In vitro nadzieja po raz pierwszy

witam serdecznie
jestem nowa na tym forum, obecnie przygolowujemy sie do pierszedo in vitra. Strasznie sie boje i obawiam tego choc jednoczesnie ciesze sie gdyz wiem ze dla nas jest to jedyna nadziej na wlasne malenstwo.
Leczymy sie w Uk juz ponad 3 lata, ciesze sie, ze juz jestesmy blizej niz dalej.
Nasz problem dotyczy bardzo niskiej jakosci nasienia mojego meza i bez in vitro nie ma szans na naturalne poczecie… chetnie podziel sie swoimi doswiadczeniami i prosze o informacje dotyczace stymulacji, gdyz tu w UK pozostaj sama i strasznie sie boje tego co mnie czeka
pozdrawiam

Strona 278 odpowiedzi na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

  1. Zamieszczone przez tokana
    Hej dziewczynki 🙂
    Witam sie po przerwie bo jak wiecie wróciłam po moje fasolki.A poniewaz mroziły sie w Polsce,spędziłam czas u tesciów ktorzy nie maja internetu. Tak wiec wróciłam w trzypaku!! Transfer miałam 1 marca wiec testuje 11 w srode. Troche szło mi pod górke bo miałam na naturalnym cyklu podejscie i jak na zlosc byl tylko jeden pecherzyk,ktory nie chciał peknac!!Ale sie udało wiec mam nadzieje ze choc jedna fasolka zostanie z nami.

    Szalotka śliczny ten twój Antoś!!!!

    Dziękuje 😮
    Tokanaza 11 ( takie dwie piękne cyferki 1+1 to dwie kreski na teście ;)) życzę ci pięknych tłustych II kresek i pięknej bety jeśli będziesz robiła;)

    • Z okazji Dnia Kobiet życzę wam dużo miłości i spełnienia marzeń
      Wszystkiego najlepszego :Róża::Róża::Róża:

      • Tokana – to wielkie kciuki ! 🙂 transfer miałaś 2, 3 czy 5-dniowych?

        • Dziewczyny dzieki za kciuki ale nic z tego:( Jedna krecha na tescie 🙁 Odstawiam leki I Czekam na okres. To Jeszcze Nie koniec mojej walki:)Alex musi miec rodzenstwo 🙂

          • Tokana – przykro mi, że Alex musi jeszcze poczekać, ale pewnego dnia się doczeka – kciuki żeby było jak najszybciej

            • Zamieszczone przez tokana
              Dziewczyny dzieki za kciuki ale nic z tego:( Jedna krecha na tescie 🙁 Odstawiam leki I Czekam na okres. To Jeszcze Nie koniec mojej walki:)Alex musi miec rodzenstwo 🙂

              Przykro mi. Dobrze,że nie odpuszczasz i walczycie dalej

              • Wszystkim rodzicom szczerze gratuluje. Osobiście zastanawiam się, dlaczego in vitro jest nazywane metodą “leczenia bezpłodności” – de facto nie jest to leczenie, ale zwiększenie szans na posiadanie dziecka. Nie powiem, mam z tym moralny problem, chociaż w ostateczności spróbowałbym 🙂

                • Zamieszczone przez ŁowcaB
                  Wszystkim rodzicom szczerze gratuluje. Osobiście zastanawiam się, dlaczego in vitro jest nazywane metodą “leczenia bezpłodności” – de facto nie jest to leczenie, ale zwiększenie szans na posiadanie dziecka. Nie powiem, mam z tym moralny problem, chociaż w ostateczności spróbowałbym 🙂

                  Witaj,
                  Przecież bezpłodność to choroba a każda jedna chorobę się leczy. In vitro niektóre kobiety leczy tzn. Zachodzą w ciąże po nieudanych próbach lub maja ciąże z in vitro a potem zdarzają się ciąże naturalne czyli jak dla mnie in vitro leczy może nie wyleczyć każdego przypadku ale zdarza sie. Co do problemów moralnych nie będę nikogo namawiać czy zniwchecac każdy ma swój rozum i to indywidualna decyzja dwojga ludzi.
                  Powodzenia.

                  • Bezpłodność to choroba, ale wiem czy do końca się rozumiemy co to znaczy “leczenie” – leczenie to proces, który powoduje że kobieta mogłaby potem bez problemu zachodzić w ciąże bez “wspomagania”. Co do decyzji i wyborów, myślę, że warto informować o zaletach i wadach bo na ich podstawie podejmujemy decyzje – mówimy o indywidualnych decyzjach podczas gdy podejmuje się je często nie do końca poinformowanym. Pytanie na ile wtedy jest to “indywidualna” decyzja 😉 Myślę, że o in vitro nie mówi się w sposób rzetelny i często przebiera to formę wojny podjazdowej. Jak na razie zbieram informacje i sprawa nie jest taka piękna jak początkowo myślałem. Pozdrawiam

                    • Zamieszczone przez ŁowcaB
                      Bezpłodność to choroba, ale wiem czy do końca się rozumiemy co to znaczy “leczenie” – leczenie to proces, który powoduje że kobieta mogłaby potem bez problemu zachodzić w ciąże bez “wspomagania”. Co do decyzji i wyborów, myślę, że warto informować o zaletach i wadach bo na ich podstawie podejmujemy decyzje – mówimy o indywidualnych decyzjach podczas gdy podejmuje się je często nie do końca poinformowanym. Pytanie na ile wtedy jest to “indywidualna” decyzja 😉 Myślę, że o in vitro nie mówi się w sposób rzetelny i często przebiera to formę wojny podjazdowej. Jak na razie zbieram informacje i sprawa nie jest taka piękna jak początkowo myślałem. Pozdrawiam

                      To co dla ciebie może być wada dla mnie może wcale nie byc, a się nie będę w temat zaglebiac bo jak dla mnie to indywidualna sprawa. A co do leczenia to tak jak napisałam niektórym kobieta się udaje naturalnie po nim zajac w ciaze, wszystko jednak zależy od problemu dwojga ludzi. In vitro to tez dawstwo- biorstwo nie da się tak w 1 zdaniu tego opisać. Czy ty się zastanawiasz nad próba in vitro czy tylko zbierasz informacje np. Do artykułu.

                      • Łowco czlowiek jest istotą rozumną a co za tym idzie ma prawo do wlasnych wyborow. Jeśli in vitro jest dla ciebie sprawą trudną do zaakceptowania to odpuść sobie temat. Ja mówiąc we własnym imieniu mam w nosie każdą formę krytyki tej procedury. Dzięki in vitro mam skarb największy na świecie -moją córeczkę którą kocham nad życie a to,że została poczęta na szkiełku a nie w alkowach sypialni to dla mnie temat podrzędny.

                        • Hej 🙂

                          Szukając miejsca na chrzciny polecam stronkę . Korzystałam 🙂 Bardzo miła obsługa, szybko odpowiadają na maile, a znaleźć tam możesz wszystkie lokale w jednym miejscu, dzięki czemu nie trzeba skakać po głównych stronach restauracji 🙂

                          • Zamieszczone przez Margosia
                            Łowco czlowiek jest istotą rozumną a co za tym idzie ma prawo do wlasnych wyborow. Jeśli in vitro jest dla ciebie sprawą trudną do zaakceptowania to odpuść sobie temat. Ja mówiąc we własnym imieniu mam w nosie każdą formę krytyki tej procedury. Dzięki in vitro mam skarb największy na świecie -moją córeczkę którą kocham nad życie a to,że została poczęta na szkiełku a nie w alkowach sypialni to dla mnie temat podrzędny.

                            Zgadzam się nieważne jak ważne że dzieciątko pojawia się na świecie.
                            W mojej rodzinie doczekaliśmy się tego szczęścia dzięki klinice Macierzyństwo.
                            Wszystkim starającym się życzę powodzenia.

                            • Zamieszczone przez tatanka
                              Zgadzam się nieważne jak ważne że dzieciątko pojawia się na świecie.
                              W mojej rodzinie doczekaliśmy się tego szczęścia dzięki klinice Macierzyństwo.
                              Wszystkim starającym się życzę powodzenia.

                              Dzięki tatanko, że podzielasz moje zdanie:o

                              • I ja i ja i jaaaa Margosiu obiema stopami sie podpisuje 🙂

                                • Zamieszczone przez kulkaMM
                                  I ja i ja i jaaaa Margosiu obiema stopami sie podpisuje 🙂

                                  :Buziaki::Buziaki:

                                  • Zamieszczone przez Margosia
                                    :Buziaki::Buziaki:

                                    Ja tez przecież nie moglabym myśleć inaczej 😉

                                    • Zamieszczone przez szalotka
                                      Ja tez przecież nie moglabym myśleć inaczej 😉

                                      Szalotka jesteś za półmetkiem. Gratuluje. Najprzyjemniejszy czas ciazy, pewnie masz juz fajny brzusio a Antos fika:Radocha:Tak się zastanawiam dlaczego moja ciąża trwała chyba ze 3 lata a wasze zapitalają az miło

                                      • Zamieszczone przez Margosia
                                        Szalotka jesteś za półmetkiem. Gratuluje. Najprzyjemniejszy czas ciazy, pewnie masz juz fajny brzusio a Antos fika:Radocha:Tak się zastanawiam dlaczego moja ciąża trwała chyba ze 3 lata a wasze zapitalają az miło

                                        Dziękujemy!
                                        Na p?łmetku jestem ale Antek cos wcale nie fika ;( byłam na wizycie i wszystko ok lekarz kazał mi się nie martwić ale jak tu się nie martwić? Myslalam ze będę sama chodzić w ciąży a tu się okazuje ze co jakaś i pteza u kogoś to nowe osoby w ciąży 😉 brzuch juz mam ale nie jest piłeczka bardziej taki owalny się zrobił i w zależności w co ‘się ubiorze raz jest większy raz mniejszy 😉
                                        No ja nie odczuwamy jakbym w ciąży była wcale nic mi nie dolega nic nie boli… Wyszło mi w moczu ostatnio złe i lekarz się dziwil ze mnie nerki nie bola bo mam piasek na nerkach i aby się nie przerodził w kamienie muszę dużo pic wody. Jakoś nic,nie boli nic nie Dołęga i to tez na swój sposób mnie martwi a przede wszystkim to ze Antek fikal do świat i w święta a potem przestał, wizyte miałam juz po tym jak gminie czuje i lekarz zapewniał mnie ze jest zdrowa moja rybka. Zapisalam się na genetyczne 23 kwiecień

                                        • Zamieszczone przez szalotka
                                          Dziękujemy!
                                          Na p?łmetku jestem ale Antek cos wcale nie fika ;( byłam na wizycie i wszystko ok lekarz kazał mi się nie martwić ale jak tu się nie martwić? Myslalam ze będę sama chodzić w ciąży a tu się okazuje ze co jakaś i pteza u kogoś to nowe osoby w ciąży 😉 brzuch juz mam ale nie jest piłeczka bardziej taki owalny się zrobił i w zależności w co ‘się ubiorze raz jest większy raz mniejszy 😉
                                          No ja nie odczuwamy jakbym w ciąży była wcale nic mi nie dolega nic nie boli… Wyszło mi w moczu ostatnio złe i lekarz się dziwil ze mnie nerki nie bola bo mam piasek na nerkach i aby się nie przerodził w kamienie muszę dużo pic wody. Jakoś nic,nie boli nic nie Dołęga i to tez na swój sposób mnie martwi a przede wszystkim to ze Antek fikal do świat i w święta a potem przestał, wizyte miałam juz po tym jak gminie czuje i lekarz zapewniał mnie ze jest zdrowa moja rybka. Zapisalam się na genetyczne 23 kwiecień

                                          Antos to jeszcze kruszynka i w zależność od ułoźenia czujesz mniej lub bardziej jego koziołki.?Jeszcze trochę i bedziesz dostawać porzadne kopniaki po wszystkich narządach. Pamietam, że ja też mniej więcej na półmetku miałam jakieś schizy z odczuwaniem ruchów i czasami jak zjadłam coś slodkiego i położyłam sie na lewym boku to Ala pukneła ale potem wykryli mi cukrzyce i d… A z patentem. Miałam nawet w planach kupno detektora tętna ale położna mi odradzila bo stwierdzila, ze czasem maluch tak się ułoży ze tylko wprawna reka potrafi odnalezc tętno. A to, że czujesz się super to tylko dziekuj Bozi, ciąża to nie choroba i nie musi boleć Co do piasku na nerkach to ze 3 litry wody z cytryną dziennie i powinny nerki się wypłukać. Kochana glowa do góry, pierś do przodu i zero stresu. Jeszcze zdazysz sie nadenerwowac. Moja Ala np ma fazę buntu i przewiduje ze wakacje spędzę w psychiatryku Trzymam za 23 bo wiem jaki to stres

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general