No coś się Kruszyna obija, a mi się już tak mozolnie poprzedni wątek otwierał, więc nie wytrzymałam i zakładam świeżutki! A propos Kruszyny to nie taka kruszyna z niej teraz he,he (widziałam fotkę z ogromnym brzusiem w dziale “zdjęcia”).
No i witam AgęSkol po szpitalu!
Dziewczyny, dlaczego lista sierpniowa nie jest na szczycie?
Dziś na rozgrzewkę umyłam dwa okienka, a jutro rzucam się w wir cięzkich robót! Chce juz rodzić i wiedzieć jak to jest! Tylko torba jeszcze nie kompletna! Za to już co dzień pilnuję by stópki i paznokietki były w idealnym stanie, co by się potem wstydu nie najeść w szpitalu
Izka i Iga 23.08
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Świeżutki wątek sierpniowy
już po KTG
Dzięki, myśłałam, że bedzie gorzej, ale aż tak strasznie nie było 😉 Troszkę plecy bolały jak wstałam z kozetki, ale to szybko mineło. Skurczy brak, a serduszko bobo bije jak “lokomotywa” jak powiedziala stażystka. Lekarka zaś stierdziła że czekamy do poniedziałku, bedzie kolejne KTG a potem zobaczymy co dalej. Także czekam spokojnie.
Pozdrawiam
Ela i przeterminowany Maluszek <03.08.2003>
Re: już po KTG
ojej widzę, że faktycznie njesteś spokojna, mnie to latanie na ktg już wykańcza. Wiem, że powinnam się cieszyć że z maluchem wszystko w porządku, ale dlaczego on ciągle tam siedzi w środku!
Kaasia z Bąblem, który chyba będzie Frankiem 4.08
Re: Jeszcze tylko jedna noc!!!
ja takiego dola mialam przedwczoraj, no tylko siasc w ciemnym kacie i plakac, fakt koncowa jest okropna. nawet polroczne rzyganie nie meczylo mnie tak bardzo….
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: już po KTG
U mnie termin z pierwszego USG wyszedł na 15.08, a podobno ten termin jest nabardziej prawdopodobny, więc nie martwię sie, bobo ma jeszcze czas.
Pozdrawiam
Ela i przeterminowany Maluszek <03.08.2003>
Re: już po KTG
no nie dobrze, ze skurczy brak, widocznie dzidziuskowi za dobrze u mamy. mam nadzieje, ze jednak wkrotce cosik sie ruszy, no bo w koncu ile mozna???????
pozdrowionka
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Jeszcze tylko jedna noc!!!
No chyba wiem, która będzie następna skoro Tobie już czop śluzowy odchodzi!
Dorota i sierpniowy łobuziak
[17.08.2003]
Re: już po KTG
no to masz tydzien!
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Jeszcze tylko jedna noc!!!
oj chcialabym, zeby to wlasnie moja kolej byla. moj drogi malzonek jest oczywiscie najbardziej przejety, bo zaraz po dokonaniu tego epokowego odkrycia zadzwonilam do niego i bidus taki przejety, ze dzwoni co pol godziny z pytaniem jak sie czuje. no dobrze sie czuje, bo niby jak sie mam czuc?!
hi hi, moze mnie tak poranny telefon od Kruszyny nastroil, tak mnie totalnie zaskoczyla, ze od razu sennosc mi przeszla, szkoda tylko, ze sie na meza nie doczekala…
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: już po KTG
też słyszałam, że te terminy z pierwszego usg moga sie sprawdzać u mnie wypada na dzisiaj! Ale ja juz tyle słyszałam, ze przestałam w cokolwiek wierzyć
Kaasia z Bąblem, który chyba będzie Frankiem 4.08
Re: po wizycie
Ha, on się nie boi o dzidziusia tylko o to, że mu Franek końcówkę urwie!!!
Izka i Iga 23.08
Re: po wizycie
a widzisz, o takiej wersji nie pomyslalam
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
czesc brzuchatki kochane w piatek!
ciekawe co sie dzis wydarzy? ja juz od tego czekania lekkiej korby dostaje. niecierpliwie sie, chcialabym, zeby to juz. a gdy sobie uswiadomie, ze porod moze size zaczac w kazdej chwili zaczynam dygotac. nie moge sie doczekac gdy zobacze syneczka i boje sie, ze sobie nie poradze w roli mamy….
oby rozwiazanie przyszlo szybko, bo mi nieodpowiada tak schizofreniczny nastroj:-(
a poza tym w Warszawie pochmurny calkiem przyjemny ranek, czego i wam zycze niecierpliwe sierpniowki.
buzka
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
Hey!!
No dziś to pobiłam rekord, nie wstawałam do łazienki całą noc, spałam jak zabita 😉 Pogoda jest świetna chlodno, słonko gdzieś się schowało za chmurki. Bobo wczoraj wieczorem tak się wierciło, że aż się bałam czy coś mu tam nie dolega, włączyłam muzyke i na początku nie pomagała, ale po kilkunastu minutach sie uspokoił, chyba poszedł spać. Ja też się boję że mogę sobie nie poradzić w roli świeżo upieczonej mamy, ale po co martwić się na zapas. Mam pod ręką teściową, która właśnie się opiekuje 13 miesięczną wnusią, więc nabrała już wprawy, a poza tym mamy net, czyli dostęp do naszego wspaniałego forum więc musi być dobrze.
Pozdrawiam i życze miłego dzionka
Ela i przeterminowany Maluszek <03.08.2003>
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
oj, mi maluszek wczoraj przez caly dzien dawal ostro w kosc, jak nie on, bo zazwyczaj w dzien bywal spokojny, a rozrabial wieczorami, a wczoraj bylo odwrotnie. a ja siedze jak na szpilkach, mam rwazenie, ze to juz naprawde bliziutko i mam nadzieje, ze se nie myle:-)
a co do wstawania w nocy, to u mnie nie ma tak tobrze, ajk nie potrzeby higieniczne, to z lozka wyciagna mnie bolace lapki, dzisiaj na przyklad wedrowalam sobie z tego powodu po domku kolo 4 rano, cudo. bol nie przeszedl, ale ja zasnelam ze zmeczenia…
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
Te łapki to opuchnietę??? Bo nasza koleżanka z forum Esiowa przysłała mi smsa wczoraj, ze z powodu opuchlizny lekarz zalecił jej leżenie przez tydzień, biedaczka. I nie ma dostępu do netu. 🙁
Ela i przeterminowany Maluszek <03.08.2003>
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
ja też w tym miłym chłodku spałam idealnie, co prawda wstawałam dwa razy na siusiu, ale ja robie to już tak automatycznie, że czasami rano nie pamietam ile razy wstawałam w nocy. Jak będę w takim pół śnie wstawać do Franka to mu jeszcze krzywdę zrobię.
Ciekawa jestem jak planujecie w kwestii spania, ten wątek przewijał się już wiele razy. Ja mam urządzony pokój dla malucha i chciała bym, żeby on w nim spał od początku, ale ciekawa jestem czy wytrzymam i czy nie przeniosę łóżeczka do naszej sypialni?
Kaasia z Bąblem, który chyba będzie Frankiem 4.08
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
o masz, to rzeczywiscie bidulka. z moimi lapkami to jest tak, ze opuchlizna to nie wszystko, one dodatkowo potwornie cierpna, a w nocy dodatkowo bola (mniej wiecej tak jakby ci ktos te lapki szuflada przycinal). jak na ironie lezenie tylko pogarsza sytuacje, wiec jak mnie dopada taka watpliwa rozkosz w nocy to siedze, chodze i piszcze sobie z bolu. rozmawialam z ginka na ten temat i raczej niewiele da sie zrobic, magnez mi na to nie pomogl. to jest podobnoz zwiazane z wysokim poziomem jakiegos hormonu, ktorego madrej nazwy oczywiscie nie pamietam, na szczescie minie…po porodzie, wiec mam nadzieje, ze szybko:-)
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
tez sie zastanawialam nad kwestia spanka. oczywiscie idealnie byloby gdyby malenki zechcial spac w swoim lozeczku, w swoim pokoiku. ale moze byc roznie. nie chcialabym go zabierac do naszej sypialni, bo tam czesto pakuje sie pies (a jest za stary na to, bo go oduczyc) na szczescie mam te komfortowa sytuacje, ze we franusiowym pokoju mam rozkladany tapczan, wiec zawsze bede sie mogla tam przetransportowac, jakby sie okazal ssakiem nocnym:-). no jakby nie patrzec, juz wkrotce sie przekonamy
Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
no z tym tapczanem to dobry pomysł, ale ty jesteś biedna z tymi łapkami, ja juz mam dosyć tego czekania, a mnie nic nie boli, gdybym miała jeszcze jakieś niedowłady i nie mogła spać w nocy, to bym chyba wszystkich na około pozabijała z wściekłosci.
Kaasia z Bąblem, który chyba będzie Frankiem 4.08
Re: Świeżutki wątek sierpniowy
Ja mam problem z głowy, bo mieszkamy z teściową, i mamy 1 swój pokoik, więc łóżeczko bedzie stało obok naszego łóżka. Na początek myślałam, żeby dziecko wkladać do gondoli od wózka, a gondolkę do lóżeczka hihihi, żeby dziecko miało mało miejsca. Czytałam, że tak się lepiej czuje, warunki na poczatku przynajmniej podobne bedą do brzuszka, gdzie ledwie się mieścił. Ale jak bedzie mocno marudzić, to nie wykluczam że bedę go zabierać na karmienia do naszego łóżka, czas wszystko pokaże.
Ela i przeterminowany Maluszek <03.08.2003>
Znasz odpowiedź na pytanie: Świeżutki wątek sierpniowy