ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

Temat teściowej jest u niektórych bardzo drażliwy.

Będę dodawać tutaj sytuacje, które mnie irytują i doprowadzają do białej gorączki. Może ktoś też ma ochotę sobie ulżyć? Zapraszam !

1. Moja teściowa, zaprosiła rodzinę ze swojej strony SAMA na nasz ślub, zanim zdążyliśmy dojechać z zaproszeniami.

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

  1. Możliwe że były jakieś nieznane mi okoliczności – ale zapomniałam napisać, że przez to jak ona wychowywała (lub i nie ) swoje dzieci, oczekuje, że jak urodzę to my brzdąca im, albo moim rodzicom, albo moim babciom “podrzucimy” na wychowanie. A My właśnie mamy zupełnie inne zdanie… I to mnie powiem szczerze zdenerwowało – że jej plan i podejście do życia jest najlepsze i każde inne jest z góry uważane za złe.

    Dziękuję bardzo za wsparcie 🙂 Sama nie wiele mogę Wam powiedzieć – teściową w końcu mam od niedawna a i nie mamy jeszcze dzieci, to nie wiem jakie wtedy problemy się u nas pojawią – ale trzymam duże by każdej z Was się sytuacja unormowała:) I żeby mogły spokojnie robić po swojemu 🙂 A Tym co mają fajne teściowe – niech ten stan trwa jak najdłużej!

    • aj czytam o tych teściowych i mnie skręca żołądek…

      ja postaram się nie być taką(czytać złą) teściową jak matka mojego K.

      Gdy my powiedzieliśmy o ciąży to powiedziała- zazdrościłaś Sylwi(moja kumpela która była w ciąży) to teraz masz! a K nawet nie zareagował! osz ka udusiłabym gdybym mogła. Odnosiła się do mnie gdy byłam w ciąży w stylu- a Pani…!, a Koleżanka…! a teraz gdy odwiedzamy ich to się nie odzywa do mnie praktycznie a K woła do drugiego pokoju jak chce z nim pogadać:Młotek:

      Pawełka gdy miał 4 msc chciała paluszkiem słonym poczęstować:Młotek:

      • Zamieszczone przez renatkaa09

        Ja do swojej jade chyba jutro kwiatka imieninowego zawiezc.. i chyba ją wysciskam za to ze nie mieszkam z nią i nawet ją lubie ( chyba za to najbardziej ze tak daleko jest i tak rzadko sie widujemy 😀 )

        A tak serio serio.. to chyba temu niemam z nią zadnych spiec, bo sie poprostu za rzadko widujemy.. A jak juz dojdzie do spotkania to szkoda czasu i nerwow na klutnie i “dobre rady”. No i zeby ona tak miala kazdemu “dobrze radzić” to by jej czasu na zycie zabraklo. za duzo dzieci ma, zeby sie kazdym intensywnie interesowac.

        Za to sąsiadki ( o ktorych pisalam )!! ze tez przyszlo mi mieszkac wsrod takich bab..!!

        Fajnie ja też jutro do mamy na imieniny jadę
        to się zobaczymy
        Buziaczki

        • Zamieszczone przez JuTa
          Fajnie ja też jutro do mamy na imieniny jadę
          to się zobaczymy
          Buziaczki

          ze mam ją cmokac sciskac i wielboic przy tobie???

          • Zamieszczone przez JuTa
            aj czytam o tych teściowych i mnie skręca żołądek…

            ja postaram się nie być taką(czytać złą) teściową jak matka mojego K.

            Gdy my powiedzieliśmy o ciąży to powiedziała- zazdrościłaś Sylwi(moja kumpela która była w ciąży) to teraz masz! a K nawet nie zareagował! osz ka udusiłabym gdybym mogła. Odnosiła się do mnie gdy byłam w ciąży w stylu- a Pani…!, a Koleżanka…! a teraz gdy odwiedzamy ich to się nie odzywa do mnie praktycznie a K woła do drugiego pokoju jak chce z nim pogadać:Młotek:

            Pawełka gdy miał 4 msc chciała paluszkiem słonym poczęstować:Młotek:

            nie taka tragedia,mój jadł paluszki jak miał 5mcy 😉
            ale Tobie chyba nie polecała dosypywać cukry do mleka
            moja mi kiedyś kupiła cielęcinke na obiad małemu,chudziutka jak anorektyk,ale była mega tłusta po usmażeniu a miesa tam było hmm dla kota na przekąskę no to jej mówię,że nie dałam bo była tłusta (mnei by mdliło gdybym to spróbowałą) a ona mi powiedziała”ale dziecko też musi jeść tłuszczyk” nie komentuje
            drugie to dziadek chciał mi dziecko zupką chińską nakarmić,czego moej dziecko nigdy w buzi nie miało,bo po co a on powiedział że jadł,jak się okazało-spróbował tylko,no ale wg niego najadł się do syta

            A do tego mamusia mojego wspaniałego m rozwiodła się z mężem i jej syn powiedział,że jakby co to jej pomoże,a ona myślała że rachunki będzie jej płacił Wiecie jak to w partnerstwie/małzeństwie że pożyczki i takie tam uzgadnia się wspólnie,a że ona wie że ja się nie zgodzę na takie coś to kombinowała za moimi plecami by pożyczyć od niego
            Po jej wcześniejszym chamstwie jakie miało miejsce kilka lat temu to jej nie pożyczę,bo gdy kończyliśmy remont naszego mieszkania mieszkaliśmy z rodzicami m przez kilka miesięcy,oczywiście robiliśmy też własne zakupy,dorzucaliśmy się do opłat,a ona skrupulatnie notowała w kalendarzu ile i kiedy jej dawaliśmy pieniądze i się upominała o więcej

            • Zamieszczone przez JuTa
              aj czytam o tych teściowych i mnie skręca żołądek…

              ja postaram się nie być taką(czytać złą) teściową jak matka mojego K.

              Gdy my powiedzieliśmy o ciąży to powiedziała- zazdrościłaś Sylwi(moja kumpela która była w ciąży) to teraz masz! a K nawet nie zareagował! osz ka udusiłabym gdybym mogła. Odnosiła się do mnie gdy byłam w ciąży w stylu- a Pani…!, a Koleżanka…! a teraz gdy odwiedzamy ich to się nie odzywa do mnie praktycznie a K woła do drugiego pokoju jak chce z nim pogadać:Młotek:

              Pawełka gdy miał 4 msc chciała paluszkiem słonym poczęstować:Młotek:

              Zamieszczone przez salsa-salsa
              nie taka tragedia,mój jadł paluszki jak miał 5mcy 😉
              ale Tobie chyba nie polecała dosypywać cukry do mleka
              moja mi kiedyś kupiła cielęcinke na obiad małemu,chudziutka jak anorektyk,ale była mega tłusta po usmażeniu a miesa tam było hmm dla kota na przekąskę no to jej mówię,że nie dałam bo była tłusta (mnei by mdliło gdybym to spróbowałą) a ona mi powiedziała”ale dziecko też musi jeść tłuszczyk” nie komentuje
              drugie to dziadek chciał mi dziecko zupką chińską nakarmić,czego moej dziecko nigdy w buzi nie miało,bo po co a on powiedział że jadł,jak się okazało-spróbował tylko,no ale wg niego najadł się do syta

              A do tego mamusia mojego wspaniałego m rozwiodła się z mężem i jej syn powiedział,że jakby co to jej pomoże,a ona myślała że rachunki będzie jej płacił Wiecie jak to w partnerstwie/małzeństwie że pożyczki i takie tam uzgadnia się wspólnie,a że ona wie że ja się nie zgodzę na takie coś to kombinowała za moimi plecami by pożyczyć od niego
              Po jej wcześniejszym chamstwie jakie miało miejsce kilka lat temu to jej nie pożyczę,bo gdy kończyliśmy remont naszego mieszkania mieszkaliśmy z rodzicami m przez kilka miesięcy,oczywiście robiliśmy też własne zakupy,dorzucaliśmy się do opłat,a ona skrupulatnie notowała w kalendarzu ile i kiedy jej dawaliśmy pieniądze i się upominała o więcej

              No ja nie wiem co to za gatunek ta…teściowa

              • Zamieszczone przez salsa-salsa
                ale Tobie chyba nie polecała dosypywać cukry do mleka

                moja nie może przeżyc Że moje dzieci piją wodę( kazała mi słodzić)

                • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                  moja nie może przeżyc Że moje dzieci piją wodę( kazała mi słodzić)

                  to tak jak moja

                  • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                    moja nie może przeżyc Że moje dzieci piją wodę( kazała mi słodzić)

                    ja nie widzę w wodzie nic złego,kiedyś piłam gazowaną,oduczyłam się w ciąży i już nie piję gazowanej,ale zwykła ng pycha syn też lubi,ale woli smakową -cytrynową

                    • … oj dobre te wasze niektore tesciowe….hehehehehe ale z calego serca wspolczuje…
                      ja na swoja nie moge narzekac,serio…takiej tesciowej ze swieca szukac…
                      bardzo fajna babka,tesc tez spoko gosc…jak bylam w ciazy dbala zebym do lekarza byla zawieziona przez tescia,a ze mialam zagrozona to musialam duzo lezec,przyjezdzali do mnie,robili zakupy,w styczniu tesciowa kupila cala wyprawke dla malego z wozkiem,fotelikiem,lozeczkiem i materacem wlacznie…mialam wszystko kupione,nic nie musialam kupowac… A od marca jestesmy z tesciami sasiadami:)bylo mieszkanko do wynajecia dwupokojowe w dobrej cenie obok nich,to nam zalatwila i jeszcze nam doklada 200zl m-cznie do oplat….i jest spoko….teraz bede wracala do pracy,to bede miala gdzie malego podrzucac:)

                      • Zamieszczone przez moniczka1979
                        … oj dobre te wasze niektore tesciowe….hehehehehe ale z calego serca wspolczuje…
                        ja na swoja nie moge narzekac,serio…takiej tesciowej ze swieca szukac…
                        bardzo fajna babka,tesc tez spoko gosc…jak bylam w ciazy dbala zebym do lekarza byla zawieziona przez tescia,a ze mialam zagrozona to musialam duzo lezec,przyjezdzali do mnie,robili zakupy,w styczniu tesciowa kupila cala wyprawke dla malego z wozkiem,fotelikiem,lozeczkiem i materacem wlacznie…mialam wszystko kupione,nic nie musialam kupowac… A od marca jestesmy z tesciami sasiadami:)bylo mieszkanko do wynajecia dwupokojowe w dobrej cenie obok nich,to nam zalatwila i jeszcze nam doklada 200zl m-cznie do oplat….i jest spoko….teraz bede wracala do pracy,to bede miala gdzie malego podrzucac:)

                        i oby wtedy było tak dobrze jak do tej pory

                        • Zamieszczone przez moniczka1979
                          … oj dobre te wasze niektore tesciowe….hehehehehe ale z calego serca wspolczuje…
                          ja na swoja nie moge narzekac,serio…takiej tesciowej ze swieca szukac…
                          bardzo fajna babka,tesc tez spoko gosc…jak bylam w ciazy dbala zebym do lekarza byla zawieziona przez tescia,a ze mialam zagrozona to musialam duzo lezec,przyjezdzali do mnie,robili zakupy,w styczniu tesciowa kupila cala wyprawke dla malego z wozkiem,fotelikiem,lozeczkiem i materacem wlacznie…mialam wszystko kupione,nic nie musialam kupowac… A od marca jestesmy z tesciami sasiadami:)bylo mieszkanko do wynajecia dwupokojowe w dobrej cenie obok nich,to nam zalatwila i jeszcze nam doklada 200zl m-cznie do oplat….i jest spoko….teraz bede wracala do pracy,to bede miala gdzie malego podrzucac:)

                          taka teściowa to skarb 😉

                          • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                            moja nie może przeżyc Że moje dzieci piją wodę( kazała mi słodzić)

                            Moja babcia ma tez takie podejscie.

                            • Zamieszczone przez Gevalia2006
                              taka teściowa to skarb 😉

                              do czasu……. sorry

                              • Zamieszczone przez pet-net

                                No ja nie wiem co to za gatunek ta…teściowa

                                Pewnie za kilka lat się przekonany
                                poznamy ten gatunek “od podszewki” 😉

                                • Zamieszczone przez Olusia

                                  U nas sprawdza się powiedzenie, że dziadkowie są od rozpieszczania a rodzice od wychowywania 😉

                                  u nas też.
                                  i przyznam, że tak jak w pierwszym okresie życia Niny byłam przewrażliwiona trochę i kiepsko reagowałam na rozpuszczanie mi dziecka przez dziadków i ich inne podejście do młodej, tak teraz odpuściłam. Młoda wie, że dziadki to dziadki, a my to my. Orientuje się świetnie co, gdzie wolno, na co dziadki pozwolą, a my pewnie nie. Staram się cieszyć że ma z nimi kontakt bo to naprawdę fajna sprawa – warto o tym też pomyśleć zanim się ograniczy kontakt na linii dziadkowie – wnuk.

                                  • Zamieszczone przez Asik.
                                    Pewnie za kilka lat się przekonany
                                    poznamy ten gatunek “od podszewki” 😉

                                    • Zamieszczone przez vieshack
                                      u nas też.
                                      i przyznam, że tak jak w pierwszym okresie życia Niny byłam przewrażliwiona trochę i kiepsko reagowałam na rozpuszczanie mi dziecka przez dziadków i ich inne podejście do młodej, tak teraz odpuściłam. Młoda wie, że dziadki to dziadki, a my to my. Orientuje się świetnie co, gdzie wolno, na co dziadki pozwolą, a my pewnie nie. Staram się cieszyć że ma z nimi kontakt bo to naprawdę fajna sprawa – warto o tym też pomyśleć zanim się ograniczy kontakt na linii dziadkowie – wnuk.

                                      Ja bym chciała aby moi “teściowie” interesowali się Olisiem ale tutaj jest niestety mur
                                      Moja mama daleko 1200km od nas a więc mój O. jak na razie wychowuje się bez dziadków ale nie jest to dobre dla dziecka

                                      • Zamieszczone przez Asik.
                                        Pewnie za kilka lat się przekonany
                                        poznamy ten gatunek “od podszewki” 😉

                                        a może będą z nich jeszcze ludzie

                                        Ja miałam wczoraj wizytę mojej 20 minut i narka 😉
                                        a z teściem nie gadam od wczoraj bo mnie zdenerwował na maxa:Młotek:

                                        • AguQ-fajny watek na wyzalenie sie
                                          Za swoja tesciowa tez nie przepadam ona za mna tez nie i w tym sie zgadzamy 🙂
                                          Mieszkamy w innych krajach i praktycznie ze soba nie rozmawiamy ale i tak podnosi mi cisnienie jak m opowiada po telefonie do niej (bo nas stac na dzwonienie a jej nie-wg niej) co tam u niej slychac-to sie dopiero nazywa zdolnosc -tak bez kontaktu denerwowac ludzi

                                          Zawsze najbardziej pamietam jak byla u nas na jakies Boze Narodzenie-usiadla w fotelu, zjadla jablko po czym wyciagnela szlacheckim gestem reke z ogryzkiem zebym ja albo m od niej go wzieli i wyrzucili-zagotowalam sie a to niby takie nic…

                                          Teraz napiera w sprawie chrzcin naszego dziecka-kiedy maja byc,kto ma byc chrzestnym itd. Rece opadaja 🙁 Ale nie ulegam 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general