dziewice konsekrowane

zaskakujace jest zdanie ksiedza:
Dr Tadeusz Bartoś, filozof i teolog, były dominikanin: – Węzeł oblubieńczy to miłość z wyobrażeniem. Mimo wszystko Kościół stara się odchodzić od tego typu religijności. Ona nie jest zbyt zdrowa. Zniekształca religię, powoduje często jej chorobliwe przeżywanie. Ta dziewczyna skazała się na gigantyczne napięcia życia w samotności. Oczywiście będzie tę samotność idealizować, próbować jakość uzasadnić. Nie znam jej, być może ma jakiś szczególny dar, charyzmat. Tak bywa. Często jednak decyzja o pozostaniu dziewicą, małżonką Jezusa, bywa efektem uzależnienia od pewnego typu formy religijności, swoistej religijnej indoktrynacji. Spójrzmy na tę sytuację w ten sposób – ktoś nie może znaleźć sobie partnera, znajduje go we własnej głowie i utrzymuje z nim kontakty. Bez wątpienia to nie jest zdrowy rozwój osobowości. Religia nie powinna służyć ucieczce przed bliskością z drugim człowiekiem.

polecam jak ktos jeszcze nie czytal..

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: dziewice konsekrowane

  1. Zamieszczone przez tora
    no do dziewczyn sie zwrocilam, bo pisaly, ze rozumieja wybor, ty raczej w opozycji 😉

    i szkoda ze zakonczyla sie dyskusja, bo w jakis sposob interesuje mnie, jak mozna wytlumaczyc logicznie stawianie sie na piedestale przez zwyklego czlowieka za zycia i usprawiedliwienie tego przez kosciol.
    bo tak z logicznego wywodu wynikaloby, ze skoro modlimy sie do Marii, to do zony Jezusa rowniez by wypadalo.

    to mi przychodzi na mysl watek o tolerancji 😀
    tu sie wlasnie moje zrozumienie i akceptacja konczy. ale mozliwe dlatego, ze zwyczajnie nie rozumiem tego.

    niestety to nie jest pierwsza dyskusja, która kończy sie z braku merytorycznych argumentów.
    Przeczytałam te dwa artykuły i szczerze, nic nie wniosły nowego. Powiem nawet, ze ten z GW był/jest ciekawszy poniewaz jest to wywiad z konkretną osobą i wierzę, ze padały takie a nie inne stwierdzenia z jej ust. I mysle, ze raczej go nie autoryzowała.
    Zasadniczo wyszło co chyba nie do konca miało wyjsć. Jej emocje. I mimo wszystkich starań ze strony KK o to by własnie tych emocji nie było to akurat tu je widac.
    Nie mam nic przeciw żadnym wyborom dokonywanym przez człowieka. Nie lubie tylko gdy próbuje sie przekonac (lub wręcz forsowac) o tym, ze to życzenie Boga.

    Dla mnie po tej dyskusji i przeczytanych artykułach to nadal kolejny pomysł człowieka by “byc bardziej świetym od Papieża” tu nawet od Boga.
    Smutne to.

    • Zamieszczone przez Olinja
      Nie lubie tylko gdy próbuje sie przekonac (lub wręcz forsowac) o tym, ze to życzenie Boga.

      dokładnie!

      Ja nawet jestem w stanie zrozumieć zakonników w zamkniętych zakonach (mimo że osobiście nie mam nic wspólnego z KK), wierzę że mają potrzebę spędzić życie właśnie w ten sposób.
      Ale TA dziewczyna mnie nijak nie przekonuje.

      • Zamieszczone przez _monia_
        dokładnie!

        Ja nawet jestem w stanie zrozumieć zakonników w zamkniętych zakonach (mimo że osobiście nie mam nic wspólnego z KK), wierzę że mają potrzebę spędzić życie właśnie w ten sposób.
        Ale TA dziewczyna mnie nijak nie przekonuje.

        Moim zdaniem ludzie w zamnietych zakonach marnotrawia dar jakim jest życie i dar jakim jest otaczajacy nas świat, nie chce mi sie wierzyc że Bóg potrzebuje takiego uwielbienia i poświęcania dla niego całego swojego życia, pomoc ludziom cierpiącym, biednym, dzieciom, głoszenie slowa Bożego to co innego ale takie zamykanie sie na wieczne modły nieczemu nie sluży a już to bycie dziewicą tej dziewczyny to już wogóle do mnie nie przemawia i nie sadze że ona bardziej kocha Boga niż inny głęboko wierzacy katolik, powiedziała że patrzy z tęsknota na dzieci jest zdrową kobieta powinna je mieć marnuje dar jaki dostała a to nie słuzy ani Bogu ani jej
        ona tez mnie nie przekonuje

        • Zamieszczone przez agasia75
          Moim zdaniem ludzie w zamnietych zakonach marnotrawia dar jakim jest życie i dar jakim jest otaczajacy nas świat, nie chce mi sie wierzyc że Bóg potrzebuje takiego uwielbienia i poświęcania dla niego całego swojego życia, pomoc ludziom cierpiącym, biednym, dzieciom, głoszenie slowa Bożego to co innego ale takie zamykanie sie na wieczne modły nieczemu nie sluży a już to bycie dziewicą tej dziewczyny to już wogóle do mnie nie przemawia i nie sadze że ona bardziej kocha Boga niż inny głęboko wierzacy katolik, powiedziała że patrzy z tęsknota na dzieci jest zdrową kobieta powinna je mieć marnuje dar jaki dostała a to nie słuzy ani Bogu ani jej
          ona tez mnie nie przekonuje

          W temacie Zakonów zamknietych. Jako Chrześcijanka zdaje sobie sprawe jak ogromna rolę w naszym życiu odgrywa modlitwa. Codziennosć powoduje, niestety, ze często czas na nia poświecony jest minimalizowany badź go nie ma. Nie chce osądzać czy to, że ktos sie zamknie w Zakonie jest marnotrawieniem daru czy nie. Nie wiem naprawdę jak Bóg na to patrzy. pewnie można na to znaleźć wiele wersetów i obalic słusznosć istnienia Zakonów zamknietych.
          Na pewno tam łatwiej jest sie modlić.
          Chciałabym wierzyc, że modlitwy te sa szczere, takie z mocą Ducha.
          Nie wiem jak jest bo nigdy w Zakonie nie byłam.
          Znam osoby majace dar modlitwy. Znam kobiete, ktora ma trójkę dzieci i potrafi modlitwie poswiecić bardzo duzo uwagi. Znajduje na to czas, Często do mnie dzwoni z pytaniem o co ma sie modlic w tym tygodniu. O co ja chciałabym by ona sie modliła. Jakie sprawy są dla mnie tak ważne by je przyniesć Bogu.

          Cieszę sie, ze sa na świecie tacy ludzie jak ona.

          Staram sie trwać w modlitwie.

          • Zamieszczone przez agasia75
            Moim zdaniem ludzie w zamnietych zakonach marnotrawia dar jakim jest życie i dar jakim jest otaczajacy nas świat, nie chce mi sie wierzyc że Bóg potrzebuje takiego uwielbienia i poświęcania dla niego całego swojego życia, pomoc ludziom cierpiącym, biednym, dzieciom, głoszenie slowa Bożego to co innego ale takie zamykanie sie na wieczne modły nieczemu nie sluży a już to bycie dziewicą tej dziewczyny to już wogóle do mnie nie przemawia i nie sadze że ona bardziej kocha Boga niż inny głęboko wierzacy katolik, powiedziała że patrzy z tęsknota na dzieci jest zdrową kobieta powinna je mieć marnuje dar jaki dostała a to nie słuzy ani Bogu ani jej
            ona tez mnie nie przekonuje

            A ja sie zgadzam – zakony kontemplacyjne sa niczym dobrym – Bóg zsyła nas na ziemie żebyśmy mogli zrobić coś dobrego dla innych… A juz akcja z ta dziewica konsekrowana jest kompletnie chora…

            • Zamieszczone przez Olinja
              Często do mnie dzwoni z pytaniem o co ma sie modlic w tym tygodniu. O co ja chciałabym by ona sie modliła.

              a tego chyba nie rozumiem… Zamotany 🙂

              • Znam kobiete, ktora ma trójkę dzieci i potrafi modlitwie poswiecić bardzo duzo uwagi.

                Mam nadzieję, że dla dzieci i męża ma ona równie dużo czasu…

                • Zamieszczone przez majowka
                  a tego chyba nie rozumiem… Zamotany 🙂

                  ale czego nie rozumiesz? 🙂

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    Mam nadzieję, że dla dzieci i męża ma ona równie dużo czasu…

                    dlaczego mierzysz swoja miarką Ala?:D
                    Wyobraź sobie, ze dla mnie ona jest PPD.
                    Zawsze czysto, zawsze ugotowane (standard plus ciasto), dzieciaki zadbane, dobrze wychowane, maja swoje zainteresowania. Ona też. Maz nie narzeka wręcz nie można oczu od nich oderwać. Taka naprawdę ciepła rodzina z wszystkim na miejscu.
                    Jedyna w swoim rodzaju. Znam takie dwie. Obie poświecone Bogu bez granic.

                    • Zamieszczone przez Olinja
                      dlaczego mierzysz swoja miarką Ala?:D
                      Wyobraź sobie, ze dla mnie ona jest PPD.
                      Zawsze czysto, zawsze ugotowane (standard plus ciasto), dzieciaki zadbane, dobrze wychowane, maja swoje zainteresowania. Ona też. Maz nie narzeka wręcz nie można oczu od nich oderwać. Taka naprawdę ciepła rodzina z wszystkim na miejscu.
                      Jedyna w swoim rodzaju. Znam takie dwie. Obie poświecone Bogu bez granic.

                      Swoją miarką? Że niby ja tak dużo się modlę,że już czasu dla rodziny nie mam? haha…:D
                      I co to jest PPD?:)

                      • Zamieszczone przez Olinja
                        ale czego nie rozumiesz? 🙂

                        no nie wiem
                        jak sie sama modlilam, to nie przyszlo mi do glowy, zeby do kogos dzwonic i pytac o co mam sie modlic…
                        pewnie to ma jakis sens, ale ja go nie znam, wiec wydaje mi sie to dziwne (serio nie domyslilas sie o co mi chodzi? ;)), stad pytanie

                        • Zamieszczone przez majowka
                          no nie wiem
                          jak sie sama modlilam, to nie przyszlo mi do glowy, zeby do kogos dzwonic i pytac o co mam sie modlic…
                          pewnie to ma jakis sens, ale ja go nie znam, wiec wydaje mi sie to dziwne (serio nie domyslilas sie o co mi chodzi? ;)), stad pytanie

                          Może się jej skończyły pomysły już i dlatego do Olinji dzwoni? :p

                          • Zamieszczone przez agasia75
                            Witam wszystkich
                            Ale uderza mnie coś bardziej i to od dawien dawna dlaczego kościół robi z sexu COS ZŁEGO że to złe niedobre wstydliwe i nieczyste dlaczego? To biologia częśc naszej bytności, a tu nie uprawianie sexu jest czymś wspaniałym wg mnie to wbrew naturze
                            Myśle że przedewszystkim trzeba byc dobrym człowiekiem i chyba tego Bóg od nas oczekuje.

                            Ale gdzie wyczytałaś o czymś takim, że Kościół robi “coś złego” z seksu? Gdzie wyczytałaś, że sex jest niedobry i wstydliwy? Z tego co wiem Kościół potepia seks przedmałżeński czy pozamałżeński – najkrócej mówiąc jako nieodpowiedzilny (ale to zupełnie inna dyskusja)
                            Nigdzie w tym artykule nie ma że seks to zlo. Ani nigdzie w publikacjach kościoła czegoś takiego nie ma. Celibat (dziewictwo) to inna ale wcale nie znaczy że lepsze forma dożenia do świętości. Kurcze, a miałam już tu nic nie odpisywać 😉

                            • Zamieszczone przez Olinja
                              Nie lubie tylko gdy próbuje sie przekonac (lub wręcz forsowac) o tym, ze to życzenie Boga.
                              .

                              Ależ kto próbował coś Tobie “przeforsować”? 😉 Ja jedna która miałam odmienne zdanie w tym wątku? 😉 Każda(y) z nas ma swój światopogląd – wybór tej dziewczyny mieścił się w moim i dlatego stanęłam w jej obronie – choć jak widzisz sama kroczę zupełnie inną drogą – kto wie czy się kidyś nie okaże, że daleko mi jeszcze do nawrócenia. Można tą dziewczynę rozumieć lub nie, potępiać lub pochwalać, ale ferować wyroki czy to jest zgodne z wolą Bożą…. nie wiem….

                              • Zamieszczone przez Olinja
                                . pewnie można na to znaleźć wiele wersetów i obalic słusznosć istnienia Zakonów zamknietych.
                                Na pewno tam łatwiej jest sie modlić.
                                .

                                Pewnie też mozna znaleźć wiele wersetów, które potwierdzają słuszność istnienia takich zakonów 🙂
                                No i intrygujące jest to zdanie “na pewno tam łatwiej jest się modlić”… z czego to wnoskujesz, bo jak piszesz, nie z autopsji…..

                                • Zamieszczone przez GosiaG
                                  😉 Ja jedna która miałam odmienne zdanie w tym wątku? 😉

                                  Nie Ty jedna 🙂
                                  Ja mogę podpisać się pod każdym Twoim postem. Potrafię zrozumieć i tą dziewczynę i zakonnice i zakonników dopóki wszystko jest zgodne z wiarą i nikogo nie krzywdzi.
                                  Każdy sposób na życie jest dobry (powtarzam-o ile nikogo nie krzywdzi).
                                  Jeśli ktoś tego nie rozumie to przynajmniej nie powinien tego krytykować i pisać, że to bez sensu.

                                  • Zamieszczone przez annapl
                                    Nie Ty jedna 🙂
                                    Ja mogę podpisać się pod każdym Twoim postem. Potrafię zrozumieć i tą dziewczynę i zakonnice i zakonników dopóki wszystko jest zgodne z wiarą i nikogo nie krzywdzi.
                                    Każdy sposób na życie jest dobry (powtarzam-o ile nikogo nie krzywdzi).
                                    Jeśli ktoś tego nie rozumie to przynajmniej nie powinien tego krytykować i pisać, że to bez sensu.

                                    ja nawet myślę, że skoro ktoś nie roumie, albo nie mieści się to z jego wiarą/światopoglądem – może nawet skrytykować…. ale od razu WYROK – że to niezgodne z wolą Bożą…
                                    Wiem, że byłaś też “za” – czytałam Twoją odpowiedź, ale byłyśmy w zdecydowanej mniejszości 🙂

                                    • Zamieszczone przez annapl
                                      Każdy sposób na życie jest dobry (powtarzam-o ile nikogo nie krzywdzi).
                                      Jeśli ktoś tego nie rozumie to przynajmniej nie powinien tego krytykować i pisać, że to bez sensu.

                                      Myślę że w całej dyskusji nikt nie chciał potępić jej, odmówić jej prawa do takiego a nie innego życia, itd. Nie o to chodzi!
                                      Owszem, raczej nikogo nie krzywdzi swoją decyzją. Ale czy zastanawiałaś się nad ewentualnością skrzywdzenia samej siebie w jej przypadku???? Co jeśli ona jednak robi to wbrew sobie, i nie z tych pobudek co trzeba? Co jeśli kiedyś to do niej dotrze, a że jest głęboko wierząca – pomyśli że absolutnie nie ma odwrotu??? Jak myślisz, jak będzie się wtedy czuła?
                                      To nie kwestia potępienia, to kwestia współczucia!

                                      Gdybym znała ją osobiście, postarałabym się porozmawiać z nią, upewnić się, czy aby napewno wie co robi i skąd ta decyzja. (badanie psychologa z ramienia KK mnie nie przekonuje, może być tendencyjne)

                                      Dodam też, że nie mam absolutnie nic przeciwko osobom żyjącym zupełnie inaczej niż ogół. Dopóki widzę że ta osoba żyje z uśmiechem na twarzy, czyli żyje tak jak naprawdę tego pragnie.

                                      • Zamieszczone przez Olinja
                                        dlaczego mierzysz swoja miarką Ala?:D
                                        Wyobraź sobie, ze dla mnie ona jest PPD.
                                        Zawsze czysto, zawsze ugotowane (standard plus ciasto), dzieciaki zadbane, dobrze wychowane, maja swoje zainteresowania. Ona też. Maz nie narzeka wręcz nie można oczu od nich oderwać. Taka naprawdę ciepła rodzina z wszystkim na miejscu.
                                        Jedyna w swoim rodzaju. Znam takie dwie. Obie poświecone Bogu bez granic.

                                        Bo przecież można modlić się przy sprzątaniu, pieczeniu i gotowaniu 🙂

                                        • Zamieszczone przez majowka
                                          no nie wiem
                                          jak sie sama modlilam, to nie przyszlo mi do glowy, zeby do kogos dzwonic i pytac o co mam sie modlic…
                                          pewnie to ma jakis sens, ale ja go nie znam, wiec wydaje mi sie to dziwne (serio nie domyslilas sie o co mi chodzi? ;)), stad pytanie

                                          Majo, ja zrozumiałam tak,
                                          obie panie, Olinka i jej znajoma należą do jednej wspólnoty, znają jej członków i pewnie często modlą się w ich intencjach, może ktoś chory lub ma problemy, więc pytała Olinję, czy nie wie czegoś o kimś potrzebującym takiej pomocy wstawienniczej u Boga.:)
                                          Tak, Olinjo?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dziewice konsekrowane

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general