Przychodzi mąż do żony i pyta:
– Słuchaj, jakbym wygrał w totolotka to co byś zrobiła?
– Wzięłabym połowę i zostawiła cię!
– Wygrałem “trójkę”, masz 7,50 i spierdalaj!
Dzwoni bankier do bankiera:
– Czesc stary, jak sypiasz?
– Jak niemowle.
– Zartujesz?
– Nie. Wczoraj cala noc plakalem i dwa razy sie zesralem.
Strona 26 odpowiedzi na pytanie: podziel sie starym kawalem…..
Nooo, esensje tego kawalu zapodalam na opisie GG- znajomi byli pod wrazeniem, hahahha.
Facet dał ogłoszenie do gazety “Szukam zony”. Jeszcze tego samego dnia
otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami
“Weź pan moją”.
Jadą informatycy w pociągu i ciągle dyskutują o komputerach. Postronny
pasażer, znudzony wysłuchiwaniem tego bełkotu prosi informatyków
– Panowie, a może o dupach porozmawiacie?
Zapada cisza. Konsternacja. Wreszcie jeden zaczyna:
– Windows jest do dupy…
oplułam monitor
Ness kocham Cie.
…. to Koleżanki rozbawiłam 🙂
Fajnie 🙂
Klęka staruszek przy konfesjonale i mówi:
– Mam 92 lata. Mam wspaniałą, młodszą zonę, która ma 70 lat. Mam dzieci,
wnuki i prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki,
zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema…
– Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
– Jakiego grzechu???
– Co z ciebie za katolik?
– Jestem żydem…
– To czemu mi to wszystko opowiadasz?
– Wszystkim opowiadam!!
A tu gratisowo 😉
Przychodzi blondynka do sklepu mięsnego i pyta:
– Jak nazywa się taki ptak, co ma duży czerwony dziob, długie czerwone nogi
i je żaby?
– Bociek.
– Oooo to-to! Pol kilo boćku proszę.
Kończy się seminarium poświęcone osmozie cieczy. Profesor podsumowuje:
– I tak właśnie ścieka woda. Czy wszystko jest zrozumiale?
Wstaje Murzyn i mówi:
– Ja czegoś nie rozumiem. Jak to jest: woda ścieka i pies ścieka?
Kochana Ness, tego mi było trzeba
Dziecko mi całą noc haftowało, wyjazd na święta odwołany, a ja się właśnie dosłownie spłakałam ze śmiechu
Dziękuję
super
Dwie małolaty oglądają TV
I jedna mówi do drugiej:
-Patrz !!! Benedykt XVI
Na to druga odpowiada:
-A Kubica który???
pewnie niektóre znają
Nie wiem czy było
Na lekcji przyrody pani pyta dzieci, jakie zwierzątka mają w domu. Dzieci odpowiadają:
– Ja mam chomika.
– Ja mam kota.
– Ja mam psa.
– A ty, Jasiu, jakie masz zwierzątko w domu? – pyta nauczycielka Jasia.
Jasio zastanawia się i po chwili mówi:
– A ja mam kurczaka w zamrażalniku.
warto chyba reaktywować wątek co by się trochę pośmiać 🙂
mnie ostatnio rozbawił ten filmik – wklejam, najwyżej się nie spodoba
i kawał:
przychodzi facet do recepcji i mówi:
-Zasłałem łóżko- na to recepcjonistka:
-Dziękujemy.
-Płoszę bałdzo
Ja wczoraj natknęłam sie na to
Nie wiem co mnie tak ujmuje w tym “utworze”,
chyba ta duma przewrotnie mieszana ze skromnością
“ja wybieram takie, wie pani, łaaaadne”
“to się zdziwi” :Taniec:
Proszę kilka:
Teściowa, która przyjechała ze wsi, pyta zięcia:
– Co to było w rondlu? Ledwie doszorowałam.
– Powłoka teflonowa, mamo…
Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów
znajdujących się w tamtejszej bibliotece.
– Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich
przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
– Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
– No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
– Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć?
Przyniosę ci jedną z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic a nic nie
odbiega od tej, z której i ty się uczyłeś…
– Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy… w końcu
młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazl go w
bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się
wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych
oryginałowi) i płacze…
– Mistrzu co się stało?!?
– W pierwszym tekście jest napisane “będziesz żył w celi bracie”, a w
kolejnych kopiach “będziesz żył w celibacie”.
Nowobogacki Rosjanin złamał sobie rękę i przyszedł do lekarza.
Prześwietlenie, konsultacja itd.
– No, proszę pana, złamanie. Trzeba będzie gips położyć
– Gips?! Ja ci, k… A, dam gips! Marmur kłaść!
Pytanie do radia Erewan:
– Czy dzieciom można dawać do jedzenia warzywa rosnące w okolicach
Czarnobyla?
– Zasadniczo tak, ale należy potem głęboko zakopać nocnik.
Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i
niewyjaśniony, znalazł się pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa peta
pyta:
– Czyj to pet?!
Odpowiada mu grobowa cisza, więc pyta się znowu:
– Czyj to pet?!!
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygraną i pyta
się po raz trzeci:
– Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!!!
Tym razem otrzymuje odpowiedź:
– Niczyj, można wziąć!
Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu,
kapitan odzywa się przez intercom:
– Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo
czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę wygodnie usiąść,
zrelaksować się i… o k….!
Po chwili ciszy intercom odzywa sie znowu:
– Panie i Panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa
wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie
filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich
spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
– To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich spodni.
Znasz odpowiedź na pytanie: podziel sie starym kawalem…..