Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce

Czy sa tu jakies przyszle mamy starajace sie o pierwsze malenstwo dopiero po trzydziestce.
W pazdzierniku koncze 33 lata i dopiero zaczynamy starania. Nie z wyboru – po prostu tak sie zycie poukladalo. Moj partner wkrotce 40-ka.
Takie pozniejsze macierzystwo / starania maja inny smak. Jestesmy juz b a r d z o 😉 gotowi i troche niecierpliwi. Ale jednoczesnie troche trudno wyrzec sie tej wolnosci do ktorej przyzwyczailismy sie przez te lata.
Martwia mnie troche perspektywy zmniejszonej plodnsci, ale lepiej nie stresowac sie za wczasu.

Chetnie poznam dziewczyny w podobnej do mojej sytuacji.

Pozdrawiam Was wszyskie cieplutko.

K.

Strona 18 odpowiedzi na pytanie: Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce

  1. Witam dziewczyny teraz znalazłam watek, nawet go jeszcze całego nie doczytałam ale postanowiłam dołączyć, tez się staram i jestem po trzydziestce, mam 36 lat i nadal się nie poddaję.
    Obecnie lecze sie w klinice niepłodności, jestemw trakcie procedury długiego protokołu in vitro IMSI. Właśnie dzisiaj jestem juz umówiona na punkcję na pobranie komórek jajowych,a w piątek mam miec transfer. I juz jestem nieźle zeschizowana…
    Pozdrawiam Was wszystkie izycze nam wszystkim aby nam się udało.

    • Zamieszczone przez sucherin
      Witam dziewczyny teraz znalazłam watek, nawet go jeszcze całego nie doczytałam ale postanowiłam dołączyć, tez się staram i jestem po trzydziestce, mam 36 lat i nadal się nie poddaję.
      Obecnie lecze sie w klinice niepłodności, jestemw trakcie procedury długiego protokołu in vitro IMSI. Właśnie dzisiaj jestem juz umówiona na punkcję na pobranie komórek jajowych,a w piątek mam miec transfer. I juz jestem nieźle zeschizowana…
      Pozdrawiam Was wszystkie izycze nam wszystkim aby nam się udało.

      sucherinku – ogromne za transfer !!
      fajnie ze walczysz i sie nie poddajesz – 36 to piekny wiek na macierzynstwo – naprawde mozna je z dojrzaloscia smakowac – ja w tym roku 35 i planuje rodzenstwo dla Julki za jakies dwa lata jak wszystko dobrze pojdzie
      (mam czuja ze juz niedlugo Ci sie uda) 🙂 (bede podgladac zawziete )

      • Ja jeszcze nie starajaca (czekam na umowe na stale i powrot z urlopu 😀 ) ale zanim zacznie sie to wszystko zaczynam sie bac, czy sie uda, czy nie bedzie problemow, bol porodu, zdrowie malenstwa, tyle obaw o najwieksze szczescie na swiecie. Wiecie ja mam bzika jak widze male dzieci w kolo 🙂

        • Zamieszczone przez katarynka
          sucherinku – ogromne za transfer !!
          fajnie ze walczysz i sie nie poddajesz – 36 to piekny wiek na macierzynstwo – naprawde mozna je z dojrzaloscia smakowac – ja w tym roku 35 i planuje rodzenstwo dla Julki za jakies dwa lata jak wszystko dobrze pojdzie
          (mam czuja ze juz niedlugo Ci sie uda) 🙂 (bede podgladac zawziete )

          katarynko dziekuję Ci slicznie, te kciuki teraz wiele dla mnie znaczą.

          • Zamieszczone przez sucherin
            Witam dziewczyny teraz znalazłam watek, nawet go jeszcze całego nie doczytałam ale postanowiłam dołączyć, tez się staram i jestem po trzydziestce, mam 36 lat i nadal się nie poddaję.
            Obecnie lecze sie w klinice niepłodności, jestemw trakcie procedury długiego protokołu in vitro IMSI. Właśnie dzisiaj jestem juz umówiona na punkcję na pobranie komórek jajowych,a w piątek mam miec transfer. I juz jestem nieźle zeschizowana…
            Pozdrawiam Was wszystkie izycze nam wszystkim aby nam się udało.

            Sucherin trzymam kciuki za powodzenie Twojego IMSI! Wiem, jak po 30 wzrasta potrzeba posiadania maleństwa – ja też to przeżywam i – choć wydaje się, że wreszcie mi się udało – to jestem pełna obaw o to, czy wszystko będzie dobrze, czy zobaczę serduszko na pierwszym usg. Dlatego naprawdę życzę Ci wszystkiego dobrego

            • Zamieszczone przez karinka1979
              Sucherin trzymam kciuki za powodzenie Twojego IMSI! Wiem, jak po 30 wzrasta potrzeba posiadania maleństwa – ja też to przeżywam i – choć wydaje się, że wreszcie mi się udało – to jestem pełna obaw o to, czy wszystko będzie dobrze, czy zobaczę serduszko na pierwszym usg. Dlatego naprawdę życzę Ci wszystkiego dobrego

              Dziekuję Ci karinko, a za Ciebie mocno trzymam za spokojną ciążę

              • sucherinku – trzymam kciuki za sobotę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                • Zamieszczone przez Olesia
                  sucherinku – trzymam kciuki za sobotę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                  Dziekuję Olesiu.

                  • Zamieszczone przez sucherin
                    Dziekuję Olesiu.

                    Ode mnie tez Kciuki!!!!

                    • Zamieszczone przez sucherin
                      Dziekuję Ci karinko, a za Ciebie mocno trzymam za spokojną ciążę

                      U mnie niestety, żadnej ciąży nie będzie… Ale dzięki za ciepłe przyjęcie.
                      Życzę chociaż Tobie radośniejszych wiadomości.
                      Czasem wydaje mi się, że kiedyś zostanę na tym forum sama, stara, grubo po 30., bo nigdy nie doczekam się ani jednej dzidzi… We wrześniu kończę 31 lat…

                      • Zamieszczone przez karinka1979
                        U mnie niestety, żadnej ciąży nie będzie… Ale dzięki za ciepłe przyjęcie.
                        Życzę chociaż Tobie radośniejszych wiadomości.
                        Czasem wydaje mi się, że kiedyś zostanę na tym forum sama, stara, grubo po 30., bo nigdy nie doczekam się ani jednej dzidzi… We wrześniu kończę 31 lat…

                        Oj Karinko,już Ci pisałam jak mi jest przykro
                        Może to zabrzmi teraz żle,ale dobrze,że dochodzi u Was do zapłodnienia. Teraz kochanie musisz wyeliminować przeszkodę,która nie pozwala dalej rozwijać sie ciąży. Może to być przeszkoda w macicy lub coś immunologicznego. Możesz zrobić kariotyp swój i męża.
                        Jak zniszczysz przeszkodę to na newno będziesz jeszcze mamusią -zobaczysz.

                        • Ewuś,a za Ciebie tysiąckrotne kciuki kochana.Wiem,że sie powtarzam,ale nie zaszkodzi. Buziaczki…

                          • Zamieszczone przez cikII
                            Oj Karinko,już Ci pisałam jak mi jest przykro
                            Może to zabrzmi teraz żle,ale dobrze,że dochodzi u Was do zapłodnienia. Teraz kochanie musisz wyeliminować przeszkodę,która nie pozwala dalej rozwijać sie ciąży. Może to być przeszkoda w macicy lub coś immunologicznego. Możesz zrobić kariotyp swój i męża.
                            Jak zniszczysz przeszkodę to na newno będziesz jeszcze mamusią -zobaczysz.

                            No kochana, ja żadnej innej opcji nie zakładam, bo nie widzę nas dwoje jako samotnych staruszków. Wiem, że muszę odkryć przyczynę, tylko czy mój gin będzie na tyle dobry, żeby to wybadać! Tego się boję najbardziej…I tego czasu, który znów przede mną… A lata lecą…

                            • Zamieszczone przez karinka1979
                              No kochana, ja żadnej innej opcji nie zakładam, bo nie widzę nas dwoje jako samotnych staruszków. Wiem, że muszę odkryć przyczynę, tylko czy mój gin będzie na tyle dobry, żeby to wybadać! Tego się boję najbardziej…I tego czasu, który znów przede mną… A lata lecą…

                              Na pewno znajdziesz przyczynę. Może na początek też histeroskopia?

                              • Zamieszczone przez cikII
                                Na pewno znajdziesz przyczynę. Może na początek też histeroskopia?

                                Najpierw jutro usg… A potem czekanie na poronienie…

                                • Zamieszczone przez karinka1979
                                  Najpierw jutro usg… A potem czekanie na poronienie…

                                  Jak to strasznie brzmi.Ale jakaś przyczyna musi byc w tym poronieniach,bo drugi raz zdarzyła sie ta sama sytuacja.Jak lekarz będzie sie znał na rzeczy to idealnie Cię poprowadzi ze wszystkimi badaniami do ciąży
                                  ZDROWEJ CIĄŻY. Masz badania na choroby odzwierzęce i cytomegalię?

                                  • Zamieszczone przez cikII
                                    Masz badania na choroby odzwierzęce i cytomegalię?

                                    nie, nic jeszcze nie robiłam – pierwsze poronienie potraktowali jak wypadek – puste jajo…

                                    • Zamieszczone przez karinka1979
                                      nie, nic jeszcze nie robiłam – pierwsze poronienie potraktowali jak wypadek – puste jajo…

                                      To teraz masz naprawdę sporą listę badań do zrobienia. Będzie dobrze zobaczysz,bo tą przeszkodę na pewno można usunąć.

                                      • Zamieszczone przez cikII
                                        To teraz masz naprawdę sporą listę badań do zrobienia. Będzie dobrze zobaczysz,bo tą przeszkodę na pewno można usunąć.

                                        nooo zobaczę co jutro powie gin

                                        • Zamieszczone przez karinka1979
                                          nooo zobaczę co jutro powie gin

                                          Takie powtarzające się poronienia,to czasem dla zwykłego gina wyższa szkoła jazdy.Jeżeli zan sie na rzeczy to O.K.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Do starajacych sie o pierwsze dziecko po 30-ce

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general