Dziewczyny, jestem nowa tutaj, szukałam informacji o lekach antyhistaminowych jak Xyzal.. I tak trafiłam na to forum. Jeśli mogę coś dodać – wyleczyłam swoją córę z astmy DIETĄ w ciągu 3 miesięcy skończyły się duszności przy byle infekcji. Wiem jak to jest, też mieliśmy szpital. Uczulenie na pyłki. Dzięki diecie już dawno nie podaje sterydów bo nie ma takiej potrzeby. Jedyny lek teraz podawany to antyhistamin bo jeszcze reaguje błona śluzowa noska na pyłki. I czasem Singular. Ale i to z czasem wyeliminuję. Podaje link do strony o diecie – kontrowersyjnej w prawdzie – ale skutecznej [Zobacz stronę] szukajcie na FORUM tej strony. Nie wyleczycie astmy tylko za pomocą sterydów bez diety. Powiem tylko że trzeba wyeliminować wszystko co kwaśne – surowe – zimne. Pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Filozofia zdrowia, Filozofia życia
astma
Wcale nie czuję się atakowana.
Co mają zrobić mamy, które nie karmią piersią dziecka od urodzenia? Nie wiem, wszystkie mamy, które odżywiają się wg Ciesielskiej i urodziły dziecko – karmią piersią. A te mamy które nie znały tej diety, i nie karmiły piersią od początku, i miały problemy z dziecmi, trafiają pod skrzydła Cisielskiej zwykle po 6 miesiącach, kiedy dziecko moze juz jesc normalne pokarmy. Tu nie widzę problemu.
Wszystko na temat astmy wyjaśnia Ciesielska w swoich książkach. Oto jedna z odpowiedzi do mam:
“ataki astmy u dziecka są wywoływane zawsze albo wewnętrznym wychłodzeniem, przemarznięciem, albo niewłaściwym pożywieniem, ewentualnie stresem. Właśnie dyscyplina matek, umiejętność w prowadzeniu dziecka pozwala na to, aby dziecko wychodziło z tych dolegliwości bez leków sterydowych. Wychodzenie dziecka ze skutków Pani wcześniejszych leczniczych zabiegów będzie się odbywać w czasie nieokreślonym i będzie to zależało właśnie od Pani umiejętności, dyscypliny i spokoju. Z pewnością dziecko teraz może zbierać plony tego, co się działo rok temu. Proszę nie szukać pomocy u forumowiczów w jakiejś specjalnej terapii czy miksturce. Musi Pani uzbroić się w cierpliwość i z wielką determinacją kroczek po kroczku pomagać dziecku wyjść z tego.”
astma
proszę wpiszcie w wyszukiwarkę forum “astma”, “astm”, “astmy”, “astmę” i poczytajcie posty. Od tego zaczęłam. Zobaczcie z jakimi problemami ludzie się borykają. I wychodzą z tego. Na prawdę ciężkie przypadki. Osoby którym nie pomagały sterydy, inne leki.
Być może astma nie jest uleczalna, być może jest uwarunkowana genetycznie, ale na tej diecie można wyprowadzic dziecko tak, ze nie będzie miało objawów. Czy to nie jest wystarczające? Dla moich dzieci nie jest ważne czy astma czy też azs/egzema to choroby genetyczne, dla nich wazne jest że mogą normalnie zyć i nie mają objawów (poza tym ze mają dożywotnią dietę:)
astma
Jest jeszcze szeroka wiedza na temat tego, które produkty i jakie pożywienie pomaga dzieciom dojść do równowagi i wyjść z chorób (co może trwać w czasie “nieokreślonym”, niektórzy w swojej mądrości uporali się w 3 miesiące, innym zajęło to rok albo i dłużej – wszystko zalezy od wcześniejszej indoktrynacji i umiejętności przyswajania wiedzy Ciesielskiej o gotowaniu.
To nie jest tak, ze dieta działa cuda.
To wy same mozecie zdziałać te cuda konsekwentnie wprowadzając i stosując te diete.
Buxka
astma
Do poprzedniego postu – o produktach rozgrzewających można przeczytać w książkach i na forum także. Podstawa to rosół wołowo – indyczy z przepisu z książki z odpowiednimi przyprawami, cebulą i czosnkiem. Jak często? – na początku kilka razy w tygodniu albo wtedy gdy dziecko choruje, ma kaszel, katar, duszność.. itp itd
Na więcej na prawdę nie mam czasu.
SAme widzicie ze jest tego całe mnóstwo.
astma
Acha, jeszcze CODZIENNIE rano kawa zbożowa GOTOWANA 5 min z cynamonem, imbirem, miodem a potem owsianka gotowana na WODZIE z przyprawami, miodem (przepis jest też na forum i o czywiście w książkach).
To jest podstawa.
wierzę że nieprawidłowe odżywianie moze doprowadzic do róznych chorób, dolegliwości, pogorszyć nasze samopoczucie, ale nie wierze że kwaśne, surowe, ochładzajace jedzenie jest przyczyną każdej dolegliwości, choroby lub prawie każdej.
Zwalano juz wine na candydozę, pasożyty…
w internecie jest b. dużo osób zachwalajacych tę filozofię, ale są też ludzie którzy nie chwalili sobie.
Odżywianie wg PP ma sens, bo zdrowe, kto z nas je dziś ciepłe śniadanie, prawda?
tak samo nie wierze że słoiczki dla niemowląt sa zdrowe. Trzeba wybrać samemu.
Nie od dziś wiadomo w medycynie że kofeina tłumi wydzielanie histaminy, wpływa pozytywnie na oskrzela poszerzając ich światło i ułatwiajac oddychanie
kawa zbozowa dla ludzi z nadkwasotą
w herbacie posiadamy teofilinę, a ta stosowana jest m.in w astmie, czy chorobach płuc
Mam identyczne odczucia, poza tym jaką dietą mozna leczyć 3 miesieczne dziecko, które moze jesć tylko mleko???
Albo laska nas wkręca albo to pracownica e-sklepu i zalezy jej bysmy kupiły ksiazki, bo diety jej sie nie chce opisać.
Sory posikałam się ze smiechu.
To co w takim razie dawać dziecku które ma skaze białkową zamiast mleka???
Nie no ludzie pomocy,…..
A ja chętnie poczytam te pozycje.
U moich dzieci też podejrzewa się astmę-zapalenia oskrzeli z dusznościami( więcej niż trzy incydenty w ciągu pół roku)
Cieszę się, że pojawił się w tym kąciku kamieniek i podzielił się swoimi wiadomościami.
Po tym jak dzieciaki chorowały na zmianę od jesieni do wiosny złapię się wszystkiego, by uniknąć powtórki i żeby pomóc maluchom. Bardzo chętnie korzystam z homeopatii klasycznej, która już kilka razy wyciągnęła maluchy z infekcji bez potrzeby podania antybiotyku. Jestem otwarta na niekonwencjonalne leczenie. Warto wrócić do starych metod, które pomagają cieszyć się dobrym zdrowiem.
Zauważcie, że dzisiaj nasze układy immunologiczne nie działają poprawnie, bo “wspomagamy” je szczepionkami i tonami leków.
Na byle ból głowy bierzemy prochy. Bierzemy suplementy diety bez wykonania badań. Pakujemy w siebie chemię bez umiaru. Byle kaszelek- syropek. Byle katarek-kropelki. Itd. Oczywiście dużo łatwiej walić w dziecko leki, podawać sterydy wziewne, smarować sterydami…
Nie od dziś wiadomo, że zdrowa dieta to zdrowie.
Ale jaja….
Dziewczyno to o czym piszesz czyli stosowanie diety u dziecka z AZS jest logiczne bez czytania jakiejs tam Cisielskiej czy Ciesielskiej.
Eliminujesz z diety te produkty, które uczulaja dziecko i tyle…
To wiadomo od dawna bez czytania książki i stosowania diety jej imienia, bo to logiczne i kazdy lekarz o tym mówi.
Poza tym moja droga jest tak, ze produkty które nie uczulaja mozna podawać, o czym widac nie wiesz.
Moja je pomidory na tony i nic jej sie niedzieje.
Natomiast czekolady nie daje, bo efekt jest od razu.
Mojemu dziecku AZS zanika, mam nadzieje, za za jakis czas nie bedzie po tym sladu.
teraz reaguje tylko na czekoladę jeszcze.
Natomiast pojawiła sie astma oskrzelowa, która jest kolejnym etapem rozwoju alergii.
Inne alergeny na nia działaja – alergeny wziewne.
I jak moje dziecko jest uczulone np. na trawy czy brzoze to czym niby mam ja karmić by jej to przeszło?
A juz nie wspomne o dziecku na butelce któremu nie wolno dawac mleka, przy diety Pami C umarło by po tygodniu.
Sory, ale dla mnie to bzdury.
Piszesz o czymś o czy wiadomo od dawna, dieta to podstawa przy dzieciach z AZS a czy ona sie nazywa dietą Ciesielskiej czy dieta Kowalskiej to juz wszystko jedno.
Moze zatem warto sobie uświadomić, że ta dieta to zaden wynalazek.
pani opisała to w jednej ksiązce o tytule “filozofia życia” – jaki wzniosły tytuł i zarabia kase na naiwniakach, którym do tej pory inne źródła literatury czy lekarze nie uświadomili jak trzeba dbac o takie dziecko.
Ja jako dziecko miałam skaze białkowa i wyrosłam z tego tak tysiace innych dzieci, bez stosowania diet i innych wynalazków…..
To tylko reklama, by handel ksiazkami szedł !!!
Iza nie ma co tłumaczyć.
My doskonale wiemy jak wyglada choroba tak samo jak Mata.
Mamy dzieci do których w nocy jedzie pogotowie na sygnale bo dziecko sie dusi.
Które sa chore miesiacami, nie spia po nocach, kaszlą, płacza.
Setki nieprzespanych nocy i wylanych łez.
Do tego orzeczenie o niepełnosprawności dziecka – i jak taka laska takie brednie wypisuje to mnie az krew zalewa.
Czy ona uważa, ze my jestesmy idoiotkami.
Chyba nigdy nie widziała na prawde chorych dzieci na oczy…
Sory ale normalnie mnie poniosło.
Edysiu
kamieniek napisala e ona dziecka 3-miesiecznego dietą nie leczyła tylko siebie.
No ok jak jest karmione piersią,i to chyba logiczne, normalnie tez się nie je wszystkiego jak sie karmi piersią co w tym dziwnego?
A jak noworodek jest karmiony butelka to co wtedy?????
Mleka mam mu nie dawać wcale, to umiera po kilku dniach, to jakieś głupoty totalne.
Poza tym u dzieci do 3 miesiaca AZS nie wystepuje, pojawia sie dopiero przy wprowadzaniu produktów innych niz mleko, tego nie wie?
Przy mleku jest skaza białkowa a to nie AZS !!!
astma
Rany aż zal mi serce sciska.
Niektóre z Was w ogóle NIE PRZECZYTAŁY moich postów albo przeczytały je z KLAPKAMI NA OCZACH (moze powinnam pisać wielkimi literami…), za to wylewają tu swoje żale nie wiem za co. I te insynuacje ze jestem ze sprzedazy wysyłkowej,…
Może za kilka lat zrozumiecie, widać jeszcze nie jesteście gotowe na takie zmiany.
Edysia – twoje emocje (widać je w postach !) są również odpowiedzialne za chorobę twojego dziecka! Skóra twojego dziecka jest zdrowsza ale astma się przyplątała, tak? Jeśli zjada tony pomidorów to właśnie nakręca tę astmę! Pewnie zjada tony innych kwaśnych rzeczy. Pomidory to kwaśne warzywo, a jak napisałam astma bierze się min. z zakwaszenia, bo smak kwaśny to skurcz mięśnia a u dzieci z problemami oskrzelowymi – skurcz oskrzeli czy płuc.
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nawet nie dopuszczacie MOŻLIWOŚCI poszperania na podanej stronie internetowej i dowiedzenia sie czegoś więcej, to nic nie kosztuje.
Gdyby któraś z Was zechciała dodatkowe info chętnie napisze na priv email.
Sorki ale definitywnie kończę TU dyskusje. Szkoda mojego czasu.
zastosowanie PP to nie dieta to tradycyjna kuchnia i medycyna chińska:
nasze jedzenie w dzisiejszych czasach jest napakowane konserwantami,
zdrowe odżywianie to podstawa, jak juz wczesniej pisałam ziołom homaopatii, zdrowemu życiu, zdrowemu odżywianiu – mówię TAK, mówię tak wszystkiemu co wzmocni nasze organizmy, byle jak najmniej pakować w nas pigułki.
mówię NIE twierdzeniom o cudownym ozdrowieniu.
Zrozum dziewczyno, ze np. moje dziecko ma ataki astmy jak pyli trawa czy brzoza, nie ma to nic wspólnego z jedzeniem bo w miesiacach gdy nie ma pylenia jest zupełnie zdrowa.
Nie kaszle non stop, tylko w kontakcie z alergenem wziewnym.
Nie ma to nic wspólnego z tym co je.
Reaguje jedynie na czekolade na dzien dzisiejszy i tu najpierw sa amiany skórne atopowe, potem kaszel i atak astmy.
Pomidorów mogła by zjeśc całe kg ale w okresie, gdy nie ma kontaktu z alergenem nic jej nie jest
TAK TO DZIAŁA !!!!! rozumiesz.
Po zjedzeniu kwasnego czy innych rzeczy nie ma u niej zadnych reakcji, przez miesiace – tylko kontakt z alergenem powoduje atak !
DOKŁADNIE !
pomidory to warzywa które zawierają duże ilości histaminy, spożywajac je powodujemy uwalnianie jej w naszych organizmach.
histamina = alergia. Zjadajac tonę pomidorów, histamina w naszym organiźmie szaleje, daje objawy alergiczne, astmatyczne i jakie tam jeszcze.
dla ciebie zakwaszają co szkodzi alergikowi
dla mnie posiadające dużą ilość histaminy co szkodzi alergikowi
Klucha, kamieniek przecież pisze, że stosowała dietę przypadku swoich dzieci i to dieta pomogła a nie cud.
Ja z E. nie dyskutuję. To, co nie mieści sie w jej światopoglądzie nie ma racji bytu i zdania nie zmienia. Więcej nie napiszę, każdy wie o co chodzi.
Wolę ujść nawet za naiwną i dać się nabrać na sztuczki marketingowe a czegoś się nowego dowiedzieć, niż mieć do siebie żal, że mogłam się czegoś nauczyć i pomóc dzieciakom a z tego zrezygnowałam, bo w “cuda” nie wierzę;)
wyjasnię jeszcze dlaczego mówię nie cudownym ozdrowieniom
były przypadki śmierci po zastosowaniu cudownych ziół chińskich, cudownych diet
ponieważ chorzy na astmę odstawili leki.
Znasz odpowiedź na pytanie: Filozofia zdrowia, Filozofia życia