jestem z frania w szpitalu

pisze z tel meza. czopki przeciwgoraczkowe. krew.odbarczanie.zla akcja serca.czekamy.kciuki prosze.

Strona 12 odpowiedzi na pytanie: jestem z frania w szpitalu

  1. Zamieszczone przez laura1
    u nas tak nie robili 🙁
    mojej mamie codziennie musieli wenfol zmieniac, nikt nie przepukiwal, zawsze wneflon miala zatkany

    U mnie przepłukiwali a i tak wenflon miała max po 1.5 doby zmieniany bo mocno bolało mnie podawanie przez niego czegokolwiek, co gorsza piguły same nie widziały że coś jest nie tak, moja mina wymuszała kolejną zmianę dlatego zastanawiam się jak się orientują u płaczących dzieci kiedy jest taka potrzeba

    • Bruni ja rowniez trzymam kciuki,by mala poczula sie lepiej i ty bys miala sily do opieki nad nią

      • Zamieszczone przez ania_st
        U mnie przepłukiwali a i tak wenflon miała max po 1.5 doby zmieniany bo mocno bolało mnie podawanie przez niego czegokolwiek, co gorsza piguły same nie widziały że coś jest nie tak, moja mina wymuszała kolejną zmianę dlatego zastanawiam się jak się orientują u płaczących dzieci kiedy jest taka potrzeba

        Mateusza jak bym w szpitalu, to pielegniarka, specjalnie chyba do tego wyznaczona, bo codziennie ta sama, chodzila i sprawdzala wenflony, wzrokowo, jak byl cien zaczerwienienia, normalnie bladosc taka rozowa ze trudno bylo wypatrzec, wenflon szedl do wymiany
        wogole sie na tym nie znam, osobiscie wenflon mialam tylko raz w zyciu jak rodzilam

        • Bruni dużo zdrówka dla Majeczki

          • dużo zdrowia dla małej….trzymam kciukasy:)

            • Zamieszczone przez millounia
              dużo zdrowia dla małej….trzymam kciukasy:)

              dziekuje wszystkim!

              opisałam co u nas na pogaduchach wczoraj ok 21:00 i dzis rano ok 9:30 (bedzie Wam łatwiej posty znaleźć).
              Przesyłam buziaki.

              • Widze, że małymi kroczkami do przodu… 3mam kciuki by już nie było gorzej

                • A gdzie są te pogaduchy?Nie wiem jaki temat i gdzie was szukać,ale mam nadzieje ze z malutką juz lepiej. Pozdrawiam.

                  • Zamieszczone przez laura1
                    a czy przeplukuja wenflon po podaniu kroplowki? bo wiecie co, moj mlody mial tu wnflon i po kazdym podaniu antybiotyku mial przeplukiwany wenfol i przed podaniem tez i jesli dobrze pamietam, chodzil z tym wenflonem 5 dni, mimo ze po 4 dniu dostal juz antybiotyk doustnie, wenflonu mu nie wyciagnieto, bo po co dziecko kluc znowu jesli by cos bylo nie tak
                    w Pl lezelismy w szpitalu 8 dni, 2 razy zakladany wenflon, raz pobierana krew, wklucia, to jakas tragedia, cale szczescie moje dziecko nie panikuje i lezy spokojnie no ale mnie szlak trafial jak pani mowi a moze tu wbijemy? o tu sie nie da, a to moze tu? no kurcze !!!! zgdauj zgadula i w pl nie byl przeplukiwany wenflon wogole, moze dla tego one sie zapychaja?

                    U nas niby tez przeplukiwali, ale on plakal takze przy przeplukiwaniu i nie byla to histeria, bo jak go nie bolalo to nawet nie czul ze mu sie cos robi i bylo ok, poprostu zatykalo sie i koniec i nie pomagalo nic nawet przeplukiwanie, neistety.

                    Kama: to link do wypowiedzi Bruni z rana
                    – to sa pogaduchy.

                    • Bruni może mogłabyś tu napisać kilka zdań o Twojej córci. Wiem, że coś pisałaś na pogaduchach, ale nie wszyscy tam wchodzą. Założyłaś osobny wątek, więc może warto go jakoś zakończyć?

                      • Zamieszczone przez alex77
                        Bruni może mogłabyś tu napisać kilka zdań o Twojej córci. Wiem, że coś pisałaś na pogaduchach, ale nie wszyscy tam wchodzą. Założyłaś osobny wątek, więc może warto go jakoś zakończyć?

                        oj, dużo wymagasz od zabieganej po szpitalu mateczki:)
                        zakańczam zatem:

                        Frania wyszła ze szpitala zdrowa w dn. 17.III.2010 (środa) po 10 dobach hospitalizacji- leczenia dożylnego zinacefem,
                        z zaleceniem dbania o Jej zdrowie i podawania witamin jak do czasu choroby:)
                        jesteśmy sobie od tych kilku dni w domu i jest ok.

                        dziekuje Wszystkim za kciuki i zainteresowanie!

                        • Zamieszczone przez bruni
                          oj, dużo wymagasz od zabieganej po szpitalu mateczki:)
                          zakańczam zatem:

                          Frania wyszła ze szpitala zdrowa w dn. 17.III.2010 (środa) po 10 dobach hospitalizacji- leczenia dożylnego zinacefem,
                          z zaleceniem dbania o Jej zdrowie i podawania witamin jak do czasu choroby:)
                          jesteśmy sobie od tych kilku dni w domu i jest ok.

                          Bruni oby tak dalej. Zdrówka dla całej rodzinki

                          • alex77,

                            dziekuje:)

                            • Zamieszczone przez bruni
                              oj, dużo wymagasz od zabieganej po szpitalu mateczki:)
                              zakańczam zatem:

                              Frania wyszła ze szpitala zdrowa w dn. 17.III.2010 (środa) po 10 dobach hospitalizacji- leczenia dożylnego zinacefem,
                              z zaleceniem dbania o Jej zdrowie i podawania witamin jak do czasu choroby:)
                              jesteśmy sobie od tych kilku dni w domu i jest ok.

                              dziekuje Wszystkim za kciuki i zainteresowanie!

                              cieszę się i dużo zdrówka WAM życzę – całej rodzince

                              • WAZNA INFORMACJA!

                                jesli Wasze dzieci bedą chore i bedziecie jechać do szpitala, to nie wzywajcie karetki.
                                użyjcie innego transportu!
                                dziecko w karetce jest pod opieką lekarską! szpital może odmówić przyjecia.
                                jesli tak jak w naszym przypadku nie bedzie miejsc w szpitalu, to na bank bylibysmy odsyłani od szpitala do szpitala – nie wiadomo jak długo.
                                chore to, ale prawdziwe.

                                • Zamieszczone przez bruni
                                  jesli Wasze dzieci bedą chore i bedziecie jechać do szpitala, to nie wzywajcie karetki.

                                  Ale o co chodzi? Bo nie zrozumiałam? Skąd wzywając pogotowie wiem jaka będzie decyzja lekarza o hospitalizacji? Chodzi o wezwanie do przychodni?

                                  Ja mam doświadczenia w drugą stronę – dojazd na IP własnym transportem, dziecko z bólu mdleje, niestety trzeba odczekać swoje w 3h kolejce – po tych doświadczeniach mam przekonanie, ze wezwanie karetki było by lepszym wariantem niż dojazd we własnym zakresie

                                  • aniast, niestety jest tak, że jesli dziecko przywozi do szpitala karetka, szpital moze odmówić hospitalizacji z wiekszą łatwością, bo dziecko jest pod opieką lekarską.
                                    odpowiedzialność za zdrowie i życie pacjenta spoczywa w tym momencie na lekarzach z karetki.
                                    dlatego takich pacjentów, którzy nie mają transportu, nie chca skorzystać z taksówki i wzywają pogotowie (nawet w uzasadnionych przypadkach) spycha sie…

                                    z Franią w boksie był Mateuszek i własnie dlatego nie chcieli go przyjąc…
                                    powiedzieli, że przyjeliby go gdyby nie przyjechali karetką…
                                    w końcu się udało, bo dzieciak sie zaczął dusic na IP i pielegniarki musiały udzielić pomocy, a skoro zaczeły, to sprawa była jasna.
                                    i pewnie w takich ciezkich przypadkach to tak dziala… ale też nie zawsze,
                                    bo wielokrotnie juz czytałam o przypadkach, ze pogotowie woziło pacjenta od szpitala do szpitala prosząc o przyjecie az pacjent zmarł w karetce…

                                    • Zamieszczone przez bruni
                                      WAZNA INFORMACJA!

                                      jesli Wasze dzieci bedą chore i bedziecie jechać do szpitala, to nie wzywajcie karetki.
                                      użyjcie innego transportu!
                                      dziecko w karetce jest pod opieką lekarską! szpital może odmówić przyjecia.
                                      jesli tak jak w naszym przypadku nie bedzie miejsc w szpitalu, to na bank bylibysmy odsyłani od szpitala do szpitala – nie wiadomo jak długo.
                                      chore to, ale prawdziwe.

                                      paranoja. i co najgorsze – w 100% wszystko to dzieje sie legalnie.
                                      jak pacjent wozony od szpitala do szpitala w koncu umrze w karetce, to tez wg przepisow wszystko jest ok.

                                      kilka dni temu makary mial w nocy temperature 41,5 i drgawki, milosz ma zapalenie pluc i tez goraczkowal. maz chcial wezwac pogotowie o 24,00 do makarego, bo pomimo zbijania temperatura wciaz rosla. jechac do szpitala nie mielismy za bardzo jak, bo milosz tez byl w kiepskim stanie, a z 2 aut jedno nam sie psuje. gdyby nawet jedno z nas zawiozlo makarego do szpitala, to drugie zostaloby w domu z rownie chorym miloszem i praktycznie bez samochodu /mieszkamy za lasem, taksowki w nocy do nas nei wjada za zadne pieniadze/.
                                      w moim miescie pogotowie odmowilo przyjazdu do dziecka 🙂
                                      wyjezdzqaja tylko do wypadkow albo przypadkow naglych bezposrednio zagrazajacych zyciu /np. zawal/.
                                      41,5 stopnia + drgawki u pieciolatka kwalifikuja sie co najwyzej do nocnego ambulatorium…
                                      no i w 130 tys. miescie mamy od kilku lat jeden szpital, z bardzo okrojonym oddzialem dzieciecym. dwa inne szpitale niedawno zbankrutowaly i zostaly zamkniete, teraz bankrutuje ten jedyny ocalaly.
                                      bardzo mozliwe, ze za jakis czas zostaniemy zupelnie bez szpitala – najblizszy powiatowy bedzie jakies 50 km od nas, normalny wojewodzki 130 km…
                                      milosz,pomimo ciezkiego zapalenia pluc, jest w domu. troche tez na nasza prosbe – ze wzgeldu na warunki, jakie panuja na pediatrii.

                                      • Zamieszczone przez ania_st
                                        Ale o co chodzi? Bo nie zrozumiałam? Skąd wzywając pogotowie wiem jaka będzie decyzja lekarza o hospitalizacji? Chodzi o wezwanie do przychodni?

                                        Ja mam doświadczenia w drugą stronę – dojazd na IP własnym transportem, dziecko z bólu mdleje, niestety trzeba odczekać swoje w 3h kolejce – po tych doświadczeniach mam przekonanie, ze wezwanie karetki było by lepszym wariantem niż dojazd we własnym zakresie

                                        ja jechałam raz z pogotowiem i to był koszmar. Bartek miał zap. krtani i troche sie dusił. ale tylko troche. Jak przyjechali to mu przeszło. Pogotowie bylo nie-pediatryczne wiec uznali ze lepiej as zawieźc na ostry dyzur na litewską. Mogli mu dac zastrzyk ze sterydu ale sami pewni nie byli więc sdie zgodziłąm jechac. Wpieli go jakos w foteliku na te nosze a ja trzymalam sie siedzenia. lekarza to w srodku nie było. Mały sie darł a mna rzucało w tej karetce (czułam sie jak na koźle wozu konnego jadącego galopem po kocich łbach). Jedyna zaleta to ze z pogotowia od razu weszlismy do gabinetu. Wtedy obyło sie bez specjalnych problemów bo po inhalacji dusznosc szybko przeszła. Ale 20 km w karetce… niezapomniane wspomnienie

                                        • pasuje mi jak nic.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jestem z frania w szpitalu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general