Dieta dla zdrowia

To fakt, że lekarze chętnie zwalają sporo na alergię.
I być może często dzieci z katarem to dzieci chore.
Ale na to jest tylko jedno lekarstwo (podnoszące ciśnienie rodzicom dzieci aktualnie chorujących na maxa ;)) – uodpornić się, no nie? 😉
A jeśli dziecko choruje ponad miarę to się dziecku przyjrzeć medycznie uważniej 😉
Moja przechorowała radośnie ponad 1,5 roku.Ostatnio chorowała już z tylko kilkudniowymi przerwami. Ale od kiedy jest na diecie okazało się, że jednak jest już odporna [tfu tfu odpukać :D]. I że w zasadzie winą za jej choroby powinnam obarczyć siebie a nie zarażające dzieci czy inne przyczyny. Bo to w zasadzie mój obowiązek znaleźć przyczynę chorób mojego dziecka (niestety dość trudny do zrealizowania w praktyce) 🙂
Nieodpowiedzialnych ludzi uniknąć się nie da. Trzeba nauczyć się powściągać lęk i iść dalej przez życie – takie przecież niebezpieczne i niezdrowe 😉 Zamieszczone przez aniast:A tak odbiegając od tematu – u nas w piaskownicy duuuużo mozna się dowiedzieć, na przeróżne tematy ;)

Bo piaskownica to prawdziwe centrum informacyjne 😉

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Dieta dla zdrowia

  1. Zamieszczone przez ahimsa
    Jak zapodałam Matowi dietę a’la MM to mi się otruł i w szpitalu wylądował!
    teraz zero razowych makaroników, dietetycznych ryb tylko zwykła pierś w panierce i ziemniaczki- wszystko ok.

    ??? napisz coś więcej

    • Zamieszczone przez ahimsa
      Nie, on nie musi 😉
      Ale myślałam, ż to b. zdrowe i będzie wszystkim służyć. NIE służy.
      Czemu odstawiacie cukier? mat praktycznie nie je słodyczy i pija czytą wodę ( sam tak chce!) I od zawsze jadł wyłącznie warzywa- teraz już w końcu zaczyna jeść mięso.

      Może to pokłosie mojego vege?’;) W ciąży z nim dopiero spróbowałam mięsa.

      ja tez długo miałam wegetariankę w domu, teraz co nieco mięska skubnie ale nie jest to jej ukochana potrawa
      na obiad musi być duuużo warzyw – to podstawa

      babcię ma wegetariankę ;d

      • Zamieszczone przez Kamelia
        Edytuję bo znalazłam odpowiedzi w wątku. 🙂

        Edytuję ponownie, bo chciałam spytać o mleko sojowe… Czy można je podgrzać i zrobić kakao?

        Nie mam pojęcia. Nie interesowałam się tym bo my unikamy czekolady bo Ula jest na nią uczulona.
        Mleko sojowe pijemy sporadycznie bo znowu soja jest modyfikowana genetycznie 😎 Ale niedługo wszystko bedzie i nie bedzie wyboru 😎

        • Zamieszczone przez Kamelia
          Edytuję bo znalazłam odpowiedzi w wątku. 🙂

          Edytuję ponownie, bo chciałam spytać o mleko sojowe… Czy można je podgrzać i zrobić kakao?

          Można podgrzać, ale nie można gotować podobno.
          Do kakao wystarcza.

          • Witam was dziewczyny
            Od jakiegos czasu tez interesuje sie “dietowaniem” mojego Szymka – glownie ze wzgledu na AZS. Moze nie tak drastycznie jak wy 🙂 Ograniczam konserwanty, barwniki i cukiem. Tyle o ile, bo jednak wiele rzeczy kupuje gotowych, niestety nie mam zbyt wiele czasu na przygotowanie wszystkiego od podstaw.
            Czy macie moze jakas stronke, albo same sie podzielcie gotowymi posilkami, a nawet calym jadlospisem. Tzn co dajecie na sniadanie, obiad, kolacje, na przekaske. I prosze o duuuzy wybor 🙂 (jesli taki jest)
            Ostatnio wynalazlam u nas w sklepie suszone i kandyzowane owoce – np ananasy, papaje. Ale… no wlsanie czy to dobry pomysl? niby zrdrowe, bo to nie “mamby” itp, ale w cukrze! slodkie jak cholera 🙂 Co o tym myslicie i innych tego typu przekaskach?
            Piszcie duzo, bo mnie temat bardzo interesuje. Pozdrawiam
            GOska 🙂

            • Zamieszczone przez vieshack
              duzo owoców, warzywa na tony, na obiad mogłyby być gotowane warzywka plus ze dwie surówki i byłaby zachwycona)

              rany…..JAK???!! Jak sie dzieci uczy jesc warzywa? Cale zycie Ninowe przyuczalam,kombinowala, zmuszalam….- ja bez warzyw i surowek nie moge- cale zycie….i nic…. Nie tyka warzyw- procz ogorkow, owoce -tylko truskawki jablka maliny..

              • Zamieszczone przez Kamelia
                ??? napisz coś więcej

                No po prostu jak przestawiłam naszą kuchnię na MM to Mat po kilku takich dniach wysiadł i biegunka, wymioty dalej niż widział i szpital. A tam zbadali i zero rota i innych bakterii…w wypisie miał ostry nieżyt. I….zalecenie zmiany diety.

                Wróciliśmy do normalnej diety dla niego i wszystko ok.

                • Zamieszczone przez gucia
                  rany…..JAK???!! Jak sie dzieci uczy jesc warzywa? Cale zycie Ninowe przyuczalam,kombinowala, zmuszalam….- ja bez warzyw i surowek nie moge- cale zycie….i nic…. Nie tyka warzyw- procz ogorkow, owoce -tylko truskawki jablka maliny..

                  a nie wiem jak
                  Nina taka odkad zaczeła jesc cos więcej niż mleko
                  mięsko trochę kłuję ja w zeby za to – nie ma ideałów 😉

                  • Zamieszczone przez gucia
                    rany…..JAK???!! Jak sie dzieci uczy jesc warzywa? Cale zycie Ninowe przyuczalam,kombinowala, zmuszalam….- ja bez warzyw i surowek nie moge- cale zycie….i nic…. Nie tyka warzyw- procz ogorkow, owoce -tylko truskawki jablka maliny..

                    Zebys zobaczyla co leo jada..
                    tlumacze soebi ze mlody (po tym jak mi zezarl soczewice zielona ugotowana z ktorej miala byc pasta do chleba)

                    • Zamieszczone przez szpilki
                      Zebys zobaczyla co leo jada..
                      tlumacze soebi ze mlody (po tym jak mi zezarl soczewice zielona ugotowana z ktorej miala byc pasta do chleba)

                      niektórym nie przechodzi 😀
                      moja soczewicę tez lubi 😀

                      a kotleciki z soczewicy to number one w jadłospisie

                      • daj przepis co na te kloteciki?

                        • Zamieszczone przez Figa123

                          PS. Włąsnie się połapałam, że mówię sojowy o dwóch róznych makaronach.
                          Ten chiński to przeźroczysty, a ten jadany przez Ptyśkę też jest sojowy (drugi z domieszką kukurydzy) ale kolor ma zbliżony do pszennego makaronu.
                          Taki normalny, nie glutowy 😉

                          a ten sojowo-kukurydziany to w auchan kupujesz?

                          Hanka

                          • Zamieszczone przez Dinna
                            a ten sojowo-kukurydziany to w auchan kupujesz?

                            Hanka

                            Nie, ten znalazłam w sklepie ze zdrową żywnością, ale tylko w jednym 🙂

                            • Odgrzebuje ten wątek, w celach sprawozdawczych 😉
                              ponieważ dzis dostałam ustną informacje po badaniu ptyskowej gotowości (domniemywam, że szkolnej).
                              W ciągu roku z grupy dzieci przeciętnych, z kilkoma dość sporymi niedoborami
                              przeskoczyła obecnie do grupy dzieci bardzo zdolnych, z rozwojem ponad normę,
                              a przy tym przyjazna, sympatyczną, z dobrymi relacjami społecznymi
                              znakomitym kontaktem z dziećmi.

                              Mam gdzieś w środku przekonanie (wiem, że to żaden dowód ;)), że to dość spora zasługa głównie odpowiedniej dla niej diety
                              no i trochę też leczenia tarczycy.
                              Piszę o tym, bo pani podejrzewałą, że wykonaliśmy z P. wielka pracę i że to wypracowane.
                              Nic bardziej mylnego – jestem zbyt duzym leniem 😉

                              Jednym słowem jestem bardzo zadowolona, że się zdecydowałam tę dietę wprowadzić 🙂

                              • Zamieszczone przez Figa
                                Odgrzebuje ten wątek, w celach sprawozdawczych 😉
                                ponieważ dzis dostałam ustną informacje po badaniu ptyskowej gotowości (domniemywam, że szkolnej).
                                W ciągu roku z grupy dzieci przeciętnych, z kilkoma dość sporymi niedoborami
                                przeskoczyła obecnie do grupy dzieci bardzo zdolnych, z rozwojem ponad normę,
                                a przy tym przyjazna, sympatyczną, z dobrymi relacjami społecznymi
                                znakomitym kontaktem z dziećmi.

                                Mam gdzieś w środku przekonanie (wiem, że to żaden dowód ;)), że to dość spora zasługa głównie odpowiedniej dla niej diety
                                no i trochę też leczenia tarczycy.
                                Piszę o tym, bo pani podejrzewałą, że wykonaliśmy z P. wielka pracę i że to wypracowane.
                                Nic bardziej mylnego – jestem zbyt duzym leniem 😉

                                Jednym słowem jestem bardzo zadowolona, że się zdecydowałam tę dietę wprowadzić 🙂

                                mam pytanko jak rozwiązujesz kwiestie obiadów/śniadań w przedszkolu jak sa typowe rzeczy w których jest pszenica chleb bułeczki makarony itp??? mała wtedy nie je sniadania i drugiego dania??

                                • Zamieszczone przez agnieszka81
                                  mam pytanko jak rozwiązujesz kwiestie obiadów/śniadań w przedszkolu jak sa typowe rzeczy w których jest pszenica chleb bułeczki makarony itp??? mała wtedy nie je sniadania i drugiego dania??

                                  Zanoszę do p-la co tydzień chleb żytni i mleko sojowe, co jakiś czas mąke zytnią, makarony kukurydziane lub kukurydziano-sojowe, ciastka bez pszenicy i dżem bez cukru.
                                  W naszym p-lu panie gotują na miejscu, więc jak robią np. pierogi to ulepią dla P. kilka pierogów z żytniej.
                                  To w ogóle bardzo fajne panie są

                                  A P. świetnie swojej diety pilnuje, więc i w szkole sobie da radę 🙂

                                  • Zamieszczone przez Figa
                                    Zanoszę do p-la co tydzień chleb żytni i mleko sojowe, co jakiś czas mąke zytnią, makarony kukurydziane lub kukurydziano-sojowe, ciastka bez pszenicy i dżem bez cukru.
                                    W naszym p-lu panie gotują na miejscu, więc jak robią np. pierogi to ulepią dla P. kilka pierogów z żytniej.
                                    To w ogóle bardzo fajne panie są

                                    A P. świetnie swojej diety pilnuje, więc i w szkole sobie da radę 🙂

                                    jej to faktycznie fajne te panie u nas był problem jak chore dziecko (syn kolezanki) na nerki musiało pić duzo wiecej i czesciej…..szkoda gadac przykro sie zrobiło i tyle…

                                    • Zamieszczone przez Figa
                                      Zanoszę do p-la co tydzień chleb żytni i mleko sojowe, co jakiś czas mąke zytnią, makarony kukurydziane lub kukurydziano-sojowe, ciastka bez pszenicy i dżem bez cukru.
                                      W naszym p-lu panie gotują na miejscu, więc jak robią np. pierogi to ulepią dla P. kilka pierogów z żytniej.
                                      To w ogóle bardzo fajne panie są

                                      A P. świetnie swojej diety pilnuje, więc i w szkole sobie da radę 🙂

                                      Zazdroszczę.
                                      Bardzo fajny masz układ.

                                      • Zamieszczone przez Figa
                                        Odgrzebuje ten wątek, w celach sprawozdawczych 😉
                                        ponieważ dzis dostałam ustną informacje po badaniu ptyskowej gotowości (domniemywam, że szkolnej).
                                        W ciągu roku z grupy dzieci przeciętnych, z kilkoma dość sporymi niedoborami
                                        przeskoczyła obecnie do grupy dzieci bardzo zdolnych, z rozwojem ponad normę,
                                        a przy tym przyjazna, sympatyczną, z dobrymi relacjami społecznymi
                                        znakomitym kontaktem z dziećmi.

                                        Mam gdzieś w środku przekonanie (wiem, że to żaden dowód ;)), że to dość spora zasługa głównie odpowiedniej dla niej diety
                                        no i trochę też leczenia tarczycy.
                                        Piszę o tym, bo pani podejrzewałą, że wykonaliśmy z P. wielka pracę i że to wypracowane.
                                        Nic bardziej mylnego – jestem zbyt duzym leniem 😉

                                        Jednym słowem jestem bardzo zadowolona, że się zdecydowałam tę dietę wprowadzić 🙂

                                        to ja przez wyszukiwarkę wątku szukam, a on na pierwszej stronie

                                        Figo, zazdraszczam pań kucharek
                                        wątpię, czy by mi się tak dzieciem zatroszczyły

                                        mam plan – ograniczyć dziecku cukry; ale czy to pomoże, jeśli w przedszkolu nadal będzie jadł jak dotychczas?

                                        • Figo, a co Ptyśka pije???

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta dla zdrowia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general