Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

Moja Amelia konczy w marcu 4 latka i codziennie rano wypija owsianke na mleku z butelki ze smoczkiem.
Chodzi mi wlasnie o ta butelke i smoka. Czy ona nie jest juz na to za duza?
Mamy taki poranny rytual, ze Amelia, jak sie obudzi, to przychodzi do nas do lozka i wypija swoje mleczko.

Bożka, Amelia i Klara

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

  1. Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

    Edysiu, czytałam te książki, oglądam też czasem supernianie;
    ale NIGDZIE nie spotkałam się z tym, że 2,5-latek POWIENIEN już latać w majteczkach;

    teraz powołujesz się na słowa superniani “pielucha dla 3 latka NIGDY”
    imho jest zasadnicza różnica pomiędzy gotowością 2,5-latka a 3-latka do odpieluchowania; i do podejmowania prób odzwyczjania od różnych dziecięcych nawyków/przyzwyczajeń itp. również;

    to, że dzieci POWINNY w wieku 2 lat już pięknie malowac też już przerabiałyśmy, więc proszę Cię nie wypowiadaj się już więcej tym tonem, tym bardziej że Twoja wiedza na temat tego, co dzieci rzeczywiście POWINNY jest imo znikoma;

    Ewa i Krzyś

    • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

      powód do radości to nie jest, ale ciesze się – bo wychwyciłaś to !! Qrcze, i to na podstawie tylko i wyłącznie “wrażenia”, ze Ptyśka jest nieco spuchnięta? Czy jeszcze cos Cie niepokoiło?
      Teraz to zaczynam sie martwic – w moim regionie problemy z tarczycą są bardzo powszechne (pn-wsch PL)

      Ula i Emilka (4 latka)

      • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

        Nie poddawaj się panice :))

        Tak, tylko na tej podstawie, choć nawet nasza zaufana i ulubiona lekarka patrzyła na mnie… ekhem… dziwnie 😀

        Problemy z tarczycą to u nas sprawa poniekąd rodzinna, chociaż moja mama leczy sie dopiero teraz, mi usunięto tarczycę jakieś 8 lat temu) – zaczęłam chorować wcześniej niż mama i wygląda na to, że Ptyska zaczyna jeszcze wcześniej (choć tego akurat raczej się nie spodziewałam).

        Figa i

        • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

          Tak trochę z innej beczki- takie puchnięcie to wina hormonów tarczycy? ja mam tak ewidentnie! rano jakby ktoś ze mnie powietrze wypuścił.


          Jeremi i Matyś

          • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

            Kurde..muszę też sie przejść…leczyłam się kiedyś na niedoczynność po czym po prostu przestałam i nie robiłam badań z jakieś 15 lat


            Jeremi i Matyś

            • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

              sie nie poddaje 🙂 tylko ze ja tez mialam problemy z tarczycą jako dziecko własnie – wyrosłam jakos z tego po serii jodu w tabletkach…. przyjrze sie na pewno

              Ula i Emilka (4 latka)

              • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                witaj w klubie…. nieco nizej napisalam, ze pomogła mi seria jodu, ale na dobrą sprawe to od kilkunastu lat nie zrobilam zadnego badanai w tym kierunku… tylko czy ja puchne – nie, to raczej od dobrego jedzenia

                Ula i Emilka (4 latka)

                • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                  W odpowiedzi na:


                  takie puchnięcie to wina hormonów tarczycy?


                  Przyczyny mogą być różne.
                  Niedoczynność jest jedną z nich.

                  Figa i

                  • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                    Trochę to nieodpowiedzialne..mówię o sobie;) brałam eltroksin ( chyba tak to się nazywało) a potem jak sie skończył to już zapomniałam o endokrynologu. Miałam wtedy 15 lat…i od tego czasu- cisza!


                    Jeremi i Matyś

                    • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                      W odpowiedzi na:


                      W odpowiedzi na:

                      Jest wiele względów dla których dziecko może, a nawet powinno mieć możliwość spożywać mleko w sposób jaki chce, nawet z butelki i to, że czyjeś własne dziecko w jakimś tam wielu już tego nie robi, nie znaczy, że inne dzieci też nie powinny.

                      A mozesz podac konkretnie jakie to wzgledy?
                      Moze jakies linki do stron z literatura fachową


                      Edyta, proszę Cię. Kto jak kto, ale akurat Ty znasz naszą sytuację. Czy mam Ci może wymienić nasze wszystkie problemy po raz enty?

                      Michaś – 09.05.04

                      • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                        Po pierwsze z dnia na dzien nie odzwyczaisz. jak chcesz miec 3 latka bez pieluchy to po 2-gich urodzinach musisz zaczac terning czystości.

                        Co do malowania to nie wiem o czym mówisz??
                        Nie pamietam jakiejkolwiek dyskusji na ten temat

                        A co do mojej wiedzy co dziecko powinno czy nie jest zapewne podobna do twojej czy do wiedzy innej mamy.
                        Przede wszystkim piszesz na podstawie własnych doświadczeń czyli jak ktos to łądnie ujoł tutaj “czubka własnego nosa” do tego jest wiedza przeczytana, ew.usłyszana.
                        Więc nie pomniejszaj czyjejs wiedzy kochana.
                        Podaj mi konkretny dowód na to, ze nie mam racji a Ty ja masz.
                        I udowodnij, ze masz więcej wiedzy ode mnie to wdedy bedziemy dyskutowac dalej.

                        • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                          Nie no wiem, ze mały jest alergikiem itd… ale jaki ma to zwiazek z debatą o pieluchach i piciu z butelki?

                          • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                            W odpowiedzi na:


                            W odpowiedzi na:

                            “…. Nic się nie stanie jeśli dziecko przez x czasu nie dostanie mleka – przecież jest tyle innego nabiału” Dla mnie takie wypowiedzi są niepoważne i…

                            No widzisz, w tym sęk ze są lekarze/dietetycy, ktorzy mowią ze mleko krowie nie jest dziecku potrzebne i jesli dziecko nie chce to nie. Jesli chce – niech je, jak najbardziej, tylko powiedz mi co niepowaznego było w powyzszym zdaniu? Autorka posta zapytała jakie jest nasze zdanie – no wiec w czym problem? Moze napiszesz jakie jest Twoje zamiast krytykowac wypowiedzi innych foremek Kazdy naświetla sprawe ze swojego punktu widzenia – jak to okresliłas z perspektywy czubka własnego nosa – takie wlasnie kazdy ma doswiadczenia – z perspektywy “czubka własnego nosa” i o takie opinie poprosiła Bożka. Opinia z natury rzeczy jest bardzo subiektywna co w tym dziwnego? Moze tylko forma przekazu czasami mogłaby byc bardziej stonowana….

                            W odpowiedzi na:

                            Więcej tolerancji i zrozumienia innych drogie mamy

                            Z tym sie zgodze. Odnieś to również do siebie
                            pozdrawiam


                            Widzę, że totalnie nie zrozumiałaś, o co mi chodziło. Kładę to jednak na karb tego, że nie masz obowiązku znania i pamiętania o problemach każdej z mam, pomimo iż były opisywane setki razy na forum

                            Wyjaśnię więc bardziej łopatologicznie. Owszem, uważam, że jak dziecko nie chce mleka, to mu się go nie powinno dawać na siłę. (Nawet ostatnio w jakimś wątku o tym pisałam.) I w pełni zgadzam się z lekarzami/dietetykami/gastrologami, którzy wyznają taki pogląd.

                            Niepoważne natomiast wg mnie jest to, że większość rygorystycznie wypowiadających się w tym temacie mam rozważa tylko i wyłącznie sytuację przeciętnych dzieci, a zapomina o tych, dla których “mleko” nie jest niczym innym, jak np. ohydnym Nutramigenem, który dziecko może spożywać jako jedyny nabiał przez wiele, wiele lat. Nie myśli o tych dzieciach, które od samego początku borykają się z poważną niedowagą, o tych, dla których nawet jedna, dodatkowa butelka mleka jest pokarmem na wagę złota.

                            Moje dziecko ma 3,5 roku. Jest bardzo intensywnym alergikiem nie mogącym większości produktów żywnościowych. Prawie cały czas poza siatką centylową. Normalnego nabiału nie pozna na pewno do końca 7 roku życia, a czy potem się to zmieni nie wiadomo. Nutramigen zjada na gęsto ze zmielonym poppingiem z amarantusa i mąką Quinoa, ale tylko pod warunkiem, że go dostanie w butelce. Robiłam wielokrotnie podejścia do dawania z miseczki, ale nie było mowy o tym, by wziął choć łyżkę do buzi. Jak bym nie podała w butelce, nabiału nie dostałby wcale (z mięsem u nas też nieciekawie). Resztę dorosłych produktów je normalnie jak dorośli – sztućcami.
                            Powiem więcej, w naszej sytuacji mam zakaz od kilku niezależnych lekarzy odstawiania Nutramigenu na siłę. Mogę odstawić, ale tylko wtedy, gdy organizm dziecka sam zdecyduje, że mu go wystarczy. W przeciwnym razie, nawet gdyby dziecko zażyczyło go sobie w środku nocy, ma go dostać. Pomimo, że w jego wieku większość dzieci od dawna nie wie co to karmienie w nocy.

                            Ja jestem tolerancyjna, ale zirytowały mnie wcześniej cytowane przeze mnie sformułowania. Tak po prostu nie można.

                            Michaś – 09.05.04

                            • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                              A chociażby taki (mówię o butelce, nie o pieluchach, bo nie o nich był wątek), że niektórym dzieciom nie wolno na siłę odbierać butelki, bo inaczej jednocześnie pozbawi się je (być może na wiele lat) jedynego źródła nabiału – nie mleka, a nabiału właśnie.

                              Michaś – 09.05.04

                              • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                                Może ma po prostu pojemny pęcherz moczowy? 🙂 O skąpomoczu można mówić, jeśli dziecko wydala poniżej 0,5ml moczu na kilogram masy ciała na godzinę. Zakładam, że Emilka pewnie waży ze 20kg – według Ciebie wydala mniej niż 240 ml (niepełna szklanka :)) w ciągu doby? Zakładam, że nie i wydaje mi się, że z wazopresyną u niej wszystko w najlepszym porządku. SIADH daje niemal natychmiast bardzo wyraźne objawy (utrata wagi, utrata apetytu, nudności, wymioty, skurcze mięśni i inne), których na pewno byś nie przegapiła. Wazopresyna oprócz działania antydiuretycznego pełni też inne funkcje (ma w organizmie trzy rodzaje receptorów różnie zlokalizowanych) – stąd na pewno nie ma mowy o nadmiernym jej wydzielaniu – SIADH to nie jest schorzenie monosymptomatyczne, więc raczej nie masz się o co martwić.
                                Ale lekarzem nie jestem – więc i tak polecam konsultację z fachowcem jeśli coś Cię niepokoi 🙂

                                Magda i Konrad (4,5 roku)

                                • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                                  W odpowiedzi na:


                                  Co do malowania to nie wiem o czym mówisz??
                                  Nie pamietam jakiejkolwiek dyskusji na ten temat


                                  przypominam:

                                  W odpowiedzi na:


                                  Jezeli twój synek ma kredki i maluje nimi juz ok 2 lat to powinien chyba rysowac rysunki.
                                  Ja na twoim miejscu skontaktowała bym sie w tej sprawie z pediatrą bo to “dziwnie wyglada” i nie wiem czemu nie chce rysować.


                                  (zrodlo: [Zobacz stronę])

                                  Edysiu, nie kwestionuje Twojej wiedzy dotyczacej tego, co TWOJE dziecko powinno; i bron Boze jej nie pomniejszam; prosze Cie tylko abys nie uogolniala i nie wypowiadala sie w kwestii, co INNE (w tym moje) dziecko powinno;

                                  Ewa i Krzyś

                                  • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                                    Pokaz mi w ktorym miejscu Bozka napisała, ze jej dziecko ma problemy z przyswajaniem mleka krowiego – ja nie doczytalam takiej informacji. Nie odbieraj wszystkich odpowiedzi personalnie, bo jest to wątek załozony przez Bożke i dotyczący w zasadzie jej dziecka (chociaz niektórym łatwo sie generalizuje pewne sprawy). Załoze sie, ze gdybys Ty zalozyla taki watek i objasnila wszystkie okolicznosci znaczna czesc odpowiedzi byłaby diametralnie inna.
                                    Masz racje, nie musze znac i pamietac problemów setek czy nawet tysiecy dzieci, ktorych rodzice sa na tym forum – czytam od kilku lat wyrywkowo wątki ktore mnie z różnych względów zainteresują – wybacz ze o Twoim dziecku nie czytałam. Gdybys jednak byłą łaskawa zajrzec w moje posty w tym watku, to pisałam o dziecku znajomych, które do 8 roku zycia jadło ohydny nutramigen, znam te problemy i prosze nie cytuj moich (o ile sie nie myule) wypowiedzi wyrwanych z kontekstu i nie przykladaj ich do swojego dziecka, bo nie byly pisane z myslą o Twojej sytuacji. Wystarczająco łopatologicznie?
                                    pozdrawiam i zycze wytrwałosci

                                    Ula i Emilka (4 latka)

                                    • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?


                                      🙂

                                      • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                                        juz troche poczytalam tylko “nie czuje” związku z tarczycą – jakos popłynęłysmy z Figą po temacie – musze to przeanalizowac w spokoju a nie w pracy
                                        Wazy niecale 18 kg, wiec moze i faktycznie “uzbiera sie” tego moczu ile trzeba – cholera wie… trudno to ocenić…. ach, nocnik – wszystko jak na dłoni by było
                                        pozdrawiam

                                        Ula i Emilka (4 latka)

                                        • Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                                          Chodzi Ci o wapń, tak? do tego nabiał nie jest konieczny – akurat moja nie jadła nabiału przez dłuuuugi czas (no, moze nie kilka lat, ale kilka ładnych miesiecy) i to zaraz po skonczeniu roku. Rosła wtedy intensywnie, ledwo co zaczely jej isc zęby. Pochłaniała wtedy kasze gryczaną (tu wapnia jest duzo), mięso, warzywa i owoce. Potem zaczela podjadac po trochu nabiał i nagle przed 2-gimi urodzinami ujawnila sie alergia na bialka mleka krowiego. Na szczescie u nas trwalo to “chwile”.
                                          Michaś jest rasowym niejadkiem?

                                          Ula i Emilka (4 latka)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general