Cześć Magdo,
myślę że tak będzie nam wygodniej rozmawiać.
Właśnie weszłam na stronę mothercare i ceny są tam rzeczywiście niższe, a jeszcze trwa wyprzedaż lekkich ubranek.
Tak sobie pomyślałam, nie wiem co ty na to.
Ja nie moge ich kupic internetowo bo do Polski mi nie przyślą, ale gdybym poprosiła ciebie…
Nie wiem tylko ile by wyszły koszty przesyłki. Albo inaczej. Ja bym ci wysłała pieniążki na konto a ty przy okazji jeśli będziesz w Polsce przywiozłabys je ze sobą – bo przecież do kwietnia i tak ich nie potrzebuję – tylko nie wiem czy przed porodem do Polski jeszcze przyjedziesz.
A jeśli się tu nie wybierasz to może orientujesz się jakie są koszty przesyłki małej paczuszki do Polski?
Pozdrawiam i dziękuję
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04) Edited by Aga23 on 2003/10/03 08:40.
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Siasia i Aga23 – prywatne
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Już jestem – wreszcie.
Każdy wchodzi do gina na 5-10 minut, a ja na godzinę, a mąż czekał z córą na korytarzu, bo nie miałam jej z kim zostawić. A szkoda.
Zaczął mnie badać, nacisnął z prawej strony – ok, nacisnął z lewej, a tu boli – mówi – ubieramy się szybko i idziemy na usg – szukała torbiela na usg zewn – zaprosiłam więc męża z córą – zobaczyli serduszko bijące, a tak w ogóle dużo nie było widać. Torbiela nie znalazł – wracamy do gabinetu. Dalej z położną – okazuje sie że nie mam batrdzo ważnego usg wewn. które robi się w 12-14 tyg i tylko wtedy – bada się przezierność karkową – sprawdza czy dziecko będzie miało zespół Downa – ale wyszło ok, ale długość dzidzi tylko 6,8 cm i termin na tej podstawie usg obliczyło na 29. kwietnia. Lekarzmówi żeby do terminu takiej wagi nie przywiązywać, przyjąć sobie umownie 20-29 kwietnia i czekać, bo i tak urodzi się kiedy ono będzie chciało.
W każdym bądź razie to kłucie to nie torbiel i nie problem z dzidzią. Lekarz podejrzewa, że albo zrosty albo piasek – dał mi skierowanie na mocz i mam go zrobić w poniedziałek – wcześniej się nie da.
Ulżyło mi.
Szkoda tylko, że termin mi się odsuwa – wolałabym, żeby to był baran jak ja, a tu się bardziej na byczka zanosi – dzidzia postaraj się, może to dla mnie zrobi.
Szkoda też że na usg wewn nie poprosiłam męża, ale co zrobić z Dominiką przecież nie mogła tego widzieć – widziałam 5 paluszków u rączki – lekarz mówi – mama liczy paluszki, dzidzia trzymała się rączką za główkę – niesamowity widok.
Jeszcze jedno – przez 4 tygodnie przybrałam 400gram.
Szkoda tylko, że ja już nie wiem który to właściwie tydzień, nawet już nie wiem jak je liczyć i jaką datę podawać.
Pozdrawiam.
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Aga!
Ja jestem byk a moj maz jest baran i jakos sie dogadujemy 🙂 Byczek tez jest OK! 🙂
Super, ze dzieciatko jest bezpieczne.
Ja bym tam nadal podawala 20 kwietknia i liczyla tygodnie “po staremu”.
Pozdrawiam
AniaMP i malenstwo (04.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Fajnie, że jersteś byk – ulżyło mi, bo już wiem, że byk to dla mnie przyjacielska dusza – dobrze mi się z Tobą rozmawia – niech się rodzi kiedy chce – byle zdrowe.
A kiedy masz urodziny?
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
No zobacz, to wszystko dobrze. I mialas w koncu USG wew i zewn? To sie napatrzylas. Az Ci zazdroszcze. A tym przesuwajacym terminem to sie faktycznie nie przejmuj. Ja bym raczej trzymala sie i tak tego pierwszego. A dzidzia wiadomo, ze sama zadecyduje kiedy gotowa. Oj, ja sie doczekac tez juz nie moge kiedy bede miala wreszcie to swoje USG. Od dzisiaj dokladnie cztery tygodnie! Kupa czasu.
Trzymaj sie na razie. Chyba od razu lepiej sie dzisiaj poczulas, co?
Magda
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
21 maja.
Czasami podaja w horoskopach, ze to juz bliznieta, ale ja i tak jestem byk 🙂
AniaMP i malenstwo (04.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Po tej wizycie czuję się super – zadowolona bo dzidzia zdrowa, no może tylko nie za wielka jeszcze, ale Dominika też była mniejsza niż normy wskazywały. – w 38 tygodniu określili wg usg że to 34-35 tydzień, a następnego dnia wywoływali poród i urodziła się może niezbyt ciężka bo 2800, ale nie bardzo krótka bo 53cm – jak na mnie myślę że ok.
Zlecą Ci te cztery tygodnie bardzo szybko – ty masz usg 13, a ja kolejną wizytę 14 – więc będziemy odliczały razem przez te tygodnie.
Jeśli nie napiszę już dzisiaj znaczy, że pojechaliśmy na weekend do rodziny.
Pozdrawiam
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Z tego co pamietam to i Ty gigantem nie jestes wiec bobas ma te ciut mniejsze parametry i po Tobie.
Ja mam USG 14-go. musialam przesunac, bo to czwartkowe mialam za pozno i nie wrocilabym do domu na czas aby odebrac tego chlopca, ktorym sie opiekuje. Mialam cicha nadzieje, ze wyjdzie ciut wczesniej a nie pozniej, ale juz dzien zwloki to przezyje.
Milego weekendu w takim razie.
Buziaki,
Magda
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Ania,
ktorego listopada miedziesz miala swoje usg i ile to bedzie dokladnie skonczonych tygodni?
Magda
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Czyli czekamy razem na 14 – ja na wizytę, a ty na usg – żeby ci się udało dowiedzieć jaka to płeć, a jakieś przeczucia masz?
Wrazie czego -miłego weekendu również
Pozdrawiam
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Nie mam zadnych przeczuc a nie chce sie blednie nastawiac. Zeszlym razem maz mial “przeczucie” na chlopca i jest dziewczynka, teraz z kolei ma przeczucie na dziewczynke! Ale tak naprawde to chcielibysmy chlopca coby byla roznorodnosc.
A jutro jedziemy do Legolandu, musi byc fajnie. To juz z okazji Sary urodzin.
Milego jeszcze raz,
Magda
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Czyli byczek ostatniego dnia – moje dzidzi jeśli byczek będzie raczej z pierwszej dekady – z resztą co tu pisać – jak się urodzi to zobaczymy…..
Pozdrawiam
P. S.
Mój mąż to taki ryba-wodnik – też różnie podają co to za znak z 19 lutego- ja się śmieję że jest pół na pół.
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
A jutro ma urodziny? Jeśli tak wszystkiego najlepszego.
I miłej zabawy – na pewno będzie super.
Pozdrawiam
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
To bedzie 4 listopada, wtorek, czyli 18 tyg. + 3 dni.
Ale my o plec nie bedziemy pytac, bo chcemy miec niespodzianke 🙂
Juz nie moge sie doczekac na to USG. Pewnie bede umierac z niepokoju jak przyjdzie juz na to czas 🙂
Do poloznej ide dopiero po USG (z reszta USG tez bedzie robic polozna, a nie lekarz…) a poprzednia wizyta byla w 10-tym tygodniu, wiec mozesz sobie wyobrazic, ze jestem strzepkiem nerwow… No nic trzeba czekac i starac sie usmiechac….
AniaMP i malenstwo (04.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Nie, urodziny ma 23-go, ale to w srodku tygodnia wiec trudno byloby sie gdzies wyrwac na caly dzien.
A w czwartek tez bedzie miala impreze i prezenty. Oj, dostanie znowu duzo zabawek! Chyba najwieksza atrakcja bedzie wozek dla lalek. Kupilismy jej taki Mamas & Papas z regulowana raczka, wiec powinien jej na dlugo wystarczyc. Ciekawa sama jestem czy bedzie zachwycona czy nie.
Buziaki,
Magda
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
To u Ciebie są wizyty co dwa miesiące?
Ja tych 4 tygodni nie mogę wytrzymać – boję się czy wszystko ok, czy serduszko jeszcze bije, itd…
Podziwiam cierpliwości tak czy inaczej.
Pozdrawiam
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
To od przyszlego wtorku tylko dwa tygodnie! To super.
Nie denerwuj sie. Na pewno wszystko jest OK. Jakby cos mialo byc nie tak to na pewno bys cos juz sama zauwazyla.
Jak nie chcesz znac plci to lepiej od razu powiedz o tym poloznej zeby sie nie wygadala.
Ja do swojej poloznej ide teraz w poniedzialek. Beda mi utaczac krwi. Z tego co pamietam Sara to bylo to naprawde Bog wie ile fiolek (bo tutaj np. grupe krwi sprawdzaja czlowiekowi za kazdym razem tak jakby sie zmieniala codziennie). Nienawidze pobierania krwi, bo od razu jest mi slabo, a czasami to zdarzalo mi sie wrecz odplywac. Musze sie upewnic, ze czuje sie Ok i nie wychodzic z gabinetu za szybko bo jakbym miala pasc na ulicy to co byloby z Sara? Oj, przezywam, bo naprawde juz na sama mysl cierpnie mi skora. Z tego powodu to sie ciesze, ze nie jestem w Polsce i nie kaza mi robic krwi co miesiac!
Buziaki,
Magda
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Nie, nie jest az tak zle. Ostatni raz bylam jak bylo prawie 13-scie tygodni, a teraz ide w poniedzialek wiec bedzie szesnascie i pare dni. No a potem zobaczymy co mi powie. Ja bede sie chciala z kims widziec przed usg, bo chce miec wyniki badan. Tydzien po usg ide na konsultacje do szpitala wiec beda mi chyba potrzebne te wyniki. Ale nie wiem. Byc moze jeszcze raz beda mi utaczali krew.
Buziaki
Re: Siasia i Aga23 – prywatne
Spadaj, spadaj. Ten Sary nowy to tez gleboki. Spacerowke miala wczesniej i tez lubi sie nia bawic.
Do poniedzialku.
Dominiczka chora
Moja Dominiczka ma zapalenie krtani – wczoraj biedna mówić nie mogła, ale dostała antybiotyk i już jest troszkę lepiej.
Całą niedzielę spędziła u kuzynów, bez nas – my byliśmy u rodziców, a ona bawiła się z braciszkami ciotecznymi, a jak ją wieczorem odebraliśmy to mówić nie mogła – strasznie to szybko sie rozwinęło.
Pozdrawiam
Agnieszka + Dominiczka(16.01.01) + Dzidzi(20.04.04)
Re: Dominiczka chora
Agnieszka,
Przykro mi z Dominika, ale dobrze, ze juz ma sie ku lepszemu.
U nas wszystko OK, wczoraj bylam u poloznej, posluchalismy serduszka itd.
Jestem dzisiaj bardzo zdolowana. Matka chlopca, ktorym sie zajmuje/walam przyslala mi bardzo nieprzyjemny list. Chce rozwiazac umowe bez placenia mi za termin wypowiedzenia wiec nazmyslala mi mnostwo rzeczy, ktore jej sie nie podobaja itd. No mialam szok, bo cala ta lista to byla jedna wielka bzdura nazmyslanych i wyolbrzymionych rzeczy. Jak np. ze nie dawalam mu pic, bo zawsze po powrocie do domu byl bardzo spragniony! Jest mi bardzo za to wszystko zal, ale chyba nie jestem w szoku, bo w zeszlym tygodniu juz mialam z nia nieprzyjemna rozmowe na temat tego, ze jak byla ewakuacja to nie skontaktowalam sie z nia tylko z jej siostra. Probowalam sie z nia skontaktowac, ale jakims cudownym pechem nie wybralo numeru, nie mialam sygnalu, wiec zadzwonilam do siostry, ktora a’propos mieszka bardzo blisko i siedzi w domu wiec nie sadzilam, ze bedzie problem. Bo to sie okazuje, ze siostra tez miala po fakcie o to pretensje. Wiesz, tak ludzie Ci sie odwdzieczaja za dobre checi. A jak byla ewakuacja to nie mielismy czasu na wydzwanianie. No nic to, zaczynam smecic, ale tak sie okropnie czuje po tym liscie. Malo tego, to jeszcze chyba bede ja musiala zobaczyc, bo chce zeby mi sie podpisala w ksiedze obecnosci tego chlopca.
Ok, spadam.
Trzymaj sie,
Magda
Znasz odpowiedź na pytanie: Siasia i Aga23 – prywatne