Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja - która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów "żoładkowych" wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia mdłości że do niczego sie nie nadawalam. Tylko lezec (bo spac nie dalabym rady). Ale i to nie byloby ...
CZYTAJ WIĘCEJ +