was goraco

    • Anius79 myślę, że to jest właśnie cel Forum.. nie czuć się całkiem samotnym w tej nierównej walce… Nie pozostaje mi nic innego jak otrzeć łzy i poczekać na @, bo moim zdaniem narazie plamię poprostu i już… W sumie 1dc miałam umówić się na HSG, więc ten cykl, który zacznie się mimo moich modlitw, upłynie pod znakiem “ostatnia diagnostyka przed stymulowaniem do IUI”.. Te karty obserwacji są moim uzaleznieniem i kto wie czy nie powinnam ich zaniechać… może nie smuciłabym się dzisiaj nie wiedząc że dziś 17 dzień wyższych temp a mimo to plamienia… poprostu czekałabym aż @ się rozkręci i już… W niedzielę pewnie już wygrzebię się z dołka i postaram się myśleć pozytywnie, w końcu zaczniemy przygotowania do IUI, może to nam jest pisane.. przystąpić do IUI i doczekać się upragnionego dziecka..
      Anius79 jak widzisz każda z nas radzi wyluzować jednak czasem dołki i tak dopadają.. mimo wszystko uczmy się myśleć o życiu wogóle… w końcu jest jedno… przeżywajmy jak najwięcej radosnych chwil:)

      • Dziewuszki doły są czasami potzrebne, zeby zaczac inaczej spojrzec na to wszystko i zeby zaczac z niego wychodzic a nie pograzac sie w nim 🙂

        Ja wiem, ze niedlugo napiszecie nam o swoich 2 krechach 🙂

        ściskam mocno 🙂

        • Ale czy to możliwe???

          Zamieszczone przez bambamek
          Dziewuszki doły są czasami potzrebne, zeby zaczac inaczej spojrzec na to wszystko i zeby zaczac z niego wychodzic a nie pograzac sie w nim 🙂

          Ja wiem, ze niedlugo napiszecie nam o swoich 2 krechach 🙂

          ściskam mocno 🙂

          Bambamku ale czy to oznacza że można mieć @ mimo iż temp nie spada??? Normalnie już zgłupiałam… Nic mnie nie boli, poza lekkim ćmieniem lewego jajnika no i to plamienie krwią tzn dość mocne ale to nie @ bo mnie zalewa pierwszego dnia!

          • słyszalam o takich przypadkach 🙂 ze pomimo plamień ciaza byla, zreszta Twoja mam wie to najlepiej 🙂

            proponuje zrobic test, jesli wyjdzie pozytywny szybko idz do lekarza bo krwawienia moga swiadczyc o niskim poziomie progesteronu, ktory trzeba bedzie podniesc luteina 🙂

            i takiego scenariuszu Ci zycze 🙂

            • Bambamku teścik negatywny.. Już się wredna @ rozkręciła na maxa. No trudno, HSG już w piątek… potem stymulacja i IUI:) A co do progesteronu to mam 24,5 ng/ml i więcej a to jest bardzo dobrze, plamienia mam niestety bez wiadomego powodu.. może wyjaśni coś HSG. Dziękuję za słowa otuchy:) Już przywykłam do tego że ta podła @ przychodzi i tak.. Cykl dłuższy i już a temp – no cóż, widać jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę:D

              • …. teraz bedzie juz i tak tylko lepiej!!!!!! Ja kiedys mialam plamienia, teraz sie skonczyly, Babski organizm jak i my same jestesmy nie do zrozumienia i biada temu kto by chcial nas zrozumiec 😀 😉

                • Bambamku a u ciebie to nie dziś testowanie miało być???hmmm

                  • Ja nawet nie mysle o testach…. zaczelabym gdyby mi sie @ spoznila tak 5 dni.

                    Juz przylazla.

                    • Hmmm szkoda, ale jak sobie poczytałam to u WAS też wielkie rzeczy będą się dziać:) No nic… Niedługo wszystkie pouciekacie bo swoje już wysiedziałyście na “Leczenie niepłodności”, czas przejść Bambamku na “Oczekujące”:) Tego życzę WAM wszystkim i sobie również:D

                      • A my Tobie, Mala5_mi! U mnie dziś 5 dzień @ i z tego co widzę, to już ostatni będzie. Więc starania zaczynają się od nowa 🙂 W sumie to mój pierwszy pełny cykl na bromergonie będzie. Jestem bardzo optymistycznie nastawiona, przepełniona nadzieją, nie patrzę na dni, tylko się przytulam i już 😀 Przynajmniej taki mam plan 😀 Dzięki za trzymanie kciuków! Oglądanie zdjęć zniosłam bardzo dzielnie, nawet mąż był mile zaskoczony 🙂 On w czwartek do lekarza idzie.
                        Co do tych dołów to tak jak pisze bambamek są potrzebne – chociażby po to, aby docenić to co mamy 🙂

                        • Czesc Dziewczyny, co tam u Was?

                          U mnie dziś 12 dc, w czwartek wizyta u nowego lekarza. Zobacze co powie.. bardzo liczę na tę wizyte a z drugiej strony stresik mnie trzyma.. hmmm

                          Staram się myśleć pozytywnie, staram się bardzo, choć momentami jest ciezko..
                          cieszę się ze się za to powoli wszystko biorę..
                          od jutra zacznę testy owulacyjne, ale nie zamierzam się ich strasznie trzymać ale przutulankowac z meżem spontanicznie 😀

                          za Was też cały czas trzymam kciuki 😀 pozdrawiam

                          • Zamieszczone przez Anius79
                            U mnie dziś 12 dc

                            i u mnie dzisiaj 12 dc 🙂 i tez zamierzam polowac na naturalsika, w końcu Ania ciagle mi to wmawia, wiec moze zrobie jej niespodzianke 😉

                            Anius, w czwartek czekamy na relacje z wizyty 🙂

                            • Zamieszczone przez bambamek
                              i u mnie dzisiaj 12 dc 🙂 i tez zamierzam polowac na naturalsika, w końcu Ania ciagle mi to wmawia, wiec moze zrobie jej niespodzianke 😉

                              Anius, w czwartek czekamy na relacje z wizyty 🙂

                              Już zaciskam kciuki Bambamku, u WAS są ogromneeeee szanse na spontanicznego naturlasika, a i czas najwyższy rozdawać nam fluidki ciążowe, prawda dziewczyny?:)

                              • Zamieszczone przez bambamek
                                i u mnie dzisiaj 12 dc 🙂 i tez zamierzam polowac na naturalsika, w końcu Ania ciagle mi to wmawia, wiec moze zrobie jej niespodzianke 😉

                                Anius, w czwartek czekamy na relacje z wizyty 🙂

                                Kurka, ja dziś też mam 12 dc, hmmm HSG w 8dc a to był piątek:), mam cykle 26-28 dniowe czyli owu pewnie 12-14dc (ostatni cykl bardzo ładny – owu 14 dc):)

                                • A ja mam 16 dc, tempka dopiero wczoraj lekko poszła w górę, dziś o kolejną kreskę, ale wykres przypomina “drabinkę głupich”…. 🙁 Biorąc pod uwagę moje 28-dniowe cykle, to owu chyba nie było 🙁 🙁 🙁 W poniedziałek zbadają mi progesteron i prl, to może coś więcej będę wiedzieć. Generalnie od soboty pobolewa mnie podbrzusze, gdybym nie wiedziała, że to dopiero 16 dc, to dała bym głowę, że @ przyjdzie :/
                                  I nastrój mam taki do kitu…. Wiecie, co ostatnio zauważyłam? Że na początku cyklu wstępuje we mnie jakaś taka nadzieja, jestem pełna optymizmu, wmawiam sobie, że będzie dobrze, że tym razem się uda itp. A potem, jak coś mi się zaczyna pieprzyć (owu, zmęczony M., itp) to nastrój mi się zmienia o 180 stopni, jestem taka zrezygnowana itd. Że już nie wspomnę o sytuacji, że @ się spóźnia, robię test i…. wiecie co wychodzi. Brrr….. Czasem mam ochotę walnąć tym wszystkim. Wybaczcie to marudzenie, ale musiałam się wypisać 🙂 A teraz muszę zrobić dla siebie coś miłego, żeby nie zacząć rozmyślać i ryczeć w poduszkę, więc ubiorę się i jadę na zakupy 😀

                                  • Bambamku, mala_mi – trzymam za Was kciuki 🙂 razem się staramy i oby żadna z nas już nie dostała następnej @… 😀

                                    Tina – ja tu też już kilka razy w trudnym momencie się wygadałam. od tego jest to forum też..
                                    wiesz ja mam podobnie – poczatek cyklu nowa nadzieja, która potem trochę siada.. a jak przychodzi @ 3 łezki spadna.. i cóż – nową nadzieję na nowy m-c trzeba wskrzeszac..
                                    trzymaj się !! kciuki moje zacisnięte za Ciebie mocno 🙂

                                    Dziewczyny a ja mam jeszcze prośbę – to w sumie moja pierwsza taka konkretna wizyta u ginekologa z problemem zajścia w ciąże (tamtej lekarki nie liczę). Powiedzcie mi proszę na co powinnam zwrócić uwagę, na jakie badania powinien mnie skierowac lekarz..? ponieważ troszkę pobolewa mnie na wysokości jajnika czy mam sama poprosić o zrobienie usg, czy jak powiem o tym to lekarz sam mi to badanie zrobi? wiem ze to głupie i moze dziecinne pytania 😉 ale proszę pomóżcie.
                                    Bo sie boję ze się zatnę tam u niego w gabinecie.. 😉
                                    Jestem strasznie zestresowana tą wizytą, też dlatego chyba ze dotąd chodziłam do kobiety a teraz idę do mężczyzny….. oraz boję się ze coś moze być nie tak ze mną.. taki głupi strach mam w sobie – no mówię Wam jak cykam.. ale dam radę hehe 🙂
                                    ale za jakieś sugestie czy pomoc w rozmowie z lekarzem będę Wam baaaaardzo wdzieczna 🙂
                                    pozdrawiam Was wszystkie

                                    • Wg mnie Anius79 owocna, a przynajmniej nie stracona wizyta to taka, kiedy:
                                      1) pokazujesz poprzednio wykonane badania i nie obywa się od komentarza lekarza
                                      2) przy pierwszej wizycie pytanka typu: kiedy @ ostatnia, jakie są, jak z regularnością, od kiedy staranka itp
                                      3) nie podawanie leków bez badań
                                      4) napewno badanko gin, ewentualnie USG (w zależności od dc)
                                      5) powinnaś poczuć zaufanie…
                                      6) nie powinien gin skupiać się tylko na Tobie (to by sygnalizowało nie wiedzę albo olewactwo)
                                      7) powinien zasygnalizować co zamierza, co podejżewa (jeśli są jakieś wyniki), itp
                                      8) po wizycie powinnaś poczuć ulgę, nawet jeśli nie wszystko Ci się spodoba co usłyszysz – mówienie prawdy jest najlepszym co może zrobić dla WAS lekarz..

                                      W naszym przypadku to wszystko odczułam po zmianie lekarza, który od razu podał nam co zamierza – zobacz suwaczek:) Teraz tylko odliczam i liczę na powodzenie IUI – ten cykl to raczej będzie stracony z wielu powodów m.in. HSG kilka dni temu, ale następny to już ogromne nadzieje…

                                      Ja trzymam kciuki za NASZE obecne cykle…

                                      • Wpadłam wieczorem zeby skrobnąć o dzisiejszej wizycie..
                                        Lekarza na pierwsze wrażenie konkretny, bardzo delikatny, bardzo miły – no fajny ogólnie. Zbadał mnie łącznie z usg, zrobił dokładny wywiad, dużo mówił o staraniu się o dziecko. Powiedział ze mam zdrowe jajniki, ze generalnie tylko zachodzić w ciążę 😉 dziś mam 14dc, pokazał mi na usg jajeczko w prawym jajniku, powiedział ze urosło ślicznie, teraz niech ładnie pęka hehe 😀 owulka będzie najprawdopodobniej w sobotę – to się zgadza, bo mam ją tak właśnie w 16-17 dc.. 🙂
                                        No i powiedział ze w związku z tym ze wszystko ok, ze mam regularne miesiączki itd.. na pierwszy rzut ma iść mąż – badanie nasienia. Powiedziałam ze najpierw to ja muszę nad mężem popracować hmmm bo jest trochę oporny, to lekarz stwierdził ze to jest częste u facetów, ale ze jeśli mąż pragnie dziecko to się przełamie.
                                        No i tu był szok – przyszłam do domu i opowiadam mężowi a on sam do mnie ze jeśli dostanę @ to pojedziemy i się przebada 😮 🙂
                                        No a jeśli z nasieniem będzie ok, wtedy mnie na badania skieruje i na drożność jajowodów.
                                        Aha, od nowego cyklu mam też badać temperaturę, tak zeby zobaczyć tez w ten sposób czy jest ok co najmniej 2-3 cykle.
                                        No to tyle – co sądzicie??
                                        Powiem Wam szczerze, ze ten ginekolog a ta do której chodziłam to niebo a ziemia dla mnie.
                                        Ale się rozpisałam.. ale chyba wstąpiła we mnie nadzieja.. chyba potrzebowałam tej rozmowy, w sumie wszytko o wszystko co mnie niepokoiło, nurtowało pytałam, no generalnie staram się nastawić optymistycznie..
                                        Ciekawe jak wyjdzie to badanie męża..

                                        zmykam spać, a od jutra przytulankowo.. planuję zaskoczyć męża jakoś – zeby nie było ze trzeba, ale atmosferka i te sprawy.. hmmm dobranoc 😀

                                        • No to trzymamn kciuki żeby dzisiejsze staranka były owocne!
                                          Pozdrowionka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jestem tutaj nowa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general