Dwa lata temu zakładałam akwarium założyłam podobny wątek który mnie nieco nauczył
Teraz by nie mordować swymi pytaniami jedynie Mamrotki fajnie było by gdyby właścicielki kotków zechciały nie raz nie dwa podzielić się swoim doświadczeniem.
pytanie już na forum padło
W mojej głowie takich początkujących pytań jest cała masa.
Wczoraj w naszym domu zamieszkał kocurek a imieniu jeszcze nie ustalonym
Jestem i przerażona i zagubiona, kociak przestraszony
Może podpowiecie jak oswoić zwierzaka?
Co taki maluch powinien jeść/pić? W jakich ilościach? Jak często? Czy miska kota stale powinna być pełna czy powinny być stałe wyznaczone pory posiłków?
Jak takiego furczącego “gagatka” do nas przekonać? Jak zachęcić do zabawy?
HELP!
Strona 11 odpowiedzi na pytanie: Mam kocurka i co dalej?
Mam 2 znajome pary. Jedna oddała kota ze strachu, że coś dziecku zrobi, a druga ze strachu przed alergią.
Nie krytykuję, bo to dyktowało im serce rodziców.
Ja natomiast jestem przykładem na to, że kot i dziecko to dobry układ 🙂
Bałabym się za to brać malutkiego kociaka do domu gdzie jest malutkie dziecko. Mój kociak polował na wszystko jako maluch.
Dziękuje 🙂 I tej wersji się będe trzymać – niech myslą sobie co chcą 🙂
widzę, że wątek się przerodził w niezłą dyskusję 🙂
ja też mam kotka – brytyjczyka 😀
kotek jest z hodowli i nie wyobrażam sobie kupić kotka u pseudohodowcy
wiadomo, że koszty nieporównywalne, ale czystość rasy a co za tym idzie – ułożenie, charakter moim zdaniem warte są zapłaconej ceny
Mamrotko – zgadzam się chyba z każdym Twoim słowem 🙂
dla prawdziwych hodowców koty są ich wielką pasją, poświęcają im siebie
ludzie, którzy nie znają realiów hodowli z prawdziwego zdarzenia nie wiedzą ile serca, pracy, czasu i pieniędzy hodowca wkłada w to, by jego kociaki były takie jakie być powinny
za znalezienie odpowiedniego kocura dla Twoje koteczki
my wzięliśmy kotka pod koniec stycznia
na początku marca urodził się Sebastian 🙂
też wszyscy na nas naskoczyli, że jak to ja w ciąży i toksoplazmozę do domu bierzemy, że małe dziecko w domu będzie i że kot mu na pewno krzywdę zrobi
kot do łóżeczka wlazł tylko wtedy jak został na 4 dni sam w domu, czasem chce się z małym bawić jak Seba leży na podłodze – ale bardzo delikatnie, pazurki schowane. Najczęściej sie kładzie obok i mruczy 🙂
nie wiem co strasznego ludzie widzą w kotach i małych dzieciach
a ludźmi się nie przejmuj, dzieci ze zwierzętami się super wychowują 🙂
No nie?:)
Pokaż zdjęcia swojego pupila.
Ula, mówisz i masz 🙂
Czekoladowy
Mój kotek ma czekoladowego tatusia, który zdobył tytuł – WCF Master, World Champion 🙂
hmm
może to ten sam ojciec?
z Lublina? Sobek/ Egoiste Junior?
Tak!!! !!! !!!
Czyli mój i Twój to bracia!!!
hehehehehhehhe
ale świat jest mały 🙂
a ile Twój kotek ma? naszemu w październiku roczek stuknie
i jakiej maści jest?
wklej foteczkę jak możesz
To mój starszy, dokładnie 18 grudnia skończy 3 lata 🙂
Mój jest niebieski, zdjęcia wklejałam, są na str. 11 🙂
A widziałaś, że Sobek jest na sprzedaż??? Ciekawe dlaczego…
boski
uwielbiam te kociaki, choć jeszcze niedawno by mnie nikt do kota nie przekonał
no wiem właśnie, że Sobek na sprzedaż. Może już się wyeksploatował – ale to by było dziwne, bo to ukochane kocisko. Dziwne to toż to wizytówka hodowli
Twój też!!!
Ja wszystkie kociaki uwielbiam a brytyjczyk to jest moje spełnione marzenie 🙂 Mam jeszcze jedno kocie marzenie, chciałabym mieć drugiego kotka, tym razem rasy ragdoll 🙂
Ja dopiero wczoraj zobaczyłam i przyznam, że troszkę mnie to zszokowało i zasmuciło 🙁 Taki piękny kot, faktycznie wizytówka hodowli.
Ragdoll dokładnie o takim umaszczeniu mi się marzy, ale nie mogę coś znaleźć hodowli, w której pojawiają się kociaki o takim umaszczeniu.
Panterka, Banitka ale jaja a właściwie koty
Fakt podobni jak bracia hyhy
[/quote]
🙁 ot ktoś wystawia sobie wizytówkę dokładnie zapzreczającą temu co tutaj o KAZDYM hodowcy próbowano pisać – kij z tym – szkoda kocura
ale świetny 🙂 śliczny!
ciekawe jakie są powody
ale jakie by nie były to nie do uwierzenia wręcz 🙁
Tak jak wczoraj napisałam – mnie to naprawdę zszokowało i zasmuciło 🙁 Powodów nie znam, więc trudno mi ich oceniać, ale nie tylko ten kotek w tej hodowli jest na sprzedaż, poza nim jeszcze dwa inne kocury 🙁
Właścicielka tej hodowli najmłodsza nie jest, więc może tutaj pojawił się jakiś problem ale dla mnie to smutne i tyle
Ja, jak zobaczyłam kotka Banitki a konkretnie to, że jest czekoladowy to od razu taka myśl mi zaświtała, że może po tym samym ojcu co mój
Nie zwróciłam wtedy uwagi z jakiego miasta Banitka jest bo bym chyba od razu pewna była Ale zaraz wszystko się potwierdziło bo Banitka była akurat na forum i napisała
Mi bardzo, oj bardzo… 🙁 🙁 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Mam kocurka i co dalej?