Odrobaczenia

Powiedzcie mi, jak to jest z odrobaczanie.
Ponieważ Konrad ma wszelkie symptomy posiadania robaków, poszłam więc do lekarza.
Dostaliśmy zentel w pastylkach dla Konrada, rodzice-vermox.
No i pytania do was
Nr 1 Co z bliźniakami? Lekarka stwierdziła, że za młode, nie ma leku, bo od 2 lat.
Natomiast aptekarka stwierdziła, że kuracja nie ma sensu, skoro bliźniaki mogą mieć robaki
Nr 2 Dostaliśmy zentel w pastylakch. Nie przewidziałam, ze te pastylki są aż tak duże.
Rozkruszyłam i rozpusciłam w dosyć ciepłej wodzie(wydaję mi się, ze za ciepłej). Czy nie straciły na efektywności?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Odrobaczenia

  1. Zamieszczone przez kotagus
    Czyli nawet jeżeli jajo w.w. by się gdzieś po podłodze plątało (powiedzmy), to i tak w człowieku się nie przekształci, bo potrzebuje innych zwierząt do swojej przemiany. Człowiek zaraża się wtórnie, nie pierwotnie. Poza owsicą, oczywiście.

    No dobra. Powiedzmy, ze jajo się na podłodze nie plącze 😉 Ale słyszałam różne opinie, ze podczas kuracji nalezy wyjątkowo porządnie zdezynfekować toalete i łazienkę (gorąca woda, sól, chlor i co tam jeszcze…), wygotować i wyprasować pościel i nawet bielizne prasować, co by jaja zabić na smierc 😉
    Prawda to? czy przesada?

    • Zamieszczone przez koralka
      No dobra. Powiedzmy, ze jajo się na podłodze nie plącze 😉 Ale słyszałam różne opinie, ze podczas kuracji nalezy wyjątkowo porządnie zdezynfekować toalete i łazienkę (gorąca woda, sól, chlor i co tam jeszcze…), wygotować i wyprasować pościel i nawet bielizne prasować, co by jaja zabić na smierc 😉
      Prawda to? czy przesada?

      Ja nie wiem. Myślę, że powinno, z czy każdy to robi? Wątpię;)

      • Zamieszczone przez GosiaG
        zapytałam troszkę z ciekawości bo… lekarz robił wielkie oczy jak powiedziałam że chcę rodzine solidarnie przeleczyć (objawy miała tylko jedna córka – stąd badania i wynik dodatni na lamblie właśnie) Nie widział potrzeby 🙁
        jak poczytałam w necie to informacje zgola inne – leczyć solidarnie bo inaczej nie ma sensu 🙁
        na lamblie corka dostała furazolidon (dobrze nazwę podałam?) mąż ciężki lek dostał – nie mogę sobie teraz przypomniec nazwy na M…
        ja karmiłam piersią, njmłodsza córka 3,5 m-ca miala 🙁 sobie i Zosi robiłam wyniki – na szczęście ujemne (na własny koszt oczywiście) reszta przeleczona. Córka z objawami – niestety objawy ustapiły chwilowo i powrócily znowu 🙁 I tu pomógł nam balsam kapucyński! 3 tyg. kuracja, potem powtórka i żegnajcie wory pod oczami, zgrzytanie zębami, kaszel, nerwowość u córki, trudności w zasypianiu oraz zmiany skórne bardzo nasilone (place -“zegarki”) na obu rękach.
        teraz kuracja balsamem to coroczny rytuał.

        Męża znajoma namawiana nas na wizytę u znachorki, która leczy lambie. Konrad nie ma (chyba?)lambie.
        A ta znachorka pewnie smaruje tym balsamem.
        Z opowieści tej koleżanki(o ile dobrze pamietam?) to smarowano jej dziecko, miodem pszczelim czy woskiem, a własciwie kąpano.
        A pewnie to był balsam, a kobitka chciała sobie zarobić, dorabiając jeszcze do tego ideologie

        • Zamieszczone przez nelly21
          🙂
          ja tak z czystej ciekawosci czytalam:)na robalach sie wogole nie znam, niestety:(
          ale wiem, ze jak u siostrzenca byl jego kuzyn przez chyba dwa tygodnie to kazali siostrzenca tez odrobaczac.

          Nelly, ja na robakach pewnie znam się tak samo jak i ty. Czyli wcale;)
          Tylko pół nocy nie śpię przez mojego kawalera, raz ze się niemiłosiernie kręci, dwa że zgrzyta zębami. No i apetyt średni, delikatnie mówiąc
          Dlatego muszę coś z tym zrobić

          • Poczytałam, poczytałam i zastanawiam się czy Weronikę nie przeleczyć. Po pierwsze pprzedszkolak, wszystko, mimo wieku, do buzi wkłada. Nawracające infekcje, po kontakcie z przedszkolem, poci się, no i apetyt tragiczny. Ale to od urodzenia…tak więc nie wiem czy to ma związek. Na lamblie robiłam jej badania 2 lata temu, nic nie wyszło, a robiłam bo miała bóle brzucha niewidomego pochodzenia i apetyt tez fatalny. Może i zrobię…..i tak chodzę non stop po lekarzach.

            • Zamieszczone przez ulaluki
              Nelly, ja na robakach pewnie znam się tak samo jak i ty. Czyli wcale;)
              Tylko pół nocy nie śpię przez mojego kawalera, raz ze się niemiłosiernie kręci, dwa że zgrzyta zębami. No i apetyt średni, delikatnie mówiąc
              Dlatego muszę coś z tym zrobić

              Ja mam nadzieje, ze juz niedlugo wszystko sie unormuje…
              moj za to chrapie;(strasznie chrapie….wiec my akurat bedziemy migdaly cieli:(

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Męża znajoma namawiana nas na wizytę u znachorki, która leczy lambie. Konrad nie ma (chyba?)lambie.
                A ta znachorka pewnie smaruje tym balsamem.
                Z opowieści tej koleżanki(o ile dobrze pamietam?) to smarowano jej dziecko, miodem pszczelim czy woskiem, a własciwie kąpano.
                A pewnie to był balsam, a kobitka chciała sobie zarobić, dorabiając jeszcze do tego ideologie

                balsam kapucyński to nie znachorskie matody!!!!!!! To kropelki – zioła specjalnie dobrane! receptura kilkuwieczna ojców kapucynów!!!

                • Zamieszczone przez koralka
                  No dobra. Powiedzmy, ze jajo się na podłodze nie plącze 😉 Ale słyszałam różne opinie, ze podczas kuracji nalezy wyjątkowo porządnie zdezynfekować toalete i łazienkę (gorąca woda, sól, chlor i co tam jeszcze…), wygotować i wyprasować pościel i nawet bielizne prasować, co by jaja zabić na smierc 😉
                  Prawda to? czy przesada?

                  jaja albo cysty (?) np lamblii ale podobnie chyba np owsików w sprzyjających warunkach pół roku mogą “przeczekać” i nie zginąć! Nie tępi tego chlor i prepoaraty typu domestos 🙁
                  Oj, ja w związku z lambliami swoje przeszłam 🙁
                  Podczas leczenia sprzątałam cały dom przewracając wszytko do góry nogami 🙁 WSZYTKIE zabawki wyniosłam i wnosiłam sukcesywnie po wypraniu w pralce/spłukaniu pod bieżącą wodą bądź wygotowaniu (zależy co się do czego nadawało). Moje dzieci straciły wtedy sporo maskotek 😉 i niestety prawie wszytkie klocki lego duplo (nie zniosły wygotowania – odkształciły się!!!!)
                  Moje dzieci od tamtej pory mają nawyk na całe życie: mycie dokładne rąk po każfym pobycie w toalecie! To było szaleństwo… ale przejęłam się i chciałam dziadostwo skuteczmnie wytępić!!!!! zasady takiego leczenia połączonego ze sprzątaniem, czyszczeniem etc. znalazłam na e-dziecko – tam też znalazłam info o balsamie kapucyńskim!

                  • Zamieszczone przez GosiaG
                    balsam kapucyński to nie znachorskie matody!!!!!!! To kropelki – zioła specjalnie dobrane! receptura kilkuwieczna ojców kapucynów!!!

                    Gosiu, nie o to mi chodziło.
                    Pewnie kobieta znalazła pomysł na biznes.
                    Wierzę, że balsam kapucynski jest skuteczny, ta kobieta być moze od kogoś się dowiedziała i zbija kasę.
                    Chociaż tak jak pisałam, ona kąpała w miodzie pszczelim.
                    Podobno jest bardzo skuteczna

                    • Zamieszczone przez ulaluki
                      Powiedzcie mi, jak to jest z odrobaczanie.
                      Ponieważ Konrad ma wszelkie symptomy posiadania robaków, poszłam więc do lekarza.
                      Dostaliśmy zentel w pastylkach dla Konrada, rodzice-vermox.
                      No i pytania do was
                      Nr 1 Co z bliźniakami? Lekarka stwierdziła, że za młode, nie ma leku, bo od 2 lat.
                      Natomiast aptekarka stwierdziła, że kuracja nie ma sensu, skoro bliźniaki mogą mieć robaki
                      Nr 2 Dostaliśmy zentel w pastylakch. Nie przewidziałam, ze te pastylki są aż tak duże.
                      Rozkruszyłam i rozpusciłam w dosyć ciepłej wodzie(wydaję mi się, ze za ciepłej). Czy nie straciły na efektywności?

                      Tabletki chyba nic nie straciły, tak mi się wydaje.
                      Ja młodego też nie orobaczałam bo za młody, a starszej NA PEWNO pomogło – widziałam efekty.

                      • Zamieszczone przez koralka
                        Ja Ci nie pomogę, ale zapytam jakie ma te symptomy posiadania robaków? Dajesz tabletki w ciemno? Bo ja bym pewnie z ciekawości badania kału zrobiła 😀 Chociaż często w badaniach nic nie wychodzi a robale harcująhmmm

                        Też mi się wydaje ze bez sensu robić kuracje pomijając bliźniaki.

                        U nas lekarka nie chciała dac leków bez badań, więc zdesperowana robiłam…. do skutku.
                        Robaki wyszły dopiero w…. 11 badaniu….
                        tyle o skuteczności badań…..

                        • figa nie pisala ze pyrantel od 2 l;at tylko ze nie dla dzieci ponizej 2 roku zycia
                          drugi rok zaczyna sie z koncem 12 miesiaca
                          czyli nie dawac dzieciom w pierwszym roku
                          ja tak rozumiem

                          • Zamieszczone przez dorotka1
                            figa nie pisala ze pyrantel od 2 l;at tylko ze nie dla dzieci ponizej 2 roku zycia
                            drugi rok zaczyna sie z koncem 12 miesiaca
                            czyli nie dawac dzieciom w pierwszym roku
                            ja tak rozumiem

                            Może masz rację. Podobnie jest ze słoiczkami.
                            Czyli źle zrozumiałam, i Figę i to co było napisane w linku:(

                            U Konrada efekty są, u męża też. Nie zgrzytają zębami:)

                            • Najważniejsze ze efekt macie
                              tylko wiesz to wszystko tymaczsowe trzeba powtarzac

                              • Zamieszczone przez dorotka1
                                Najważniejsze ze efekt macie
                                tylko wiesz to wszystko tymaczsowe trzeba powtarzac

                                Dorotka, to wiem. Już raz Konradek był odrabaczany. Chodzi do przedszkola, więc tym bardziej.
                                Tylko nei wiem co z maluchami

                                • Nam lekarka dla obu przepisała lek – Igo miał wtedy 1,5 roku.
                                  To była zawiesinka (nie pamiętam nazwy) – dawało się chyba dwa dni – Filip miał trochę większą dawkę

                                  • Zamieszczone przez koralka
                                    Ja Ci nie pomogę, ale zapytam jakie ma te symptomy posiadania robaków? Dajesz tabletki w ciemno? Bo ja bym pewnie z ciekawości badania kału zrobiła 😀 Chociaż często w badaniach nic nie wychodzi a robale harcująhmmm

                                    Też mi się wydaje ze bez sensu robić kuracje pomijając bliźniaki.

                                    Polecam obejrzeć film.

                                    • Zamieszczone przez gosik
                                      Nam lekarka dla obu przepisała lek – Igo miał wtedy 1,5 roku.
                                      To była zawiesinka (nie pamiętam nazwy) – dawało się chyba dwa dni – Filip miał trochę większą dawkę

                                      Pewnie tak trzeba zrobić. Będziemy na szczepieniach, może wreszcie jakaś pediatra będzie, wróci z urlopu.
                                      Byliśmy u rodzinnego, bo nie było innej.

                                      • Zamieszczone przez olencja
                                        U nas lekarka nie chciała dac leków bez badań, więc zdesperowana robiłam…. do skutku.
                                        Robaki wyszły dopiero w…. 11 badaniu….
                                        tyle o skuteczności badań…..

                                        Niesamowite.
                                        Może niewiele tych robaczków było.;)

                                        • Zamieszczone przez ulaluki
                                          Niesamowite.
                                          Może niewiele tych robaczków było.;)

                                          Czasem wystarczy jeden, ale tak niebezpieczny jak glista czy tasiemiec i to wystarczy, żeby dziecku zdrowie zrujnować.

                                          A w badaniach nie wychodzi z tej prostej przyczyny, ze szukają jajek w kale, a skoro niektóre pasozyty jajeczkują raz na 28 dni to cięzko trafić prawda?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Odrobaczenia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general