Rok szkolny – rozpoczęcie

Jak wygląda w praktyce 1 września dla pierwszaka?

Strona 12 odpowiedzi na pytanie: Rok szkolny – rozpoczęcie

  1. Nina poszła dzielnie dziś na lekcje chociaż nikogo właściwie w klasie nie zna. W szatni jej łezka poszła, ale zgadała się zaraz z jakąś dziewczynką i już było raźniej 😉
    po 15 ją odbieram (chodzi na druga zmianę) – strasznie jestem jej wrażeń ciekawa

    • ni obiadów w szkole nie je, na przerwie obiadowej mam nadzieję że wsunie swoje drugie śniadanie (dziś dwie kanapki z pasztetem i ogórkiem, batonik i ice tea 😉 w zwykłym pudełku na żywność – takim jak tata i mama biorą kanapki do pracy ).
      zwykle będzie ją babcia odbierać i u babci będzie obiad jeść.
      bez dziadków to byśmy byli w czarnej d….bo zdarza nam się pracować popołudniami i świetlica do 17 tak czy tak nas nie urządza
      W takie dni babcią ją będzie przyprowadzać do domu i czekać z nią na nas do wieczora.
      a jak wcześniej kończymy pracę to po 16 odbieramy ją z domu dziadków
      jak tata ma wolne w tygodniu to sam ją odbierze

      różne warianty u nas 😉

      • viesh, to tak jak u nas.

        dzis logistycznie sprawe załatwiłam tak, ze uspiłam Franie i pobiegłam z eFem do szkoły.
        ciezko był zmartwiony, ze siostra została sama.
        “idź już mamo, dam radę sam. poprzeglądam ksiażki.
        Przeciez jak sie zgubię to mam identyfikator i ktoś mnie odprowadzi do klasy.”

        nikogo z klasy nie było, bo bylismy jakieś 25min przed czasem.

        aż w końcu przyszła znajoma, która ma dziecko w równorzednej klasie i zaopiekowała sie eFem.

        ma dziś bułkę z szynką (sam sobie robił), banana, herbatniczki i dwa soczki.

        • a blisko macie szkołę?
          my jednak kawałek, z 8 minut drogi, dwie ulice (nieduże co prawda, ale zawsze ulice)
          na razie Nina bałaby się sama

          • przez ulice i park – samochodem 3-4min, na piechote 15-20.

            • Zamieszczone przez bruni
              przez ulice i park – samochodem 3-4min, na piechote 15-20.

              to też kawałek
              ja szczerze mówiąc mam nadzieję że moja szybko zacznie sama chodzić, żeby babci nie angażować np dwa razy dziennie czasem, a raz

              ale na razie to widzę, że jeszcze trochę czasu minie

              • Bruni zostawiłaś śpiącą Franciszkę samą w chacie?

                • Zamieszczone przez ania_st
                  Bruni zostawiłaś śpiącą Franciszkę samą w chacie?

                  tak

                  • Zamieszczone przez bruni
                    tak

                    Nie ukrywam

                    • spoko, nie takie cuda robimy:)

                      • Zamieszczone przez bruni
                        spoko, nie takie cuda robimy:)

                        • Tez mi sie zdarzalo zostawiac i wyskoczyc do sklapu, szkola za daleko 😉

                          • Cora wrocila za szkoly zachwycona mowi ze szkola fajniejsza od przedszkola Mamy zadanie domowe

                            • Michał był wczoraj bardzo zestresowany i cały ranek powtarzał, ze nie chce iść i koniec…. Na części oficjalnej nie chciał siedzieć z dziećmi i dopiero gdy stanełam tak by mógł trzymać mnie za spodnie, usiadł… Nie pomogło, ze w klasie jest jedna z koleżanek z grupy przedszkolnej… Na szczęście im dłuzej byliśmy w szkole (a był apel, przemówienia kilku “oficjeli”, spotkanie klasowe z paniami, oglądanie sali lekcyjnej, szatni, świetlicy, stołówki) tym było lepiej. Ostatecznie wyszedł bardzo zadowolony i powtarzał kilka razy, że szkoła jest super i że jego szkoła jest najfajniejsza na swiecie. Mój syn jeszcze nigdy tak szybko nie przełamał sie do nowej sytuacji… Dumna jestem.
                              Z pozytywów – klasa integracyjna więc 2 panie i tylko 21 dzieci. Świetlica dostepna (o ile mi wiadomo, choć jeszcze nie złożyłam podania). Klasa Michała załapała się na program unijny terapii metodą Tomatisa (jeszcze nie znam szczegółów). Poczytać o tym można tu: i przez 3 lata podręczniki do nauczania zintegrowanego funduje im UE. 🙂 Dodatkowo M. łapie sie na dofinansowanie z programu pomocy uczniom “Wyprawka szkolna” (orzeczenie o potrzebie kształcenia specjal.) wiec i resztę książek pewnie nam sfinansują. Dobra wiadomość.

                              Z negatywów – tylko jedna godzina Wf tygodniowo, nie ma basenu (chyba, że załatwią jakimś cudem), 3 razy w tygodniu na popołudnie.

                              Dziś babcia poprowadziła Michała i narazie bedzie nam organizacyjnie pomagać. W zwiazku z tym M. nie będzie musiał narazie siedzieć po 9h w szkole, obiadów nie wykupuje we wrzesniu. Z przejecia babcia pomyliła godziny i byli o godzinę za wcześnie. Zwiedzili szkołę, poznali panią anglistkę i woźną… 😉 Michał zadowolony, poszedł bez problemu. Teraz pewnie wraca ze szkoły z babcią i opowiada wrażenia.
                              Acha, placu zabaw szkoła nie ma, a sala jest typowo szkolna, chyba nawet dywanu brak (o ile pamiętam). Korytarz nieoddzialony od starszych klas.

                              Maja poszła do swojej grupy maluszków jakby od urodzenia chodziła do przedszkola… 🙂 Mam nadzieję, że i po weekendzie będzie taka sama chętna. 🙂

                              • Błazej bardzo zadowlony
                                pierwsze co powiedział to to, ze dalam mu za malo jedzenia 😉 (miał 2 kanapki, banan, actimelec, herbata)
                                plecak juz spakowany:)

                                • Emilka rowniez zadowolona, tylko…. za mało wedlug niej sie uczyli Laska chyba myslała, ze będą przez caly czas robić zadania w zeszytach 😉

                                  • Zamieszczone przez Usianka
                                    Emilka rowniez zadowolona, tylko…. za mało wedlug niej sie uczyli Laska chyba myslała, ze będą przez caly czas robić zadania w zeszytach 😉

                                    Nina powiedziała to samo
                                    za mało się uczyli

                                    a poza tym zadowolona bardzo 🙂

                                    • Zamieszczone przez Usianka
                                      Emilka rowniez zadowolona, tylko…. za mało wedlug niej sie uczyli Laska chyba myslała, ze będą przez caly czas robić zadania w zeszytach 😉

                                      Jeszcze kuratoryjną kontrolę naśle na szkołę, że za mało uczą 😉

                                      Swoja drogą popatrzcie… większość dzieci tu opisanych zadowolona, nawet te, które w przedszkolu miały problemy adaptacyjne; i nawet te, których mamy widza w danych szkołach sporo wad…
                                      Gdzie i kiedy to z dziecka ucieka, że za parę lat zupełnie inaczej będą mówić o nauce i zqadaniach domowych? 😉

                                      • Zamieszczone przez vieshack
                                        Nina powiedziała to samo
                                        za mało się uczyli

                                        a poza tym zadowolona bardzo 🙂

                                        U Mateusza, wyobraźcie sobie, co chwila ( ) są przerwy, ciągle dzwonek dzwoni, jest dużo wolnego czasu
                                        Powinien występować z wykładami w starszych klasach, żeby je zarazić takim punktem widzenia 😉

                                        Jedzenia miał mniej niż większość tu opisanych, połowa z tego wróciła do domu, w właściwie do babci, gdzie z kuzynem (5 lat, od dziś “zerówka”) wymienili się z pełną powagą tym, co im ze śniadania zostało. I zjedli 😉

                                        W klasie jako jedyny do picia miał wodę.

                                        Przerwy są z innymi klasami, sale też wymieszane – dzieci starsze, młodsze na tym samym piętrze. Ogólnie na głęboką wodę dosyć się w tej szkole rzuca. 6 – latki w klasach z 7 – latkami, o dywanikach i placach zabaw – zapomnieć. Basenu i innych takich też oczywiście nie ma. Są za to wieszaczki na plecaki pod ławkami 😉 i to jest kluczowa sprawa, nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo 😉 “Dziękuję ci mamo, że mi wybrałaś taką wspaniałą szkołę” 🙂

                                        Termos – chyba nie… Gdy ja chodziłam do szkoły (tej samej), zimą była kawa i herbata. Może też coś będzie? Nic nam nie mówiono (nie narzucają się z informacjami i oprowadzaniem, znam szkołę co nieco, bo pamiętam sprzed 30 lat 😉 ).

                                        • Zamieszczone przez AniaOS
                                          podobno sa tacy, ktorxzy skarpetek nie zmieniali w ogole i na w-f smierdzialo od roku czy dwoch sa wiec biale, coby widac brud i sprawdzaja ich swiezosc

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Rok szkolny – rozpoczęcie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general