Ostatnio zauważyłam, że jak któraś z mam ma jakiś prywatny – nazwijmy to problem dotyczący jej osobistego życia i chce się tym problemem podzielić z innymi to zmienia nick.
Zaczęłam się zastanawiać, po co to robi??
Przecież i tak będąc osobą w necie, czyli wirtualnym świecie i tak jest nie znana większości osób.
Nie wiemy, kim tak naprawdę jest, czy to, co o niej wiemy na podstawie tego, co pisze jest w 100% prawdą, czy jest ta osoba, za jaką się podaje?
Czy to nie jest tak, że kreujemy sobie tutaj „idealny” wizerunek naszej osoby i by go nie zepsuć piszemy o swoich problemach pod zmienionym nickiem?
Nie sadzicie, ze to trochę „obłudne”?
Czy naprawdę każda z tych mam nie potrafi otwarcie powiedzieć, ze ma taki problem? Dlaczego pisanie o miesiączce, płaczu dziecka, bólach piersi itd…jest czymś „normalnym” tutaj a poruszanie tematów nie związanych bez pośrednio ze sprawami dotyczącymi dziecka jest czymś wstydliwym, uznawanym za tabu, uwłaczającym godności do tego stopnia, ze trzeba pisać jako anonim??
Czemu nie jesteście sobą??
Przecież nikt tu nikogo nie ocenia nie jest sądem i katem i nikomu za jego problemy prywatne nie będzie odejmować punktów od popularności??
Ja wiem, ze tak jest łatwiej, pisać o sobie by nikt się nie zorientował, kim się jest i kto to pisze, ale, po co to? Przecież i tak każda z nas jest w pewnym sensie anonimowa w necie i tak nie wiemy w 100% czy to, co do tej pory napisała jest prawdą?
Sory, ze smęcę, ale tak mi się jakoś takie przemyślenia nasunęły….
Edysia & Natalka 2,3 lat
Strona 11 odpowiedzi na pytanie: Pisanie pod zmienionym nickiem
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Przepraszam… poniosło mnie
Obiecuję poprawę… i pracę nad sobą
GOHA i Dareczek (02.04.03)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Kobietę w połogu chcesz bić???????????
No teraz to pokazałas swoją klasę… gwiazdeczko
GOHA i Dareczek (02.04.03)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
trzecia ciąza.
Ja sie nie zmianiłam, moze Tobi sie zmienił odbiór mojej osoby?
marcowe szpileczki
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
przeprosiny przyjęte, jednakże jak do jutra ton wypowiedzi następujących sie nie zmieni (z żalem) zamknę wątek.
Piszę do Ciebie, bo tu się zaczęło – tyczy sie też reszty.
marcowe szpileczki
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
🙂
Edysia&Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
oj zmieniłas sie zmieniłaś, moze sobie nawet z tego nie zdajesz sprawy.
Edysia&Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Moze kolezanak Cait miała zły dzień?
Moze mnie nie lubi?
Ale pomomo wszystko kultura wypowiedzi powinna być na wyzszym poziomie.
Edysia&Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
szkoda, ze nie pamietasz swojej kultury w innych watkach i dyskusjach.
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
MOze kiedyś gdzies popełniłam błąd ale przeprosiłam potem.
Popełniac błedy to ludzka rzecz, tylko wazne tez by umieć sie do tego błędu przyznać.
Edysia&Natalka 2,3 lat
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
po pierwsze – w zyciu mnie nie przeprosilas zato, ze mnie mnie w dyskusji kiedys “obrzygalas” – Twoje slowa wiec dlatego cytuje.
po drugie – znowu powtarza sie schemacik – dyskusja wygasa a Ty robisz z siebie mala bidulke indywidualistke na ktora cale forum napada, krytykuje i nie daje wyrazic swojej opinii.
Powtorze teraz za Toba – rzygac mi sie chce jak widze powtore z rozrywki – stara baba z Ciebie (jestem mlodsza wiec moge tak powiedziec – a co!) a zachowujesz sie jak “dziecko we mgle”….
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
i jeszcze jedno – pozwolilas sobie wyrazic opinie na temat zmiany nickow wiec i ja jesli pozwolisz wyraze swoja na temat Twojego postu….
Twoje wszelkie przemyslenia dot. tego tematu biora sie wedlug mnie ze zwyklej babskiej ciekawosci kto tego posta napisal, kto ukryl sie za nowym nickiem….. Nie interesuje Ciebie temat postu, problem (niekiedy strasznie wielki) ale tylko i wylacznie to KTO TO NAPISAL.
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Dzięki:)
I wiesz, są moje:)
Asia & PAA Kids Co.:
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
no nie wpadlam na to….:)
… popatrz….. popatrz….. ale niespodzianka
i niespodziewanka:))
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Szpiluniu przecież ja już nic brzydkiego nie piszę… Nawet nie czytam…
+ Olaf (06 grudnia 2006)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Aaa, kilka zdjeć wrzucił mój mąż na Grudniówki – [Zobacz stronę]
A kiedy będzie więcej… nie wiem, to od rzeczonego małża zależy 😉
+ Olaf (06 grudnia 2006)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Nie, no chodzi o to, że cały czas się nie mogę nadziwić że one wszystkie MOJE 🙂
Asia & PAA Kids Co.:
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Mirabelka jakos tez tak sobie pomyślałam że to zwykła taka “polska-sasiedzka” ciekawość ;-( Edysiu Ty się po prostu chyba nudzisz?
Magda i Oleńka 20.10.2003
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
Od swieta musze sie chyba z Toba zgodzic 🙂
Ty sie faktycznie nie zmieniasz!!!
WiseDog i Alan (11.02.1004)
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
strasznie mnie drażni taki protekcjonalny ton.
Monika i Basia
Re: Pisanie pod zmienionym nickiem
I znowu to samo Edysiu… nie potrafisz (nie chcesz?) zakończyć toczącej się dyskusji, przedłużasz ją nienaturalnie, wdając sie w nic nie znaczące potyczki słowne… Jaki masz w tym cel? Żeby było jak najwięcej postów na zadany przez Ciebie temat? Tylko, że większość tych odpowiedzi zupełnie nic nie wnosi…
Asia i…
Znasz odpowiedź na pytanie: Pisanie pod zmienionym nickiem