Mam za sobą rozpacz, obwinianie się, złość a teraz działam Kochane!
4dc – jestem po wizycie, zrobiono mi cytologię i badanie gin. Jutro idę zrobić PRL z MTC, LH i FSH. A w pon zaczynam monitoring cyklu. Czeka mnie zwykłe (niezwykłe sprawdzenie jak mój org się zachowuje naturalnie a nie podczas stymulacji) – do tej pory miałam tylko raz monitoring przed 3 IUI w klinice a do dwóch wcześniej szłam na własną rękę co nie zmienia faktu, że nie mam pojęcia jak wygląda u mnie owu i czy wogóle jest przy tak pochrzanionych cyklach!
Zbadano mi tarczycę – nie ma zmian
Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Nie poddamy się:)
m. Ania przytulam z całych sił :Buziaki:
mania przytulam
przykro mi:( przytulam Cie mocno
IUI to tylko 30% szans…. nie chcecie spróbowac z in vitro… znacząco zwiększa szanse i przybliża do marzeń…. starania potrafią wykończyć psychicznie!! Ja podjęłam tę decyzję…. bo nie wiadomo dlaczego nie wychodzi… ciągle ze soba walczę i fajnie by było zebrać większą grupę dziewczyn do wzajemnego, pozytywnego nakręcania i podnoszenia na duchu.
Bambamek i Sali podchodzą do transferu niebawem a ja i Berner startujemy po raz pierwszy (mam nadzieję, że żadnej dziewczyny nie pominęłam.. ktoś jeszcze?? hop hop….)…. może dołączysz??!! 🙂
W naszym przypadku są dwa powody dlaczego IUI mimo wszystko nawet w nOvum jesli teraz się nie uda (choć wierzę uparcie że uda):
1. dochodzi do zapłodnienia mimo takich parametrów nasienia po zwykłej IUI
2. kasa kasa kasa jeszcze raz kasa – wiesz paszulko łatwiej jest wydać 800-1000 zł jak 10 – 15 tyś!
Poza tym nie wiem czy to głupota czy wiara ale ja wiem, że bez in vitro zostaniemy rodzicami! Jeśli się mylę to uzmysłowi mi to dr Wojewódzki 17 listopada (jeśli oczywiście wizyta wogóle będzie potrzebna)
Dla zainteresowanych moją IUI melduję, że od owu mam 37,1 i tak cały czas a dziś jest 7 dpo – aż się zastanawiam czy termometr się nie zepsół. Poza tym mam ogromnego ale to mega PMS bo ból piersi jest straszny – nawet jak w nocy się przekręcam odruchowo na brzuch to się budzę! Szyjka miękka i wysoko. Mam jakieś problemy z żołądkiem – gania mnie jak nie wiem po wszystkim, a po kawusi dziś zasłabłam Jesień to okropna pora dla mnie – byle do wiosny!
PMS powiadasz?? Od kawy mnie kiedyś strasznie zamuliło a później nie mogłam na nią patrzeć przez dłuuuuuuuuuugie 9 miesięcy
Nono Mala5_mi moje kawusie ostatnio stały się jakieś kwaśne… 🙂 Ale ja wiem czemu a Ty???
mala mi, ja nic nie gadam, tylko trzymam kciuki:)
Ostatnie omdlenie na forum oznaczało… II krechy!! 🙂 A raczej dodatnią betę!!
jakoś tak sympatycznie te objawy wyglądają,ale ciii…
Fisia wywaliłam oknem, włazi drzwiami, wywalam drzwiami włazi kominem! Dziś temp jest już 37,2. Ale spokojnie spokojnie wierzyć wierzę, ale staram się mocno stąpać po ziemi jak to zwykle bywa w moim przypadku (tylko jakoś ten rozsądek gubię po IUI)… Jajniczek lewy najmocniej dokucza. Jak temp nie spadnie to betę robimy 15 dpo bo to dzień przed @ – środa!
Trele morele, sama w to nie wierzę tzn to “mocne stąpanie po ziemi”! Każda z WAS wiedząc że te szanse są dużo większe niż naturalnie też by świrowała zwłaszcza gdyby schemat temp z poprzednich 17 cykli się rozsypał bo moja max temp w cyklach gdy beta była negatywna nie przekraczała 37 i to tylko kilka takich pomiarów w 2 tyg. Wiem, że na nic już teraz nie mam wpływu, ale wierzę wytrwale tym bardziej, że wg mnie doszło do zapłodnienia, a reszta jest w rękach BOGA!
mala mi, ja swietnie rozumiem twoje schizy:) tym bardziej, ze taka stala temperatura to wykres typowo pozytywny… trzymam bardzo mocno kiciuki
Natusiu właśnie “popuściłam” ze śmiechu po przeczytaniu pytania Twego Synusia “Mamusiu, gdzie on ma dupe?”
hihi:) no… gadajacy prawie-dwulatek to jest niezly ubaw;)
mala mi, Ty sie juz przygotowuj na takie teksty;)
nastepna na gratulki sie szykuje, ale sie bedzie działo
M.Aniu – a jak dlugo sie staracie? juz wszystkie mozliwe badania porobilas HSG, laparoskopie?
Sciskam Cie mocno. Ja mialam w tym roku HSG w marcu. Potem lipiec,sierpien lecialam na duphastonie aby wyregulowac cykle bo byl meksyk – po 40 dni, a potem wrzesien, pazdziernik na clo i duphastonie. We wrzesniu urósl tylko 1 pecherzyk i nie chcial peknac po ovitrelle. W tym miesiacu mi tez pekly dwa pecherzyki po clo i pregnylu, nasienie meza jest okey – wierzylam w cud w tym miesiacu (to juz pewnie z dwudziesta ktoras proba…) i nic z tego nie wyszlo… Narazie nie mysle o IUI, bo w sumie nie wiem jak moglaby mi pomoc w mojej sytuacji… a do in vitro mam specyficzny stosunek – po prostu tego nie zrobie… wierze ze doczekam się dziecka, bo wszystko w rekach BOGA.
Ale wiem, ze tym ktore sie decyduja na in vitro tez nie jest łatwo…
tymczasem czekam tez z niecierpliwoscia na mala_mi – wyobrazam sobie jakiego FISIA masz aktualnie!!! oby sie tym razem udalo!!!
Witam WAS! Niestety dziś temp spadła na 37. Nie wiem czy ma znaczenie to że zmierzyłam ją o godzinę wcześniej i źle spałam, bo pęcherz mi odmawiał spokojnego snu i wstawałam do wc… 🙁 Z tą szyjką to ja nie wiem czy dobrze ją badam, ale napewno jest wysoko tylko czy to jest miękka czy nie to już nie wiem… Bolą mnie jajniki na zmianę, piersi też, apetyt mam oczami a potem nawet jak coś zjem czuję się przejedzona, pewnie to PMS i nawet nie zdąrzę zatestować!
no tym razem na PMS nie wyglada – masz problemy z jedzeniem podczas pmsu?;)
zla noc i godzina mierzenia MAJA wplyw.
poza tym ten pecherz… jak robilam test z Szymonkiem, nie moglam zrobic z “porannego”, bo mnie gonilo co dwie godziny do wc hihi.
ja tez nie umiem okreslic twardosci szyjki, tylko wysokosc. u Ciebie wysoko, no!
Kochana z Ciebie duszyczka
No jak mogłam myśleć, że godzina nie ma wpływu? :Młotek:
Jak widać po moim poście porannym, mam schizy, ale te negatywne… Tzn poważnie czuję się jakbym zaraz @ miała dostać, a przecież zostało mi całe 6 dni! Dziś jest 9 dpo! Ależ ten czas się wlecze…
Znasz odpowiedź na pytanie: Nie poddamy się:)