o normach i ucziwości
Podobno “wszyscy” dają łapówki. Czy podziękowanie za przyspieszenie sprawy w urzędzie jest miłym gestem czy już łapówką?
Czy tel. służbowy w celach prywatnych to przywilej od pracodawcy (część socjalu) czy już okradanie go?
Co jest już normą, a czego już nie akceptujemy?
A ściąganie na klasówkach/egzaminach?
Albo pisanie prac magisterskich?
Miałam wcześniej już podrzucić tego linka, a teraz się fajna okazja trafiła.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak obliczyć średnią na koniec roku i na semestr? Niektórzy popełniają prosty błąd
Cechy dramatu szekspirowskiego. Czym charakteryzują się utwory Szekspira? Ta wiedza przyda się na maturze
Matura międzynarodowa 2024 wystartowała. Uczniowie tych szkół są już po egzaminie z polskiego. Kiedy napiszą pozostałe?
5 pomysłów na prezent na dzień dziecka od EMPIKu
CKE matura 2024. Centralna Komisja Egzaminacyjna to nie Sąd Ostateczny. W jaki sposób można odwołać się od wyniku?
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- o normach i ucziwości
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: o normach i ucziwości
a wierszyki, że jeśli masz kłopoty z wyborem to młodzi woleliby żeby prezent zmieścił się w kopertę. Albo prośby, żeby zamiast kwiatków były misie/kupony lotto itd.
Z konkretną listą prezentów nigdy się nie spotkałam.
No, mówię… rodzaj dziadostwa! 😉
o to to 😉
Ano to nie….
My braliśmy ślub 10 lat temu…
ta lista to był kosmos, ale zamieszkaliśmy razem i nie mieliśmy nic.
Byli tacy goście (znajomi), którzy chcieli żebyśmy koniecznie mieli pamiatkę, mieliśmy się zastanowić…
no i jak zaczęlismy kombinować…
wyszła nam lista prezentów i dawaliśmy tylko tym, którzy pytali nas co nam kupić, czego nie mamy, co byśmy chcieli z tekstem takim, że prawie przepraszającym wreczalismy te liste, ale reakcje poza jedną (moja babcia) były bardzo pozytywne.
na koniec i moja babcia się z tej listy ucieszyła, bo choć nie miała siły latac po sklepach, to dała nam konkretną kwotę i zaznaczyła, że to na tę konkretną rzecz z listy.
mój slub był niestandardowy i dostaliśmy niestandardowe prezenty więc trudno mi się wczuć w klimat 😉
i sluby na których byliśmy to też nie były imprezy, na których kupuje się prezenty za 1000 zł więc po prostu uznajmy, że jestem z innej bajki w tej kwestii 😉
może dlatego lista by mnie zażenowała trochę…
no tak, ja jestem stara, chodzę tylko na takie typowe wesela…
😉
ale poważnie, to tak jest. nie byłam jeszcze na nietypowym weselu.
Nie ściągałam, staram się życ uczciwe, aczkolwiek za młodości coś na pewno mam na sumieniu.
Natomiast problemem, według mnie jest służba zdrowia.
No i pomyście, macie chorą osobę, ważny jest czas, a dowiadujecie się, że termin położenia do szpitala np za pół roku.
Co wtedy?
Większość kombinuje, czy to znajomości, czy łapówki.
Na ile to nieuczciwość a na ile determinacja, walka o kogoś, czy o siebie?
Jakby co, nie dałam łapówki, ale nie wiem, czy byłabym do końca uczciwa, gdyby chodziło o moje dziecko, czy kogoś z rodziny mi bliskiej.
stara, ale jara, nie zamartwiaj się 😉
nie spotkałam się ze specjalnymi wymogami co do prezentów, mi samej chyba głupio by było z takimi wyskoczyć….
Wiecha, musisz przyjść do mnie na trening, bo ty jakaś ostatnio krygująca się jesteś:D
ciąża tak na mnie działa
temat mi ostatnio bliski niestety…..
wiem jedno – nie masz układów albo kasy – nie znajdzie się w służbie zdrowia nikt życzliwy, przykre, ale prawdziwe
Lettko, bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki, za zmianę, taką, aby było wam wszystkich lepiej.
A z tym co napisałaś niestety muszę się zgodzić
Jaka dyskusja.
A ja na kacu szlam na egzamin z ekonomii i ściągałam od gościa przede mną.
Pielęgniarce dałam łapówkę żeby przynajmniej raz zajrzała dziennie do dziadka.
Za wpuszczenie mnie do kolejki podchodzę do faceta jak najbliżej i mrugam niebieskimi soczewkami żeby mnie wpuścił ( prawie zawsze działa )
Żeby dostać pierwsza prace jako animator we Włoszech na rozmowie w Krakowie powiedziałam ze znam włoski niemiecki, angielski i rosyjski i jestem po AWF ( co ie jest prawda, studiowałam prawo i po włosku mówiłam tylko ciao )
Żeby zdawać jako pierwsza plac na prawo jazdy poszłam pogadać z informatykiem urzędu co by mnie na liście pierwsza umieścił. (czekanie z innymi na placu na moja kolej wzmagało moja histerie)
W szkole podst. Do dziś pamiętam jak z koleżanka kradłyśmy na wakacjach wielkiego arbuza w sklepie. Ale mialysmy radość.
Nie wstdze sie niczego Dla korzyści mojej albo mojego dziecka zrobię co będę mogla. JAk nie będę miała czym jej nakarmić to ukradnę. Jak bede musiała przekupić lekarza to przekupie, a jak będę innego wyjścia to użyje samochodu firmowego do celów prywatnych.
Co jest norma?
Wszystko jest norma.
Tylko się głośno o tym nie mówi.
Bo katolicy, katolikom nie wypada.
No i dlatego jest na tym świecie tak miernie jak jest.
I nie dlatego że katolicy czy katolikom coś przystaje robić czy nie. Tylko dlatego
że albo się jest uczciwym człowiekiem albo nie i dostrzega się cokolwiek poza sobą
czy nie…
Sole ma racje, tutaj mówimy o sytuacjach w których wręczenie łapówki lub przekupstwo spowodowałoby rozwiązanie sprawy na naszą korzyść, można to załatwić inaczej. Jeśli chodzi o walkę o kogoś bliskiego podejrzewam że gdy sytuacja by tego wymagała to mało która by łapówki nie dała.
Z butami do nieba pójdziesz.
A dzięki takim ludziom jak ja jest piekło na ziemi
Musze dodać ze na koniec roku daje książkę z przepisami nauczycielce W – bo zbiera przepisy na ciasta.
Pediatra W ma zawsze ciasto na boże narodzenie i jego sekretarka tez zawsze.
Dodam ze zawsze za wypisanie recept w sekretariacie i nie czekanie w kolejce do lekarza sekretarka lekarza mojego i pediatry W dostaje 1 albo 2 euro
Listonosz dostaje na swieta 10 euro.
Terapeuci W dostają zawsze prezenty na święta.
Dla jednych to łapówka dla mnie miły gest do ludzi którzy byli mi pomocni.
Nie boje się obdarowywać ludzi prezentami bo nie traktuje tych prezentów jako łapówki. Raczej jak gest uznania za pomoc.
tak sie pod ciebie podczepie, bo chyba mi najlatwiej, albo najszybciej bedzie, bo nie mam wiele czasu teraz.
ja mam gdzies na swoim sumieniu sporo i pewnie jeszcze nie jeden dylemat bede w zyciu miala, ale tak jak to bruni zdaje sie napisala, staram sie “ewaluowac” 😉
fajne sa dyskusje, bo mam szanse niektore sprawy przemyslec, z innej strony zobaczyc. zreszta nie tylko ja, bardzo doceniam post swiki, ktora potrafila przyznac sie w kolejnym poscie do bledu. nie stoi w miejscu, mysli, wyciaga wnioski.
ja rozumiem sytuacje zwiazanie ze zdrowiem. nie moglabym patrzec jak ktos mi bliski cierpi, mysle, ze w takiej sytuacji, gdyby zaszla koniecznosc, zasady schowalabym do kieszeni. uczciwie mowie, rozumiem bezradnosc w takiej sytuacji.
rozumiem dowody wdziecznosci po fakcie, o ile sa to kwiaty, czekolada, Twoje ciasto sole to napewno rowniez bardzo mily gest. takie gesty dla mnie buduja cieple relacje miedzy ludzmi, dopuki podarki nie sa krepujace.
nauczycielka na koniec roku dostanie od nas kartke z podziekowaniem + kupon do ksiegarni. nie bedzie w przyszlym roku uczyla marte, wiec odpada dylemat, czy to lapowka.
jako nauczyciel dostawalam prezenty, raz to byl obus, kiedys posciel 😉
i co mialam zrobic jak na koniec roku zostalam tym obdarowana? prosze to zabrac? i co z tym zrobic? mysle ze w takich warunkach obdarowujacy poczuliby sie jeszcze gorzej. pracowalam tez ze starszymi ludzmi, wielokrotnie zdarzalalo sie, ze w czasie luchu wychodzilam z budynku i wtedy babcie prosily mnie np o drobne zakupy. nigdy nie odmawialam i nigdy nie przyjmowalam pozniej za to zaplaty. ale kiedy czestowaly mnie czekoladka, bralam nawet jak nie mialam ochoty. wiedzialam, ze bedzie im przykro. z tego samego powodu przyjelam od jednej z nich koc, jaki specjalnie dla mnie na drutech zrobila, kiedy bylam w ciazy (wlasciwie to byl koc dla dziecka) podziekowalam, poinformowalam moja szefowa, porozmawialam rowniez z corka kobiety, chcialam, zeby sytuacja byla jasna.
to tak na teraz co mi do glowy poprzychodzilo. znikac musze.
nigdy nie dałam łapówki, w podziękowaniu za coś dałam. Np lekarzowi kwiaty bo uratował mi siostrę. Nauczycielom po zdaniu egzaminów, bo byli mili chamom nie dawałam.
Korzystam z przywilejów pracowniczych i nie jest to wykorzystywanie wg mnie pracodawcy
a daj spokoj z dopisywaniem do tego katolikow;)
od religii jako takiej sie nie odzegnuje, ale tez widze, ze to spore uproszczenie, zeby zaraz katolikiem zwac kogos, komu zalatwianie odbija sie zgaga
mnie sie odbija
tzn widze “zalatwianie” i “zalatwianie”
jesli cos dzieje sie kosztem jakiejs innej osoby, to juz dla mnie jest niefajne i tyle
nie bede szukala metod na wejscie do dlugiej kolejki z pierwszenstwem, kiedy widze, ze inni kornie stoja
nie przekupuje, nie oszukuje, nie wkupuje sie, nie przynosze peta podwawelskiej, zeby udobruchac pania w biurze
dowody wdziecznosci daje, ale bardziej z potrzeby serca niz jakiejs wyzszej koniecznosci – nauczycielki moich dzieci dostaja kwiaty na koniec roku szkolnego, kolezankom z pracy kupuje drobiazgi za mila wspolprace
niczego dla dzieci nie ukradlam, ale nie zarzekam sie, ze nigdy tego nie zrobie, bo nigdy nie stalam w sytuacji zagrozenia zycia
pewnie, ze niezawsze tak bylo – bylam studentka, sciagalam, odpisywalam, kombinowalam
po czasie, szczegolnie po trzech latach pracy w instytucji, ktora ma swoj kod honorowy, dotarlo do mnie, ze trzeba byc wewnetrznie zintegrowanym, zeby nie zwariowac w tym zabalaganionym swiecie
nie pozwalam swoim uczniom sciagac
kiedy lapie kogos na odpisywaniu zadania domowego, rowna kare otrzymuje ten, ktory daje odpisac
tlumacze za to dzieciakom, ze trzeba patrzec perspektywicznie i umiec odroznic pomoc od nieuczciwosci
jesli napisze za kogos prace, czy to jest pomoc? na dluzsza mete to cos wrecz odwrotnego, wiec zadna przysluga
mielismy w zeszlym roku dosc kuriozalny przypadek:
uczen wybitnie zdolny, dostal stypendium w bardzo prestizowej amerykanskiej uczeli – pelne stypendium, studia za darmo
krtko po decyzji wyszlo na jaw, ze za pieniadze pisal prace dla innych uczniow
powiadomilismy uczelnie, uczelnia wycofala stypendium, chlopak stracil bardzo duzo
pamietam pelen irytacji glos kolezanki z pracy podczas rady, ktora odbylismy w kwestii decyzji, czy powiadamiac uczelnie, czy nie: “pzeciez przekreslacie jego przyszlosc!”
nie, te przyszlosc on sam przekreslil dokonujac zlego wyboru, o ktorego potencjalnych konsekwencjach byl powiadomiony od samego poczatku
nie uwazam, ze panstwo mnie okrada
uwazam za to, ze okradaja mnie ci, ktorzy kombinuja, rzna na podatkach, wspieraja czarne rynki, bo to oni odbieraja panstwu to, co to panstwo mogloby zainwestowac w polepszenie warunkow nas wszystkich
Znasz odpowiedź na pytanie: o normach i ucziwości