taka moja mała wojna;)

witajcie 🙂
pozwólcie, że na forum, w tym wątku, będę umieszczać relacje z wojny… czyli z moich kolejnych starań (już piątych!) o maluszka 🙂 W chwili obecnej jestem w drugim cyklu tychże starań (10dc), pierwsza bitwa przegrana. Ale nie ważne, że poległam w bitwie, ważne aby wygrać całą wojnę 🙂 Na ten moment moje staranie o dziecko jest bardzo naturalne: bez liczenia, obserwowania i “schizowania”, na zasadzie: uda się lub nie (z nadzieją na to pierwsze). Jednak w czwartek zamówiłam na allegro paczkę z 15 testami owulacyjnymi i 5 testami ciążowymi gratis, więc mogę śmiało rzec, że po otrzymaniu tej paczuszki trzeba się będzie wziąć solidniej “do roboty” hi hi 🙂
Miło mi będzie jak potowarzyszycie mi w tej mojej prywatnej wojnie i powspieracie troszeczkę. Ja ze swej strony obiecuję rewanż 🙂
Pozdrawiam serdecznie.

Strona 51 odpowiedzi na pytanie: taka moja mała wojna;)

  1. Zamieszczone przez nadii
    Agasia skoro nas czytasz codziennie, to może dołączysz do staraczek? 😀

    Ja zdecydowanie wole wam dopingować 🙂 mam już wszystkie swoje dzieci 🙂
    Lubie u was tu bywac bo tu jest ciepło rodzinnie i dzieją się cuda 🙂 i tu musze podkreślić można zrobic fakultet z ginekologi w specjaności płodność 😉 matko kochana jakie wy macie wiadomości 🙂 a Paszula to już prawie profesor 😉 (bez obrazy ) naprawde wasza determinacja i upór sa niesamowite, ale zostane tu u was jeśli pozwolicie jako kibic 🙂
    Pozdrawiam staraczki !!!

    • Zamieszczone przez agasia75
      Ja zdecydowanie wole wam dopingować 🙂 mam już wszystkie swoje dzieci 🙂
      Lubie u was tu bywac bo tu jest ciepło rodzinnie i dzieją się cuda 🙂 i tu musze podkreślić można zrobic fakultet z ginekologi w specjaności płodność 😉 matko kochana jakie wy macie wiadomości 🙂 a Paszula to już prawie profesor 😉 (bez obrazy ) naprawde wasza determinacja i upór sa niesamowite, ale zostane tu u was jeśli pozwolicie jako kibic 🙂
      Pozdrawiam staraczki !!!

      Wszystkie?! Powinnaś postarać się o jeszce większą ilość dzieci. Trzeba dbać o nasze przyszłe emerytury!! 😀
      A tak serio to może jak tu jeszcze trochę będąc jednak się zarazisz chęcią do starań i kolejnej dzidzi!! 🙂
      A apropo mnie… to myślę, że sporo dziewczyn tutaj to wszystko wie tylko żadna nie ma takiej skłonności do wymądrzania się jak ja!! 😀

      • Zamieszczone przez paszula
        Wszystkie?! Powinnaś postarać się o jeszce większą ilość dzieci. Trzeba dbać o nasze przyszłe emerytury!! 😀
        A tak serio to może jak tu jeszcze trochę będąc jednak się zarazisz chęcią do starań i kolejnej dzidzi!! 🙂
        A apropo mnie… to myślę, że sporo dziewczyn tutaj to wszystko wie tylko żadna nie ma takiej skłonności do wymądrzania się jak ja!! 😀

        Ty się wcale niewymądrzasz masz dużą wiedzie i umiejętność przekazania jej 🙂
        nie strasz mnie że sie zaraże od was zaasolkowaniem bo odrazu stąd zmykam 😉
        a tak serio to ja chyba nienadaje się na wielodzietna matke, ledwo radze sobie z dwójką, do tego miałam ciężką ciąże ciężki poród teraz zmagam się z zaniedbana depresja poporodową długo nie potrafiłam odnaleźć sie w roli mamy maleństwa (pewnie z duza przerwa między dziećmi 8 lat) ciesze się tym moim synkiem od niedawna i jestem pewna że nie chce już wiecej dzieci, ale wiem co znaczy stracić ciążei jak jest oczekiwać, patrzec z drżeniem na test, cieszyć się z 2 kreseczek nosić życie w sobie czuc jak się rusza i pewnie gdziećs pocichu tęsknie za uczuciami z tego czasu to magiczne chwile…..
        i chetnie je z wami poprzeżywam jako kibic :),

        • Zamieszczone przez paszula
          A apropo mnie… to myślę, że sporo dziewczyn tutaj to wszystko wie tylko żadna nie ma takiej skłonności do wymądrzania się jak ja!! 😀

          Hihihihihi. Słodka prawda ;).
          Ale co my byśmy bez Ciebie Paszulko zrobiły!?! Zapłakałybyśmy się nad wynikami badań.

          • Zamieszczone przez agasia75
            a tak serio to ja chyba nienadaje się na wielodzietna matke, ledwo radze sobie z dwójką, do tego miałam ciężką ciąże ciężki poród teraz zmagam się z zaniedbana depresja poporodową długo nie potrafiłam odnaleźć sie w roli mamy maleństwa (pewnie z duza przerwa między dziećmi 8 lat) ciesze się tym moim synkiem od niedawna i jestem pewna że nie chce już wiecej dzieci, ale wiem co znaczy stracić ciążei jak jest oczekiwać, patrzec z drżeniem na test, cieszyć się z 2 kreseczek nosić życie w sobie czuc jak się rusza i pewnie gdziećs pocichu tęsknie za uczuciami z tego czasu to magiczne chwile…..
            i chetnie je z wami poprzeżywam jako kibic :),

            Oki po takim poście jesteś usprawiedliwiona, że nie chcesz do nas dołączyć ;). I przyjmujemy Cię na pierwszego (głównego) kibica :D. To bardzo odpowiedzialne zadanie ;). Musisz obiecać, że będziesz nas wspierała zawsze i w każdej sytuacji i że nie straszne Ci nasze fisie, napięcia przedmiesiączkowe, depresje, załamania z powodu @, lęki z powodu II bladych kreseczek i szaleńcze radości po wysokich betach :D.

            • Zamieszczone przez nadii
              Oki po takim poście jesteś usprawiedliwiona, że nie chcesz do nas dołączyć ;). I przyjmujemy Cię na pierwszego (głównego) kibica :D. To bardzo odpowiedzialne zadanie ;). Musisz obiecać, że będziesz nas wspierała zawsze i w każdej sytuacji i że nie straszne Ci nasze fisie, napięcia przedmiesiączkowe, depresje, załamania z powodu @, lęki z powodu II bladych kreseczek i szaleńcze radości po wysokich betach :D.

              Piękniej nie dałoby się tego wyrazić nadianko 😀 – ciekawe co mnie czeka już wkrótce…

              • Zamieszczone przez mala5_mi
                Piękniej nie dałoby się tego wyrazić nadianko 😀 – ciekawe co mnie czeka już wkrótce…

                Jak to co!?!

                Szaleńcza radość po wysokiej becie!!! 😀

                  • Zamieszczone przez nadii
                    Oki po takim poście jesteś usprawiedliwiona, że nie chcesz do nas dołączyć ;). I przyjmujemy Cię na pierwszego (głównego) kibica :D. To bardzo odpowiedzialne zadanie ;). Musisz obiecać, że będziesz nas wspierała zawsze i w każdej sytuacji i że nie straszne Ci nasze fisie, napięcia przedmiesiączkowe, depresje, załamania z powodu @, lęki z powodu II bladych kreseczek i szaleńcze radości po wysokich betach :D.

                    Obiecuje !!!!
                    I tak juz z wami fisiuje, potraficie zbudować napiecie jestescie lepsze niż niejeden dobry triller 😉

                    • Zamieszczone przez nadii
                      Hihihihihi. Słodka prawda ;).
                      Ale co my byśmy bez Ciebie Paszulko zrobiły!?! Zapłakałybyśmy się nad wynikami badań.

                      Miód na moje serce!! 😀

                      • Zamieszczone przez nadii
                        Oki po takim poście jesteś usprawiedliwiona, że nie chcesz do nas dołączyć ;). I przyjmujemy Cię na pierwszego (głównego) kibica :D. To bardzo odpowiedzialne zadanie ;). Musisz obiecać, że będziesz nas wspierała zawsze i w każdej sytuacji i że nie straszne Ci nasze fisie, napięcia przedmiesiączkowe, depresje, załamania z powodu @, lęki z powodu II bladych kreseczek i szaleńcze radości po wysokich betach :D.

                        Podpisuję się pod tym!! 🙂

                        • .
                          Czytając twojego posta uderzył mnie poziom samoświadomości jaki posiadasz. I autoanaliza jaką sobie sama przeprowadziłaś, efektem której są powyższe słowa. Wg mnie to najlepsza droga do sukcesu.
                          Nie łatwe miałaś życie. Te nerki… moja przyjaciółka też na nie choruje. Ponad 50% kłębuszków ma już martwych, więc umiem sobie wyobrazić co czułaś w najgorszych momentach choroby. Najważniejsze, że w chwili obecnej nastąpiła remisja choroby i możesz normalnie żyć. I życzę Ci żeby choroba już nigdy nie wróciła.
                          Paszula życzę Ci samych słonecznych dni w życiu i tego aby już depresja nie dawała o sobie znać.

                          • ale sie tu u Magdy rozpisaliśmy pogoni nas i tyle 😉
                            paszula wysłałam ci wiadomośc na priva

                            • Paszula to naprawdę godne podziwu, że masz w sobie tyle optymizmu (mimo tego co przeszłaś), a przy tym tyle cierpliwości i dobrego słowa dla innych.

                              • Zamieszczone przez nadii
                                Czytając twojego posta uderzył mnie poziom samoświadomości jaki posiadasz. I autoanaliza jaką sobie sama przeprowadziłaś, efektem której są powyższe słowa. Wg mnie to najlepsza droga do sukcesu.
                                Nie łatwe miałaś życie. Te nerki… moja przyjaciółka też na nie choruje. Ponad 50% kłębuszków ma już martwych, więc umiem sobie wyobrazić co czułaś w najgorszych momentach choroby. Najważniejsze, że w chwili obecnej nastąpiła remisja choroby i możesz normalnie żyć. I życzę Ci żeby choroba już nigdy nie wróciła.
                                Paszula życzę Ci samych słonecznych dni w życiu i tego aby już depresja nie dawała o sobie znać.

                                Już się trochę naumiałam brać depresyjnego byka za rogi, ale nigdy nie wiadomo kiedy dopadnie!! 🙂
                                Dzięki wielkie!! 🙂

                                • Co tu dużo gdybać – Paszulka moze być tylko jedna jedyna w swoim rodzaju za co ją kochamy i słuchamy jak wyroczni 😀

                                  • Zamieszczone przez mala5_mi
                                    Co tu dużo gdybać – Paszulka moze być tylko jedna jedyna w swoim rodzaju za co ją kochamy i słuchamy jak wyroczni 😀

                                    O! Jasny gwint! Miałam się do pracy zabrac a tu widzę coś takiego??!!

                                    Czuję się onieśmielona baaaaardzo, ale i miło!! Dzięki!!
                                    Kurcze odpowiedzialność wielka być taką wyrocznią!! 🙂

                                    • Zamieszczone przez paszula
                                      Kurcze odpowiedzialność wielka być taką wyrocznią!! 🙂

                                      Normanie jak w Matrixie :D.

                                      • wracam kochane, wracam:) biorę się ostro do pracy;)
                                        jak wiecie zmieniłam lekarza, porobiłam badania – hormony OK, toxo i cytomegalia przechodzona więc nic mi nie grozi ale za to wyszły mi wysokie miana przeciwciał antykardio i już coś się rozjaśniło w związku z moimi stratami ciąż. W lipcu miałam pierwszy cykl po poronieniu i sprawdzaną owu, 11dc było już ciałko żółte, endometrium 11mm. Teraz jestem w trakcie drugiego cyklu po poronieniu, miałam monitoring: 10dc pęcherzyk 12mm, endo 6mm a 15dc pęcherzyk 20mm a endo 11mm. Lekarz kazał wykonać “pracę domową” (wcześniej pościliśmy przez trzy dni). Od 16dc biorę luteinę 2 razy po dwie, 1 raz aspimag i kłuję się w brzuch Clexane’m. Niestety choć pięknie celowaliśmy nic z tego bo od wczoraj intensywnie plamię (buuuu… jak zwykle), zadzwoniłam do lekarza i mimo tych plamień leki mam brać dalej do nie dzieli a potem odstawić. Plan na cykl kolejny jest następujący: pojawić się 3dc, będzie stymulacja owu gonadotropinami, potem podobnie jak teraz.
                                        Tak więc moje drogie pierwszy cykl starań o ciążę w trakcie!:D Przyjmijcie mnie z powrotem:)
                                        Gin powiedział, że jak chcę zajść w “dobrą” ciążę to tylko z nim:D Bez monitoringu mamy się nie starać bo przy wysokich dawkach przeciwciał najlepszą metodą na utrzymanie ciąży jest branie clexane’u już od potwierdzonej owu.

                                        Jak wrócę za tydzień powklejam kilka zdjęć z naszych wakacji: z rehabilitacji synka i pobytu nad morzem… (teraz w sumie też jeszcze pluskamy się w deszczu.. nad morzem..;)).

                                        • Witaj Kochana i trzymamy kciuki za “ostrą pracę”:) oraz jej szybkie efekty!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: taka moja mała wojna;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general