Staram się jak mogę,ale daleko mi do perfekcyjnej pani domu…
Mąż bałaganiarz,koty,pies,małe dziecko i mimo mojego ciągłego sprzątania efekty są marne.Albo to ja jestem źle zorganizowana?Urodziłam się na Śląsku,więc bieganie ze szmatą mam we krwi(po mamie).
Nie zasnę,jeśli są jakieś nieumyte naczynia w zlewie…
Macie jakiś”plan” sprzątania domu?
Czy macie wszystko równiutko w szafkach poukładane?(dla mnie to niewykonalne).
Dodam,że dom jest tylko na mojej głowie. Mąż mi w niczym nie pomaga.
Wiecie może jak doczyścić szybę z kominka? i długi wazon po kwiatach( od wody się robi taki osad,którego domyć nie umiem-ręka za krótka:)a czyścik do butelek nie daje rady.
Jak doprać ciuszki(plamy z syropu,jabłka,marchwi)?
Strona 18 odpowiedzi na pytanie: Perfekcyjna pani domu
Ja też zawsze “podziwiam” takie cudeńka.:)
dokładnie tak
a na drugim końcu balkonu mam wielką narożną szafę magazynową (też niczego nie zasłania ani cienia na okna nie daje), rekompensuje brak piwnicy
Zmieniam zdanie.Już lubię prać ciuchy męża:D.Dziś znalazłam w jego spodniach 50 zł:)Także pieniądz mi wpadł w ręce. A kto wie czy on by ich nie wyprał
uroki facetów, moja mama tez znajduje
Wiosna więc wiosenne pytanie mam:
Jak i czym myjecie okna by pięknie błyszczały???
Co do ram? by były śnieżno-białe?
co do szyb to ja myje tylko i wyłącznie czystą ciepła wodą… Nie mam smug, ale jak myłaś czymś to chwile to potrwa zanim sie pozbędziesz płynów z szyb aby nie mazały…i co wazne, nie wolno myc szyb w pełnym słońcu
u mnie sie nie sprawdzają sposoby clin, ocet itp zawsze po czyms mam mazy, dlatego czysta woda
ramy myję w cifie, ale tylko dwa razy w roku, mam kolegę co pracuje z oknami i powiedział, że ramy żółkną od tych środków…jeśli juz zżółkły to nie ma na to rady
Żeby szyby błyszczały proponuję do mycia okien zatrudnić…męża. Jak ja umyję, szyby są zawsze zamazane. Sądzę, że nie mam chyba tyle siły w rękach.
Problem zniknął jak za mycie wziął się mąż
brud zmywam ciepłą wodą z płynem do naczyń
a potem tylko samą wodą, ciepłą wodą
bawełniana szmatka
i taka zwykła “ściągaczka”
ściągnę raz dwa
zero smug
przy ramie czasem ok 1 cm ściągaczka nie dociągnie i wtedy na sam koniec przejadę uwaga! zakładam frotową skarpetę na rękę i palcem przejadę
i jest git!
nie używam już płynów do szyb, ręczników papierowych i innych
bo jak nie smugi, to pyłek z ręczników zostawał
edytuję by się błyszczały można dodać kilka kropli nabłyszczacza do zmywarek 😉
to ja podobnie
płyn do naczyc, a potem sama woda z tym że mikrofibrową szmatką
z nabłyszczaczem nie słyszałam, wypróbuję 🙂
to ja polecam bezpyłowe czyściwa papierowe
+ mr muscle
a do ram – mellerud:
Dzięki za rady:)
i jeszcze jedno małe pytanko:
u mnie strasznie rozmazuje się ta guma czarna co ją mam między szybą a ramą 🙁
spróbuję cifem i wodą
Też tak miałam w poprzednim lokum – koleżanka co się gumą zajmuje zawodowo stwierdziła, że to wada gumy. Nic z tym nie mogłam zrobić :(.
jestem tego samego zdania i już utwierdzam w tym Sebka a on stale mówi że zostanie ze mną bo mnie tak kocha
opowiedz cos wiecej o tym wszystkim
gdzie to mozna nabyc, czy ten srodek do ram jakies cudowne wlasciwosci daje…?
wrrr, jak ja nie lubię myc ram
do brązowych okleinowych tez się nadaje?
Nie trzeba szorowac?
wg producenta: Gruntownie usuwa zabrudzenia, tłuszcz, olej, nikotynę ze wszystkich powierzchni z tworzywa sztucznego, np. z białych lub barwnych ram okiennych, drzwi, profilów, żaluzji, łódek, desek surfingowych, cześci samochodowych. Do stosowania wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń.
Sposób użycia:
Preparat rozpylać bez uprzedniego rozcieńczenia pistoletem rozpylającym MELLERUD lub rozprowadzać równomiernie po rozcieńczeniu z wodą w stosunku 1:10. Po krótkim czasie działania doczyścić gąbką lub wilgotną szmatką. Następnie wytrzeć przy użyciu czystej wody. W razie potrzeby procedurę powtórzyć.
ramy mam białe wewnątrz, brązowe na zewnątrz (architekt miał fantazję ;))
to silny środek, konsystencja zwykłego roztworu; ja nanoszę nierozcieńczony gąbeczką, lekko pocieram szorstką stroną, zostawiam na dosłownie pół minuty i potem spłukuję (ścierka + woda, kilkakrotnie);
dla mnie świetny, odkryty po remoncie (gdzie ramy były ubrudzone tynkiem, farbą itp.)
kolejnym odkryciem był środek do usuwania resztek kleju (majster nam okna i drzwi zabezpieczył taką taśmą, że cały klej na nich pozostał)
edytuję – kupowałam w leroymerlin i castoramie
z tego co widzę w sklepie, do którego link wrzuciłam, ceny są niższe;
dzięki, no popatrz, a do naklejek taki badziew kuopilam, że nic schodzic nie chce, ech, trzeba bylo od razu na forum pytac 😉
Ewka ja na wsi mieszkam! takich rzeczy u nas nie ma 😉
pamiętasz jak pisałam, sytuacja z wiejskiego sklepiku:
– kiełki soi poproszę
– sól mam tylko zwykłą jodowaną
🙁
no to lipa
ale internet masz? 😉
aha, ten sklep do którego link wrzuciłam to pierwszy lepszy jaki znalazłam, aby Wam pokazać produkt; więc nie wiem, jak ceny wyglądają w innych, tego proszę nie traktować jako reklamę sklepu, w innych warto sprawdzić;
Znasz odpowiedź na pytanie: Perfekcyjna pani domu