Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?
ja mam parę
– łykam codziennie leki, mam opakowanie a w nim np. 4 listki (tak to się nazywa?), wyciągam jeden, wyciskam z niego po kolei, w rządkach tabletki, dopóki listek nie będzie pusty. Potem biorę się za następny itd. Nerwicy dostaję, kiedy ktoś bezmyślnie, nie patrząc na kolejność weźmie i np. ze środka nienapoczętego listka wyjmie tabletkę 😀
– podobnie mam z wyciąganiem torebek herbaty z pudełka, musi być po kolei
– nie dam rady wyłączyć radia, ani wysiąść z samochodu w połowie piosenki. Muszę doczekać do końca, choćby to nawet Sandra śpiewała.
– zawsze stawiam balsamy do ciała do góry nogami, bo nie dzierżę, jak plują po trosze zamiast się gładko wyciskać
proszę się dzielić swoimi 😎
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nasze małe dziwactwa
mam identycznie.
codziennie wieczorem zbieram makarego zabawki i do upadlego bede szukac najdrobniejszego puzelka,jesli go brakuje…
szalu dostaje, gdy na wierzchu leza rozne duperele – w calym domu (wyjatkiem jest pokoj makarego) nie mam ani jednej otwartej szafki, ani jednej polki – NIC 🙂 wszystko absolutnie zamkniete drzwiami. nie toleruje zadnych durnostojek w pokojach, szczoteczek do zebow w lazience, gabki do naczyn, plynu, przypraw w kuchni – absolutnie wszystko jest w szafkach.
zamkniete i niewidoczne.
nie znosze, gdy ktos mnie pyta o te sama rzecz kilkakrotnie albo kilkakotnie cos ze mna ustala, co ustalone zostalo… pole minowe mojego zwiazku 😉 maz bez przerwy zapomina, ze juz zaplanowalismy np. nasadzenia w ogrodzie albo usytuowanie hustawki i przychodzi do mnie mowiac “a wiesz, moze piaskownica bedzie stala….” i tu dostaje piany na ustach, bo to juz BYLO :).
Nawet lepiej 😉
acha, no i jeszcze w toalecie w pracy ZAWSZE spłukuję wodę PRZED skorzystaniem
PO oczywiście też 😉
Podejrzewam, moja droga, że te bakterie to nie tylko oczyma wyobraźni, gąbka kumuluje mnóstwo.
Ostatnio biegam do gastrologa ciągle (:mad:) i dowiedziałam się, że absolutnie należy dać w odstawkę mydła w kostkach, tylko w płynie używać, bo zarażamy się w kółko wszyscy wszystkim Zamotany
Co do dziwactw – muszę zjeść śniadanie przy Forum, inaczej nie wejdzie :eek::D
O – tez tak mialam 🙂 Na szczescie dla mnie po Nutelli miewam migreny wiec po prostu jej nie kupuje. Inaczej pewnie szeroooka bym juz byla – u mnie sloik wystarczal na gora 3 dni…
Boskie!:D
ps. małe natręctwa?
Hmm…muszę pomyśleć ale pewnie by się znalazło to i owo;)
A nie ma?;) Dla mnie to normalne…tak samo jak to, że używam ręcznika raz! I do prania;)
jeden raz się wycierasz i do prania???!!! przecież jak się wycierasz to chyba jesteś właśnie wykąpana czyli czysta?
ale musi cię kosztować to dziwactwo 🙂
No dobra- jeden dzień- liczę rano raz i wieczorem raz… Ale u mnie i tak non stop pranie się pierze, bo ubrania też raz zakładam- ale to już chyba najzupełniej normalna rzecz;) więc ten jeden ręcznik nie robi różnicy:)
no dobra, niech Ci będzie 🙂 w końcu to nic szkodliwego 😀
a ja wprost przeciwnie i choć wiem że to mało kulturalne to pije herbatę czy kawę z łyżeczką :)…. jakoś chyba lepiej smakuje wtedy…. a może to tylko taki mój mały szmergielek 😉
Pozdrówki 🙂
taaa 😉
możemy poszerzyć wątek 😀
toż samo, zawsze od prawej (ale zastrzegam, ze to przyzwyczajenie moich dzieci nie moje :)) i również woda z gwinta
hahaha, boskie 😀
mam tak samo 🙂
a tak ma mój mąż 😀
hmm, jakbym widziała moją mamę 😉
hmm, dopuszczam jakieś odstępstwa, jak np. spóźnienie na własny ślub, zagrożenie życia itp 😉 😀
no bosssskie po prostu 🙂
obchód wieczorny robię tylko, kiedy jestem sama w domu, wtedy to nawet potrafię wstawać w nocy i po ciemku, na palcach chodzić po domu i poszukiwać złodziei 🙂
hehe, to ja mam tak z poranną kawą, wtedy jest najsmaczniejsza
a myślałam że tylko ja tak mam:)… nawet jak spróbuję otworzyc oczy to automatycznie przestaję szorowac….. ciekawe…..????
a jak maluję rzęsy tuszem to otwieram usta….. taki odruch…..
Znasz odpowiedź na pytanie: nasze małe dziwactwa