U nas dużo tego, z racji ilości dzieciaków;). Napiszę kilka:
1. Miałam lampkę stojąco i żyrandol w komplecie, taki ładny z galerii, drogi.
Konrad, jak pojawiły się bliźniaki naprężał i walił w ścianę lamką, po to abym szybko zareagowała i do niego przyszła. Nie zareagowałam na czas i po jednym kloszu;)
Drugi klosz załatwił mąż
2. Konrad zrobił kupę, bliźniak zaczął ją jeść, oczywiście łapki i popiersie całe w kupie.
3.Konrad telefon stacjonarny wrzucił mi do sedesu.
4. Bliźniaki zjadły kolorową kredę. Kolorek ich gębusi cudowny był zaraz po zjedzeniu owej kredy.
5. Hardcorem były ciała bliźniaków po wzajemnym siebie gryzieniu. Bardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia
6. Aleks siedzi, konrad podchodzi, kopie w twarz, Aleks z impetem leci do tyłu
Jak sobie przypomnę, to dopiszę jeszcze. Proszę, podzielcie się popisami swoich dzieci. Zrobimy listę i wybierzemy największy hardcore wszechczasów;):)
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Hardcore w wykonaniu naszych dzieci
a byly jakies nagrody?
oprocz tych kar?
czy dobre zachowanie jest po prostu obowiazkowe?
ula wspolczuje przejsc
a dobrego psychologa polecam tzn fajnie sie wybrac mi oczy otworzyl na wiele rzeczy z dobrym skutkiem choc nie znam w lublinie nikogo godnego polecenia
Za każde dobre zachowanie, zwłaszcza w kierunku bliźniaków, zawsze go chwalę, nagrody też były.
Woli czegoś tam nie dostać, a swoje zrobić.
Babcia też zawsze przynosiła mu jakieś prezenty, teraz dostaje tylko gdy dobrze się zachowuje
Fakt, ze on nigdy nie przepadał specjalnie za zabawkami, a inne nagrody trudno mi wymyśleć. Próbowałam naklejek, ale to krótkotrwale działa, na pół godziny, a później robi swoje.
Gdy nie ma bliżniakó, Konrad super grzeczny
u nas od 11 dni funkcjonuje system.
mamy dzbanek z nagrodami – do dzbanka wrzucilam: balony, naklejki, lizaki, gumy rozpuszczalne, sezamki, ulubione czekoladki lindta, kupony: kino, fikoland, karuzela, lody.
jeszcze dokupie pierdoletow roznych w smyku – takich drobiazgow po 2zl
I mamy do tego kartke podzielona na 31 dni.
i zadania: sniadanie, obiad, kolacje, histerie, zachowanie, chodzenie spac, sprzatanie pokoju, nie lanie brata :D, nauka literek
no i po 9 dniach dawania plusow troche na wyrost, czasami naciaganych sa efekty – wczoraj ani jednej wpadki, zjadla urozmaicone posilki, nie wybrzydzala, nie wymysla przed snem tylko kladzie sie spac po rutynie.
Za kazdy dzien plusow dostaje nagrode z dzbanka – moze sobie wybrac, za tydzien plusow mamy wieksza nagrode (kino, fikoland zoo czy co tam chce).
Za cala kartke plusow bedzie akwarium ze zlotymi rybkami. Przy czym jak wybierze np. gumy rozpuszczalne to sa jedyne slodycze jakie dostaje danego dnia – juz nie ma monte, loda itd.
I dziala przypomnienie w stosownym momencie, ze plus czeka az zje obiad (mielismy problem – wszystko nie smakowalo, warzywa zeszly do zera).
Od 10 dni nie mialam ani jednej histerii, zaczela ladnei zjadac posilki, nie ma kar – czasami trzeba przypomniec zasady.
W planie jest kupienie za 4 dni pustego akwarium i do niego wrzucenie rzeczy z dzbanka – tak zeby widziala progres staran.
A mam nadzieje w miesiac jej sie poprawi troche Zamotany
nie marze o zmianach na stale ale moze chociaz troche..
ale wiktoria rok starsza
szpilki z nieba mi spadłaś 😀
od wczoraj się zastanawiam jaki by tu system nagród wymyślić który zadziała
Nina ostatnio koszmarna jest
sprobujemy
Bardzo fajny pomysł. Trochę go przerobię, jako że młodszy. Może przynajmniej trochę zadziała.
Kupię sobie koniecznie melisal forte(?)bo nerwy nam wysiadają, no i zdecydowanie mniej forum a więcej czasu wyłącznie dla Konradka;)
Spróbuję,a w między czasie szukam dobrego psychologa dziecięcego
melisal forte znakomita rzecz :D:D:D
przerob bo Konrad mlodszy to i pewnie odstepy czasowe mniejsze musza byc po 3 dni moze na poczatek? i po 2 wyzwania? moze nie bicie blizniakow i cos calkiem latwego?
no i u nas sprawa o tyle prosta ze Wiktoria o akwarium ze zlotymi rybkami truje juz z rok wiec jest motywator 😉
a psycholog tak – ale poszukiwania moga ci zajac troche to sprobuj zamienic kary na nagrody – u nas wlasciwie wyeliminowalismy kare na rzecz nagrody
no ale jestesmy dopiero w 1/3 drogi…
Dzięki szpilki, warto spróbować
no to faktycznie dał popis
jak ty to wszystko wytrzymujesz?
są dni że ja wymiękam przy jednym Nikosiu, bo Olek jeszcze grzeczniutki
przyznaję ze niezły system sobie opracowałas
zapewne kilka osób skorzysta
ja też 😉
ja też tak zrobię, całkowicie je wyeliminuje
zobaczę czy to przyniesie jakieś efekty
u nas jest “inna” sytuacja
bo jak Nikoś jest sam to idzie z nim wytrzymać, są gorsze dni, ale daję radę
ale jak już są w trójkę to jest tragicznie (Nikoś, i dwa dwulatki) mieszkamy w jednym domu, wiec bawia się na jednym podwórku, non stop razem
młody jest wtedy nieznośny i w sosunku do nas i w stosunku do dzieci
a oni dwaj to też dwa diabełki
nie ukrywam, że mamy takie małe piekło 😉
szpilka ile twoja córka ma lat?
4lata 5 m-cy
alez skrajosci nie sa zdrowe – nie chodzi zeby calkowicie wyeliminowac kary, tylko je zminimalizowac – podkreslac pozytywy dobrego zachowania, a nie tylko negatywy zlego.
Mnie tez Szpilki z nieba spadły, kupie dzis duzy arkusz i nagrody i zaczynam 🙂
U nas Zuzanna jak sie jej czegos nie pozwoli zaczyna plakac, albo mialczy i marudzi, moze taki system pozwoli nam to wyeliminowac.
a może chodzi o zazdrość o bliźniaki? Zapewniasz go, że go kochasz i że jest tak samo ważny jak młodsze dzieci? 🙂
Na pewno chodzi o bliźniaki, gdy ich nie ma, to on jest zazwyczaj bardzo grzeczny. Nie jest histerykiem (bynajmniej nie był).
Zapewniam i to wiele razem,że go kocham, o wiele więcej czasu jemu poświęcam niż bliżniakom. Niania zabiera blizniaki do siebie na kilka godzin, ja wtedy jestem z Konradem. Mąż przychodzi, bawi bliżniaki, a ja Konrada.
Wydaję mi się, że zaniedbuję bardziej bliźniaki
On jest z tych bardzo przylepek, bardzo często przychodzi tulić się. W przedszkolu nie bawi się z dziećmi, zazwyczaj chodzi za panią krok w krok.
Teraz jest niegrzeczny, może też dlatego, że sam zaczął w łóżku spać?!;)
mi najbardziej utkwił w pamięci tekst 2 -letniego Maksa, który pojechał z nami nad morze po raz pierwszy.
wcześniej prawie nic nie mowił, dopiero wchodził w ten etap. wchodząc na plażę, zafascynowany już wtedy wodą Maks, krzyczy na caly glos- KULWA ALE BASEN!!! myślalam, że ze wstydu zapadne sie w piasek
Hehe, ulubiony tekst mojego wtedy 2-letniego syna.
Weszliśmy na Krupówki, a Mati na cały głos na widok stoiska z serkami góralskimi 😉 :
Mamaaa, popatrz CIPKI! CIPKI tu są! Białe!
KOTAGUS, MAMAMAKSIA
:D:D:D
Teksty rozbrajające
Znasz odpowiedź na pytanie: Hardcore w wykonaniu naszych dzieci