Niedługo znowu ma się zacząć strajk bezterminowy lekarzy, co chwila słyszymy o kolejnych zatrzymanych za łapówki, o żądaniach podwyżek, o trudnej sytuacji…
Jak Wy na to patrzycie?
Ja nie będę do końca obiektywna, bo jako żona lekarza wściekam się przede wszystkim na jego bardzo niskie zarobki – wiem, zaraz część z Was pewnie by napisała: “a widziałaś kiedyś biednego lekarza??” – a ja widziałam wielu – młodych, zdolnych, pracowitych, ze specjalizacją i doktoratem nawet, którzy za pracę w szpitalu dostają 900 zł (!!!! – za 8 godzin dziennie! – notabene ów lekarz, który takie “kokosy” zarabia, właśnie złożył podanie o pracę w Holandii). Bez 2, a czasem nawet 3 dodatkowych zajęć nie da się żyć na normalnym poziomie…
Ale społeczeństwo jakoś tak w całej swojej masie chyba niespecjalnie życzliwe patrzy na postulaty podwyżek… Choć mąż mi mówi, że często pacjenci słysząc, ile on zarabia, rzucają niecenzuralnymi epitetami pod adresem rządu Bo gdzie tu sprawiedliwość, gdy lekarz, na którym ciąży OGROMNA odpowiedzialność i presja zarabia tyle, co sprzedawca w sklepie spożywczym…?
Druga sprawa to to ta wszechobecna podobno korupcja.
Ile razy Wam się zdarzyło, że lekarz WYMUSZAŁ dodatkowe pieniądze w szpitalu? Jak mąż mi czasem opowiada, z jakim zaangażowaniem np. przeprowadzał diagnostykę u jakiegoś pacjenta czy wystarał się o jakiś tam drogi lek to zastanawiam się, dlaczego w tej atmosferze ogólnej beznadziei mu się jeszcze chce… On nic nie oczekuje w zamian od tych pacjentów, jak zresztą zdecydowana większość lekarzy.
Co myślicie?
Asia, H&M
Strona 11 odpowiedzi na pytanie: sytuacja lekarzy w Polsce
Re: To co u mnie było….
niedlugo bedzie trzeba do ginekologa na przyklad do anglii jechac 😉
Ania i Oliwka
Re: To co u mnie było….
to proponuje Ci pracę za 1500 na rekę ale w Gdańsku i w bardzo miłej atmosferze.
Poszukuje Dyrektora Wykonawczego
Re: To co u mnie było….
Moglabys z tym poczekac na mnie jakis czas?
Re: To co u mnie było….
no i pewnie NFZ to zrefunduje… naturalnie z naszych pieniedzy
Re: To co u mnie było….
Leo Kochana a z czym mam poczekac? czas jakis?
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Joannabor…
Jedyne co moge powiedziec i co moze wbudzic emocje…
“Polska (i owa sluzba zdrowia) jest na genialnej drodze do samodestrukcji”
Moze podchodze szorstko do tego tematu.
Jednak, moja mama (wymagajaca ciezkej chemii, czerwonej) nie otrzymala jej, juz dwa razy, bo zabraklo kasy w sluzbie zdrowia.
Przez,co wszystko sie pogorszylo..
Mama zdrowotnie, surowo za to zaplacila.
Pogorszylo sie…
I rece mi opadaja…
Bog mi jest swiadkiem….jak mi sie wyc chce z rozpaczy i ze zlosci…
Poczucie bezsilnosci i fakt, ze walczysz z wiatrakami, powoduje zlosc i wojne, ktora wiesz, ze ciezko wygrac…
Ja sie nie poddaje…
Za bardzo jestem wkurw… i zdeterminowana!
Walcze juz ponad rok…
Musi sie cos stac!
Paloma & Alex(10.3.03)
Re: To co u mnie było….
Faktycznie…odpowiedzialność pracy lekarza przy odpowiedzialności w Twojej pracy to małe piwo !
ehhhh
Ania i Oleńka 3,5
Re: To co u mnie było….
Dzięki Bogu jesteśmy w stanie się tu utrzymać (dzięki dodatkowym zajęciom, właśnie mój mąż dzisiaj w pracy) i nie musimy myśleć o wyjeździe. Chociaż… gdybym też była lekarzem, pewnie dużo poważniej byśmy wyjazd rozważali.
Mój ulubiony dentysta w Szwecji, alergolog szykuje się do Holandii, nasza przyjaciółka w Hiszpanii, bo tam bez problemu robi wymarzoną anestezjologię… Ech… Ale przynajmniej mamy kogoś znajomego w Barcelonie, to może za rok sobie wakacje zrobimy
Re: To co u mnie było….
a jakie masz wymagania?
Re: A’propos wątku “Kogo chcę poznać osobiście”
No co Ty, wiesz, jakie to byłoby ciekawe doświadczenie????
Re: To co u mnie było….
z praca
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
Nie sadzę żeby Joasi chodziło o wiek…. raczej o staż…
ALUSIA,23 m-ce
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Ja też Anetta, ja tez….. wielokrotnie….
Jestem porażona wypowiedziami Edysi…..
Chyba się skłonię ku teorii Double…..
ALUSIA,23 m-ce
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
a ja powiem tak
uwazam, ze podwyzki to nie tedy droga
jasne, lekarze powinni zarabiac godnie – czyli wiecej
ale danie wiecej im oznacza odebranie np. gornikom
skads te pieniadze musza sie wziac
uwazam, ze powinno sie polikwidowac te dupiane, zlodziejskie skladki a sluzba zdrowia powinna byc sprywatyzowana
oni by godnie zarabiali, nas godnie by “obslugiwali”, mozna byloby wybierac tych lepszych, nie narazac sie na tych, ktorzy czlowieka traktuja z wielka laska – placisz masz
teraz tez placimy – a nie mamy
i koniec
mama majowego synka ’05
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
z wielka “łaską” mialam na mysli, jakby co ;-))
a tak w ogole to ciesze sie, ze sa jeszcze lekarze – z tego, co piszecie, dziewczyny – ludzcy, uczciwi i z powolaniem
mama majowego synka ’05
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
dobrze gadasz
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
edysiu z jakiej doktryny ekonomicznej wyjelas ten swietny pomysl?
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
no i mamy sedno sprawy a lekarz jest 6 godz na dobe w domu
tym sie roznisz od lekarza ze ty chcesz wygodnie zyc na moj koszt (obecnie ma koszt mojego meza) a lekarz zapieprza i rodziny nie wiedzi zeby ten samochodzik wyprowadzic z garazu
skoro im nie zazdroscisz i chcesz zyc inaczej to co ci przeszkadzaja? to normalne ze za prace jak wol po 80 godz w tyg czlowiek po 10 latach ciezkich studiow oraz pracujacy w strsujacym zawodzie powinien chciac wiecej niz 2500tys
ja bym chciala
Re: Mnie to wkurza maksymalnie!
ale olicjant idzie szybciukto na zasluzona emeryture i juz moze sobie dorabiac gdzie chce i w kwiecei wieku zatrudnic sie na 7 etatach
Re: sytuacja lekarzy w Polsce
Jestem za płatną służbą zdrowia. I już. ( i tak za wszystko płacę!)
A jak usłyszałam, że zwiekszono wydatki na biura poselskie, to się wściekłam! darmozjady! Dałabym te pieniądze lekarzom, policjii.
Mat 2,7l
Znasz odpowiedź na pytanie: sytuacja lekarzy w Polsce