Ostatnio zauważyłam, że jak któraś z mam ma jakiś prywatny – nazwijmy to problem dotyczący jej osobistego życia i chce się tym problemem podzielić z innymi to zmienia nick.
Zaczęłam się zastanawiać, po co to robi??
Przecież i tak będąc osobą w necie, czyli wirtualnym świecie i tak jest nie znana większości osób.
Nie wiemy, kim tak naprawdę jest, czy to, co o niej wiemy na podstawie tego, co pisze jest w 100% prawdą, czy jest ta osoba, za jaką się podaje?
Czy to nie jest tak, że kreujemy sobie tutaj „idealny” wizerunek naszej osoby i by go nie zepsuć piszemy o swoich problemach pod zmienionym nickiem?
Nie sadzicie, ze to trochę „obłudne”?
Czy naprawdę każda z tych mam nie potrafi otwarcie powiedzieć, ze ma taki problem? Dlaczego pisanie o miesiączce, płaczu dziecka, bólach piersi itd…jest czymś „normalnym” tutaj a poruszanie tematów nie związanych bez pośrednio ze sprawami dotyczącymi dziecka jest czymś wstydliwym, uznawanym za tabu, uwłaczającym godności do tego stopnia, ze trzeba pisać jako anonim??
Czemu nie jesteście sobą??
Przecież nikt tu nikogo nie ocenia nie jest sądem i katem i nikomu za jego problemy prywatne nie będzie odejmować punktów od popularności??
Ja wiem, ze tak jest łatwiej, pisać o sobie by nikt się nie zorientował, kim się jest i kto to pisze, ale, po co to? Przecież i tak każda z nas jest w pewnym sensie anonimowa w necie i tak nie wiemy w 100% czy to, co do tej pory napisała jest prawdą?
Sory, ze smęcę, ale tak mi się jakoś takie przemyślenia nasunęły….
Edysia & Natalka 2,3 lat
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Pisanie pod zmienionym nickiem
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Masz rację
Edysia & Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
No pewnie wszystko jedno pod jakim nickiem…
Tylko wiesz, mysle, ze jak ktos pisze otwarcie o problemie to nawet łatwiej mu jest cos doradzic bo wiesz z kim rozmawiasz…
Tak jak jest tutaj post o tym sexie, nie odpisałam, bo najpierw bym musiała zadac za duzo pytań…
Jak np. takie czy ona ma dzieci i jak tak to ile, bo nie wiem z kim rozmawiam?
Czy kiedys nie było problemu jak sie starali o dzidziusia.
Czy jest pewna, ze mąz nie ma kochanki, bo mi to tak wyglada itd…..
Edysia & Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
wiesz ja na forum jestem prawie 3 lata i jak kogos lepiej “poznałam” to zmieniłam o tym kims zdanie czasem bardzo radykalnie.
Sama wiem jak sie zmieniaja charaktery osób tu piszących…
A chyba najbardziej SZpilki ( pozdrawiam ) chyba ta druga ciąza tak na nia dobroczynnie wpływa
Edysia & Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
jak Szpilki to przeczyta to się chyba przewróci 😉
Monika i Basia
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Ależ Edysiu,
koleżanka jasno powiedziała, kim jest i wyjasniła, ze musi zmienić nicka.
problem opisany przez 3razyXnie dotyczy jej dzieci, ich wieku itd-
dotyczy problemów łózkowych z męzem.
mam wrażenie, ze dla Ciebie najistotniejsze byłoby rozszyfrowanie kim ona jest.
po drugie
wiek dzieci i przyblizenie własnej sylwetki przez 3razyXnie pomogłoby Ci bardziej zrozumieć tego problemu.
Część dziewczyn, które odpowiedziały na post 3razyx starają się zrozumieć jej sytuację bez wiedzy o jej tożsamości.
a tak naprawdę- kto z nas zrozumie ten problem, jesli go nie doświadczył?mozemy sobie gdybać…
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
hehehehe lepiej chyba żeby sie teraz nie przewracała 🙂
Edysia & Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
jezeli do mne pijesz to usunelysmy go na wlasne zyczenie, z przyczyn ktorych nie musisz poznac.
Katka&Krzys(26.01.06)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
A czy ja gdzies napisalam ze czuje sie ucisniona??To znowu Twoj wymysl, za czesto fantazja Cie ponosi…
Katka&Krzys(26.01.06)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
ty jednak masz kłopoty z rozumieniem czytanego tekstu….
wiec wytłumaczę podziwiając własną cierpliwość:
jak inaczej mogłabym zinterpretować ten kawałek?
Monika i Basia
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Mnie osobiscie nie podoba sie pisanie pod zmienionym nickiem…
Karola i Wiki ( 30.10.2003 )
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
To, ze Twój tak nie robi, to nie znaczy że inni też..
Asia i Ola (5.02.2003) +starania…
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
To chyba Ty masz trudnosci ze zrozumieniem tekstu czytanego.Ja nie napisalam ze to mi nie wolno oceniac,tylko powtorze jeszcze raz,moze teraz zrozumiesz “Bo takie niestety jest to forum.Jednym wolno oceniac,innym nie… ”
Czy tam jest o mnie???????To jest zdanie ogolne…
To ja podziwiam swoja cierpliwosc,bo czepiasz sie kazdego mojego zdania,jak rzep psiej dupy. Nie masz ciekawszego zajecia?Moze ugotujesz cos albo pobawisz sie z corka??Co Cie tak interesuje moje zycie??Daj mi spokoj kobieto.
<img src=”https://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/g/2/1/4/19149094_d.jpg”>Katka&Krzys(26.01.06)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Nie zgadzam się. I rozumiem osoby, które przedstawiając tu jakiś swój osobisty problem zminiaja nicka. W ogóle mi to nie przeszkadza. Tez bym tak zrobiła.
I na pewno nie jesteśmy anonomowe. Całkiem sporo osób z tego forum znam osobiście, nie wiem kto z moim znajomych to podczytuje, ale spokojnie może mnie rozpoznać choćby po zdjęciu dzieci w podpisie. Dlatego specjalnie się tu nie wynurzam…
Generalnie – żaden problem.
K.
Łukasz 4l. Karolina 21 m-cy
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
>>>Nie masz ciekawszego zajecia?Moze ugotujesz cos albo pobawisz sie z corka??<<<
Gdyby każda z nas znalazła sobie “ciekawsze zajęcie” to by forum padło… Głupio by było, bo ja czasem w pracy nie mam nic ciekawszego do roboty (a nawet jak mam to udaję, że nie mam)…
Pozdrawiam,
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
no własnie;)
Ninka 23 m-ce
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
rozumiem osoby które zmieniają nicka, świat internetu nie jest anonimowy
O niektórych problemach trudno mówić otwarcie, nawet najbliższej przyjaciółce…
Izka i 4 latka
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
sadze ze w tej sytuacji zmiana nicka nie jest czyms zlym
czesc z nas zna sie w realu
czesc nie chcialaby zeby jakas intymna sprawa wyszla poza to forum za sprawa przyjaznie nastawionej znajomej – przeciez byly takie przypadki:(
rozumiem ze jesli ktoras z nas sie boi powyzszych rzeczy albo po prostu wstydzi sie swojego problemu moze zmienic nicka na taka okolicznosc
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
nie mowilam o pisaniu przez was na forum,bo po to to forum jest,mialam na mysli czepianie sie przez monike kazdego mojego zdania
Katka&Krzys(26.01.06)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
jak sie pisze tak dlugo i na tak rozne tematy to trudno sie ukryc ze swoim charakterem
nawet jesli ktos gra to w pewnej chwili wymieknie- ja jestem tu juz prawie 4,5 roku – tak dlugo grac sie nie da
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Ale ta osoba napisala, ile ma dzieci i nawet w jaki sposob przyszly na swiat…
A to, ze znalabym jej nicka, nie daloby mi odpowiedzi na pytania typu: czy maz nie ma kochanki.
Wydaje mi sie, ze ta osoba bardzo duzo o sobie napisala. Na ogol o zwyklych uzytkownikach mniej wiem (ja w ogole malo zapamietuje z danych uzytkownikow), niz teraz o niej, choc nie wiem, kim jest…
Znasz odpowiedź na pytanie: Pisanie pod zmienionym nickiem