Witam wszystkie dziewczyny chętne do zrzucenia zbędnych kilogramów. Wiosna już za pasem i trzeba coś zmienić. Pomyślałam, że taki wątek pomoże nam w schudnięciu, a ten proces wpłynie na szybsze zajście w ciąże.
Ile kobiet na pierwszej wizycie u ginekologa słyszy o swojej nadwadze czy otyłości?
Chciałabym aby ten wątek pozwolił nam poznać nasze problemy z zajściem w ciąże, a jednocześnie motywował do schudnięcia.
Zasady, o których pomyślałam to :
1.Każda chętna osoba powinna podać swoją wagę i wzrost.
2.Dodatkową motywacją będzie co tygodniowe ważenie i podawanie swojej wagi na forum.
Zapraszam do dyskusji. Co myślicie na temat tego wątku? Może macie jakieś propozycje, które warto wprowadzić aby go ulepszyć?
RAZEM JEST RAŹNIEJ I ŁATWIEJ
GABI wzrost 170cm waga poczatkowa:85kg do zgubienia:-20kg waga obecna: 85kg zgubione 0 dieta:1000 kal
RIBULA wzrost 169cm waga poczatkowa:72kg do zgubienia:-16kg waga obecna: XXX zgubione XXkg dieta:troche ograniczen i fitness
LEELOO wzrost 178cm waga poczatkowa:91.7kg do zgubienia:-22kg waga obecna: 88.5kg zgubione 3.6kg dieta:South Beach od kwietnia 2010
CATHYA wzrost 158cm waga poczatkowa:54kg do zgubienia:-11kg waga obecna: XX5kg zgubione XXkg dieta:___
CHUP wzrost 165cm waga poczatkowa:66kg do zgubienia:-5kg waga obecna: 67.8kg zgubione XXkg dieta:___
EWELINA wzrost 167cm waga poczatkowa:77kg do zgubienia:-9kg waga obecna: 72.1kg zgubione -4.9kg dieta:Kotajle proteinowe od kwietnia 2010
AGGIE wzrost 168cm waga poczatkowa:65kg do zgubienia:-7kg waga obecna: XX5kg zgubione XXkg dieta:___
KASIENIA wzrost 160cm waga poczatkowa:64kg do zgubienia:-9kg waga obecna: XX5kg zgubione XXkg dieta:___
MILKA31 wzrost 174cm waga poczatkowa:85kg do zgubienia:-10kg waga obecna: 83kg zgubione -2kg dieta:dieta dukana
MARITA77 wzrost 171cm waga poczatkowa:85kg do zgubienia:-15kg waga obecna: 81kg zgubione -4kg dieta:dieta dukana od polowy marca 2010
ANNA250 wzrost 175cm waga poczatkowa:97kg do zgubienia:-20kg waga obecna: 92kg zgubione -5kg dieta:dieta?
KAMILA 1985 wzrost 153cm waga poczatkowa:85.5kg do zgubienia:-30.5kg waga obecna: 85.5kg zgubione 0kg dieta:dieta?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Staranie się o dziecko i odchudzanie
a tak ogólnie to ja dzisiaj zjadłam jedno jabłko, i kupiłam sobie pieczywo wasa, kiedyś tylko takie jadłam i czułam się super….wiec zaczynam od początku
Lee Loo w kilogramach to brzmi faktycznie dużo i początek będzie trudny, bo na wysokich dziewczynach wolniej widać ubywające kg ale też na wysokich dziewczynach nie widać tych nadmiarowych kg. Ja na zdjęciach z Tobą tych kg nie widzę. Wierzę jednak, że przy Twojej tarczycy schudnięcie to może być klucz do sukcesu… tak, więc najpierw kg ubywające…. a potem ciążowe rzyganko i tym bardziej schudniesz… ważne, aby w ciąży nie jeść za dwoje. A po porodzie będziesz laska!! 😉
Przygotowany na bardzo zimnej wodzie albo bardzo zimnym chudym mleku i pity z bidonu tak… całkiem zmaczny… ale po dwóch miesiącach już w żadnej postaci nie wchodzi. 😀
Jestem bardzo zadowolona, że się zdecydowałam. Łatwiej było mi się zorganizować z przygotowywaniem żarcia… nie jadłam dodatkowo warzyw i owoców… no bo nie dało się wszystkiego zmieścić w tym jednym posiłku.. jak koktail mi zbrzydł przerzuciłam się na warzywa i owoce właśnie zamiast śniadania i kolacji. Mozzarella z pomidorami i dużą ilością oliwy z oliwek była grana przez miesiąc codziennie (na kolację). Nie bójcie się oliwy z oliwek w dużych ilościach. Kalorii ma nie mało ale pięknie przyspiesza pracę wątroby i metablizm co finalnie wspomaga odchudzanie.
Ewela uważaj z chrupkim pieczywem… dojadane co jakiś czas może utuczyć… jeśli zamieniasz kromkę chleba na wasę to jest ok ale jak to taki zagryzacz to nie dobrze… 🙂
Tylko pamiętajcie moje Drogie, że nie możecie za szybko pozbyć się tych kilogramów, by organizm nie zwariował do tego jednak do ciąży powinien być dobrze odżywiony i nie wycieńczony.
Fajnie, że jest taki duży odzew. Żebyśmy były bardziej zmotywowane to może ustalimy jeden dzień, w którym będziemy się ważyły i chwaliły postępami, a tak która przytyje otrzyma młoteczki:Młotek:
Najgorzej, że zbliżają się święta i trochę trudno mi będzie utrzymać dietę, ale będę się starała.
Z drugiej strony może uda mi się zrzucić trochę przy porządkach-mycie okien itp.
Ale pamiętajcie, że ja nie chudnę teraz…. kg mi przybywa Ja tylko podglądam i wymądrzam się!! 😉
Zacznę się odchudzać jak Wy już odchudzone będziecie… gdzieś za ponad pół roku…. 😉
spoko paszulka, ty sobie tyj spokojnie teraz 😉
Może poniedziałek? Ogólnie ten dzień bywa szczęśliwy na forum
dziękuję, jasne pieczywo zamieniłam na WASE bo razowego nie znoszę blee, i jem tylko na kolacje…
no po świętach to trzeba się mocniej skupić na odchudzaniu… bo kg wskoczyły jak nic (przynajmniej u mnie)…
no ale święta dwa razy w roku… nadwyżkę z bożego narodzenia zrzuciłam, teraz pora na wielkanocną 😛
U mnie też, ale pozbyłam się wagi i jeszcze nie mam nowej. Nie wiem na razie ile mi przybyło, ale od jutra dieta:Nie nie:
No dobra to i ja do Was dołączam.
Od maja zeszłego roku zrzucone 26kg
W tym miesiącu cel -5kg!
A zrobię to jedząc 1000kcal i ćwicząc. Przede wszystkim basen, dłuższe spacery i rower.
A staramy się 4cykl. Poprzednie 2 dochodziło do ciąży biochemicznej ale niestety na niej się kończyło.
To dzięki diecie 1000kckl???
Gratuluję
Ja też bym tak chciała.
Może powiesz co jesz przy tej diecie, bo ja próbuj nieudolnie i pomysłów mi brakuje.
brawo!
A więc mój dzienny jadłospis
mała jogobella z łyżką otrębów pszennych, albo ser biały z rzodkiewką,
jabłko
sok marchwiowy pół litra taki jednodniowy bez cukru
jakiś owoc byle nie banan ani winogrono czasem kisiel lub budyń albo sałatka z pomidora i ogórka
na obiad jem koło godz 19 najczęściej gotowane mięso lub ryba z warzywami gotowanymi albo surówką. Kasza z warzywami. Ryż z jabłkiem.
Do tego obowiązkowo 1,5l wody dziennie i dwie kawy czarne i bez cukru 🙂
Jeśli chodzi o kilka razy stwierdzone u was założenie nie jedzenia po godzinie 18…radzę po prostu ostatni posiłek jeść najwyżej 2godziny przed snem. Jeśli ktoś chodzi spać o 24 to i tak musi coś zjeść w międzyczasie.
No i do tego wszystkiego musi być ruch, bez niego nic się nie zdziała. Mi najbardziej pasuje basen, najmniej się męczę a spalam mnustwo kcal no i woda ładnie rzeźbi ciało, rower stacjonarny mam ale mnie już nudzi.
Paulinko! Musze przyznac, ze musisz byc bardzo zdyscyplinowana osoba, podziwiam i zazdroszcze. Ja niestety nie potrafie skonczyc posilku zeby nie zagryzc czyms slodkim, jestem uzalezniona jak nic. Obecnie probuje schudnac ale tak srednio mi to wychodzi, schudlam 2kg, a po swietach znow przytylam i tak w kolko. Ale sie postaram wziasc przyklad z Ciebie, chociaz wiem ze bedzie trudno. Pozdrawiam!
aggie dasz radę, jak się chce to można, jestem żywym przykładem. Na początku też zdarzały mi się wpadki, raz zajadanie pustki innym razem nic nie jedzenie czy przeczyszczanie się ale dzisiaj wiem że tylko zdrowa dieta i ruch gwarantują co najważniejsze STAŁY spadek wagi bez nieszczęsnego JOJO.
Żadnych diet CUD bo jedyny cud będzie jak schudnę…
Powodzenia 🙂
Ja dzisiaj zaczęłam od głodówki. Nic nie jadłam
Po świętach musiałam jakoś skurczyć żołądek.
Dzisiaj dowieźli mi nową wagę i mogę zacząć kontrolować. Też nie wierzę w diety cud i od jutra zamierzam jeść, nie przekraczając 1000kckl.
Powodzenia dziewczyny!
Ja miałam problem w odwrotną stronę, ale jużtrochę nabrałam ciałka i mogę przyjąć w siebie drugie ciałko 😉
ja dziś się ‘oczyszczam’
nabiał i jabłka.. a do picia woda, cola zero i jedna kawa…
Olesia – kciukam za drugie ciałko 😀
Aggie to świadczy o tym, że masz braki witamin lub mikroelementów w organizmie… zajadanie słodkim po posiłku to niezbilansowana dieta.:Nie nie:
Znasz odpowiedź na pytanie: Staranie się o dziecko i odchudzanie