kochajac ksiedza

przeczytalam wlasnie

zaczynajac czytac, juz mialam w glowie cala liste krytyki wobec ksiedza, kobiety, generalnie wszystkiego

w trakcie pomyslalam sobie, ze mi ich zal w tym ich rozdarciu

skonczylam i… zal gdzies zniknal – rzeciez oni sa po prostu szczesliwi i w tym szczesciu najzwyczajniej pogodzeni z zyciem w ukrywanym zwiazku

Strona 18 odpowiedzi na pytanie: kochajac ksiedza

  1. Zamieszczone przez majowamama
    o napewno nie
    szczęśliwa moze byc tylko z księdzem

    prawdę powiedziawszy krąży opinia, że mój mąż to Anioł, tudzież Święty,
    bo ze mną wytrzymuje;)
    Liczę, że uświęca mnie swoją świętością

    • To ja przytoczę komentarz z artykułu ks. Marka Dziewieckiego o “Miłowaniu Bliźniego swego, jak siebie samego” (ak czytałam ten tekst, to mi się ten wątek nasunął):

      Pokochać siebie miłością Chrystusa to ostatecznie respektować w odniesieniu do samego siebie Boże przykazania! Kochać siebie to nie szkodzić własnemu zdrowiu i życiu (nie zabijaj). To nie traktować samego siebie jak rzeczy, która służy zaspakajaniu popędów (nie cudzołóż). To nie okradać swojej godności, swoich umiejętności i swego powołania do świętości (nie kradnij). To nie okłamywać samego siebie i nie wprowadzać siebie w świat iluzji (nie mów fałszywego świadectwa). To nie pożądać jakichś wymiarów samego siebie ani nie skupiać się na jakichś częściach siebie, np. cielesności czy emocjonalności, kosztem całej osoby i kosztem własnego powołania (nie pożądaj). Respektowanie Bożych przykazań w odniesieniu do samego siebie oraz przyjęcie samego siebie z miłością Chrystusową, to zatem dwa oblicza tej samej rzeczywistości (por. KKK 2196).

      • A nie wydaje się wam, że to jest wymyślona postać?

        Kiedy dyskusja milknie, pojawia sie z zaczepnym postem mimika i znów dyskusja.

        Oczywiście mogę się mylić,w Internecie nigdy nic nie wiadomo:)

        • Zamieszczone przez ulaluki
          A nie wydaje się wam, że to jest wymyślona postać?

          Kiedy dyskusja milknie, pojawia sie z zaczepnym postem mimika i znów dyskusja.

          Oczywiście mogę się mylić,w Internecie nigdy nic nie wiadomo:)

          Wydaje się 😉

          • Zamieszczone przez ulaluki
            A nie wydaje się wam, że to jest wymyślona postać?

            Kiedy dyskusja milknie, pojawia sie z zaczepnym postem mimika i znów dyskusja.

            Oczywiście mogę się mylić,w Internecie nigdy nic nie wiadomo:)

            Myślę, że wymyślona….

            • A możliwe, że ktoś tu się nudzi i bajki wymyśla, ale i tak napiszę co mi chodzi po głowie od pewnego czasu 😉

              Zamieszczone przez Mimika
              Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać.
              Z Bożym pozdrowieniem,
              Mimika

              Ależ tu nie chodzi o to że ktokolwiek odmawia Tobie prawa do szczęśliwej miłości. Chodzi o to, w jakich okolicznościach ta Wasza miłość kwitnie. Chodzi o obłudę i kłamstwo i o to chyba tylko można mieć do Was pretensję. A dlaczego można? A np. dlatego że mnie osobiście odmówiono ochrzczenia dziecka dlatego, że mamy z mężem jedynie ślub cywilny – vide – żyjemy w grzechu. Znam przypadek nastolatka, który wyspowiadał się że się masturbuje za co nie dostał rozgrzeszenia. Jak się zestawi takie przypadki z tym, w jaki sposób Wy żyjecie, z tym, że być może Twój ukochany odmawia swoim parafianom chrztu, rozgrzeszenia czy czegoś tam jeszcze, bo tak musi, bo takie są wytyczne, a sam robi to co robi – nie dziw się, że nikt Tobie nie przyklaskuje, nie głaszcze po główce, nie pieje peanów na cześć Twojej wielkiej miłości. I jeśli myślisz że jesteś jedyną szczęśliwą osobą na ziemi a wszyscy, którzy krytykują Twój sposób życia po prostu Ci zazdroszczą, to myślę, ze taką sobie taktykę obronną przyjęłaś, taki ci myśleć wygodnie, życzę w tym powodzenia. Masz pretensje, że ludzie komentują Twój związek nie po Twojej myśli – po cholerę w takim razie poleciałaś z tym do gazety, kogo tak bardzo chcesz przekonać że jesteś szczęśliwa i jesteś w porządku?
              Ja akurat osobiście jestem za zniesieniem celibatu, więc mnie związek z księdzem nie bulwersuje, nie oburza, uprawiajcie sobie seks na okrągło, mi to rybka ;). To co mi jedynie przeszkadza to kłamstwo i obłuda, ale jak widzę może to dodaje Wam jeszcze odrobinę adrenalinki do związku, i w tym jest pies pogrzebany. Jakby Twój luby był pastorem i mógłby mieć żonę to może nie byłoby już tak ekcytująco?

              Z Bogiem

              • Nigdzie nie napisałam, że odmawia mi się prawa do szczęśliwej miłości – zresztą, to i tak bez znaczenia, przecież jestem szczęśliwa i bez tego czy ktoś daje mi prawo do przeżywania tej miłości, czy nie. I wolno mieć Pani pretensje o co tylko Pani chce, nie tylko o obłudę i kłamstwo – nie wiem dlaczego Pani mi to tłumaczy, przecież ja Pani nie zabraniam mieć własnego zdania i publicznego go artykułowania, a nawet gdyby mi się to nie podobało, to bez przesady – nikt nie każe Pani przejmować się moim zdaniem na ten temat. Myśli Pani, że mam pretensje o to, że ktokolwiek komentuje mój związek? A niech komentuje – pisałam nie raz, że nie oczekuję aprobaty, a krytyki nie zabraniam, po prostu guzik mnie to obchodzi. Pani ma prawo do swoich racji, a ja do swoich, Pani ma prawo bronić swoich racji, a ja swoich – to chyba nie trudno zrozumieć?

                • Zamieszczone przez Mimika
                  Nigdzie nie napisałam, że odmawia mi się prawa do szczęśliwej miłości – zresztą, to i tak bez znaczenia, przecież jestem szczęśliwa i bez tego czy ktoś daje mi prawo do przeżywania tej miłości, czy nie. I wolno mieć Pani pretensje o co tylko Pani chce, nie tylko o obłudę i kłamstwo – nie wiem dlaczego Pani mi to tłumaczy, przecież ja Pani nie zabraniam mieć własnego zdania i publicznego go artykułowania, a nawet gdyby mi się to nie podobało, to bez przesady – nikt nie każe Pani przejmować się moim zdaniem na ten temat. Myśli Pani, że mam pretensje o to, że ktokolwiek komentuje mój związek? A niech komentuje – pisałam nie raz, że nie oczekuję aprobaty, a krytyki nie zabraniam, po prostu guzik mnie to obchodzi. Pani ma prawo do swoich racji, a ja do swoich, Pani ma prawo bronić swoich racji, a ja swoich – to chyba nie trudno zrozumieć?

                  Wręcz przeciwnie 😉
                  mam wrażenie, że wyciąganie co jakiś czas przycichniętego wątku ma na celu robienie wrzawy wokół swojej osoby
                  niech gadają, dobrze czy źle – nieważne, byle tylko gadali
                  Chyba frajdę Ci sprawia bycie w “centrum uwagi” 😉

                  • Zamieszczone przez Asik.
                    Wręcz przeciwnie 😉
                    mam wrażenie, że wyciąganie co jakiś czas przycichniętego wątku ma na celu robienie wrzawy wokół swojej osoby
                    niech gadają, dobrze czy źle – nieważne, byle tylko gadali
                    Chyba frajdę Ci sprawia bycie w “centrum uwagi” 😉

                    bicie piany na nowo 😉

                    • skoro tę panią guzik obchodzi Bóg, uczucia innych ludzi, to taka osoba jest skarbem dla księdza z wartościami… ciśnie mi się na usta “potwór, nie potwór, byle miała otwór” i umiała bić pianę;)

                      • Zamieszczone przez bruni
                        skoro tę panią guzik obchodzi Bóg, uczucia innych ludzi, to taka osoba jest skarbem dla księdza z wartościami… ciśnie mi się na usta “potwór, nie potwór, byle miała otwór” i umiała bić pianę;)

                        hahaha na kolana mnie powaliłaś tym tekstem tego jeszcze nie słyszałam

                        • Zamieszczone przez bruni
                          skoro tę panią guzik obchodzi Bóg, uczucia innych ludzi, to taka osoba jest skarbem dla księdza z wartościami… ciśnie mi się na usta “potwór, nie potwór, byle miała otwór” i umiała bić pianę;)

                          Pani bruni,
                          z całym szacunkiem, ale proszę czytać dokładnie to, co piszę. Napisałam, że nie oczekuję aprobaty, a krytyki nie zabraniam – po prostu guzik mnie ona obchodzi. Proszę zatem wyrażać się precyzyjnie i nie mieszać w to Boga ani “innych ludzi”. Dziękuję.

                          • Kogoż to widzą moje przecudne oczy 🙂

                            • Zamieszczone przez majowamama
                              Kogoż to widzą moje przecudne oczy 🙂

                              Wątek-truposz powraaacaaa…..

                              • zastanawiałam się właśnie kto i po co go wyciągnał

                                moze się ksiądz-kochanek zdecydował jednak odezwać?

                                • poczytałam sobie z ciekawości masakra jakaś jak dla mnie
                                  ale cóż…………..

                                  • w sumie dobrze, że wątek powrócił, bo….
                                    Bruni jesteś booska

                                    takiego tekstu nigdy nie słyszałam

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: kochajac ksiedza

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general