Temat teściowej jest u niektórych bardzo drażliwy.
Będę dodawać tutaj sytuacje, które mnie irytują i doprowadzają do białej gorączki. Może ktoś też ma ochotę sobie ulżyć? Zapraszam !
1. Moja teściowa, zaprosiła rodzinę ze swojej strony SAMA na nasz ślub, zanim zdążyliśmy dojechać z zaproszeniami.
Strona 16 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.
a to drugie bym wzieła za kiepski żart 😉 bo mi mama mówiła,że miałam taki brzuch wielki że dobrze że w drzwiach się u nich mieściłam,ale dla mnie to było śmieszne
AguQ a jak syn się znowu pojawił w kuchni to mogłaś powiedzieć coś w typu “pomóż mamie,bo ja jej przed chwilą musiałam pomagać,biedna sama z tą ręką…”
Oj, moja teściowa też lubi przemeblowywać nasze mieszkanie. Tam poprawi, poukłada. I zawsze ZAWSZE robi test białej rękawiczki. Oficjalnie przy mnie jeździ palcem po framugach (to jej ulubione), żyrandolach, czasem przysuwa krzesło i oficjalnie z żartem na ustach sprawdza nawet karnisze od firanek.
Niby się śmieje i żartuje:
-“Ale jestem złą teściową ale na pocieszenie powiem ci kochana że ja mam jeszcze gorszą”
Szlak mnie normalnie trafia
aż chce się napisać “o pie….” co za baby
Mój facet nie narzeka na swoją,ja na mamę też nie narzekam,bo ona twierdzi “to nasze życie”
Moja matka mi tak przestawiała.
Najpierw się wkurzałam, kończyło się awanturą i obrazą na długie tygodnie.
Aż pewnego razu matka przestawia krzesła, talerze w szafkach, a ja nic. Siedzę i olewka totalna. Aż się sama zdziwiła, że dziś się nie burzę. A ja na to: “a po co mam się denerwować i kłócić? w końcu to mój dom. Mamusia sobie pójdzie, a ja sobie wszystko z powrotem poprzestawiam.”
Matka wkurzyła się i poszła Wizyta zakończona. Obraza znów była, ale następnym razem przestawiania mebli nie było.
spie*ła bym ją z tego krzesła chyba
Tak sobie myślę, że świat jest mały i nie jedna z tych teściowych to kiedyś przeczyta…..
albo syn teściowej 😉
Edit na prośbę autorki
A moja niech czyta i tak nie wiadomo dlaczego, ale się nie odzywa(pewnie że jej synka zabrałam). Więc różnicy za dużej nie będzie:)
A mąż wie co myślę o jego matce, tak jak o tym forum i sprzeciwu na szczęście nie usłyszałam. Chyba jest zadowolony, że w końcu on moich nerwów nie musi wysłuchiwać 🙂
Witam!
Że ja wcześniej nie zauważyłam tego wątku, byłoby gdzie wygadać swoją złość, ale pewnie jeszcze wpadnę nie raz 😀
Nie dajcie się teściowym
no ale jak to? tak chodzi i mazia? u nas by nie przeszlo bo bym ja wypcala z mieszkania i zakazala przychodzenia
gorzej chyba juz byc nie moze a noz by wreszcie cos dotarlo ze slowa pisanego bo gadanie nic nie daje
Już kiedyś o tym rozmawiałyśmy 🙂
My akurat z tych ciężkich przypadków, że niech czytają 😉 I tak to im nie pomoże :D:D
nie wiem nawet czy moja (jeszcze nie)teściowa wie co to intenet
Moja wie… ale z korzystaniem jest kiepsko..
Moja niestety w necie buja lepiej ode mnie, kupuje, sprzedaje, sprawdza. Komputer musi mieć zawsze najnowszej generacji… Ale spokojnie aż tak się wnukiem nie interesuje żeby bywać na forach o takiej tematyce. Musiała by mnie najśc jak piszę o niej posta… Aczkolwiek muszę być bardziej czujna, to fakt…
Dziewczyny charakter mojej teściowej do łatwych nie należy, choć to dobra kobieta… Na początku dosłownie się jej bałam… A wyobraźcie sobie, że życie zmusiło mnie do tego, że przez dwa i pół roku mieszkaliśmy pod jednym dachem – przez ścianę. Oj, nie było łatwo! Ale nauczyłam się, że można wiele rzeczy przemilczeć, czasem skłamać, iść na ugodę, a tylko niekiedy powiedzieć, co się myśli…
albo razem siądą i poczytają
Wspolczuje tesciowych
Ja mam taka co sie nie wtraca i nie pomaga
Jak jej nie przywioze raz w roku to sama nie przyjedzie
Jak jestesmy u nich to rodzenstwo czasem sie kloci a ona sie tylko usmiecha i na szydelku robi 🙂
Za to mam tescia takiego ze czasem mi “szuflada “opada… Ale on lubi jak mu sie stawiamy -szacunek czuje 🙂 co nie oznacza ze przygadac nie zaprzestaje
MIMBLA i Ty to tak zostawiłaś w spokoju mam na myśli to mizianie po framugach itd
ja bym tego tak nie zostawiła na bank bym coś powiedziała
co do moich teściów to są spoko
wiadomo każdy ma wady ale ja przymykam oko
no właśnie,ale czasami ludzie mają tyle że szok
Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.