Dzisiaj jest artykuł w “Wysokich Obcasach” – jest tam opisana kobieta – Karina Paczkowska, która urodziła swoje dzieci w domu, na nic je nie szczepi i leczy tylko naturalnie, bo namówiła ją do tego jej matka, która też jej ani jej rodzeństwa na nic nie szczepiła. Jej matka jest oczywiście…lekarką. W artykule tym jest także opisana wypowiedź Pani dr Katarzyny Bross – Walderdorff, która uważa, że zaszczepić (ewentualnie) można dziecko jak chodzi i mówi.
Ja biorę przykład z polskich lekarzy i SWOICH dzieci na nic już nie szczepię.
edit moderator:
wydzielam dyskusję jaka wywiązała się w do osobnego tematu
Klucha
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Szczepić – nie szczepić?
Kobieto, powinnaś książkę/horror napisac…IMO
Twoje posty to już nie forma ostrzeżenia z troski o innych..
Jeszcze linków nie umiem robić. Zaczęłam szukać, ale z powodów emocjonalnych nie jestem jeszcze w stanie. Chodzi o to, że moja córeczka została zaszczepiona tymi syfami i ja jeszcze nie mogę dojść do siebie, jak zaczynam czytać skład tych szczepionek i widzę co WSZCZEPIONO mojemu ukochanemu dziecku to strasznie chce mi się wymiotować. Najgorzej było po tym jak dowiedziałam się ze pomimo podpisania pisma lekarze jednak wstrzyknęli mojej córeczce te dwie szczepionki wbrew mojej i męża woli. Obecnie juz jest lepiej niz od razu jak sie dowiedziałam co lekarze zrobili mojemu dziecku ale widzę ze jeszcze nie doszłam do siebie po tym strasznym szoku. Postaram sie chociaż znaleźć stronę.
To wpisz zwyczajnie adresy stron na których takie wieści znajdujesz
Koreańska szczepionka na WZW B nazwy hadlowe Euvax i Hepavax (to świństwo właśnie lekarze wstrzyknęli mojej córeczce wbrew mojej i mojego męża woli!!!) zawiera rtęć pod postacią etylortęci określaną mianem THIMEROSALU. Jeśli w składzie jakiejkolwiek szczepionki będzie thimerosal oznacza to że zawiera ona rtęć, bo thimerosal to nazwa rtęci!!!!! Lekarze nie daja rodzicom do przeczytania ulotek zawierających skład szczepionki ani opis powikłań, bo po samej lekturze takiej ulotki niektórzy rodzice mogliby nabrać watpliwości i zacząć szukać pytać i robić inne niewygodne dla lekarzy rzeczy.
Oczywiście rtęć(thimerosal) to nie jedyny problem związany ze szczepionkami. Szczepionki zawierają też najaczęściej aluminium, ołów, formaldehyd, aceton i/lub inne neurotoksyny, które wkrótce po wstrzyknięciu do organizmu dziecko docierają m.in. do jego mózgu.
Znalazłam stronę:
Na tej stronie jest m.in. spis zawierający szczepionki z rtęcią i bez rtęci.
Mozesz podac gdzie jest artykul o szczepionkach? Na tej stronie nie znalazlam.
Infanrix, Infanrix hexa ( 5 w1, 6 w 1) nie zawiera rteci ( wszystko jest podane w ulotce). WIEKSZOSC dzieci reaguje dobrze na szczepienia co nie oznacza ze wszystkie. Przed szczepieniem mozna znalezc w internecie ulotke dot szczepionki zanim sie zaszczepi i podjac decyzje.
Moja siostra mieszka w USA, ma dwoje dzieci, szczepienia są obowiązkowe.
Inna sprawa, że w miarę prosty sposób można ich uniknąć, np. powołując się na przekonania religijne.
Z tego co słyszałam u nas pojawiają się propozycje by rozciągnąć w czasie obowiązkowy kalendarz szczepień niemowlaków
Z rozciąganiem w czasie to sobie sami możemy poradzić 😉 Zosia dostała MMR w wieku 2,5l, czyli przeciągałam półtora roku, da się.
Mnie najbardziej przeraża szczepienie noworodków….
Wiecie, gdzie jest najmiejsza na świecie umieralność noworodków i niemowląt? W krajach skandynawskich, jeśli net nie kłamie oczywiście, gdyż pierwszą szczepionkę dzieci dostają w 3 miesiącu życia.
Swoją drogą cieszę się, że kiedy moje dzieci się rodziły byłam mniej uświadomiona, bo chyba zeszłabym z nerwów
Często się zastanawiam co u Ciku
Dziwne, moja znajoma z USA nie szczepiła swoich dzieci i mówiła mi że tam są szczepienia ZALECANE, ale nie OBOWIĄZKOWE. Od strony prawnej to spora różnica. Tam nie ma kary za nieszczepienie, sankcji ze strony Sanepidu ani innych szykan. Rodzice decydują czy szczepią swoje dzieci czy nie.
Na stronie jest nie tylko spis szczepionek z rtęcią i bez rtęci, ale jeszcze wiele innych informacji na temat szczepień np. akty prawne dotyczące szczepień.
Wiesz, jak tam jest, co Stan to obyczaj W stanie NJ na pewno są problemy z przyjęciem do szkoły dziecka bez szczepień.
Ja dalej nie wiem, co mam o szczepieniach myśleć. Póki co szczepię na to co obowiązkowe tylko. Ogólnie zła jestem na brak informacji ze strony lekarzy na temat możliwych powikłań i nie tylko. Ostatnio czytałam, że niektóre szczepionki “produkowane” są/były z abortowanych płodów ludzkich… m.in. chyba obowiązkowe u nas szczepienia na świnkę odrę różyczkę:(… doczytałam oczywiście po fakcie, że taki proceder ma/miał miejsce. Czy ktoś coś wie więcej na ten temat??
Kurcze, Neo napisała, że szczepienia wywołują choroby autoimmunologiczne, m. in stwardnienie rozsiane. Jak powyższa informacja ma się do faktu, że zachorowalność na stwardnienie rozsiane jest wyższa w krajach skandynawskich niż na południu Europy?
To jakaś odrębna jednostka chorobowa czy chodzi Ci o SIDS(zespół nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt)?
Neo już któryś wspomina o sepsie używając określeń typu ‘gnicie ciałka za życia’…
Nie rozumiem czemu ma służyć ten styl.
Od kiedy szczepimy dziecko szczepionką, która zawiera rtęć?
Nie wiem jak się ma, Neo pisze różne straszne rzeczy…. Jeszcze żadnej nie potwierdziła choćby linkiem
To moje źródło:
“Najbezpieczniejsze wydają się programy skandynawskie, gdzie dzieci są szczepione dopiero po 3 miesiącu życia. Świadczy o tym najmniejsza umieralność niemowląt w tych krajach. Bezpieczny wydaje się też czeski program szczepień. Wyróżniają się one tym, że nie szczepi się tam noworodków (z wyjątkiem tych, których matki są zakażone żółtaczką B lub pochodzą z regionów o dużej zachorowalności na gruźlicę).”
To pytanie raczej do Neo kierowałam, bo upierała się, że powodem chorób autoimmunologicznych są szczepionki. Ot tak, z ciekawości chciałam wiedzieć jak się do tej kwestii odniesie.
strona 6 i 7.
Znasz odpowiedź na pytanie: Szczepić – nie szczepić?