nasze małe dziwactwa

Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?
ja mam parę
– łykam codziennie leki, mam opakowanie a w nim np. 4 listki (tak to się nazywa?), wyciągam jeden, wyciskam z niego po kolei, w rządkach tabletki, dopóki listek nie będzie pusty. Potem biorę się za następny itd. Nerwicy dostaję, kiedy ktoś bezmyślnie, nie patrząc na kolejność weźmie i np. ze środka nienapoczętego listka wyjmie tabletkę 😀
– podobnie mam z wyciąganiem torebek herbaty z pudełka, musi być po kolei
– nie dam rady wyłączyć radia, ani wysiąść z samochodu w połowie piosenki. Muszę doczekać do końca, choćby to nawet Sandra śpiewała.
– zawsze stawiam balsamy do ciała do góry nogami, bo nie dzierżę, jak plują po trosze zamiast się gładko wyciskać

proszę się dzielić swoimi 😎

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: nasze małe dziwactwa

  1. Zamieszczone przez daga28
    Macie takie swoje prywatne, małe odchyłki?

    proszę się dzielić swoimi 😎

    no cóż obawiam się że mam ich całkiem sporo
    – nie piję herbaty w kubkach z ciemnym wnętrzem – muszę widzieć kolor herbaty
    – mam swoje metody na pakowanie zmywarki i zakupów w sklepie (w zmywarce sztućce są
    grupowane (widelce w jednym koszyczku, noże w drugim, itd. talerze też każdy rodzaj jest
    osobno. W sklepie pakuję do osobnych toreb chemię, warzywa, owoce, nabiał, itd.)
    – sama muszę powiesić pranie – pilnuję żeby skarpetki wisiały parami, ubrania były równo
    powieszone, itd.
    – podobnie jak ty wyjmuję leki po kolei, herbatę też :p
    – wożę ze sobą masę rzeczy dla dzieci “na wszelki wypadek”.

    tyle mi chwilowo przychodzi do głowy, ale mam ich zacznie więcej 🙂

    • Zamieszczone przez kantalupa
      mam dziwactw od groma, kiedys juz sie z nich nawet gdzies spowiadalam:D

      np. wieszam pranie wedle okreslonego schematu, uzywajac konkretnego typu klamerek, ba! dobierajac ich kolor wedle okreslonych zasad
      a kiedy widze, ze ktos wiesza inaczej, normalnie mam ochote wstac i poprawic

      nie przejde pod jakakolwiek konstrukcja typu: slup z ogoszeniem, znak drogowy, ktory jest ustawiony na dwoch nogach; nie przejede pomiedzy nimi i nie pytajcie dlaczego

      mam ciagla wojne z dzieciakami o to, zeby odkladaly zabawki do odpowiednich pudelek, czyli np. nie ieszaly lego z kolejka, ale to mieszanka mojego dziwactwa i praktycznego podejscia do zycia: rano jeden z drugim wstaja i zaczyna sie wycie, gdzie jest thomas, gdzie jest percy, gdzie jest to i smo… nie ciepie tego chronicznie

      namietnie myje naczynia w trakcie gotowania, nia ma dla mnie nic gorszego niz brak miejsca, zeby przygotowac posilek i nie moge patrzec na mojego meza w kuchni, kiedy kumuluje zuzyte miski, garnki, talerze i lyzki i myje wszytsko po skonczonej robocie

      nie mam tolerancji na gary w zlewie, musze myc na biezaco, nie zostawie nawet glupiego kubka w zlewie na noc

      pranie wieszam natychmiast po skonczeniu wiowania, jakiekolwiek pozostawienie prania w pralce nawet na chwile sprawia, ze czuje potem zapach grzyba na wszystkim

      tak jak Ty masz klamerki do prania tak ja mam wieszaki w szafie. Osobne typy do różnych rodzajów ubrań i oczywiście inne niż u męża – żeby mi nie podbierał 😉

      Jeśli nie powieszę prania do godziny po skończonym wirowaniu piorę wszystko jeszcze raz.

      • Wciąż szukam brudu (najczęściej jest to osad od herbaty) na odpływie zlewu i go namiętnie czyszczę, tak, żeby wyglądał jak nówka 😉
        I jak jestem u kogoś, mam odruch zaglądać do tego odpływu, czy aby jest czysty. Wiem, że to głupie strrrasznie, ale cóż.

        Pewnie teraz same zajrzycie do swoich odpływów? 😉

        • Zamieszczone przez koralka
          No nie oszukujmy sie! ;)Są pewne prawa rządzące rozwieszaniem prania ;):D
          Mój mąż bardzo rzadko wiesza pranie, bo zupełnie się na tym nie zna. Nie strzepuje! Nie przekłada na lewą stonę! Miesza naszą bieliznę z dzieciową! Skandal 😉

          Albo wieszać przypinając ubranie W POŁOWIE klamerkami! Ani to ładne, ani logiczne – suszy się dłużej. Ale jest niereformowalny.

          • Zamieszczone przez daga28
            obchód wieczorny robię tylko, kiedy jestem sama w domu, wtedy to nawet potrafię wstawać w nocy i po ciemku, na palcach chodzić po domu i poszukiwać złodziei 🙂

            Zdarzało mi się wstawać w środku nocy, bo sobie przypomniałam, że nie zamknęłam drzwi. Ogólnie moim dziwactwem staje się czekanie na powrót męża. Najgorzej jest, jak wyjeżdża np. na szkolenie. Pierwsza noc, na mur beton, zarwana.

            • Zamieszczone przez Figa123
              I Ptyśka była uprzejma urodzić się z symetryczną (od biedy :D) datą 30.I.03.
              Mam jednak szmergla liczbowego, zdecydowanie hmmm

              Podoba mi się ten “szmergel” liczbowy 😀 Moje dzici też były łaskawe urodzioć się w konkretnych, jakoś “pasujących” datach: pierwsza: 02.02.02. druga już gorzej ale nieźle: 04.05.04. a trzecia… no cóż: 02.10.06. – przynajmniej wszytkie parzyste 😀 hehe

              • Zamieszczone przez Cait
                Albo wieszać przypinając ubranie W POŁOWIE klamerkami! Ani to ładne, ani logiczne – suszy się dłużej. Ale jest niereformowalny.

                hehehe Kochana! absolutnie wszytkie koszulki wieszam “na pół” – nie ma innej opcji! Nie szkodzi że schnie dłużej ale za to się nie wyciąga, nie deformuje… 😀 😀 😀 😀 Podoba mi się ten wątek jak cholera.

                • – w moim domu do mycia każdego sprzętu w łazience przeznaczona jest gąbka w innym kolorze – żeby mi się np. gąbka do sedesu nie pomyliła z gąbką od zlewu

                  – gdy robię większe porządki raz w tygodniu to zawsze to robię w okreslonej kolejnosci – najpierw sypialnia, potem duży pokój itd. Nie zrobię nic w innym pokoju dopóki nie wysprzątam całkiem danego pomieszczenia

                  – skarpetki po upraniu zawsze skladam tak zeby nie było żadnych zagnieceń, zmarszczeń, jeśli trzeba to wkładam rękę do każdej skarpetki i wszystko prostuję – żeby wyglądały m/w tak jak przy zakupie 🙂

                  • gdy ide z kims, musze miec tą osobę po prawej stronie
                    glupota, ale normalnie czuje dyskomfort jak ide inaczej

                    nie cierpie gdy firanka sie o cos zaczepi, to samo ze ściągnietą kapą z kanapy czy fotela
                    szalu dostaje normalnie 😉

                    w domu mam np. specjalną łyżkę do ogorkowej 😉 pewne rzeczy lubie spozywac w konkretnych naczyniach np. kubek do miętowki, kubek do normalnej herbaty juz inny itd

                    aaaa i pewnie jeszcze wiele innych, tyle ze mi do glowy tak na szybko nie przychodzą

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      , bo ubrania też raz zakładam- ale to już chyba najzupełniej noermalna rzecz;) więc ten jeden ręcznik nie robi różnicy:)

                      dobrze, ze pierzesz, a nie od razu wyrzucasz :D;)

                      • Zamieszczone przez aniast
                        hehehe mam to samo a co ważniejsze tylko ja w domu potrafie “dobrze” rozwiesić pranie – męża trafia jak wieszam pranie do koloru, do wielkości, dopasowując tkaniny, skarpetki wiszą tylko za noski….:p

                        mam to samo a oprócz tego to klamerki muszą mieć taki sam kolor co ubranie np czerwona koszulka czerwona klamerka itd

                        • mam ciagla wojne z dzieciakami o to, zeby odkladaly zabawki do odpowiednich pudelek, czyli np. nie ieszaly lego z kolejka, ale to mieszanka mojego dziwactwa i praktycznego podejscia do zycia: rano jeden z drugim wstaja i zaczyna sie wycie, gdzie jest thomas, gdzie jest percy, gdzie jest to i smo… nie ciepie tego chronicznie

                          tego zazdoszcze, bo ja mam ciagle burdel w zabawkach, ale nie chce mi sie sprzatac z chlopakami…

                          pranie wieszam natychmiast po skonczeniu wiowania, jakiekolwiek pozostawienie prania w pralce nawet na chwile sprawia, ze czuje potem zapach grzyba na wszystkim

                          a tu mam tak samo, sie podpisze

                          • Co do dziwactw – muszę zjeść śniadanie przy Forum, inaczej nie wejdzie :eek::D

                            sniadanie czy forum?? 😀

                            • Jeśli nie powieszę prania do godziny po skończonym wirowaniu piorę wszystko jeszcze raz

                              hehe-mam podobnie;)
                              ps. nawet teraz pralka na chodzie ( 22.04)

                              • gdy ide z kims, musze miec tą osobę po prawej stronie
                                glupota, ale normalnie czuje dyskomfort jak ide inaczej

                                haha mam tak samo
                                juz o tym nawet nie myske – to jest we mnie 😀

                                • Zamieszczone przez kasiex
                                  haha mam tak samo
                                  juz o tym nawet nie myske – to jest we mnie 😀

                                  znaczy na spacer razem nie ma co liczyć:D;)

                                  • Zamieszczone przez Jumo
                                    znaczy na spacer razem nie ma co liczyć:D;)

                                    nie ma szans
                                    chyba ze siadziemy gdzies na laweczce na przeciwko siebie 😀

                                    • Zamieszczone przez daga28
                                      dzięki 🙂
                                      minęło 5 lat

                                      no walsnie – ponoc ludzie dziwaczeja z wiekiem wiec warto watek ponowic:D

                                      • A ja smaruje chleb na prawej stronie(wg mnie prAWA STRONA TO TA NIECO WIEKSZ – JAKBY SKORKA POWINNA rozszerzac sie ku gorze. Nie zjem kanapki inaczej.
                                        Zmieniam wystawy w swoich sklepach tylko w soboty – taka mam teorie i juz.
                                        Nie lubie chodzic po duzych laczeniach na chodnikach – zawsze je przekraczam.

                                        • Zamieszczone przez kasiex
                                          nie ma szans
                                          chyba ze siadziemy gdzies na laweczce na przeciwko siebie 😀

                                          zawsze to jakies wyjscie 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: nasze małe dziwactwa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general