zakładam kontrowersyjny wątek ;-)

W temacie – ostreżenie :-))))))
Ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle… nie chciałabym nikogo urazić, ani żeby innym się to nie przytrafiło…

wedrując po forum, szczególnie w niektórych działach, napotykam wciąż na określenie, którego używała nasza ulubienica – Zeta (czy jak jej tam… nie pamiętam, bo zawitałam tu, gdy ona już znikała)
określenie, które wtedy wydawało się uzytkowniczkom niesmaczne, wulgarne, krytykykowały ją za jego stosowanie
a teraz… gdzie nie spojrze tam małpa małpą pogania… wszedzie @ @ @ i już nikt się nie oburza… a uzycie tego słowa co najmniej 3 razy w jednym poscie stalo sie modne 😉

i ja nie chcę się oburzać, ale kiedy czytam te posty dziewczyn starających się o dzieci, takie smutne czasami… i kiedy widzę te małpy… to coś we mnie… moze dlatego, ze to tak razi w stylistyce, kiedy pisze sie o łagodnych sprawach, uczuciach i nagle… no wg mnie wulgaryzm…
Po co to piszę? dziewczyny – czy Wy też tak macie? czy Wam też okreslenie to się tak nie podoba? Czy mam tylko ja te nerwicę natręctw 🙂
Chciałam to napisać, żeby z siebie wyrzucić ten mały niesmak… bo wiem, ze w sumie nie jest do konca uzasadniony i nie chodzi o wysmiewanie kogokolwiek… ale jak sie to wszystko zmienia… kiedys sie tak nie pisalo (w moich czasach – 358 lat temu ;))

ale teraz już będzie mi lepiej… uf… 😉 Ale jesli nikt tu sie nie podpisze i nikt nie powie, ze mnie rozumie, to obieuję rozpocząć leczenie – cos z tm zrobic trzeba! 😉

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: zakładam kontrowersyjny wątek ;-)

  1. Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

    …hmm, na początku oczywiście nie zaczailam o co chodzi…. Ale już ok(przefarbowanie nic nie pomogło hihi)…w sumie chyba już swojego czasu gdzieś sie z tym spotkałam i jakoś nie czuję sie zgorszona…gdież mu tam do wulgaryzmu…mnie zupełnie nie przeszkadza…
    ps…za to przeszkadza mi kiedy widzę np. w sklepie grupę “wytapetowanych” piętnastek dzielących sie uwagami w stylu “mam ciotę”..brrrrrr…

    Ola i Igorek 25.03.2003

    • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

      Oj, nie jesteś jedyna… nie… Mnie to jakoś razi i tyle… Zupełnie niepasujące określenie…

      Asia i Ola (10 i 1/2 m-ca!)

      • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

        Chcę przeprosić za fragment mojej pierwszej wypowiedzi dotyczący rzekomego pochodzenia tego określenia od “dresiarskiej młodzieży”. Nie chciałam nikogo (ABSOLUTNIE) urazić, nie zdawałam sobie sprawy z wielkiej popularności tego piktogramu czy też słownego na niego określenia na forum dla starających się ( mnie szczęśliwie udało się trafić od razu do oczekujących więc na tamto podforum nie zaglądałam wcale). Nadal w moim odczuciu jest to nieeleganckie sformułowanie, aczkolwiek rozumiem że bardzo upraszcza informacje. Przepraszam jeszcze raz wszelkie osoby, któe nieopatrznie mogły się poczuć dotknięte.

        Kotagus i…

        lutowy Dzidziuś

        • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

          wiecie co a ja jestem starającą się od ponad roku, bez rezultatu na razie na forum jestem od marca tego roku i zaczynając tu nie znałam określenia “@” nie miałam pojęcia co znaczy, ja zawsze w domu mówię, że mam mieć “okres” i nikogo to nie razie, mnie znowu nie razi i nie uważam że samo określenie miesiączki jako “@ ” jest czymś starsznym, wręcz przeciwnie przywykłam do tego, tu na forum po prost tak o tym mówię i każdy wie o co chodzi, a skąd się wzięło nie wiem i nie wnikam czy ktoś kiedyś tak mówił kogo nie lubiłyście, totalnie mnie to nie interesuje, nie rozumiem też rzeczywiście podziłau na my, wy, oni, według mnie to jest coś okropnego – podział jaki podział jest jedno forum według mnie jesteśmy jedną wirtualną rodziną ja zaglądam w każdy kącik, czytam prawie każdy post, dopinguję wszystkim a na słownictwo nie zwracam TU najmniejszej uwagi, no oprócz oczywiście przekleństw. Będąc tu staram się zwiększyć swoją wiedzę bo my wszystkie jesteśmy “kopalnią wiedzy”. Nie obrażając nikogo uważam niech każdy pisze o miesiączce jak chce, jak mu jest wygodniej, a jeżeli komuś się nie podba nie musi czytać, a mnie się wydawało ze jesteśmy tu po to aby sobie wzajemnie pomagać, wzajmenie się wspierać a nie utrudniać zycie i psuć sobie humorki dziewczyny wyluzujcie

          ps. a tak osobiście to ja bym mogła mówic jeszcze gorzej na “@” bardzo długo walcze o maleństwo i każda następna jest dla mnie przekleństwem ale coż….. takie jest życie jedni mają od razu inni walcza o to latami…….

          dla wyjaśnienia nie mam do nikogo pretensji o to że zaszedł w ciążę szybko a ja nie moge – nie wiem dlaczego tak zrozumiałaś
          katrin
          [Zobacz stronę]
          gg 5857180

          Edited by katrin on 2003/12/28 17:27.

          • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

            mi nie przeszkadza
            krótkie to i wiadomo o co chodzi

            • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

              Tak sobie Was czytam i naprawdę wolałabym mieć @ niż periodować (period tak, periodować nie)
              A skoro już mamy taki, a nie inny wątek to skojarzył mi się nie wiem czemu jeden z kawałów męża z kategorii niesmacznych. Bez skojarzeń i obrażania się proszę!

              Uwaga! Osoby wrażliwe proszone są o nieczytanie!

              Wchodzi polonistka do pracowni fizycznej i pyta czemu tu tak buczy? To transformator. Gdyby pani miała okres 50 razy na sekunde też by pani buczała.

              Ewike i lipcowa Poziomka

              • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                Nie jestem polonistką, ale do szkół chodziłam 🙂 Określenie “małpa” na miesiączkę nie jest z pewnością wulgaryzmem, tylko okresleniem gwarowym, slangiem. Ja, od kiedy mnie mama uświadomiła w sprawach kobiecych, używam tylko i wyłącznie słowa miesiączka. Określenie “okres” jest mi równie obce jak @. Nieadekwatne, nielogiczne i niezgodne ze swoim pierwotnym znaczeniem. “Okres” jest dla mnie również określeniem gwarowym. Jednak byłoby głupotą krytykować kogokolwiek za używanie tych zwrotów – tak się po prostu przyjęło i już. O “małpie” czytałam od dawna nie tylko na tym forum, zaakceptowałam tą nazwę, nie wydaje mi się ona obraźliwa. Co nie znaczy, że kiedykolwiek jej używam.
                Zwłaszcza w sprawach płciowych używa się często zastępczych okresleń: na uprawianie seksu, łechtaczkę, prącie; tak też jest z miesiączką – tak po prostu jest i na ogół jest to fajne. Myślę, że @ nie powinna być aż tak strasznie deprecjonowana.
                “Period” wydaje mi się za to sztuczny, nie na czasie i nie po polsku.

                Myślałam nawet, że w tym temacie chodzi o jakieś mocniejsze słowo….

                Dla mnie o wiele bardziej denerwujące jest używanie prawdziwych wulgaryzmów przez kobiety, jak również błędy ortograficzne w bardzo prostych słowach (np.wuzek, przekułam uszy).

                Pozdrawiam, bądźmy tolerancyjni !

                Ania mama Konrada (ur.13.03.03)

                • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                  Ja tez poraz pierwszy spotkalam sie z tym okresleniem na forum! No coz, kazdy ma prawo nazywac jak chce!!! Jezeli porownac to z tymi wszystkimi bledami w wyzwiskami, jakie sie tu pojawiaja to chyba to nie jest najwiekszym problemem!!! Zagladam na to forum od polotora roku i musze stwierdzic, ze o wiele bardziej denerwujace jest to np., kiedy ktos ma inny poglad lub opinie na dany temat wtedy ta,,wiekszosc” stara sie ta osobe pograzyc!!! Padaja niepotrzebne wyzwiska i obrazliwe epitety!!! Dziewczyny, czy nie mamy wiekszych problemow!!!

                  Pozdrawiam

                  Edyta i Filipek 4.01.2003

                  • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                    Bardzo przepraszam, ale to nie jest gwara… jakiego terytorium lub srodowiska mialaby dotyczyc? forumowego? 😉
                    wulgarny to m. in. ‘prostacki, grubianski, trywialny, ordynarny’ ale takze ‘uprozczony, spłycony’
                    wg mnie to slowo nie nadaje sie np. do rozmowy z lekarzem lub matki uswiadamiającej corke o problemach dojrzewania i w takich kontenkstach jest wlasnie wulgarne; tak jak w Twoim odczuciu “okres”

                    a z periodu tu sie smiejemy, nie pisalysmy powaznie 😉

                    natomiast Twoje slowa o tolerancji… nie rozumiem… moze jednak za mało do szkół chodzilam? kiedy pisze, ze nie lubie jakiegos slowa, to nie jestem tolerancyjna? a coz to za polityczna tudziez inna pseudopoprawnosc? 😉

                    • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                      Czyli co – sugerujesz, ze ten, ktor sie dluzej staral ten lubi to slowo, a kto krocej, ten nie rozumie?
                      Mysle, ze to za duzo powiedziane – raczej niewiele wiesz ostarniach obecnych juz mam… a za brzmialo to jak wyrzut to tych, ktore zaszly bez problemu
                      mam nadzieje, ze tak mi sie tylko wydawalo

                      • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                        W odpowiedzi na:


                        Chciałam to napisać, żeby z siebie wyrzucić ten mały niesmak… bo wiem, ze w sumie nie jest do konca uzasadniony i nie chodzi o wysmiewanie kogokolwiek… ale jak sie to wszystko zmienia… kiedys sie tak nie pisalo (w moich czasach – 358 lat temu ;))


                        zatanawiam sie ile ty masz lat?? i co oznacza określenie “w moich czasach”

                        Wera
                        gg 2997901

                        • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                          tez nie lubie tego okreslenia i chyba nawet nigdy go nie uzylam i nie ma zanaczenia dla mnie czy to wyglada na wulgaryzm czy nie i tak go nie lubie, po prostu. NIe mialam czasu przeczytac calego watku ale zauwazylam ze nie Ty jedna nie przepadasz za @ ;))), wiec chyba nie musisz sie leczyc, no chyba ze w grupie ;)))
                          Pozdrawiam

                          Ewa z Jasiem (09.07.2003)

                          • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                            A widzialas przymruzone oczko? dotyczy calego nawiasu – wymowa jest taka – kiedys sie tak nie mowilo, a ze okreslenie to jest obce wielu osobom – swiadcza te posty, w ktorych dziewczyny pisza, ze nie wiedza co to znaczy lub jeszcze niedawno nie wiedzialy

                            • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                              Jest gwara uczniowska, myślę, że można też mówić o forumowej.

                              A co do reszty – nie chciałam nikogo obrażać. Napisałam “bądźmy tolerancyjnii” nie pod Twoim adresem,ale do wszystkich, także chciałabym jej więcej u siebie.
                              Nie napisałam “bądź tolerancyjna”
                              Ale swoją drogą, zwłaszcza w tytułowym poście, nietrudno się dopatrzyć nutki nietolerancji.

                              Ania mama Konrada (ur.13.03.03)

                              • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                                Konkretnie gdzie jest ta nutka?

                                A co innych – padło kila mocnych słów, ale bez złych intencji i te osoby przeprosiły, wyjasniły…

                                Ja widze, co napisalas, ale piszesz do mnie – pytam wiec, jak objawia sie moja nietolerancja.

                                PS Moi uczniowie nie uzywaja tego okreslenia. Uzywaja innych, doasadnych – ale nie tego. Stąd moje pytanie – czyja to gwara. Pytania takie nie nasuwaly mi sie poczatkowo, napisalam, po prostu, ze mi sie to slowo nie podoba. Natomiast nie wszystko co gwarowe, musi od razu sie podobac.

                                • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                                  Ja również nie chciałam nikogo dotknąć, jeśli tak się stało, przepraszam.

                                  Sprezynka i Poleńka (05/12/2003)

                                  • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                                    Zgadzam sie, tez nie podoba mi sie to okreslenie. Jest na te “przypadlosc” nazw bez liku, niektore nawet calkiem interesujaco brzmia, wiec czemu tak brzydko to nazywac?
                                    Popieram Cie calkowicie.

                                    • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                                      Może się mylę, ale wg. mnie tą nutkę wyczuwam w całości postu a szczególnie w określeniach: “i kiedy widzę te małpy to coś we mnie…” “wyrzucić z siebie ten mały niesmak” “ale jak się to wszystko zmienia… kiedyś tak się nie pisało”

                                      A jeśliby tak ugryżć temat z innej strony…
                                      Dla niektórych starających się o dziecko rok, kilka czy kilkanaście lat – to nie są jak Ty okresliłaś “łagodne sprawy”. To jest ból, psychiczny, fizyczny, wstyd, rozpacz, zwątpienie. Niezliczone badania, niektóre bardzo nieprzyjemne, operacje, zabiegi.
                                      W tej sytuacji miesiączka jest znakiem, że znowu w tym cyklu się nie udało. Nie dziwię się, że można ją określić wyrażeniem pejoratywnym.

                                      A poza tym bardzo Was lubię i jeszcze raz piszę: nie chcę nikogo urazić !
                                      Po prostu to był temat, naktry chciałam się wypowiedzieć !
                                      Jak dyskusja, to dyskusja !
                                      Lea – nie szukaj w moich postach złośliwych podtekstów.

                                      Pozdrowienia.

                                      Ania mama Konrada (ur.13.03.03)

                                      • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                                        Dziewczyny, trochę luzu, przecież moim zdaniem nie ma nic dziwnego, że dziewczyny tak sobie określają miesiączkę. Mnie osobiście nie kojarzy się to z wulgaryzmem, przecież w końcu nikt tu nie przeklina, tylko poprostu wstawia znaczek @. Gdzie tu jest wulgaryzm???
                                        Bez przesady ! Pozdrawiam 🙂

                                        Moje dzieci

                                        • Re: zakładam kontrowersyjny wątek 😉

                                          Też mnie to określenie bardzo razi. Przeciez ono nawet nie jest fajne, zabawne czy śmieszne…
                                          Zdecydowanie lepiej brzmi miesiączka, okres, a zabawne określenie to (kiedyś takowe usłyszałam) prenumerata.
                                          Ja myślałam, że jestem już stara baba i się czepiam nazewnictwa młodszych dziewcząt.

                                          ,

                                          Edited by Magdzik on 2003/12/28 13:44.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zakładam kontrowersyjny wątek ;-)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general