jedynka na świadectwie

co Wy na to?
[Zobacz stronę]

Strona 11 odpowiedzi na pytanie: jedynka na świadectwie

  1. Zamieszczone przez alokazja
    tak szybciutko tutaj.
    kolejne obniżenie poziomu w szkole nie wyeliminuje złych nauczycieli.
    tacy będą śmiem twierdzić zawsze.

    nie, nie wyeliminuje
    nie wiem szczerze mówiąc co pozwoliłoby wyeliminowac całą rzeszę znudzonych życiem i zawodem nauczycieli, których niestety miałam okazję spotkac na swojej szkolnej drodze.
    pośrednio też przez nich czułam się mocno zmęczona edukacją na poziomie średnim.
    pamiętam odliczanie dni do wolności, tzn rozdania świadectw maturalnych

    • Zamieszczone przez alokazja
      a dlaczego jeśli mogę spytać??

      bo pani nie miala cierpliwosci i jak sie czlowiek probowal dopytac do dostawal banie. w zaleznosci od humoru albo sie darla albo stawiala banie niemal losowo.

      no i g… tlumaczyla

      potem trafilam paia w liceum ktora na pierwszej lekcji weszla i zapytala “ktora z was to p?”
      -ja.
      “to dziekuje – masz u mnie banie”.
      i jak rzekla tak zrobila. cale 3 lata.

      jak jej maz zmarl i poszla na 3 m-ce zwolnienia to pierwszy raz w zyciu dostalam trzy czwórki z chemii.
      które zostały skreslone z dziennika po powrocie pani ze zwolnienia.

      • o to to to
        to klimat mojego LO

        • ojjjj tak najlepsze co mogło być to zakończenie szkoły 🙂
          chociaż przyznaję wybrałabtm się na jeden dzień do swojej szkoły na te przedmioty zawodowe fajneee były

          • Zamieszczone przez szpilki
            bo pani nie miala cierpliwosci i jak sie czlowiek probowal dopytac do dostawal banie. w zaleznosci od humoru albo sie darla albo stawiala banie niemal losowo.

            no i g… tlumaczyla

            potem trafilam paia w liceum ktora na pierwszej lekcji weszla i zapytala “ktora z was to p?”
            -ja.
            “to dziekuje – masz u mnie banie”.
            i jak rzekla tak zrobila. cale 3 lata.

            jak jej maz zmarl i poszla na 3 m-ce zwolnienia to pierwszy raz w zyciu dostalam trzy czwórki z chemii.
            które zostały skreslone z dziennika po powrocie pani ze zwolnienia.

            • Zamieszczone przez vieshack
              no to gdzieś w zarysie się zgadzamy.
              tylko że ja myślę, że niesprawiedliwie jest czasem jeśli wartościowy, fajny dzieciak traci rok z głupiego powodu. bo to jest strata czasu, zwłaszcza jeśli zawalił jedną rzecz. może warto by było wprowadzić coś takiego jak powtarzanie przedmiotu zamiast całego roku.

              Powtarzanie przedmiotu tak jak jest na studiach jest jakimś pomysłem
              ale obawiam się, ze technicznie zdaje mi się niewykonalnym…trochę za młode towarzystwo
              Bo o ile da się jako tako opanowac historię współczesną bez starożytnej, więcej do nauczenia jest przy kręgowcach nie wiedząc jak zbudowane były bezkregowca o tyle cięzko komuś wykładać o przyspieszeniu na fizyce jak on nie opanował pojęcia pochodnej, tak samo nie widzę uczenia się języka obcego na poziomie średniozaawansowanym bez podstawowej jego znajomości(no z jezykiem na upartego mógł by całą szkołę lecieć rok w plecy bo raczej z innymi przedmiotami nie koliduje)

              • Zamieszczone przez alice82
                ojjjj tak najlepsze co mogło być to zakończenie szkoły 🙂
                chociaż przyznaję wybrałabtm się na jeden dzień do swojej szkoły na te przedmioty zawodowe fajneee były

                ja nie wróciłabym do LO na nic
                no, może na fajkę na przerwie na boisku z licealnymi przyjaciółmi

                • ja fajnie wspominam technikum
                  najlepsze były miesięczne praktyki na kolei w 4 klasie ehhh
                  no i mundurki

                  • aniast, trzeba by cały system zmienić żeby to umożliwić
                    i szczerze mówiąc nie byłoby to złe wyjście

                    • Zamieszczone przez kantalupa
                      no cos ty
                      great vowel shift ci do niczego niepotrzebny?
                      wierzyc mi sie nie chce;)

                      a szczerze, mnie ise czasami przydaje historyczna, jkakos latwiej mi niektore procesy jezykowe zakumac, ale ja z tych, co lubia kumac cala podszewke

                      Też lubię poznawać rzeczy od podszewki ale na tej historycznej to kilka podszewek było;)

                      Jednak chcąc nie chcąc polubiłam nawet taki, zdawałoby się niemożliwy do polubienia przedmiot, ponieważ wykładowca był niesamowity – dowcipny i kompetentny na maksa i wykładał ten przedmiot z pasją, która była zaraźliwa.

                      Czy to nie jest tak, że dziewczyny, które ze zgrozą wspominają biologię/chemię/fizykę itp. miały fatalnych nauczycieli tych właśnie przedmiotów? Ja myślę, że nawet humanista może pokochać np. biologię (tak jak ja) jeśli ma szczęście do nauczycieli, którzy potrafią wiedzę przekazać w sposób kreatywny i interesujący.

                      Zamieszczone przez kantalupa
                      torun konczylas?

                      Zaiste:) Maius rulez!

                      Zamieszczone przez gruszki
                      no i znowu emotka “masakra” by się przydała

                      Dobry pomysł z taką emotką!

                      • Zamieszczone przez alice82
                        ja fajnie wspominam technikum
                        najlepsze były miesięczne praktyki na kolei w 4 klasie ehhh

                        ja fajnie wspominam tamten czas, znajomości, tyyyyle się działo, imprezy, koncerty, wyjazdy, nocne rozmowy – to był bardzo intensywny czas w moim życiu

                        ale szkoła sama w sobie nie była niestety szkołą moich marzeń

                        • Zamieszczone przez tygryska

                          Jednak chcąc nie chcąc polubiłam nawet taki, zdawałoby się niemożliwy do polubienia przedmiot, ponieważ wykładowca był niesamowity – dowcipny i kompetentny na maksa i wykładał ten przedmiot z pasją, która była zaraźliwa.

                          Czy to nie jest tak, że dziewczyny, które ze zgrozą wspominają biologię/chemię/fizykę itp. miały fatalnych nauczycieli tych właśnie przedmiotów? Ja myślę, że nawet humanista może pokochać np. biologię (tak jak ja) jeśli ma szczęście do nauczycieli, którzy potrafią wiedzę przekazać w sposób kreatywny i interesujący.

                          !

                          tak, tak właśnie zwykle jest, masz rację.

                          • no ja rozumiem
                            u mnie bywały momenty,że miałam ochotę swoją wysadzić w powietrze hehehe
                            ale ogolnie było spoko

                            • o i mega plus w szkole poznałam mojego męża 🙂

                              • Zamieszczone przez szpilki
                                bo pani nie miala cierpliwosci i jak sie czlowiek probowal dopytac do dostawal banie. w zaleznosci od humoru albo sie darla albo stawiala banie niemal losowo.

                                no i g… tlumaczyla

                                potem trafilam paia w liceum ktora na pierwszej lekcji weszla i zapytala “ktora z was to p?”
                                -ja.
                                “to dziekuje – masz u mnie banie”.
                                i jak rzekla tak zrobila. cale 3 lata.

                                jak jej maz zmarl i poszla na 3 m-ce zwolnienia to pierwszy raz w zyciu dostalam trzy czwórki z chemii.
                                które zostały skreslone z dziennika po powrocie pani ze zwolnienia.

                                To miałaś rzeczywiście przewalone. Ale to jednak wydaje mi się jednak
                                marginalne ekstremum.

                                Ja mówię cały czas o tym, że uczeń przeciętny idąc do liceum i trafiając
                                na normalnych nauczycieli jest w stanie pozaliczać wszystkie przedmioty.
                                jedne lepiej, drugie gorzej ale zalicza.
                                są ludzie świetni z jednej dziedziny, świetni z innej. ja bym się pokusiła
                                o stwierdzenie że takich wybitnych jednostek jest na lekarstwo.
                                a reszta to rzesza tzw średniaków. niektórzy są bardziej ambitni, mają inne
                                uwarunkowania domowe, charaktery, uczą się więcej bądź mniej i stosownie
                                do tego otrzymują oceny. wg mnie nie chodzi o to, żeby było coraz łatwiej.
                                chodzi o to żeby się nauczyć a nie iść po najmniejszej linii oporu.

                                a odnośnie wzorów to ja uważam jednak, że jest jakaś tam podstawa
                                którą się powinno znać. nie mówię, żeby kuć wszystko ale w moim naiwnym
                                pojmowaniu świata wzór na pole kwadratu czy na siłę to nie jest zbyt dużo.

                                • Zamieszczone przez szpilki
                                  bo pani nie miala cierpliwosci i jak sie czlowiek probowal dopytac do dostawal banie. w zaleznosci od humoru albo sie darla albo stawiala banie niemal losowo.

                                  no i g… tlumaczyla

                                  potem trafilam paia w liceum ktora na pierwszej lekcji weszla i zapytala “ktora z was to p?”
                                  -ja.
                                  “to dziekuje – masz u mnie banie”.
                                  i jak rzekla tak zrobila. cale 3 lata.

                                  jak jej maz zmarl i poszla na 3 m-ce zwolnienia to pierwszy raz w zyciu dostalam trzy czwórki z chemii.
                                  które zostały skreslone z dziennika po powrocie pani ze zwolnienia.

                                  a ja miałam fajne nauczycielki z chemii 🙂 chyba od pierwszego roku jak
                                  zaczęłam chemię w podstawówce zaczęłam chodzić na kółko chemiczne 🙂 do dziś
                                  pamiętam jak ewakuowano szkołę po jednym z naszych doświadczeń

                                  • heh a co ja mam powiedzieć
                                    I klasa matematyka of kors ndst (zbliżał się koniec roku)dostałyśmy z koleżanką zadania praktycznie do wyrycia na blachę

                                    przygotowywałam się do tej poprawki nie wiem ile czasu…kilka dni przed tym ważnym dniem informacja matematyczka miała zawał będzie jakaś na zastępstwo
                                    dała inne zadania trudniejsze i na dzień dobry powiedziała mi i kumpeli
                                    możecie pisać co chcecie i tak macie kibel bo będzie mi brakowało dziewczyn w klasie
                                    więc nie dość,że nas brzydko mówiąc udupiła to jeszcze była naszą wychowawczynią

                                    • Zamieszczone przez alokazja
                                      To miałaś rzeczywiście przewalone. Ale to jednak wydaje mi się jednak
                                      marginalne ekstremum.

                                      Ja mówię cały czas o tym, że uczeń przeciętny idąc do liceum i trafiając
                                      na normalnych nauczycieli jest w stanie pozaliczać wszystkie przedmioty.
                                      jedne lepiej, drugie gorzej ale zalicza.
                                      są ludzie świetni z jednej dziedziny, świetni z innej. ja bym się pokusiła
                                      o stwierdzenie że takich wybitnych jednostek jest na lekarstwo.
                                      a reszta to rzesza tzw średniaków. niektórzy są bardziej ambitni, mają inne
                                      uwarunkowania domowe, charaktery, uczą się więcej bądź mniej i stosownie
                                      do tego otrzymują oceny. wg mnie nie chodzi o to, żeby było coraz łatwiej.
                                      chodzi o to żeby się nauczyć a nie iść po najmniejszej linii oporu.

                                      a odnośnie wzorów to ja uważam jednak, że jest jakaś tam podstawa
                                      którą się powinno znać. nie mówię, żeby kuć wszystko ale w moim naiwnym
                                      pojmowaniu świata wzór na pole kwadratu czy na siłę to nie jest zbyt dużo.

                                      Zgadzam się w pełnej rozciągłości
                                      Z wzorami też łapie o co Tobie chodzi ale czasami brak znajomości wzoru na siłę to zwyczajny brak wiedzy czym siła jest, tak samo z polem kwadratu – jak ktoś rozumie co pole przedstawia to sobie na papierze w kratkę kwadrat o boku a wyrysuje i zauważy, że trzeba zliczyć a rzędów po a kwadracików

                                      • Nie takie marginalne to ekstremum jak by się mogło wydawać. Mój M wchodząc do liceum miał przechlapane u polonistki bo wcześniej zupełnie prywatnie miał na pieńku z jej mężem. I nie było na nią siły bo miała ugruntowaną pozycję w szkole. M mógł sobie umieć ile chciał a i tak zawsze miał mierną (bo usrać go jednak nie mogła).

                                        • Zamieszczone przez alokazja
                                          a ja miałam fajne nauczycielki z chemii 🙂 chyba od pierwszego roku jak
                                          zaczęłam chemię w podstawówce zaczęłam chodzić na kółko chemiczne 🙂 do dziś
                                          pamiętam jak ewakuowano szkołę po jednym z naszych doświadczeń

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jedynka na świadectwie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general