szczyt roztargnienia

wstawilam dzisiaj samochod na myjnie do czyszczenia i na smierc o nim zapomnialam i nie odebralam

kto da wiecej?

Strona 11 odpowiedzi na pytanie: szczyt roztargnienia

  1. Początek małżeństwa,młoda zakochana, zapatrzona w siebie para,nie mogąca się sobą nacieszyć.Wieczór,mąż w pracy ja sama w domu,postanowiłam wysłać mu bardzo długiego,miłego smsa w którym obiecuje mu bardzo udaną noc. Piszę wysyłam,doszedł-tylko nie do mojego męża a do jego kolegi z pracy o tym samym imieniuMieli ze mnie dużo śmiechu, zwłaszcza kolega,który powiedział, ze zawstydził się samym czytaniem.Od tego czasu w telefonie mąż widnieje jako mąż.Ogólnie często zdarza mi się wysyłać smsy pod nie właściwy adres.

    Moja mama całkiem nie dawno pytała czy w czymś mi pomóc,odpowiedziałam,że gdyby mogła to proszę aby wlała do pralki płyn do płukania bo zapomniałam,dodałam, ze taki czerwony obok pralki stoi.Jeszcze nigdy moje pranie tak świeżo i ładnie nie pachniało Ajaxem!!!

    Pracowałam z sklepie w którym były również gazety,pewnego razu przyszedł miły elegancki pan i pyta czy jest świerszczyk,ucieszyłam się bo uwielbiałam jak panowie się zawstydzali gdy wystawiałam wszystkie “świerszczyki” na ladę. Tym razem również postąpiłam tak samo,jakie było moje zdziwienie gdy pan powiedział, ze szuka gazety dla dzieci

    • Zamieszczone przez smoki
      Przestawił mi się zegar w komórce.

      Zamiast o 6.15 zadzwoniła o 4.15. Zerwałam się, nakarmiłam i oporządziłam dzieci. Obudziłam małżonka – bo przecież zaspał. Odwiozłam dzieci do szkoły na “ósmą”. I zaczęłam się wkurzać pod szatnią, że dzwonek za 5 minut a tu nawet nikt do szkoły nie otworzył.

      Pół godziny później zaczęło coś do mnie docierać

      O 6.30 postanowiłam jednak zabrać nieprzytomne z niewyspania dzieci do domu

      Przypomniało mi sie, ze jak byłam chyba w 4 czy 5 klasie podstawówki,przyszłam rano do szkoły i byłam bardzo zdziwiona,że jest zamknięta,podobno była niedziela

      • uryczałam sie ze śmiechu wątek rewelacja

        moja kolezanka opowiadała, ponoc byla świadkiem tej historii: jest slub, mlodzi zestresowani, zbliza sie moment składania przysiegi no i ksiadz zapomniał imienia pana młodego wiec pyta go szeptem “jak pan ma na imię”? na co młody dumny, ze zna odpowiedż (chyba myslał, ze to jakis test dopuszczajacy do slubu :D) odrzekł głośno i wyraźnie “Pan ma na imię Jezus”.
        Goście ponoć polegli w ławkach

        a ja sama roztargniona za kierownica bywam kiedys parkowalismy samochód na najwyzszej kondygnacji w garażu piętrowym. Jechałam na basen i zjezdzajac na dół tak sie zamysliłam, zeby nie robic za szerokich luków coby w kogos wjezdzajacego z dołu nie styknąć, ale tez zeby nie za blisko ściany coby nie przytrzec samochodu, ze z tego zamyslenia wyrwało mnie jak jechałam bokiem po ścianie. Lakier zjechany na maxa

        Innym razem chciałam wycofac z parkingu, a samochód mi nie jedzie, wiec ja gazu, wsteczny, wkurzam sie na maxa, mój brat obok siedzacy ślini sie ze smiechu, mało nie peknie, w koncu wydukał, ze za mna kosz na smieci taki wmurowany w chodnik stoi. Nie udalo mi sie kosza przesunac, za to zderzak był troszku wgnieciony

        • Zamieszczone przez liducha
          uryczałam sie ze śmiechu wątek rewelacja

          moja kolezanka opowiadała, ponoc byla świadkiem tej historii: jest slub, mlodzi zestresowani, zbliza sie moment składania przysiegi no i ksiadz zapomniał imienia pana młodego wiec pyta go szeptem “jak pan ma na imię”? na co młody dumny, ze zna odpowiedż (chyba myslał, ze to jakis test dopuszczajacy do slubu :D) odrzekł głośno i wyraźnie “Pan ma na imię Jezus”.
          Goście ponoć polegli w ławkach

          super

          • uzupełniałam dziś cukierniczkę….. bułką tartą 🙂

            • Zamieszczone przez Lilusia
              uzupełniałam dziś cukierniczkę….. bułką tartą 🙂

              Smacznego

              • Zamieszczone przez liducha
                uryczałam sie ze śmiechu wątek rewelacja

                moja kolezanka opowiadała, ponoc byla świadkiem tej historii: jest slub, mlodzi zestresowani, zbliza sie moment składania przysiegi no i ksiadz zapomniał imienia pana młodego wiec pyta go szeptem “jak pan ma na imię”? na co młody dumny, ze zna odpowiedż (chyba myslał, ze to jakis test dopuszczajacy do slubu :D) odrzekł głośno i wyraźnie “Pan ma na imię Jezus

                • W sobotę robiłam dietetyczną sałatkę (czyli zamiast śmietany wlewam maślankę). No i wlałam zamiast tej maślanki… mleko.

                  • Wątek super i postanowiłam Ja dorzucić.

                    poszłam raz z chłopakiem ( MM) do pewnej znajomej po ser. Wchodzę do mieszkania w kamienicy a ona daje mi ser i mówi : Ty Anka a ty chodzisz z tym rudym fajnym kolesiem co Cię widuję na mieście. A mój wchodzi do mieszkania tej pani bo wszystko słyszał i mówi tak proszę pani chodzi ze mną po mieście a pani trochę ciszej mówi bo wszystko słychać.

                    • Zamówiłyśmy z koleżanką latem pokój w akademiku w Sopocie. Zmęczone jazdą pociągiem i upałami dotarłyśmy do celu. Pani w recepcji długo szukała naszych nazwisk-bezskutecznie. Długo czekałyśmy wkurzone sytuacją. W końcu z przeprosinami znaleźli nam jakiś pokój, pani sprzątaczka szybko nam go przygotowała. Zmęczone i psiocząc na złą organizację rozpakowałyśmy się, po czym przeglądając notes zauważyłam, że zamówiłyśmy pokój w innym akademiku, na innej ulicy Ze wstydu nie sprostowałyśmy tego, ale spędziłyśmy tydzień w tym akademiku.

                      • Kiedyś w pracy przestawiliśmy zegary o dwie godziny do przody i się nam udało. Wyszliśmy dwie godziny prędzej do domu.

                        • Kilka weekendów temu:
                          Moj K. pracuje w warsztacie samochodowym..chyba nie muszę opisywać jego ubran usmarowanych olejem i smarem???
                          Zawsze w sobote wchodzi do domu, rozbiera sie i ubrania od razu do pralki i nastawia pranie..
                          Rano w niedziele wstalam chora, leb mi pekal i ogolnie zle sie czulam.
                          Patrze pranie w pralce to zaczelam rozwieszac.
                          Na drugi dzien chcialam wyprac jakies ubrania Majki. Zaladowalam brudy i chce proszek wsypac i wlac plyn do plukania. Otwieram pojemnik a tam proszek.. Mysle o co chodzi.???
                          Dzwonie do K.
                          – prales w sobote swoje ubrania robocze?
                          – no tak,odp K
                          – ale w kieszonce jest proszek, pralka sie zepsula?
                          – nie wiem…
                          po chwili K mowi:
                          – o kurde, przygotowalem pralke do prania, nasypalem proszku i poszedlem po jakas bluze do wyprania i zapomnialem ja dolozyc i wlaczyc pralke..
                          Rozwiesilam brudne, cuchnace ubrania..bylam chora, mialam katar, glowa bolala to sie nie przygladalam co rozwieszam :Młotek:

                          • napisze historie pewnej sytuacji. mój brat trzy dni nie mógł spać stwierdził, ze mamy w domu myszy. Wkurzył się któregoś dnia i postanowił zapolować na mysz. Wieczorem wziął młotek i czekał na ” chrupanie “. Poszedł za głosem i co się okazało….. To nie była mysz tylko moja babcia chrupki wcinała.
                            Albo inna sytuacja. Godzina 3:50 rano brat wstaje z łóżka bez budzika, zaściela łóżka i robi zdjęcie komórką i rozściela łóżko i poszedł spać dalej. To tej pory nikt nie wie w jakim celu zrobił to zdjęcie.

                            • a z rok temu mojemu mezowi przysnilo sie utylizowac olej z frytek (ze niby da sie smazyc przynajmniej dwa razy) i zlal go do butelki po wodzie mineralnej

                              odstawil na blacie i tyle

                              weszlam do kuchni
                              pic mi sie chcialo

                              wiec pociagnelam mega-lyka przepalonego oleju po-frytkowego

                              przypomnialo misie dzisiaj, bo zrobil podobny numer, ale sie skapowalam w odpowiednim momencie:/

                              • Zamieszczone przez kukułka79
                                napisze historie pewnej sytuacji. mój brat trzy dni nie mógł spać stwierdził, ze mamy w domu myszy. Wkurzył się któregoś dnia i postanowił zapolować na mysz. Wieczorem wziął młotek i czekał na ” chrupanie “. Poszedł za głosem i co się okazało….. To nie była mysz tylko moja babcia chrupki wcinała.

                                Zrobił użytek z młotka?
                                😉

                                Zamieszczone przez kantalupa

                                wiec pociagnelam mega-lyka przepalonego oleju po-frytkowego

                                Bleeeeeeeeeeeeeeeeee ja pociągnęłam łyka białek, które mamy odstawiła, myślałam, ze to sok z brzoskwiń bleee, a kilkanaście lat temu mój PM też zassał

                                • moja siostra lubi sok z wiśni domowej roboty, któregoś dnia wzięła buteleczkę czerwone płynu i do wody a tu nic. Jednak wlała pół butelki ” soku ” i trochę zabarwiło i wypiła. Smak okropny co się okazało, zamiast soku wzięła krew z kaczki piła z wodą.Ja kiedyś patrzę na spodku jest coś różowego posmakowałam a tam piasek. Na spodku była pasta sama, miałam ok 10 lat i nie wiem co mnie podkusiło posmakować. Raz chciałam popcorn zrobić na occie zamiast oleju.

                                  • Zamieszczone przez Pasiasta
                                    Zrobił użytek z młotka?
                                    😉

                                    Bleeeeeeeeeeeeeeeeee ja pociągnęłam łyka białek, które mamy odstawiła, myślałam, ze to sok z brzoskwiń bleee, a kilkanaście lat temu mój PM też zassał

                                    Nie, ale babcia przestałą chrupki wcinać.
                                    Ostatnio MM pojechał do mamy swojej ze mną i na drugi dzień krzyczy tam, ze ktoś mu spodnie zabrał. Szukał cały pobyt u teściów tych spodni co się okazało. Spodnie były w naszym domy w szafie.
                                    Siostry narzeczony do Nas przychodził już chyba rok i pewnego dnia Rodzice zmienili płot i szwagier nie mógł trafić. Dzwoni na domowy że nie wie gdzie jest a stał pod bramką.
                                    Siostra raz przyszła do mnie do domu i chciała się popsikać, poszła do wc i wzięła perfum mojego MM, a szła na randkę.
                                    mój tato raz poszedł na impreze a wrócił w każdym innym bucie i nie swojej marynarce wszystkie nie rzeczy były za ciasne.

                                    • Zamieszczone przez liducha
                                      uryczałam sie ze śmiechu wątek rewelacja

                                      moja kolezanka opowiadała, ponoc byla świadkiem tej historii: jest slub, mlodzi zestresowani, zbliza sie moment składania przysiegi no i ksiadz zapomniał imienia pana młodego wiec pyta go szeptem “jak pan ma na imię”? na co młody dumny, ze zna odpowiedż (chyba myslał, ze to jakis test dopuszczajacy do slubu :D) odrzekł głośno i wyraźnie “Pan ma na imię Jezus”.
                                      Goście ponoć polegli w ławkach

                                      o matko.. poryczałam się ze śmiechu… łzy mi lecą…

                                      • Zamieszczone przez kantalupa
                                        a z rok temu mojemu mezowi przysnilo sie utylizowac olej z frytek (ze niby da sie smazyc przynajmniej dwa razy) i zlal go do butelki po wodzie mineralnej

                                        odstawil na blacie i tyle

                                        weszlam do kuchni
                                        pic mi sie chcialo

                                        wiec pociagnelam mega-lyka przepalonego oleju po-frytkowego

                                        masakra, mam nadzieje, ze zdazyl juz wystygnac…?

                                        • Zamieszczone przez kantalupa
                                          a z rok temu mojemu mezowi przysnilo sie utylizowac olej z frytek (ze niby da sie smazyc przynajmniej dwa razy) i zlal go do butelki po wodzie mineralnej

                                          odstawil na blacie i tyle

                                          weszlam do kuchni
                                          pic mi sie chcialo

                                          wiec pociagnelam mega-lyka przepalonego oleju po-frytkowego

                                          przypomnialo misie dzisiaj, bo zrobil podobny numer, ale sie skapowalam w odpowiednim momencie:/

                                          to mój m przywiózł kiedys od swoich rodziców czysty spirytus w butelce po wodzie mineralnej (spirytus do smarowania klatki piersiowej, bo był przeziebiony). Przyjechala jego siora i chciała sie napisc wody, wiec sobie nalała z tej butelki (zreszta jej sama kazałam, bo nie wiedziałam, ze tam jest ten spirytus). O matko, co sie dzialo jak pociagneła łyka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: szczyt roztargnienia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general