ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

Temat teściowej jest u niektórych bardzo drażliwy.

Będę dodawać tutaj sytuacje, które mnie irytują i doprowadzają do białej gorączki. Może ktoś też ma ochotę sobie ulżyć? Zapraszam !

1. Moja teściowa, zaprosiła rodzinę ze swojej strony SAMA na nasz ślub, zanim zdążyliśmy dojechać z zaproszeniami.

Strona 41 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

  1. dotyka mnie to, że mówi wokoło a nie mi osobiście ;]

    czy mi zależy? Nie zależy. Może być po prostu… Normalnie

    • Zamieszczone przez AguQ
      dotyka mnie to, że mówi wokoło a nie mi osobiście ;]

      czy mi zależy? Nie zależy. Może być po prostu… Normalnie

      Jeśli nie chcesz się pokątnie dowiadywać o tym, że Ty taka czy owaka to przy najbliższej okazji powiedz jej z szerokim uśmiechem, że nie chcesz, żeby inne osoby donosiły Ci nowości na Twój temat. To jej powinno być głupio nie Tobie.
      Nie musisz wszczynać kłótni, dąsów czy dziecinnego obrażania się. Prosto z mostu, dosadnie – to tak na początek

      • Zamieszczone przez agga_łosiu
        Jeśli nie chcesz się pokątnie dowiadywać o tym, że Ty taka czy owaka to przy najbliższej okazji powiedz jej z szerokim uśmiechem, że nie chcesz, żeby inne osoby donosiły Ci nowości na Twój temat. To jej powinno być głupio nie Tobie.
        Nie musisz wszczynać kłótni, dąsów czy dziecinnego obrażania się. Prosto z mostu, dosadnie – to tak na początek

        jeśli trochę rozumu ma to powinna się domyślić,że inni i tak wszystko jej powiedzą więc nie powinna już więcej gadać za plecami,a zresztą ja bym powiedziała że tylko tchórz gada za plecami 😀 i że nie ma to sensu bo odwróci się to przeciwko niej prędzej czy później,bo nikt nie będzie jej wierzył w jej bajki (skoro mówią co mówiła)

        • Niestety jestem jak igła w stogu siana… T ma przewagę jeśli chodzi o “gadanie” – ale igła rośnie i zaczyna walczyć o swoje:)

          • Zamieszczone przez AguQ
            Niestety jestem jak igła w stogu siana… T ma przewagę jeśli chodzi o “gadanie” – ale igła rośnie i zaczyna walczyć o swoje:)

            to dobrze 🙂

            • Teściowa nie matka…. synowa nie córka…
              No ale jakoś żyć trzeba…

              • Miałam dzisiaj sen… że mój synek (19 lat)
                brał ślub ze swoją dziewczyną i ja byłam temu przeciwna i w tym śnie jej nie lubiłam

                • Zamieszczone przez Mimi.
                  Miałam dzisiaj sen… że mój synek (19 lat)
                  brał ślub ze swoją dziewczyną i ja byłam temu przeciwna i w tym śnie jej nie lubiłam

                  hehe masz już ksozmary jakieś 😀

                  • Zamieszczone przez salsa-salsa
                    hehe masz już ksozmary jakieś 😀

                    :D:D:D

                    • Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
                      – Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
                      – Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

                      – To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
                      – Niech i tak będzie.
                      Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
                      – To ta ruda pośrodku.
                      – Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
                      – Bo już mnie wk*a!

                      😉

                      • Zamieszczone przez JoannaM.
                        Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
                        – Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
                        – Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

                        – To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
                        – Niech i tak będzie.
                        Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
                        – To ta ruda pośrodku.
                        – Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
                        – Bo już mnie wk*a!

                        😉

                        haha dobry kawał 😀

                        Moja teściowa się wyprowadziła od teścia i zmieniła numer telefonu gdy wpadła do nas powiedziałam że nie chce jej nowego numeru haha no i mam spokój hehe

                        • Zamieszczone przez JoannaM.
                          Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
                          – Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
                          – Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

                          – To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
                          – Niech i tak będzie.
                          Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
                          – To ta ruda pośrodku.
                          – Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
                          – Bo już mnie wk*a!

                          😉

                          • Zamieszczone przez JoannaM.
                            Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
                            – Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
                            – Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

                            – To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
                            – Niech i tak będzie.
                            Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
                            – To ta ruda pośrodku.
                            – Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
                            – Bo już mnie wk*a!

                            😉

                            Zamieszczone przez salsa-salsa
                            haha dobry kawał 😀

                            Moja teściowa się wyprowadziła od teścia i zmieniła numer telefonu gdy wpadła do nas powiedziałam że nie chce jej nowego numeru haha no i mam spokój hehe

                            Ale musiała mieć minę

                            • Bardzo dobre!
                              Moja mnie wykancza, to wloszka ma 75 lat, pretensjami, ze nie przyjezdzamy do niej, ze ona nie widzi wnuka, nie przyzwyczaja sie do niej! I oczywiscie, klasycznie, skarzy sie do kogo tylko moze. A ona taka zapracowana, biedna – mieszkamy od siebie 1km i zawsze moglby ktos ja do nas przywiezc jesli tylko by chciala – ma tyle pracy(wdowa, nie pracuje). A wiecie czym jest zapracowana? Poniewaz mieszka na jednym podworku ze swoja corka – opiekuje sie jej synem odkad skonczyl 7miesiecy, teraz ma 6lat i chodzi do szkoly, a corka musi pracowac lub jest w ternie. No ale czasu nie ma i guzik ja obchodzi, ze ja prace musialam zostawic i nie mam nikogo, kto chociaz na chwile zajolby sie Jasiem. Dodam, ze moj maz a jej syn pracuje tez na nie dwie poniewaz maja wspolna spolke rolnicza.
                              I naprawde boje sie, ze kiedys jej to wszystko wyspiewam… Ale co to zmieni?

                              • Zamieszczone przez agatakapica
                                Bardzo dobre!
                                Moja mnie wykancza, to wloszka ma 75 lat, pretensjami, ze nie przyjezdzamy do niej, ze ona nie widzi wnuka, nie przyzwyczaja sie do niej! I oczywiscie, klasycznie, skarzy sie do kogo tylko moze. A ona taka zapracowana, biedna – mieszkamy od siebie 1km i zawsze moglby ktos ja do nas przywiezc jesli tylko by chciala – ma tyle pracy(wdowa, nie pracuje). A wiecie czym jest zapracowana? Poniewaz mieszka na jednym podworku ze swoja corka – opiekuje sie jej synem odkad skonczyl 7miesiecy, teraz ma 6lat i chodzi do szkoly, a corka musi pracowac lub jest w ternie. No ale czasu nie ma i guzik ja obchodzi, ze ja prace musialam zostawic i nie mam nikogo, kto chociaz na chwile zajolby sie Jasiem. Dodam, ze moj maz a jej syn pracuje tez na nie dwie poniewaz maja wspolna spolke rolnicza.
                                I naprawde boje sie, ze kiedys jej to wszystko wyspiewam… Ale co to zmieni?

                                • była zdziwiona,dodałam że nie mam czasu na cherbatki i kawki rodzinne bo z dzieciakiem po terapiach biegam i tłuczę się autobusem bo nie mam do dyspozycji auta (aluzja do niej 😀 ) hehe
                                  Zbliżają się święta mam nadzieję że spędze je tylko z moimi facetami bez dodatku jak rok temu z teściem i teściową łeeee

                                  • Achhh temat świąt to dodatkowy stres i nerwy… ciekawa jestem jak u mnie będzie…
                                    Mam nadzieje że pojedziemy do mojej mamy do Holandii 🙂

                                    • Przychodzi facet do sklepu i pyta:
                                      – Czy jest cukier w kostkach?
                                      – Niestety nie – odpowiada ekspedientka.
                                      – Hm, a jakieś inne cukierki dla teściowej?

                                      • Ja ze swoją będę się widziała w święta – tzn w wigilię, ale…. Skoro widujemy się 3 razy do roku to i te święta przetrzymam. Wkurza nie tylko to, że skoro ja nie potrzebuję, nie proszę i nie dostaję absolutnie żadnej pomocy od teściów to czemu oni dzwonią do M zawsze wtedy kiedy czegoś chcą!
                                        Pomagają córce,jej mężowi ( a wnuczkę mają w opiece całorocznie), nadskakują jak mogą, zawsze nieba uchylają, to czemu do jasnej cholery jak po pomoc to do M? Tak jak teraz na 1 listopada – jak zawieść gdzieś to mój, pół roku się nie odzywa a jak potrzebuje to wie gdzie uderzyć. A rodzinka której teściowa pomaga jak żubry chowane pod ochroną.

                                        • Zamieszczone przez agga_łosiu
                                          Ja ze swoją będę się widziała w święta – tzn w wigilię, ale…. Skoro widujemy się 3 razy do roku to i te święta przetrzymam. Wkurza nie tylko to, że skoro ja nie potrzebuję, nie proszę i nie dostaję absolutnie żadnej pomocy od teściów to czemu oni dzwonią do M zawsze wtedy kiedy czegoś chcą!
                                          Pomagają córce,jej mężowi ( a wnuczkę mają w opiece całorocznie), nadskakują jak mogą, zawsze nieba uchylają, to czemu do jasnej cholery jak po pomoc to do M? Tak jak teraz na 1 listopada – jak zawieść gdzieś to mój, pół roku się nie odzywa a jak potrzebuje to wie gdzie uderzyć. A rodzinka której teściowa pomaga jak żubry chowane pod ochroną.

                                          Witam,
                                          To dokladnie tak samo jak u mnie…swojej corce w zasadzie, dziecko wychowla ona- 6lat ma wnuk-teraz przygotowuje rano go je szkoly, odbiera go ze szkoly, zajmuje sie nim do wieczora, gotuje i robi im zakupy. Ale kiedy chce kupic tv to dzwoni do mojego meza, pobrac pieniadze z banku czy pomoc cos naprawic w domu- zieciowi nawet nie wspomnie.A do mnie zazartowala, ze to ja mam ja zaopiekowac sie nia na starosc. Nie wspomne ile razy byla do nas zapraszana.
                                          Nie wiem jak to dziala, ze zadaja od tych ktorym nic nie daja – i w Twoim i moim a mysle ze takze w wielu innych przypadkach. Ja wiem, ze tylko trzezwe patrzenie meza i nie robienie z siebie popychadla moze przywrocic ja do porzadku. Ale niestety przed synem GRA swieta, dobra, biedna, bezbronna,placzliwa i ten smutek, ze WNUKA NIE PRZYWIEZIE TA SYNOWA…i tym go urabia.A mezowie niestety czesto maja slabosc do tych gierek. Moja np. jest ostrozna mowic o mnie zle w obecnosci mojego meza.
                                          Nie rozmumiem pewnej rzeczy w tesciach ale i w rodzicach. Czesto bardzo krytykuja nasz sposob wychowywania, zajmowania sie dziecmi, np. kapiele, drzemki, zabawy itd.mowiac, ze w ich czasach nie bylo takich mozliwosc, dostatku i generalnie robilo sie wszysto inaczej, prosciej itd. Ja ODPOWIEDZIALAM TESCIOWEJ TAK: NIKT WAS NIE KRYTYKUJE – WY KRYTYKUJECIE NAS, ZAMIAST WSPIERAC W MACIERZYNSTWIE CZY OJCOSTWIE.
                                          pozdrawiam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general