Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce
Czy sa tu jakies przyszle mamy starajace sie o pierwsze malenstwo dopiero po trzydziestce.
W pazdzierniku koncze 33 lata i dopiero zaczynamy starania. Nie z wyboru – po prostu tak sie zycie poukladalo. Moj partner wkrotce 40-ka.
Takie pozniejsze macierzystwo / starania maja inny smak. Jestesmy juz b a r d z o 😉 gotowi i troche niecierpliwi. Ale jednoczesnie troche trudno wyrzec sie tej wolnosci do ktorej przyzwyczailismy sie przez te lata.
Martwia mnie troche perspektywy zmniejszonej plodnsci, ale lepiej nie stresowac sie za wczasu.
Chetnie poznam dziewczyny w podobnej do mojej sytuacji.
Pozdrawiam Was wszyskie cieplutko.
K.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Największy egzamin w Polsce 2024. Zdających było tylu, że matura odbyła się na stadionie Legii! Tysiące uczniów pod okiem obserwatorów z CKE
Matura matematyka 2024 odpowiedzi. Sprawdź, czy poprawnie rozwiązałeś zadania!
Co jeśli nie przyjdę na maturę rozszerzoną? Konsekwencje niepodejścia do matury dodatkowej mogą być poważne
Ile trzeba mieć punktów na maturze z matematyki, żeby zdać? Te zadania musisz rozwiązać poprawnie!
Unieważnienie matury — kiedy CKE może to zrobić?
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Dla starających się
- Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 16 odpowiedzi na pytanie: Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce
Całkowity spontan :), ale boję się, że może okazać się, że to tylko jakieś zaburzenia cyklu (których nigdy wcześniej nie miałam). Tyle się naczytałam o tej przedwczesnej radości i wiadomość o stracie ciąży przez moją bratową powodują, że teraz sama się boję rozczarowania, dlatego odkładam decyzję o testowaniu. Nie należę do osób szczupłych i wyczytałam, że przy sporej nadwadze (a taką mam 🙁 ) bardzo często są trudności z zajściem i wmówiłam sobie, że na pewno i ja będę miała trudności. Może z tymi 14 dniami to przesada ale boję się zrobić test.
W tym momencie niczym już nie ryzykujesz – test jest w 100% wiarygodny w dzień spodziewanej miesiączki. Więc u Ciebie na 100% powie, co się dzieje! Nie zwlekaj!
Test zrobiony dzisiaj rano wyszedł pozytywny 🙂 a wynik z krwii otrzymam dopiero we wtorek 🙂
ania najserdeczniejsze gratulacje
spokojnej i zdrowej ciązy
Bardzo dziękuję 😀 i trzymam kciuki za wszystkie starające się aby i im się udało 🙂
cześć dziewczyny:). nie wiem czy mnie pamiętacie bo pisałam już na tym wątku trochę. Może krótko się przypomnę…? Staramy się ponad trzy lata, mieliśmy z 7 inseminacji, w kwietniu hsg po którym nic i dalej przyczyny brak. We wrześniu zmieniliśmy lekarza na okoliczną sławę i to była dobra decyzja bo okazało się, że po 1 muszę barć Bromergon. Po przepisaniu recepty lekarz zaproponował kolejne trzy inseminacje i stwierdził, że jak się nie uda to invitro. Spróbowaliśmy raz ale znów się nie udało. Podjęliśmy więc decyzję,że damy sobie spokój do końca roku a w styczniu zgłosimy się do specjalistycznej kliniki w W-wie albo Białymstoku na in vitro…
Miesiąc temu ktoś polecił mi metodę naprotechnologii. Podeszłam do tego sceptycznie bo słyszałam, że to metoda propagowana przez kościół etc… A my nie bardzo
Jednak z ciekawości poszłam na wizytę i mam po raz pierwszy wrażenie, że ktoś się mną profesjonalnie zajął!!! Lekarz poswięcił mi masę czasu, wypytał po prostu o wszystko! Chyba po jakiejś setce pytań stwierdził, że są najprawdopodobniej 2 przyczyny: zaburzenia hormonalne albo endometrioza.
Oczywiście jak się domyślacie wzbudził we mnie NADZIEJĘ… i to ogromną! Kurczowo trzymam się myśli, że powodem naszych niepowodzeń są zaburzenia hormonalne i przy odpowiednim leczeniu spełni się nasze marzenie!
Tym bardziej się napalam, że przez 3 lata leczenia nikt na to nie wpadł. dostawałam tylko leki, które w mojej sytuacji nie działały a nawet czasem szkodziły…
Mam pytanie – Czy któraś z Was korzystała z tej metody i jakie były efekty???
przepraszam, że tak się rozpisałam
Jagienko wiele z nas przez to przechodziło i nie nazywało się to wprost naprotechnologią ale po prostu leczeniem. Analiza cyklu, monitoringi, badania hormonów itp…. Jeśli nie ma u Was konkretnej diagnozy to faktycznie ivf nie koniecznie coś zaradzi… sama się o tym przekonałam. Dwa transfery ivf nie udane… i naturalsik w 36 dc… diagnozy wcześniej nie było… dalej nie ma…
Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, abyć trafiła na specjalistę, który Ci naprawdę pomoże!!
Możesz popisać z Kreseczką II, która uczyła się naprotechnologii. 🙂
Dzięki Paszulko:) Wiem o Waszym naturalsiku i trzymam kciuki cały czas!!! Zresztą tak jak i za inne dziewczyny : Mała, Śnieżynka…
Czytam na bieżąco i to chyba mi bardzo pomaga bo już bym się dawno załamała!
u mnie chyba problem polega na tym, że trafiałam do kiepskich lekarzy:( Może dlatego takie mam nadzieje po tej wizycie?
Dopiero tu się dowiedziałam, że przy clostilbegycie, monitoringu przed inseminacją warto sprawdzić lh i estradiol…. ehhh…
W tym roku skończyłam 30 lat i przyznam, że strasznie mnie to zdołowało przez jakiś czas miałam poczucie, że nie zdążę urodzić dziecka… a planowaliśmy co najmniej troje…
Wiesz ja Basię urodziłam mając 30 lat… teraz w maju kończę 34 i w lipcu urodzę dzidzię… jeszcze z naszych planów o trójce nie zrezygnowaliśmy.
Głowa do góry… 30 to nie 50… jeszcze wiele można!! 🙂
Badanie LH przy cyklu stymulowanym pozwoli stwierdzić jaki był odzew na stymulację, bo jak są pęcherzyki to jest również LH, jeśli za niskie to wtedy wchodzi pregnyl. Natomiast badanie estradiolu mówi nam o tym czy komórki jajowe w pęcherzykach są dojrzałe.
Oczywiście nigdy nie ma 100% pewności ale badania przybliżają nas do jakichkolwiek konkluzji.
Dzięki! wiesz jak podnieść na duchu!!! :Buziaki:
Witam
Idealny wątek jak dla mnie zeby sie przywitac 🙂
Jestem tu nowa chociaz czytuje troche od jakiegos czasu.
Za kilka miesiecy skoncze 30 lat i mniej wiecej w tym czasie, moze ciut wczesniej zaczynamy “pracowac” nad malenstwem. Tak sie zycie potoczylo ze nie wczesniej. Mam nadzieje, ze nie bedzie problemow, czas pokaze.
Wlasciwie to na tyle narazie, gdzies w koncu trzeba bylo zaczac pisac :-))
witaj, Sassan!
oby szybko Wam się udało!
Witam, dosyć dawno tu do Was zaglądałam. ja jestem rocznik 77, więc grubo po 30-tce i tez staram sie z mężem o pierwsze dziecię -to mój 70 cykl starań, pozdrawiam !!!
A tam zaraz “grubo”
Grubo to jakbyś 39 lat miała 😉
taki smutek mnie ogarnia, bo tyle lat i starania o pierwszego dzidzia
No znam to, znam…. ;(
Ja też 34 za niecaly tydzień…
Najbardziej w calej sytuacji wkurza mnie reakcja otoczenia, a zwlaszcza rodziny (tej dalszej). Dla niektorych oczywista jest taka kolejnosc rzeczy – po 20 “z gorszami” slub i dziecko, jak jest inny scenariusz to zle. Dla tych wszystkich super ciotek sukcesem dla kobiety jest posiadanie dzieci i nic wiecej. Nie zrozumcie mnie zle uwazam macierzynstwo za cos cudownego ale pewnie domyslacie sie jak czuje sie taki “wyrzutek”… co by nie osiagnal poza byciem mama jest niewazne… ufff w koncu wyrzucilam to z siebie 🙂
Ja Ci powiem, że synka urodziłam w wieku 26 lat totalnie nieprzygotowana mimo studiów.
Zero wiedzy. Emocje też mniejsze.
Teraz jestem bardziej świadoma, bardziej dojrzała do macierzyństwa ale ono nie chce ponownie przyjść 🙁
Olesia to tak jak ja. Przeczytalam Twoj post tak jakbym czytala o mnie, tylko ja mam coreczke. Tez urodzona w wieku 26 lat, totalna niespodzianka, a raczej wpadka bo bralam tabletki antykoncepcyjne. A taraz 13 cykl staran i czekam tak bardzo smutna i coraz bardziej jestem zestresowana tym wszystkim. Ale wierzyc trzeba do konca….
To możemy sobie rękę podać 😉
I razem wspierać 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce