To pytanie słyszę mniej więcej 2, 3 razy w tygodniu!!!!
Szlag mnie już trafia. Słyszę, ze jestem egoistką, rozpieszczoną jedynaczką, myśle tylko o sobie, robię wielka krzywdę Basi, i w ogóle ble, fe i wszystko co najgorsze!!!!
A któż to powiedział, ze nie można mieć jednego dziecka??????????????????????
Czy zawsze bedę napiętnowana????
Wkurzona do granic możliwości ostatnio (wizyta teścia),
pozdrawia jedynaczka, matka jedynaczki!
Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Kiedy w końcu drugie…?????
Bo wszyscy ci w wieku produkcyjnym wyjechali do Irlandii na przykład.
Ale globalnie to sie ma tak, że ci ludzie sa tam gdzieś na tym świecie i jest nas za dużo. Ziemia juz ledwo dyszy w dostarczaniu nam surowców, one sie kiedys skończą.
I mam wizje świata np takiego z “Waterworld” z Costnerem.
Kulki podoba mi sie to co napisałaś, uważam tak samo, dzieci nie sa dla nas.
Uważam, że sa u nas niejako “na przechowaniu”.
To jest własnie to co nazywam dawaniem bez oczekiwania.
Dzieci to w ogóle fenomen 🙂
przesuną o rok edukację i juz dodatkowe pieniądze się znajdą…
No nie:eek: to ja swoją trójką przyczynie się do zagłady ziemi:eek::eek::eek:
Tylo że u nas nie ma prostej zastępowalności pokoleń, za to w niektórych krajach ( zacofanych i biednych) rodziny mają zwykle dużą ilość dzieci.
Więc to że u nas będzie ich mało nie pomoże ziemi. Pomoże oświata i poprawa warunków życia w tych zacofanych krajach.
Więc globalnie to czy mamy po 1 czy 3 dzieci ma się nijak do tego czy tych dzieci jest 7 czy 15.
Ty tu gotową odpowiedź dajesz,a w innym wątku gorąca dyskusja 😀
linka poprszę 🙂
Wiem, ze nie wygladam i nikt mi tyle lat nie daje
ale to nie zmiania faktu tego, co w dowodzie mam 🙂
Niedługo bede spiewać
…czterdzieści lat mineło jak jeden dzien 😉
hehehe…..to samo słyszymy dosć często… A dzieci przeważnie…dosć często rodzą się wskutek harmonii ciał i dusz… A nie presji społeczeństwa i teściowej 😉
hmmm, u mnie jest troszkę inaczej:(
Ja bardzo chcę, natomiast mój mąż ma jakieś dziwne podejście do drugiego dziecka:(
A ja już myślałam, że jak facet dorośnie do decyzji o pierwszym to drugie będzie bezproblemowo.
Kacper jest Jego ukochanym synkiem, i nie może sie pogodzić jak to podzieli swoją miłość na dwoje dzieci.
moje tłumaczenia nic nie pomagają:(
Szkoda, bo bym chciała mieć drugą kruszynkę, i żeby Kapik nie był jedynakiem:))
No ale trudno, może męża zdanie jest związane z tym, że ze swoim bratem nie ma super kontaktu i nie może zrozumieć,że rodzeństwo jest ważne!
Trzymajcie kciuki, aby zmienił zdanie:)
powiedz to mojemu mezowi…. bo mi marzy sie drugoe – chociaz na poczatku bylismy przekonani ze Michu bedzie jedynakiem… pozyjemy zobaczymy…
Może nabierze ochory? ja o tym ciągle gadałam… Na zasadzie jakie ciuszki bym kupiła, jaki wózek, jak by to było ( jak będzie) a ciekawe, jaka płeć i co jak chłopak a co jak dziewucha a co byś wolał itd.
I w końcu chłop zaczął myśleć odpowiednimi kategoriami;)
I bardzo dobrze pamiętam, kiedy się zdecydował 😀
Czym mnie zaskoczył.
I kupę radochy sprawia mu ten drugi synek ( jako i mi)
u nas na odwrót jest – mąz by pewnie chciał już niedługo, ja jakoś niespecjalnie się spieszę, nie wiem czy w ogóle…
Tak tez bywa 😉
Chyba nie mam jakiego specjalnie rozwiniętego instynktu macierzynskiego 😀
Musze wyprobowac:)
Tez bym chciala drugiego synka.. A jaka u ciebie roznica miedzy chlopakami???
lauidz, Michał ma sliczne włoski
Rocznikami 3 lata. ( dokładnie 2,9l.)
dzieki vieshak – to dla tego myla z dziewczynka:) ale on lubie swoje wloski i co zrobic:D
Jeżeli ktokolwiek chce udowadniania to znaczy, że sam nie jest pewien swojego wyboru. A po drugie niczym się nie różni od tego co uważa że dwójka to jedyny słuszny model.
Bo nie chodzi tu o ilość, a o przekonanie o słuszności jednej opcji.
Hanka
??
Na prawdę nie rozumiem twojej oceny Edysi i to na forum publicznym, po co to i na co.
Wiele negatywnych rzeczy w Twojej wypowiedzi i myślę, że niejeden jedynak mógłby się obrazić
H.
napiszę tylko zgadzam się w 100%
H.
Dopiero teraz doczytałam…
Kinga, świetnie to ujęłaś!
Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy w końcu drugie…?????