Rok szkolny – rozpoczęcie

Jak wygląda w praktyce 1 września dla pierwszaka?

Strona 17 odpowiedzi na pytanie: Rok szkolny – rozpoczęcie

  1. Zamieszczone przez smoki
    Serio, bez problemu? W tym roku Dawid kończy o 16.15 przez 4 dni w tygodniu. Też mam kupę obaw czy nie będzie przysypiał. Rano na świetlicę. Kiedy Krzyś odrabiał lekcje? Sam je robił? Nad Dawidem trzeba stać

    ja nad Krzyśkiem siedzę 😉

    wracaliśmy, ja jadłam obiad, on odpoczywał
    do lekcji siadaliśmy ok. 17.30, do 18 zazwyczaj były odrobione; czytanie było po kąpieli

    teraz Krzyś jest odbierany ok. 13.30-14, do 15.30 jest u mojej mamy z siostrami, więc jak tylko przychodzę odrabiamy lekcje, pól godziny czytania… i czas na podwórko 🙂

    • Zamieszczone przez EwkaM
      ja nad Krzyśkiem siedzę 😉

      wracaliśmy, ja jadłam obiad, on odpoczywał
      do lekcji siadaliśmy ok. 17.30, do 18 zazwyczaj były odrobione; czytanie było po kąpieli

      teraz Krzyś jest odbierany ok. 13.30-14, do 15.30 jest u mojej mamy z siostrami, więc jak tylko przychodzę odrabiamy lekcje, pól godziny czytania… i czas na podwórko 🙂

      Zainwestuję w krzesło dla mnie 🙂

      Nasze lekcje to godzina – półtorej. Po szkole zajęcia dodatkowe: logopeda, rehabilitacja itp. Chyba będziemy wcześnie rano odrabiać

      • Zamieszczone przez EwkaM
        Brunka, cały poprzedni rok dzieć chodził na 2 zmianę (lekcje od 11.30 lub 12.25), kończył o 15.55, tylko raz o 15.05;
        zajęcia dodatkowe dzieciaki miały zorganizowane przed lekcjami;
        i uwierz, dawały radę chociaż na początku też wszyscy rodzice byli przerażeni

        kiedy nie mieliśmy babci pod ręką (1/3 roku szkolnego) dzieć siadział w świetlicy od 7.00, ja chodziłam wcześniej – czasem i na 6.30 – do pracy, żeby już na tę 15 w piątki dojechać

        nina chodzi na drugą zmianę
        najwcześniej o 15.20 kończy, najpóżniej po 16
        zaczyna 11-12

        my bez babci/ opiekunki nie dalibyśmy rady bo oboje pracujemy nieuregulowanym rytmem, raz rano, raz popołudniu, wymieszane wszystko 😉 i niestety godziny pracy raczej nie od nas są zależne, rzadko mamy możliwość coś sobie ustawić pod siebie )

        • U nas Ola ma dwa razy na 8 -12:25, raz 10:45-15:20; raz 11:40-16:10 i 12:45-16:10. Z racji że pracje do 15 to już pisałam podanie o zmianę godzin a mąż zmienia grafik żeby w te dni kiedy ma na 11:40 lub 12:45 być w domu i ją zawieść. Plusem tego jest to że ich wychowawczyni obiecała że w te dni kiedy kończą popołudniu a nastepengo dnia mają na rano nie będzie im dawać zadań domowych. Pani bardzo sympatyczna, konkretna i myśle że będzie dobrze.

          • Zamieszczone przez Usianka
            Madzia, qrcze, ja nie kojarze zebys pisala kiedykolwiek na listopadówkach o jakichklolwiek problemach młodego O co kaman?

            Wiesz, bo to w zasadzie wyszło z rok temu, może troszkę wcześniej coś widziałam.
            Kuba ma problem z integracją sensoryczną,
            ma też problemy z wysłuchem głosek, nie umie kilku liter złożyć w słowo, kiepsko to idzie też z sylabami – więc i z czytaniem,
            sprawność graficzna – taka sobie,
            problemy z koncentracją.
            Mocne strony to spostrzegawczość, pamięć, logiczne gry i zabawy.

            w poniedziałek idę do pedagoga szkolnego pogadać co z tym fantem zrobić i zobaczymy co dalej.

            • Zamieszczone przez Madzia’
              Wiesz, bo to w zasadzie wyszło z rok temu, może troszkę wcześniej coś widziałam.
              Kuba ma problem z integracją sensoryczną,
              ma też problemy z wysłuchem głosek, nie umie kilku liter złożyć w słowo, kiepsko to idzie też z sylabami – więc i z czytaniem,
              sprawność graficzna – taka sobie,
              problemy z koncentracją.
              Mocne strony to spostrzegawczość, pamięć, logiczne gry i zabawy.

              w poniedziałek idę do pedagoga szkolnego pogadać co z tym fantem zrobić i zobaczymy co dalej.

              rozumiem
              powodzenia

              • Zamieszczone przez Madzia’
                Wiesz, bo to w zasadzie wyszło z rok temu, może troszkę wcześniej coś widziałam.
                Kuba ma problem z integracją sensoryczną,
                ma też problemy z wysłuchem głosek, nie umie kilku liter złożyć w słowo, kiepsko to idzie też z sylabami – więc i z czytaniem,
                sprawność graficzna – taka sobie,
                problemy z koncentracją.
                Mocne strony to spostrzegawczość, pamięć, logiczne gry i zabawy.

                w poniedziałek idę do pedagoga szkolnego pogadać co z tym fantem zrobić i zobaczymy co dalej.

                A robiliście testy u psychologa? Może to nie ubytki a normalny rozwój?
                Dawid tak do niedawna miał, ze na pierwszy rzut oka wypadał dużo poniżej przeciętną a dopiero testy psychologa wykazywały, że w normach się mieści.
                Od psychologa wyszliśmy z opinią, że mój syn potrzebuje więcej czasu na wykonywanie zadań i dodatkowej motywacji, żeby je wykonywał. Panie zastosowały się do zaleceń i Dawid skończył pierwszą klasę jako jeden z najlepszych 🙂

                Dawid jest w integracyjnej i ma orzeczenie ale ze względu na MPD. W orzeczeniu oprócz tego co napisałam ma zalecona terapie ruchową, logopedyczną i kilka innych wskazań. Ma też napisane, czarno na białym, że mieści się w normach inteligencji i to na pewno pomogło jego ocenie paniom wychowawczyniom.

                • Zamieszczone przez smoki
                  A robiliście testy u psychologa? Może to nie ubytki a normalny rozwój?
                  Dawid tak do niedawna miał, ze na pierwszy rzut oka wypadał dużo poniżej przeciętną a dopiero testy psychologa wykazywały, że w normach się mieści.
                  Od psychologa wyszliśmy z opinią, że mój syn potrzebuje więcej czasu na wykonywanie zadań i dodatkowej motywacji, żeby je wykonywał. Panie zastosowały się do zaleceń i Dawid skończył pierwszą klasę jako jeden z najlepszych 🙂

                  Dawid jest w integracyjnej i ma orzeczenie ale ze względu na MPD. W orzeczeniu oprócz tego co napisałam ma zalecona terapie ruchową, logopedyczną i kilka innych wskazań. Ma też napisane, czarno na białym, że mieści się w normach inteligencji i to na pewno pomogło jego ocenie paniom wychowawczyniom.

                  Dzięki Smoki za opis.
                  U psychologa to tylko w poradni byliśmy i wydał opinię (badanie w przedszkolu oraz po zajęciach z reedukatorem)
                  to podkreślone to Kuba też to ma w tej opinii.

                  Byłam dziś u pedagoga i pani stwierdziła, że do klasy integracyjnej to on się nie kwalifikuje.
                  Mam donieść w czwartek resztę zaświadczeń o stanie zdrowia (ma problemy z kręgosłupem) i zrobić nową diagnozę SI.

                  • Zamieszczone przez vieshack
                    nina chodzi na drugą zmianę
                    najwcześniej o 15.20 kończy, najpóżniej po 16
                    zaczyna 11-12

                    my bez babci/ opiekunki nie dalibyśmy rady bo oboje pracujemy nieuregulowanym rytmem, raz rano, raz popołudniu, wymieszane wszystko 😉 i niestety godziny pracy raczej nie od nas są zależne, rzadko mamy możliwość coś sobie ustawić pod siebie )

                    Widać jeszcze entuzjazm, życzę aby trwał jak najdłużej 🙂

                    • Zamieszczone przez Madzia’

                      Byłam dziś u pedagoga i pani stwierdziła, że do klasy integracyjnej to on się nie kwalifikuje.

                      A dlaczego? Jeśli wolno spytać?
                      Bo tak czytając, to Zu ma dość podobne problemy i jak najbardziej ma orzeczenie i jest w klasie integracyjnej.
                      Inna sprawa, czy Ty chcesz, żeby do takiej klasy chodził.

                      • Zamieszczone przez kas
                        A dlaczego? Jeśli wolno spytać?
                        Bo tak czytając, to Zu ma dość podobne problemy i jak najbardziej ma orzeczenie i jest w klasie integracyjnej.
                        Inna sprawa, czy Ty chcesz, żeby do takiej klasy chodził.

                        Tak jakoś to zabrzmiało, jakby ta integracyjna to gorsza była… Też miałaś takie wrażenie, Kas? 🙁
                        Moim zdaniem jeśli dziecko ma deficyty to integracyjna to najlepsze co może być – dwie nauczycielki, mniejsza liczebnośc klasy, zajęcia dodatkowe…

                        • Zamieszczone przez Kamelia
                          Tak jakoś to zabrzmiało, jakby ta integracyjna to gorsza była… Też miałaś takie wrażenie, Kas? 🙁
                          Moim zdaniem jeśli dziecko ma deficyty to integracyjna to najlepsze co może być – dwie nauczycielki, mniejsza liczebnośc klasy, zajęcia dodatkowe…

                          Niekoniecznie.
                          Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u nas zdobycie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego nierzadko jest nie lada sztuką. W tym kontekście wypowiedź Madzi może znaczyć, że za mało deficytów znaleźli, żeby uzasadnić klasę integracyjną. W każdym razie ja tak to odczytałam. Znam mnóstwo rodziców, którzy zmagają się z tym problemem :(.

                          • Zamieszczone przez kas
                            Niekoniecznie.
                            Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u nas zdobycie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego nierzadko jest nie lada sztuką. W tym kontekście wypowiedź Madzi może znaczyć, że za mało deficytów znaleźli, żeby uzasadnić klasę integracyjną. W każdym razie ja tak to odczytałam. Znam mnóstwo rodziców, którzy zmagają się z tym problemem :(.

                            O widzisz, to i dobrze, ze mi wyjaśniłaś. 🙂 U nas deficyt niepodważalny, wiec pewnie dlatego problemów z orzeczeniem nie było.

                            • Zamieszczone przez Madzia’

                              Byłam dziś u pedagoga i pani stwierdziła, że do klasy integracyjnej to on się nie kwalifikuje.

                              A to teraz dziecko bez orzeczenia do klasy integracyjnej nie może chodzić?
                              Tak są przepełnione?
                              Moja siostra do takiej grupy chodziła, rodzice byli baaardzo zadowoleni, teraz z perspektywy czasu też widza sporo zalet.

                              • Zamieszczone przez kas
                                A dlaczego? Jeśli wolno spytać?
                                Bo tak czytając, to Zu ma dość podobne problemy i jak najbardziej ma orzeczenie i jest w klasie integracyjnej.
                                Inna sprawa, czy Ty chcesz, żeby do takiej klasy chodził.

                                Zamieszczone przez Kamelia
                                Tak jakoś to zabrzmiało, jakby ta integracyjna to gorsza była… Też miałaś takie wrażenie, Kas? 🙁
                                Moim zdaniem jeśli dziecko ma deficyty to integracyjna to najlepsze co może być – dwie nauczycielki, mniejsza liczebnośc klasy, zajęcia dodatkowe…

                                Zacznę od tego, że nie uważam, że klasa integracyjna jest gorsza.

                                Kuba nie ma orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego.
                                W naszej szkole klasa integracyjna to “5 dzieci z takim orzeczeniem oraz 15 niesprawiających trudności w nauczaniu” – słowa pani pedagog.

                                Ja chcę, żeby moje dziecko dało sobie radę w szkole, jaka to będzie klasa, tu wiele ode mnie nie zależy.

                                • Zamieszczone przez ania_st
                                  A to teraz dziecko bez orzeczenia do klasy integracyjnej nie może chodzić?
                                  Tak są przepełnione?
                                  Moja siostra do takiej grupy chodziła, rodzice byli baaardzo zadowoleni, teraz z perspektywy czasu też widza sporo zalet.

                                  może, jeżeli nie sprawia problemów, czyli łatwo mu idzie

                                  • Magda, spoko. Faktycznie w państwowych szkołach wiele od rodzica nie zależy… Powodzenia dla syna, oby trafił na rozsądną nauczycielkę, która dobrze pokieruje dzieciakami biorąc pod uwagę ich predyspozycje. 🙂

                                    • Zamieszczone przez Madzia’

                                      Ja chcę, żeby moje dziecko dało sobie radę w szkole, jaka to będzie klasa, tu wiele ode mnie nie zależy.

                                      Z jednej strony tak, a z drugiej jeśli uznasz, że taka klasa integracyjna i orzeczenie by mu pomogły to o nie walcz. Parę lat temu zmieniły się przepisy na podstawie których wydaje się orzeczenia, zawężono listę schorzeń, ale moja córka jest najlepszym przykładem, że jak się chce to można, choć wcześniej parę razy mi mówiono, że będą kłopoty. W razie czego służę pomocą :).

                                      • Zamieszczone przez ania_st
                                        A to teraz dziecko bez orzeczenia do klasy integracyjnej nie może chodzić?
                                        Tak są przepełnione?
                                        Moja siostra do takiej grupy chodziła, rodzice byli baaardzo zadowoleni, teraz z perspektywy czasu też widza sporo zalet.

                                        mój chrzesniak chodzi- i nie było potrzebne zadne orzeczenie
                                        tylko moja szwagierka chciała, zeby chodził

                                        • Zamieszczone przez Madzia’
                                          Dzięki Smoki za opis.
                                          U psychologa to tylko w poradni byliśmy i wydał opinię (badanie w przedszkolu oraz po zajęciach z reedukatorem)
                                          to podkreślone to Kuba też to ma w tej opinii.

                                          Byłam dziś u pedagoga i pani stwierdziła, że do klasy integracyjnej to on się nie kwalifikuje.
                                          Mam donieść w czwartek resztę zaświadczeń o stanie zdrowia (ma problemy z kręgosłupem) i zrobić nową diagnozę SI.

                                          Tak myślałam po tym, co napisałaś.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Rok szkolny – rozpoczęcie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general