ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

Temat teściowej jest u niektórych bardzo drażliwy.

Będę dodawać tutaj sytuacje, które mnie irytują i doprowadzają do białej gorączki. Może ktoś też ma ochotę sobie ulżyć? Zapraszam !

1. Moja teściowa, zaprosiła rodzinę ze swojej strony SAMA na nasz ślub, zanim zdążyliśmy dojechać z zaproszeniami.

Strona 15 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

  1. Zamieszczone przez salsa-salsa
    ja też miałam zagrożoną i zanim zaszłam w ciążę rzuciłam pracę i leżałam d…do góry ale nikt mi nicnie powiedział 😉
    po 1 ja bym jej odpowiedziała,że ona jest za stara na takie odnoszenie się do Ciebie i powinna pokazać trochę kultury jak na swój wiek-poważnie
    Facet Cię broni i może dlatego jest taka, zazdrości że jej synek broni Ciebie 🙂 Moja znajoma jak ma nerwy na teściową to przy niej opieprza jej syna

    Jest wtedy wsciekla jak M,mnie broni i mu powie ty jej tak nie bron,,

    • Zamieszczone przez dudus15
      Jest wtedy wsciekla jak M,mnie broni i mu powie ty jej tak nie bron,,

      a jua bym odpowiedziała w tym momencie “kocha to broni”
      Mój nic nie mówi,bo ja daję radę,na ogół zawsze jestem w stanie kogoś przegadać 🙂

      • Zamieszczone przez salsa-salsa
        a jua bym odpowiedziała w tym momencie “kocha to broni”
        Mój nic nie mówi,bo ja daję radę,na ogół zawsze jestem w stanie kogoś przegadać 🙂

        No wiesz ja tez ja przegadam,ale jak rozmawia przez telefon to ja nie bede sie drzec do telefonu jesli on to robi ja przegaduje,,,

        • Zamieszczone przez dudus15
          No wiesz ja tez ja przegadam,ale jak rozmawia przez telefon to ja nie bede sie drzec do telefonu jesli on to robi ja przegaduje,,,

          jakby mnie przez telefon obgadywała to bym “głośno” myślała tak by usłyszała albo bym zakpiła,czasami to jedno stanowcze zdanie sprawia,że teściowe wrzucają na luz 😉

          Potem czasami dorzucam to co kiedyś palnęła,np jak zapyta co mamy na obiad czy coś w tym stylu to mówię “pomidorówkę z marchewką” 🙂 raz sie gapiła na mnie jak na idiotkę,która do pomidorowej daje marchewkę 🙂 no cóż,mój syn też lubi marchewkę i będę ją dawać dopóki mi się będzie chciało 🙂

          Po ostatniej akcji z mieszkaniem mówi “co tam u was słychać” i nic więcej.

          • Zamieszczone przez AguQ
            ja wiem, że nie lubi.

            Synowa była idealna jak była w poprzedniej ciąży. Teściowa nalegała na ślub, na wszystko.
            Potem wszystko się zmieniło. Co to za Synowa dla jej jedynaka która nie potrafi donosić ciąży? Sugerowała mi zostawienie jej syna bo to dla mnie był znak… jak ja mogę takiej kobiecie zaufać? I jak powtarza przy moim M, jak nas “kocha” jak chce dla nas najlepiej. Rzygać się chce…

            Niestety, nigdy jej nie zaakceptuje, i faktycznie muszę nauczyć się być bardziej chamska i stanowcza, bo inaczej to się nie da…

            Moja przy M. też jest słodziutka, nawet był czas gdy potrafiła rozmawiać ze mną i się uśmiechać do mnie, ale tylko gdy wyszedł mój M. z pokoju urywała w połowie zdania odwracała się i cisza dopóki nie wrócił. To po prostu ich FAŁSZYWA natura.
            Ale ja o wszystkim mówiłam mojemu M. bo inaczej to by myślał że jego matka taki aniołek a ja jej nie lubię za nic.
            Najważniejsze żebyś też miała oparcie w mężu.

            • Zamieszczone przez ladiagg
              Moja przy M. też jest słodziutka, nawet był czas gdy potrafiła rozmawiać ze mną i się uśmiechać do mnie, ale tylko gdy wyszedł mój M. z pokoju urywała w połowie zdania odwracała się i cisza dopóki nie wrócił. To po prostu ich FAŁSZYWA natura.
              Ale ja o wszystkim mówiłam mojemu M. bo inaczej to by myślał że jego matka taki aniołek a ja jej nie lubię za nic.
              Najważniejsze żebyś też miała oparcie w mężu.

              a widziałyście film “sposób na teściową” to wszystko wygląda jak w filmie przy synkach grzeczne a gdy ich nie ma pazury wychodzą,u nas to nie ma znaczenia,jak się do czegoś wtrąca to przy synu nawet 😉 mój się nie wtrąca bo wie,że moje pazury są większe i tu powinna być jakaś emotikona diabełka raz się udzielił,może dwa

              Synku, jako umrę, załatw mi miejsce na Powązkach – mówi teściowa do zięcia.
              – Dobrze.
              Jak powiedział, tak zrobił.
              Po powrocie do domu,mówi do teściowej. Okej, wszystko załatwione.
              – Cieszę się – rzekła teściowa.
              – Ale musi się mama pośpieszyć, bo rezerwacja trwa tylko trzy dni!

              Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie.
              Inny gość, który to widział mówi do niego:
              – Co Ty robisz?
              On odpowiada:
              – To moja teściowa!
              Tamten krzyczy:
              – No to kantem ją, kantem!!!

              • A pamiętacie jak ostatnio pisałam o odwiedzinach bez zapowiedzi???

                No to ostatnio zadzwoniła… że będzie za 5 minut..
                A tu zonk.. Bo synek w pracy na nadgodzinach i mówi jej że my śpimy bo młoda nie chciała spać i niema mowy

                JAkby nie był w pracy to pewnie coś by wymyślił

                • Zamieszczone przez Albi
                  A pamiętacie jak ostatnio pisałam o odwiedzinach bez zapowiedzi???

                  No to ostatnio zadzwoniła… że będzie za 5 minut..
                  A tu zonk.. Bo synek w pracy na nadgodzinach i mówi jej że my śpimy bo młoda nie chciała spać i niema mowy

                  JAkby nie był w pracy to pewnie coś by wymyślił

                  Moja robi “pup puk” i wchodzi bez poczekania aż ktoś jej otworzy drzwi ciekawe co by powiedziała gdybyśmy byli na golasa

                  • Zamieszczone przez salsa-salsa

                    Moja robi “pup puk” i wchodzi bez poczekania aż ktoś jej otworzy drzwi ciekawe co by powiedziała gdybyśmy byli na golasa

                    jest ryzyko jest zabawa

                    • Zamieszczone przez rena12
                      jest ryzyko jest zabawa

                      najlepszy cios jaki zafundowałam teściowej to:
                      mojemu troche brzuszek urósł,w ciąży jadł razem ze mną
                      po ciąży piweczko,chipsy i wyhodował brzuszek,teściowa powiedziała,że zbyt dużo daję mu do jedzenia że cholesterol itp. to jej powiedziałam,że to geny,że po mamie sadełko mu sie odkłada-z uśmiechem na twarzy

                      • Zamieszczone przez salsa-salsa

                        najlepszy cios jaki zafundowałam teściowej to:
                        mojemu troche brzuszek urósł,w ciąży jadł razem ze mną
                        po ciąży piweczko,chipsy i wyhodował brzuszek,teściowa powiedziała,że zbyt dużo daję mu do jedzenia że cholesterol itp. to jej powiedziałam,że to geny,że po mamie sadełko mu sie odkłada-z uśmiechem na twarzy

                        Padłam!!!!!!

                        Jesteś the best :D:D:D

                        • Zamieszczone przez salsa-salsa

                          najlepszy cios jaki zafundowałam teściowej to:
                          mojemu troche brzuszek urósł,w ciąży jadł razem ze mną
                          po ciąży piweczko,chipsy i wyhodował brzuszek,teściowa powiedziała,że zbyt dużo daję mu do jedzenia że cholesterol itp. to jej powiedziałam,że to geny,że po mamie sadełko mu sie odkłada-z uśmiechem na twarzy

                          • miała wtedy usmiech na twarzy,ciekawe co myślała

                            to mamusia mnie tak wychowała,mówię co myślę 🙂

                            • Długo do was nie zaglądałam… Mąż zaczął węszyć co robię w sieci i musiałam chwilowo opuścić wątek 🙂

                              edit na prośbę autorki
                              smoki

                              • Zamieszczone przez AguQ
                                Długo do was nie zaglądałam… Mąż zaczął węszyć co robię w sieci i musiałam chwilowo opuścić wątek 🙂

                                W sobotę teściowa skręciła nadgarstek. I zaczęły się telefony jaka to ona jest biedna, ale:

                                – z ręką w gipsie (szynie) pojechała autem do pracy
                                – chodzi do pracy bo nie lubi siedzieć w domu
                                – ze wszystkim sobie świetnie radzi

                                ale oczywiście synuś się przyda…

                                Wczoraj u niej byliśmy. Teść siedział przed telewizorem, M poszedł na “posiedzenie” do wc. A ona krzątała się po kuchni, po chwili zawołała mnie i zaczęło się…

                                - ściągnij mi 5 talerzy z góry
                                -zrób herbatę
                                -zanieś obiad na stół
                                -przynieś to
                                -wynieś wór ziemniaków do garażu (tutaj powiedziałam, że ani mi się śni cokolwiek dźwigać).

                                i ta satysfakcja na jej twarzy….:mad:

                                nie trzeba być dobrym psychologiem by wyczuć o co jej chodzi,wygląda to tak że jej syn znalazł kobietę swojego życia z którą jest szczęśliwy a ona z zazdrości o to,że ktoś jest dla niego lepszy od niej to gnębi ta osobą by moze udowodnić że jesdnak nie jest taka wspaniała,bo aż tak jadowitą żmiją nie da się być ot tak
                                Jakby mną się tak wysługiwała gdybym była w ciąży to bym jej powiedziała kto jej usługuje gdy mnie nie ma.
                                Moja przesadnie gadała o dźwiganiu ciężarów,po tym jak kolejny raz wyladowałam w szpitalu bo młody pchał się na świat o 3 mce za wcześnie to miałam zakaz przemęczania się,denerwowania itp.tylko to co najlepsze 🙂 i gdy wracając ze sklepu widziała mnie z reklamówką i siatką (reklamówka-woda duża kropla beskidu ng,masło a siatka-pół chleba,2 bułki i 2 pączki) powiedziała,że nie mogę dźwigać (lepiej chyba umrzeć z pragnienia hehe) (albo nie zjeść śniadania) i to że za ciężko dźwigam,ale po narodzinach z poszytym brzuchem,bólem kręgosłupa 😉 i wózkiem łaziłam po sklepach i pchałam wózek zawalony zakupami 🙂 to nawet z dzieckiem nie posiedziała godzinki,a zresztą to dziecko by się zapłakało chyba hehe bo sie niebardzo potrafiłanim zająć przypominam matka 3 dzieci.
                                To ja wyrabiam z zbuntowanym na maksa dwulatkiem i chrześniakiem już 5 miesięcznym,który jeszcze mi nie zapłakał

                                • Zamieszczone przez AguQ
                                  Długo do was nie zaglądałam… Mąż zaczął węszyć co robię w sieci i musiałam chwilowo opuścić wątek 🙂

                                  W sobotę teściowa skręciła nadgarstek. I zaczęły się telefony jaka to ona jest biedna, ale:

                                  – z ręką w gipsie (szynie) pojechała autem do pracy
                                  – chodzi do pracy bo nie lubi siedzieć w domu
                                  – ze wszystkim sobie świetnie radzi

                                  ale oczywiście synuś się przyda…

                                  Wczoraj u niej byliśmy. Teść siedział przed telewizorem, M poszedł na “posiedzenie” do wc. A ona krzątała się po kuchni, po chwili zawołała mnie i zaczęło się…

                                  – ściągnij mi 5 talerzy z góry
                                  -zrób herbatę
                                  -zanieś obiad na stół
                                  -przynieś to
                                  -wynieś wór ziemniaków do garażu (tutaj powiedziałam, że ani mi się śni cokolwiek dźwigać).

                                  i ta satysfakcja na jej twarzy….:mad:

                                  No weź.. nie dawaj się tak. Bo albo teraz pokażesz jej gdzie jest jej miejsce i że szanujesz siebie, albo już zawsze będziesz taki uległy baranek do bicia..

                                  Już powinnaś ją potresować, żeby nie szalała za bardzo potem z bejbikiem. JAk masz z Nią jakikolwiek kontakt, to zbierz w sobie całą swoją asertywność i stanowczość i jedź po niej ile się da.

                                  A przed mężem to się tak z tym nie ukrywaj, bo jak teraz nie będziesz go prosiła o pomoc w takich sytuacjach, to potem jak się postwisz, to mamusia zrobi z Ciebie jędzę, co robi jej niewinnej krzywdę.. – to z doświadczenia życiowego..

                                  • …… a nie moglas zacząc u niej narzekac jaki to ona ma balagan w domu, ze w szafkach tyle smieci, ze jak to mozliwe ze ona taka zaradna kobieta a taki bajzel ma ze dom to jak hotel traktuje itd itd.. 😀

                                    i podstawa.. czemu jej nie powiedzialas ze skoro jestes u niej to jestes jej gosciem a nie sluzącą..?? no sooorrrryyyy.. Ja rozumiem ze podanie talezy to nie wysilek, ale bez przesady.. pan tesc od tv nie mogl sie oderwac?? albo synuś nie mogl pomoc..? akurat wtedy go przyparlo..??

                                    A nie narzekala ze zle taleze ustawilas???

                                    • Dziewczyny – ja przeżyłam najazd teściów w weekend… już problemy były przy ustalaniu – mąż pracuje na zmiany i przed wolnym ma akurat nocki czyli wraca o 7 rano do domu. W związku z tym, umówiliśmy się, że przyjadą o 19 w sobotę na kolację, a wyjadą w niedziele po śniadaniu. Dzwoniłam do nich w czwartek się upewnić czy ustalenia są aktualne. Wszystko się potwierdziło. Mieli dać znać po wyjeździe oraz jak juz bedą blisko. Więc w sobotę wstałam wcześnie, ale nie starałam się nie hałasować bo jak mąż śpi to przecież nie będę odkurzać…

                                      No więc spokojnie sprzątam, a tu telefon – już jesteśmy, jaki jest nr mieszkania?

                                      ja od czasu otwarcia drzwi na klatkę do ich wejscia na 2 piętro obudzilam meza, odkurzyłam mieszkanie. A maluch dał mi od razy popalić, bo nie lubi jak się za szybko ruszam, więc teściowie wchodzą do domu a ja myk do łazienki.

                                      POnieważ przyjechali na obiad, zaczęłam w kuchni się kręcić i coś szykować. Jak wróciłam do dużego pokoju, okazało się że nam przemeblowali salon – bo ta komoda przecież tu lepiej pasuje, nie uwazasz?

                                      kolejna akcja, teściowa przywiozła barszczyk z własnoręcznie robionymi pasztecikami – ale zapach mnie odrzucał od razu, więc grzecznie zupę samą jadłam. ale wyszłam po pieprz na chwilę wracam i mam pełen talerz pasztecików – bo przecież zapomniałaś sobie nałożyc…

                                      no i finał finałów – tym razem teść – robił zdjęcia i teściowa mówi by i mnie ujął a kadrze. A on z kamienną miną – chyba bym musiał wyjść z pokoju….

                                      jak same widzicie przeżycia niezłe 🙂

                                      AguQ – co do Twojej teściowej, to współczuję zwłaszcza hipokryzji, że jeździć samochodem może, a nie potrafi talerzy wyjąć… aż się złośliwości cisną na usta:)

                                      • mooooo za przemeblowanie u mnie bym chyba opier… nakrzyczalalabym..

                                        • Zamieszczone przez Albi

                                          A przed mężem to się tak z tym nie ukrywaj, bo jak teraz nie będziesz go prosiła o pomoc w takich sytuacjach, to potem jak się postwisz, to mamusia zrobi z Ciebie jędzę, co robi jej niewinnej krzywdę.. – to z doświadczenia życiowego..

                                          Tutaj się zgadzam w 100%

                                          Zamieszczone przez Słoneczko08
                                          Dziewczyny – ja przeżyłam najazd teściów w weekend… już problemy były przy ustalaniu – mąż pracuje na zmiany i przed wolnym ma akurat nocki czyli wraca o 7 rano do domu. W związku z tym, umówiliśmy się, że przyjadą o 19 w sobotę na kolację, a wyjadą w niedziele po śniadaniu. Dzwoniłam do nich w czwartek się upewnić czy ustalenia są aktualne. Wszystko się potwierdziło. Mieli dać znać po wyjeździe oraz jak juz bedą blisko. Więc w sobotę wstałam wcześnie, ale nie starałam się nie hałasować bo jak mąż śpi to przecież nie będę odkurzać…

                                          No więc spokojnie sprzątam, a tu telefon – już jesteśmy, jaki jest nr mieszkania?

                                          ja od czasu otwarcia drzwi na klatkę do ich wejscia na 2 piętro obudzilam meza, odkurzyłam mieszkanie. A maluch dał mi od razy popalić, bo nie lubi jak się za szybko ruszam, więc teściowie wchodzą do domu a ja myk do łazienki.

                                          POnieważ przyjechali na obiad, zaczęłam w kuchni się kręcić i coś szykować. Jak wróciłam do dużego pokoju, okazało się że nam przemeblowali salon – bo ta komoda przecież tu lepiej pasuje, nie uwazasz?

                                          kolejna akcja, teściowa przywiozła barszczyk z własnoręcznie robionymi pasztecikami – ale zapach mnie odrzucał od razu, więc grzecznie zupę samą jadłam. ale wyszłam po pieprz na chwilę wracam i mam pełen talerz pasztecików – bo przecież zapomniałaś sobie nałożyc…

                                          no i finał finałów – tym razem teść – robił zdjęcia i teściowa mówi by i mnie ujął a kadrze. A on z kamienną miną – chyba bym musiał wyjść z pokoju….

                                          jak same widzicie przeżycia niezłe 🙂

                                          AguQ – co do Twojej teściowej, to współczuję zwłaszcza hipokryzji, że jeździć samochodem może, a nie potrafi talerzy wyjąć… aż się złośliwości cisną na usta:)

                                          No nie mogę TEŚCIU TO JUŻ PRZESADZIŁ – współczuję!!!
                                          A co do przemeblowania i pasztecików to powinnaś od razu mówić że Ci się to nie podoba.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general