ZOSTAW "NERWA" na faceta tutaj ;)

Jest…

” ZOSTAW “NERWA” na teściową tutaj. ”

To może i przyda się wątek….

” ZOSTAW “NERWA” na faceta tutaj. ”

:D:D:D:D:D

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na faceta tutaj ;)

  1. Fasolada, moj mieszkal jakis czas sam. z tego co mi kiedyś mowil to w domu pomagał. za duzo dzieci bylo zeby moja tesciowa miala biegac za kazdym synusiem i mu uslogiwac.

    Troche w tym jego lenistwie mojej winy, bo jak pracowal na nocki to ja ogarnialam chate jak on spał, np. wstawał i bylo wszystko czyste, ugotowane. no ale potem przestal na nocki pracowac,spedzal w domu czasami i soboty, teraz bywa tak ze w tygodniu jak pracy niema tez i co?? i dla niego g… na dywanie by nie przeszkadzalo chyba. dopuki mu sie komendy nie wyda.

    wczoraj mnie zapytal czy ja ulomna jestem, bo dlaczego jeden spinacz lezy oddzielnie. Od razu mu powiedzialam ze normalna by po 1 z nim nie byla, bo by sie powiesila przed 1 miesięcznicą slubu, lub by do tego slubu nie doszlo, a po 2 staram sie mu dorownac stąd te moje oznaki zaniedbania domu.
    I zeby pamietał o mojej ulomnosci jak znowu bedzie trzeba napisac jakies podanie,gdzieś coś zalatwić, czy wziąść dwojke dzieci jak jade do ginekologa.

    potem powiedzial ze to dla zartu bylo. wiec mu odpowiedzialam ze dla tego samego zartu chyba ojciec go splodził.. i jak zobaczył ze zart mu sie nie udal to bylo za pozno za uzalanie sie i co?? matce zycie “ozlaca” bezprzerwy??

    no wkurzył mnie.. a on oczywiscie focha strzelił bo jak ja moglam byc tak nie mila dla niego.. jakby on zapomnial co to znaczy kiedy ja jestem nie mila..

    w poniedzialek mamy rocznice slubu.. juz kupilam jemu sobie torebke 🙂 i czekam na jego reakcje 😀

    • Cukierkova, dlaczego jesteś z kimś kogo tak nie lubisz?

      • Kas a gdzie ja napisalam ze ja go nie lubie??

        • Zamieszczone przez Cukierkova
          Kas a gdzie ja napisalam ze ja go nie lubie??

          Nie napisałaś, ale dla mnie z Twoich wypowiedzi w tym wątku to nielubienie bije!

          • Zamieszczone przez Cukierkova
            Kas a gdzie ja napisalam ze ja go nie lubie??

            Kto się czubi, ten się lubi:)

            • Zamieszczone przez kas
              Nie napisałaś, ale dla mnie z Twoich wypowiedzi w tym wątku to nielubienie bije!

              zaraz nielubienie.

              my sie bardzo lubimy, nawet kochamy.A to ze M potrafi mnie wkurzyc porządnie.. gdyby nie wkurzal nudno by było. kogo bym wtedy ochrzaniala??

              • Ja tam swojego J. kocham ale go nie lubię za różne rzeczy

                • Mimi u nas tez są rozne “rzeczy” ktorych nie lubie u Ł, ale je akceptuje. Sa takie ktore staram sie w nim zmienić, ale 30 letniego chlopa ciezko przestawic. od wychowywania mial matke nie mnie. wzielam go z + i -.

                  ale nie zmienilabym go..

                  U przyjaciolki widze calkowitą odmiennosc Ł. taki wytresowany ten jej mąż, ze mi go czasami zal. nawet sie nie klucą, bo zanim on ją zdenerwuje to on dzawno przeprosił. Dla mnie za monotonnie by było.

                  • Zamieszczone przez Fasolada

                    Dziewczyny, czy u Was bylo tak od poczatku, ze mezowie nie ogarniali domu? czy onii przeprowadzili sie do Was wprost od mamusi i nie mieszkali nigdy sami?

                    Mój nie przeprowadził sie do mnie wprost od mamusi.
                    Wcześniej przez 10 lat mieszkał w akademikach, różnych wynajmowanych mieszkaniach z różnymi osobami.
                    Jasne, że wtedy ogarniał dom i miał czas na relaks. Miał dużo czasu na to wszystko.
                    A potem poznał mnie. I przestał ogarniać dom i mieć czas na relaks Bo jak mówi, przez rok życia ze mną wydarzyło się w jego życiu więcej niż w ciągu poprzednich 5 lat razem wziętych.

                    • hehe Zuzelka, to ma Twoj m ciekawe przy Tobie zycie 😉

                      A ja musze zostawic anty-nerwa na mojego faceta. wiem, ze przeznaczenie watku inne,przepraszam. ale zasluzyl sobie na taki wpis na forum.
                      Moj m dzisiaj po raz pierwszy zachowal sie jak mezczyzna!!!
                      choc bardzo tego nie chcial… mielismy konfilktowa sprawe z betoniarnia. pytam pojedziesz czy ja mam jechac? on mi na to, zebym ja jechala bo ja zalatwie to lepiej. jak sie wku…, zjechalam z gory na dol, ze oficjalnie przyznaje sie do braku jaj i widze to ja, zaraz zobaczy nasz syn. bla,bla,bla. udalo sie-wjechalam na ambicje i dal rade 🙂
                      …moze kiedys cos z niego bedzie… 🙂

                      • Zamieszczone przez Fasolada
                        hehe Zuzelka, to ma Twoj m ciekawe przy Tobie zycie 😉

                        A ja musze zostawic anty-nerwa na mojego faceta. wiem, ze przeznaczenie watku inne,przepraszam. ale zasluzyl sobie na taki wpis na forum.
                        Moj m dzisiaj po raz pierwszy zachowal sie jak mezczyzna!!!
                        choc bardzo tego nie chcial… mielismy konfilktowa sprawe z betoniarnia. pytam pojedziesz czy ja mam jechac? on mi na to, zebym ja jechala bo ja zalatwie to lepiej. jak sie wku…, zjechalam z gory na dol, ze oficjalnie przyznaje sie do braku jaj i widze to ja, zaraz zobaczy nasz syn. bla,bla,bla. udalo sie-wjechalam na ambicje i dal rade 🙂
                        …moze kiedys cos z niego bedzie… 🙂

                        Kobiety to jednak są strasznie nielogiczne
                        Dajesz najpierw facetowi grzecznie do wyboru, to wybrał Ciebie, widocznie lepiej się z ludźmi dogadujesz – jego zdaniem, a potem jeździsz po nim jak po łysej kobyle, bo nie czytał Ci w myślach i nie wyczytał, że Ty chciałabyś się przekonać, że on jaja ma i pogoni ludzi od betoniarki
                        To Ty nie wiesz, że do nich trzeba jasno i z wyraźnymi instrukcjami???
                        Gdybyś poprosiła go, żeby pojechał, bo zawsze to lepiej facet z facetem się dogada, a on wysyłał Ciebie – mogłabyś się trochę zdenerwować, a tak?
                        Oj, kobity, nauczcie się, że do facetów trzeba WPROST 😀

                        😉

                        • Zamieszczone przez beamama
                          Kobiety to jednak są strasznie nielogiczne
                          Dajesz najpierw facetowi grzecznie do wyboru, to wybrał Ciebie, widocznie lepiej się z ludźmi dogadujesz – jego zdaniem, a potem jeździsz po nim jak po łysej kobyle, bo nie czytał Ci w myślach i nie wyczytał, że Ty chciałabyś się przekonać, że on jaja ma i pogoni ludzi od betoniarki
                          To Ty nie wiesz, że do nich trzeba jasno i z wyraźnymi instrukcjami???
                          Gdybyś poprosiła go, żeby pojechał, bo zawsze to lepiej facet z facetem się dogada, a on wysyłał Ciebie – mogłabyś się trochę zdenerwować, a tak?
                          Oj, kobity, nauczcie się, że do facetów trzeba WPROST 😀

                          😉

                          ja wiem, ze trzeba jasno, wyraznie iprzede wszystkim pojedynczo. ale jak facet moze sie otwarcie przyznac, ze baba lepiej potrafi zalatwiac sprawy…? to mnie zirytowalo (nie miala byc to podpucha-tak wyszlo).
                          ja z racji zawodu opier… ludzi mam w jedynm palcu 😉 ale baaaardzo bym chciala w domu lezec i pachniec jak watla nimfa a nie zalatwiac tego typu spraw….

                          • Zamieszczone przez Fasolada
                            ja wiem, ze trzeba jasno, wyraznie iprzede wszystkim pojedynczo. ale jak facet moze sie otwarcie przyznac, ze baba lepiej potrafi zalatwiac sprawy…? to mnie zirytowalo (nie miala byc to podpucha-tak wyszlo).
                            ja z racji zawodu opier… ludzi mam w jedynm palcu 😉 ale baaaardzo bym chciala w domu lezec i pachniec jak watla nimfa a nie zalatwiac tego typu spraw….

                            A czemuż by nie mogła????
                            Mam kuzynkę, która sama postawiła dom, mąż w tym czasie zarabiał na niego za granicą. Nikt nigdy nie posądził go o brak jaj.

                            • Zamieszczone przez Fasolada

                              on malzenstwo, o ktorym wypowiadal sie fatalnie. po prostu nie istnialo. twierdzil, ze od dawna nie sypia z zona, ze on ma swoje zycia, ona swoje. sa ze soba tylko ze wzgledu na dzieci.

                              Nie chcę Was martwić ale to jest standardowy tekst każdego żonatego faceta znudzonego małżeństwem i szukajacego rozrywki.

                              Uwieżcie mi. Pracuję z facetami. Słyszałam to kilkakrotnie a potem okazywało się że:

                              zona jest w ciązy (niepokalane poczęcie czy cóś) i wszystkim w kolo sie ta żona chwali jak to razem sie starali bo jemu tak strasznie zależało na kolejnym dziecku, jaki opiekuńczyjest dla niej Wg jego wersji zrobil to z litości, bo był podpity, bo wzieła go podstępem itp. Nie wiadomo komu wierzyć
                              Jak ktoś na imprezie wykazal nadmierne zainteresowanie sie żoną to awantura na maxa prawie z mordobiciem delikwenta.

                              niby dzieci takie ważne ale ja trzeba było zostac z nimi samemu w domu to lądowały u babci albo co gorsza jak podrosły to nawet nie wiedział taki jeden z drugim do której klasy chodzą, jakie maja zainteresowania itp

                              Jak rozmawialiśmy o żonie i jego sytuacji to zawsze było, że o wszystko to on musi dbać, że jej nic nie interesuje i jeszcze od niej żadnego słowa nie usłyszy za to co robi, że zyją razem ale osobno ale jak rozmawialiśy na tematy bardziej ogólne i w trakcie rozmowy nieuważnie schodził na tematy “domowe” to nie wyrazał sie inaczej jak tylko w wersji “MY’ ( w sensie on z zoną) czyli. zaplanowaliśmy, planujemy, pojedziemy, doszlismy do wniosku, uważamy że. itp

                              I wiele takich kwiatków
                              Nie uwieżycie co faceci potrafią mowić na temat swoich żon.

                              Sorki że nie na temat ale jak słysze ten wyświechtany tekst to bym tłukła takiego i patrzyła czy równo puchnie

                              • Ja dziś zostawiam nerwa – co prawda wczorajszego, milczę jak grób w ramach kary i samooczyszczenia emocji, a on i tak dalej podnosi mi ciśnienie :mad::mad:

                                • Zamieszczone przez agga_łosiu
                                  Ja dziś zostawiam nerwa – co prawda wczorajszego, milczę jak grób w ramach kary i samooczyszczenia emocji, a on i tak dalej podnosi mi ciśnienie :mad::mad:

                                  Masz Ty w domu uparciucha…

                                  • Zamieszczone przez Mimi.

                                    Masz Ty w domu uparciucha…

                                    Dzięki Kochana :Buziaki:
                                    Kto lepiej zrozumie jak nie druga kobieta 😀

                                    Milczy mi się przyjemnie bo koleżanka jak tylko dowiedziała się o moim ‘nieszczęściu’ pospieszyła z babskim spotkaniem i winem 🙂

                                    • Zamieszczone przez agga_łosiu
                                      Dzięki Kochana :Buziaki:
                                      Kto lepiej zrozumie jak nie druga kobieta 😀

                                      Milczy mi się przyjemnie bo koleżanka jak tylko dowiedziała się o moim ‘nieszczęściu’ pospieszyła z babskim spotkaniem i winem 🙂

                                      Ja chyba też dzisiaj na dobranoc lampkę winka sobie zafunduję… a co…

                                      Mój mnie po prostu ostatnio do szewskiej pasji doprowadza a jak w weekend cos burknie to normalnie go wyprowadzę…

                                      • Zamieszczone przez Mimi.
                                        Ja chyba też dzisiaj na dobranoc lampkę winka sobie zafunduję… a co…

                                        Mój mnie po prostu ostatnio do szewskiej pasji doprowadza a jak w weekend cos burknie to normalnie go wyprowadzę…

                                        Wino – nasz przyjaciel

                                        Ja dziś też piję 😀

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Kobiety to jednak są strasznie nielogiczne
                                          Dajesz najpierw facetowi grzecznie do wyboru, to wybrał Ciebie, widocznie lepiej się z ludźmi dogadujesz – jego zdaniem, a potem jeździsz po nim jak po łysej kobyle, bo nie czytał Ci w myślach i nie wyczytał, że Ty chciałabyś się przekonać, że on jaja ma i pogoni ludzi od betoniarki
                                          To Ty nie wiesz, że do nich trzeba jasno i z wyraźnymi instrukcjami???
                                          Gdybyś poprosiła go, żeby pojechał, bo zawsze to lepiej facet z facetem się dogada, a on wysyłał Ciebie – mogłabyś się trochę zdenerwować, a tak?
                                          Oj, kobity, nauczcie się, że do facetów trzeba WPROST 😀

                                          😉

                                          Bo to proste istoty są 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na faceta tutaj ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general