witam serdecznie
jestem nowa na tym forum, obecnie przygolowujemy sie do pierszedo in vitra. Strasznie sie boje i obawiam tego choc jednoczesnie ciesze sie gdyz wiem ze dla nas jest to jedyna nadziej na wlasne malenstwo.
Leczymy sie w Uk juz ponad 3 lata, ciesze sie, ze juz jestesmy blizej niz dalej.
Nasz problem dotyczy bardzo niskiej jakosci nasienia mojego meza i bez in vitro nie ma szans na naturalne poczecie… chetnie podziel sie swoimi doswiadczeniami i prosze o informacje dotyczace stymulacji, gdyz tu w UK pozostaj sama i strasznie sie boje tego co mnie czeka
pozdrawiam
Strona 276 odpowiedzi na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy
Dziewczyny- wasze odczucia są naturalne a żeby było śmieszniej są opisane w fachowej literaturze psychologicznej jako typowe zachowanie niepłodnych/starających się długo par.
Są nawet procedury typowe dla par, które co miesiąc sądzą i maja nadzieje,że się udało a nagle dostają @…jest chyba 6 kroków psychologicznych opisujących stan zaraz po @…Więc nie wstydźcie się tych uczuć, tych myśli – to typowe i zdrowe zachowanie.
Nawet ja czasami teraz mam takie myśli….ciesze się, że ktoś jest w ciąży ale zarazem żal, że mnie to już nie spotka, te emocje, uczucia, ten stan. Chyba zostało mi coś z okresu bezowocnych starań…
Szalotko !!! ja pierdziuuuu !!! boski dzidziul ! gratulacje przeogromne !
piękny czas przed Tobą, Wami 🙂
Kuleczko dziękuję
Szalotko wszędzie już gratulowałam ale tutaj także GRATULACJE rośnijcie zdrowo :*
melduję że jutro zaczynam stymulacje 🙂 ktoś jeszcze jest w trakcie procedury?
Rolciu dziękuje, ale teraz role sie odwracają i ja trzymaj z całych sił kciuki za was!!!! I juz nie mogę się doczekać wyników krwi lub twoich tescikow
Roletko powodzenia, trzymam kciuki narazie za ładną kolekcje komóreczek
Roletko, ja pewnie we wtorek zacznę stymulacje. za Twoje jaja 🙂
Madzia juz sciskam za twoja stymulację !
Madzia to pójdziemy prawie łeb w łeb 🙂 trzymam kciuki za różowy, zdrowy, płaczący, wiercący się, najukochańszy finał na porodówce
i dzięki dziewczyny za kciuki 🙂
Szalotka, Roletka – dzięki 🙂
nie ma za co!
podziwiam cię wiesz!!!, to będzie twoja 6 procedura prawda?
No to zaciskam za kolejnego maluszka. POWODZENIA.
Szalotka gratulacje !!!
Witam sie po przerwie :Buziaki: Dawno nie pisalam ale staralam sie podczytywac co u Was 🙂 Na tyle ile moj mały aniołek mi pozwalal:)
W skrocie przypomne o sobie tym co zapomnieli lub mnie nie znaja : 6 inseminacji,4 ivf i mamy nasze cudo !! Czekalismy 10 lat ale bylo warto. 1 maja przyszedl na świat nasz synek,tylko 7 dni przed nasza 10 rocznica ślubu !!!
Tak jak nie raz juz tu pisalam, trzeba wierzyć !!!
W lutym chce wrócic po moje ostatnie 2 mrozaczki !! Moze to troche za szybko,bo synek nie ma jeszcze 9 miesiecy ale nie ma na co czekac. Czlowiek coraz starszy wiec biore sie do roboty 🙂 Rozmawialam juz z moim lekarzem, zrobimy takie samo podejscie jak ostatnie-udane-czyli na naturalnym. Czekam na okres,poczatek lutego,i w 13 dniu cyklu pierwsze usg.
Pozdrawiam 🙂
Tokana wpadnij na Majowo – kwietniowe mamusie przepadłas jak kamień w wodę nie dając znaku
Jeju jak ten czas leci, Twoj królewicz ma prawie 9 miesiecy a tak niedawno gratulowalam Ci dwóch kreseczek. Imię dla syn3czka wybraliscie przepiękne. Tez takie wybralismy dla chlopca gdy byłam w ciąży. Życzę Ci kolejnego cudziku a wlasciwie dwóch cudzików bo wracasz po duecik prawda?
Tokana no sto lat cię tu nie było ! no ba pytasz czy pamiętamy jak ja zaczynałam przygodę ty byłaś w ciąży:), nie wiedziałam jednak że aż tyle przeszłaś:( ale ważne że się udało i masz wspaniałego synka. U mnie w tym roku bedzie 9 rocznica ślubu i też 4 in vitro ale bez wcześniejszych inseminacji (nie miałam nawet 1% szans aby taki zabieg się powiódł). Wspaniale, że wracasz po śnieżynki i aby zostały z mamusią znów na kolejne 9 miesięcy:) za luty w takim razie
Madzia i Roletka kciuki za wasze stymulacje-pachnie mi juz II krechami
Dzięki za kciuki. Mnie niestety pachnie jedną kreską i okresem. Jak zazwyczaj.
No w sumie to lepiej byc mile zaskoczonym niż niemile rozczarowanym
zgadzam sie z Toba
Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy