depresja

zastanawiam się

czy z tego można wyjść tak “raz na zawsze”?

nie pytam o siebie, bo wiem, że ja sama sobie winna jestem. jeśli już zaczynam leczenie, to przerywam od razu, kiedy jest lepiej, zamiast doprowadzić sprawę do końca.. człowiek uczy się na błędach, może i ja się nauczę..

ale interesuje mnie, czy można się z tego całkiem wyplątać, zupełnie wyleczyć? czy może jest inaczej – że jak ktoś już ma tendencje depresyjne, to zawsze musi liczyć się z tym, że TO może wrócić, nawet po pełnym leczeniu i dobrych jego efektach?

Strona 36 odpowiedzi na pytanie: depresja

  1. Zamieszczone przez beamama
    Ja mam niestety typowe objawy nerwicowe teraz, chyba wole depresyjne
    Napięcie mnie nie opuszcza nawet na sekundę, mam “ciasno” w głowie, wiecie, jak to jest? Okropne uczucie 🙁 Od tygodnia nie jestem w stanie zasnąć bez Stilnoxu, śpię tylko 5 godzin, potem nie da rady. Ale tak się u mnie dzieje, jak w dłuższym czasie żyję w silnym stresie 🙁 Zwiększyłam Coaxil z 2 do 3 może to coś da, psychiatra, kurcze, na urlopie miesiąc 🙁

    • Zamieszczone przez beamama
      Ja mam niestety typowe objawy nerwicowe teraz, chyba wole depresyjne
      Napięcie mnie nie opuszcza nawet na sekundę, mam “ciasno” w głowie, wiecie, jak to jest? Okropne uczucie 🙁 Od tygodnia nie jestem w stanie zasnąć bez Stilnoxu, śpię tylko 5 godzin, potem nie da rady. Ale tak się u mnie dzieje, jak w dłuższym czasie żyję w silnym stresie 🙁 Zwiększyłam Coaxil z 2 do 3 może to coś da, psychiatra, kurcze, na urlopie miesiąc 🙁

      Ty w głowie, ja w żołądku, masakra,
      normalnie mam puls 50-60, więc jak mnie dopada
      to wzrasta mi do 80-90, wtedy czuję się jakby mi klatę
      miało rozwalić…,
      a były czasy, że waliło 150-160

      • Zamieszczone przez Redyna
        Ty w głowie, ja w żołądku, masakra,
        normalnie mam puls 50-60, więc jak mnie dopada
        to wzrasta mi do 80-90, wtedy czuję się jakby mi klatę
        miało rozwalić…,
        a były czasy, że waliło 150-160

        Chciałabym mieć wszystko w d…pie, za przeproszeniem 😡
        Piszesz o atakach lęku, prawda?

        • Zamieszczone przez beamama
          Chciałabym mieć wszystko w d…pie, za przeproszeniem 😡
          Piszesz o atakach lęku, prawda?

          Dokładnie, teraz to już jest lęk przed tym, że
          zaraz mnie złapie ból żołądka i nie będę w stanie normalnie funkcjonować.

          Najgorsze jest to, że on się pojawia kiedy chce, niekoniecznie jak się
          zdenerwuję czy zestresuje, potrafi przyjść kilkanaście dni po
          jakichś sytuacjach stresujących.

          • U mnie huśtawka – raz mam powera, a następnego dnia padłam na twarz i nic mi się nie chce.
            Aktualnie mam mega stresa – jutro mama ma zabieg usuwania nowotworu z twarzy – i normalnie nie jestem sobą – łeb jak sklep, żołądek żyje własnym życiem, co mnie znów nakręca negatywnie, bo teraz “diagnozuję” raka żołądka właśnie.
            Ech – wolę te drugie dni, gdzie mam mnóstwo energii i zero głupich myśli w głowie.

            • Zamieszczone przez beamama
              J psychiatra, kurcze, na urlopie miesiąc 🙁

              nikt go nie zastępuje?
              miesiąc to bardzo długo

              Gacka

              by jutro wszystko bezproblemowo poszło

              • Zamieszczone przez ahimsa
                Uprzejmie prosze o kciuki bym nie zwariowała- ponieważ ja na KAZDA najmniejszą chorobę dzieci reaguje lękowo- a teraz jestem sama i młody bardzo chory ( jeb angina) i walczę z atakami własnej paniki ( umrze!!!) i nakręcona jestem jak mały czołg! nie spałam dzis w nocy, padam na pysk ale o odpoczynku mowy nie ma! Może mnie ktoś wyłączyć?

                Ja pierniczę Ash – jak ja wiem o czym piszesz i wiem jak nienawidzę tego uczucia, tego lęku o zdrowie dziecka. Pierdoła rośnie u mnie do miana gigantycznego problemu ze zdrowiem Julki i ta panika, ten lęk nie do opanowania.
                Okropność.

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  Ania- DZIEKI!:)

                  No właśnie moje niepalenie szlag trafił;) trudno;)

                  ( i teraz mi z tym lepiej haha- po Twoim poście:D)

                  Nerwica lękowa- a też może być…..mój ojciec miał ją tak silną ( plus chyba deprecha silna), że wiesz….jak się to skończyło:(

                  Swoją drogą to, co może wyprawiąc psyche z naszym ciałem to jest NIE_WIA_RY_GO_DNE!

                  Mój tato z bólu tarzał się po chodniku ( z fizycznego bólu) i wył dosłownie!
                  A był zdrowy fizycznie jak dąb!:(((( NIC mu nie dolegało- “oprócz” nerwicy lękowej.

                  Mój pan doktorek od głowy właśnie nerwicę lękową u mnie zdiagnozował, bo lęk i strach przy chorobach Julki mnie do niego zaprowadziły. Do tego zaczęłam iść w kierunku wyszukiwania chorób u siebie. A najgorsze w tym jest to, że do lekarza nie pójdę, badań robić nie będę, bo boję się wyników

                  • Zamieszczone przez gacka
                    Mój pan doktorek od głowy właśnie nerwicę lękową u mnie zdiagnozował, bo lęk i strach przy chorobach Julki mnie do niego zaprowadziły. Do tego zaczęłam iść w kierunku wyszukiwania chorób u siebie. A najgorsze w tym jest to, że do lekarza nie pójdę, badań robić nie będę, bo boję się wyników

                    Z tymi lekarzami to uważaj- mo ojciec tak sobie wkręcił, że lekarze mu poprzepisywali różne leki a to na serce a to na coś innego- po objawach mu przepisywali- aż trafił na detox! taki był zatruty tym wszystkim- a fizycznie zdrów jak kon!

                    • Zamieszczone przez gacka
                      Ja pierniczę Ash – jak ja wiem o czym piszesz i wiem jak nienawidzę tego uczucia, tego lęku o zdrowie dziecka. Pierdoła rośnie u mnie do miana gigantycznego problemu ze zdrowiem Julki i ta panika, ten lęk nie do opanowania.
                      Okropność.

                      moja mama tak ma, więc patrzę na to z drugiej strony
                      wiecie jak to potrafi być upierdliwe…. jak moja mała ma katar, mama mówi, ze jest chora, dziecko miało 3 razy w życiu antybiotyk – to juz urosło do mega choroby przewlekłej ( ma 7 lat prawie )
                      laski – nie dajcie się, trzymam kciuki za uporanie się z lękami.

                      • Zadzwonila opiekunka, ze Szymona boli glowa… Ja juz mysle o nadchodzacym ataku padaczki. Wprawdzie od kilku lat mamy spokoj ale we mnie to siedzi. Wlasnie siedze w pracy sparalizowana strachem.Dziewczyny dajcie kopa,bo oszaleje!!!!

                        • Zamieszczone przez irena
                          Zadzwonila opiekunka, ze Szymona boli glowa… Ja juz mysle o nadchodzacym ataku padaczki. Wprawdzie od kilku lat mamy spokoj ale we mnie to siedzi. Wlasnie siedze w pracy sparalizowana strachem.Dziewczyny dajcie kopa,bo oszaleje!!!!

                          Irenko, kopa, przytulasa, co chcesz Głowa może boleć z dziesiątków błahych powodów! Trzymaj się!

                          • Dzieki Bea!!! Dzis juz dobrze. Glowa przestala bolec po zwyklym tylenolu:).Wczoraj tak sobie pomyslalam nad soba i doszlam do wniosku, ze te moje leki o zdrowie dzieci,jednak nie biora sie z niczego.Kedys tam zaistnialy pewne stresujace sytuacje,ktore mocno przezylam i teraz siedza w glowie i wystarczy byle *a zeby rozpanoszyl sie lek.Rozsadek mowi jedno,a glowa szaleje. Ciezki dzien mialam wczoraj,ale na szczescie juz nie wroci;)

                            • Zamieszczone przez irena
                              Dzieki Bea!!! Dzis juz dobrze. Glowa przestala bolec po zwyklym tylenolu:).Wczoraj tak sobie pomyslalam nad soba i doszlam do wniosku, ze te moje leki o zdrowie dzieci,jednak nie biora sie z niczego.Kedys tam zaistnialy pewne stresujace sytuacje,ktore mocno przezylam i teraz siedza w glowie i wystarczy byle *a zeby rozpanoszyl sie lek.Rozsadek mowi jedno,a glowa szaleje. Ciezki dzien mialam wczoraj,ale na szczescie juz nie wroci;)

                              Trzymaj sie Kochana!!!!!

                              • hej dziewczyny co u Was?

                                U mnie coś sie rypło 😉 jednak czuję że coś nie jest tak jak byc powinno
                                byłam u mojego lekarza rodzinnego po polecenie dobrego psychiatry który poświęci mi więcej niż 10 minut i nie wypuści mnie z gabinetu ze stałym zestawem
                                mój lekarz okazał sie wyjątkowo empatycznym i mądrym człowiekiem
                                rozmawiał ze mna ponad pół godziny i stwierdził że podejrzewa u mnie (bo od diagnozy jest inny lekarz) pewne zaburzenia osobowości plus nerwicę (z pocieszeniem “a kto jej teraz nie ma” 😉 ) i polecił ponoć bardzo dobrego psychoterapeutę na początek gwarantując że ten na pewno jeśli zauważy taką potrzebę skieruje mnie do psychiatry

                                ciężko mi sie zebrac w sobie i do niego zadzwonić bo te sugerowane zaburzenia mnie bardzo niepokoją
                                ale zrobię to 🙂
                                na pewno:)

                                Wesołych i radosnych Świąt Wam życzę 🙂

                                • Zamieszczone przez avi
                                  hej dziewczyny co u Was?

                                  U mnie coś sie rypło 😉 jednak czuję że coś nie jest tak jak byc powinno
                                  byłam u mojego lekarza rodzinnego po polecenie dobrego psychiatry który poświęci mi więcej niż 10 minut i nie wypuści mnie z gabinetu ze stałym zestawem
                                  mój lekarz okazał sie wyjątkowo empatycznym i mądrym człowiekiem
                                  rozmawiał ze mna ponad pół godziny i stwierdził że podejrzewa u mnie (bo od diagnozy jest inny lekarz) pewne zaburzenia osobowości plus nerwicę (z pocieszeniem “a kto jej teraz nie ma” 😉 ) i polecił ponoć bardzo dobrego psychoterapeutę na początek gwarantując że ten na pewno jeśli zauważy taką potrzebę skieruje mnie do psychiatry

                                  ciężko mi sie zebrac w sobie i do niego zadzwonić bo te sugerowane zaburzenia mnie bardzo niepokoją

                                  ale zrobię to 🙂
                                  na pewno:)

                                  Wesołych i radosnych Świąt Wam życzę 🙂

                                  Avi – to ja dopowiem za mądrym lekarzem -” pewne zaburzenia osobowości” – któż ich w ogóle nie ma 😉
                                  Poza tym, idąc za pogrubionym, jeśli Cię niepokoją, to tym bardziej dzwoń i się umawiaj 🙂 Trzymam kciuki

                                  I mam prośbę osobistą teraz: dziewczyny, jeśli któraś brała/bierze doxepinę proszę o kontakt tu, bądź na priv. Chyba któraś pisała, że bierze, ale nie pamiętam kto, nie mam czasu przekopywać się przez cały wątek, jaja czekają 😀

                                  • Zamieszczone przez avi
                                    hej dziewczyny co u Was?

                                    U mnie coś sie rypło 😉 jednak czuję że coś nie jest tak jak byc powinno
                                    byłam u mojego lekarza rodzinnego po polecenie dobrego psychiatry który poświęci mi więcej niż 10 minut i nie wypuści mnie z gabinetu ze stałym zestawem
                                    mój lekarz okazał sie wyjątkowo empatycznym i mądrym człowiekiem
                                    rozmawiał ze mna ponad pół godziny i stwierdził że podejrzewa u mnie (bo od diagnozy jest inny lekarz) pewne zaburzenia osobowości plus nerwicę (z pocieszeniem “a kto jej teraz nie ma” 😉 ) i polecił ponoć bardzo dobrego psychoterapeutę na początek gwarantując że ten na pewno jeśli zauważy taką potrzebę skieruje mnie do psychiatry

                                    ciężko mi sie zebrac w sobie i do niego zadzwonić bo te sugerowane zaburzenia mnie bardzo niepokoją
                                    ale zrobię to 🙂
                                    na pewno:)

                                    Wesołych i radosnych Świąt Wam życzę 🙂

                                    “Każdy ma jakie jakiegoś bzika….” – dlatego kiedyś w wątku o testach badania osobowości wspomniałam
                                    Masz namiary na kogos sensownego szkoda z tego nie skorzystać – Dzwoń – im szybciej tym szybciej będzie lepiej

                                    • Zamieszczone przez beamama
                                      Avi – to ja dopowiem za mądrym lekarzem -” pewne zaburzenia osobowości” – któż ich w ogóle nie ma 😉
                                      Poza tym, idąc za pogrubionym, jeśli Cię niepokoją, to tym bardziej dzwoń i się umawiaj 🙂 Trzymam kciuki

                                      no własnie tak też myślałam do tej pory
                                      jeden jest bardziej wrażliwy, inny mniej…itd
                                      ale pewne sprawy mnie niepokoją…utrudniają mi zycie i prawidłowa ocene sytuacji
                                      dzięki 🙂

                                      Zamieszczone przez ania_st
                                      ”Każdy ma jakie jakiegoś bzika….” – dlatego kiedyś w wątku o testach badania osobowości wspomniałam
                                      Masz namiary na kogos sensownego szkoda z tego nie skorzystać – Dzwoń – im szybciej tym szybciej będzie lepiej

                                      dokładnie, krzywda mi sie przecież nie stanie 😉
                                      tylko ja chyba nie potrafie sie tak do końca przed kimś otworzyć
                                      zwłaszcza przed obcym
                                      ale postaram się 😉

                                      • wszystko zależy od lekarza,
                                        zobaczysz, tak poprowadzi rozmowę, że się otworzysz,
                                        bądź dobrej myśli i umów się na wizytę 🙂

                                        • Podniosę wątek choć widzę, że była szansa, że na wiosnę trochę zamilknie 😉
                                          Psycholog, wiosna i przyjaciele nie pomogły 🙁 także i ja zbieram się po receptę

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: depresja

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general