Co robić?????

Z moim chłopakiem jesteśmy razem od 2 lat, znamy się od ponad 3. Mamy śliczną 8 miesięczną córeczkę, mieszkamy razem, planujemy za rok zacząć starać się o drugiego brzdąca. W związku jak w związku..różnie, ale o wiele więcej sytuacji dobrych niż złych. Rozmawiamy o współnej przyszłości. Powiedział, że nie wyobraża sobie innej PARTNERKI niż ja..i właśnie o to chodzi. Mój facet kiedyś był żonaty.trwało to pół roku i było 7 lat temu. Żona go zdradziła i się rozwiedli. Chodzi mi o to, że nigdy nie wspomniał o ślubie, nie wiem, czy On chce do końca życia żyć na “kocią łapę”? Ja mam już 26 lat i moim marzeniem jest mieć rodzinę, ale taką prawdziwą. Chcę mieć męża! Nie wiem, czy powinnam mu o tym powiedzieć, czy może czekać na jego krok. Wiem, że kościelnego już nie wezmę, nie założę białej sukni, ale cywilny by mi wystarczył. Kocham Go i chcę, żebyśmy to zapieczętowali obrączkami. Ale przecież ja mu się nie oświadczę :Nie nie:..co robić???

178 odpowiedzi na pytanie: Co robić?????

  1. Porozmawiaj z nim na ten temat – szczerość to podstawa każdego udanego związku. Może Twój partner nie zdaje sobie sprawy,że Ty chciałabyś wziąć ślub i dlatego się nie oświadczył?

    • Faceci to takie mało domyslne stworzenia są 😉 Może chłopina się nie domysla, że Tobie zależy na ślubie, skoro do tej pory nic na ten temat nie wspominałaś, może mysli, że wam obojgu odpowiada obecna sytuacja. Nie mówie że powinnaś mu się oświadczyć – ale rozmowy miedzy dwoma osobami które są od lat w związku i mają jedno a planują drugie dziecko powinny odbywać się na każdy temat.
      Z doświadczenia wiem że jesli o czymś nie mówimy (co nas boli, czego oczekujemy) z czasem urasta to do problemu. Trzeba umieć i chcieć mówić o swoich potrzebach. Nikt sie nie urodził wróżką a o facecie z takim talentem to jeszcze nie słyszałam

      • Zamieszczone przez koleta
        Porozmawiaj z nim na ten temat – szczerość to podstawa każdego udanego związku. Może Twój partner nie zdaje sobie sprawy,że Ty chciałabyś wziąć ślub i dlatego się nie oświadczył?

        W 2 zdaniach ujełaś to na co ja potrzebowałam pół strony 😉 Szacunek 🙂

        • Zapytalabym wprost.. Po co masz sie łudzić a z drugej strony jesli kocha to przeciez nie jest problemem dla niego wzięcie slubu. Pewnie ze sa udane zwiazki i bez “papierku” ale ze skoro to nie problem to czemu na to sie nie zdecydowac;). Z M mieszkalam 2 lata bez ślubu było nam dobrze to co nas skłoniło do “tylko” cywilnego to chec powiekszenia rodziny za jakis czas.. W sumie to M stwierdzil ze jak by to bylo czyje nazwisko nosilo by dziecko i chyba ja nie czulabym sie z tym dobrze. Podeszlismy do tego logicznie bo slub nie zmienil naszych uczuc, bez niego tez bylo nam dobrze Nie spieszylam sie bo moi rodzice sie rozwiedli i nie wierzylam w malzenstwo. Do czasu…

          • No właśnie moi rodzice w ubiegłym roku się rozwiedli..trochę to przeżyłam i kilka razy powiedziałam, że małżeństwa są bez sensu bo ludze i tak się rozstaną a rozwody kosztują
            teraz żałuję tych słów, bo z perspektywy czasu patrzę na tą sytuację bardziej obiektywnie..
            czasami przy nim wołam moją córkę moim nazwiskiem, żeby zauważył, że ja taka “INNA” i z chęcią przyjęłabym jego nazwisko 🙂

            • A córka nosi Twoje nazwisko, nie jego?

              • Jego, dlatego czasem zawolam swoim, żeby widział, że ja nie “czuję się” częścią ich..Ale to taki znak,żeby skumał, że jestem gotowa na małżeństwo..

                • Powtórze – faceci mało domyślni są :0 a już wyczuwanie niuansów to dla nich abstrakcja 😉
                  Mój M zawsze powtarza (mimo że zazwyczaj w miarę kumaty jest) “o ile życie byłoby prostsze gdybyś mówiła o co ci chodzi – tak konkretnie zamiast szastać metaforami” 😉

                  • hehe..to z moim tak samo jest??? 🙂
                    nie wiem co zrobię, jak się do tego zabrać..
                    Ciałabym żeby sam do tego dojrzał.. Nie chce wywierać żadnej presji…

                    • Najlepiej przy okazji 😉 Posadzenie go przy stole i “odbycie” poważniej rozmowy moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem. Wytrzymałaś tyle bez slubu poczekaj jeszcze ciut a przy okazji np ślubu u znajomych czy ogólnie jakichś tematów około slubnych zagai “mimochodem” z pytaniem – “Ciekawe kiedy na nas przyjdzie pora”, albo coś w tym stylu – ważne byś wyraźnie zaczeła mówić o tym że tego chcesz. Postawiony raz i drugi przed konkretnym pytaniem powinien wyrazić swoje zdanie na ten temat i będziesz wiedzieć na czym stoisz i otworzy wam to droge do rozmowy 😉

                      Wiem, że łatwo się radzi w sytuacji gdy samemu zostało sie kompletnie zaskoczonym oświadczynami w kuchni w “zwykły wtorek” – ale do odważnych świat należy 😉

                      • Zamieszczone przez telimena

                        Wiem, że łatwo się radzi w sytuacji gdy samemu zostało sie kompletnie zaskoczonym oświadczynami w kuchni w “zwykły wtorek” – ale do odważnych świat należy 😉

                        też tak chcę
                        kiedyś zabrał mnie do jubilera, zmierzył rozmiar palca i na tym się skończyło…

                        • Zamieszczone przez evela
                          też tak chcę
                          kiedyś zabrał mnie do jubilera, zmierzył rozmiar palca i na tym się skończyło…

                          No czyli pewne szanse są A Ty pewnie niedługo po tym stwierdziłaś to pamietne “śluby są bez sensu” i chłopu przeszły romantyczne uniesienia 😉

                          • Zamieszczone przez telimena
                            W 2 zdaniach ujełaś to na co ja potrzebowałam pół strony 😉 Szacunek 🙂

                            😮

                            • Zamieszczone przez evela
                              hehe..to z moim tak samo jest??? 🙂
                              nie wiem co zrobię, jak się do tego zabrać..
                              Ciałabym żeby sam do tego dojrzał.. Nie chce wywierać żadnej presji...

                              A może on już dojrzał
                              ale też się boi rozpocząć rozmowę
                              bo myśli, że Ty jesteś przeciwko małżeństwu
                              Najlepiej po prostu szczerze porozmawiaj z nim i tyle
                              Skoro planujecie wspólną przyszłość to rozmowy o tym jak ona ma wyglądać to podstawa

                              • Zamieszczone przez telimena
                                No czyli pewne szanse są A Ty pewnie niedługo po tym stwierdziłaś to pamietne “śluby są bez sensu” i chłopu przeszły romantyczne uniesienia 😉

                                to było w lipcu, a w sierpniu rozwód moich rodziców..

                                Qrczę!!!!!!zapomniałam–dzisiaj mija rok!!!!!!!!
                                W dzień urodzin mojej mamy

                                i teraz coś smutno mi się zrobiło… 🙁 gdybym nie poruszyła tego tematu to pewnie przypomniała sobie za kilka dni….

                                  • A czy w ogóle kiedyś poruszaliście kwestię waszego ślubu? Bo tak mi to zabrzmiało, jakby to był jakiś temat tabu… Zamiast rzucać niejasne insynuacje o różnych nazwiskach (mężczyźni nie kumają takich zakamuflowanych komunikatów), zrób jak mówią dziewczyny – pogadaj z nim wprost. Masz jakieś swoje argumenty, przekonania, marzenia, po co to ukrywać, w ten sposób można bardziej zaszkodzić związkowi… Nie byłabym też przekonana, że twoja uwaga o bezsensie instytucji małżeństwa mogła znacząco wpłynąć na negatywny stosunek twojego mężczyzny do ślubu. Ja też tak mówiłam bo po prostu takie było moje przekonanie, mąż też miał kiedyś żonę i twierdził, że ślubów więcej niet ( twój nic takiego nie twierdzi, prawda?) aż pewnego dnia jakoś tak poczuliśmy, że czemu nie i się pobraliśmy. Poza ładnie oprawionym aktem małżeństwa nie zmieniło się nic, nazwisko noszę nadal swoje własne (tu akurat spotykam się z dyskryminacją, w urzędach nie wierzą, że mam aktualne dokumenty), dzieci mają mężowskie, jak przed ślubem. No i obrączki gdzieś tam są. Na nasze uczucie ślub nie miał żadnego wpływu, poczucie pewności i bezpieczeństwa mamy chyba oboje takie samo jak przed. Za to impreza poślubna była przednia:)

                                    • Zamieszczone przez evela
                                      Ale przecież ja mu się nie oświadczę :Nie nie:..co robić???

                                      alez dlaczego nie?

                                      kobiety zadaja traktowania ich na rowni z partnerami, ale jakos ciagle sprawa slubu czy oswiadczyn to czekanie na krok ze strony faceta

                                      • Tez tak w nocy sobie pomyślałam :), może to ja zaproponuje małżeństwo?
                                        Tylko pierścionek mam sobie kupić? W końcu mamy XXI wiek..

                                        Nie wiem, czy przeszło by mi to przez gardło, należę do tych nieśmiałych

                                        • Zamieszczone przez evela
                                          Tez tak w nocy sobie pomyślałam :), może to ja zaproponuje małżeństwo?
                                          Tylko pierścionek mam sobie kupić? W końcu mamy XXI wiek..

                                          Nie wiem, czy przeszło by mi to przez gardło, należę do tych nieśmiałych

                                          a musi byc pierscionek?
                                          zobacz, w zasadzie w tradycyjny schemat juz sie i tak nie wpisujecie – macie dziecko “przed slubem”
                                          jesli jest dziecko, w zasadzie ludzie sa juz na zupelnie innym poziomie bliskosci i tyle
                                          dla mnie zwykla rozmowa na temat: “jak sobie wyobrazasz nasz zwiazek dalej” chyba doprowadzilaby was do jakichs wnioskow
                                          macie dziecko, mozesz jako argumentu uzyc faktu, ze chcesz miec takie samo nazwisko jak wasze dzieci

                                          powodzenia, do odwaznych swiat nalezy i… rany! ilez w tym prawdy!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co robić?????

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general